forum.dr-kwasniewski.pl
Witamy, Go. Zaloguj si, lub zarejestruj prosz.
2024-04-24, 15:00:35

Zaloguj si podajc nazw uytkownika, haso i dugo sesji
Szukaj:     Szukanie zaawansowane
6. Pić należy tyle, na ile mamy ochotę i wtedy, kiedy mamy ochotę.
660256 wiadomoci w 4058 wtkach; wysane przez 27 uytkownikw
Najnowszy uytkownik: startom
* Strona gwna Pomoc Szukaj Kalendarz Zaloguj si Rejestracja
+  forum.dr-kwasniewski.pl
|-+  Działy Forum
| |-+  Wolne tematy
| | |-+  HUMOR - z grup dyskusyjnych...
« poprzedni nastpny »
Strony: [1] 2 Do dou Drukuj
Autor Wtek: HUMOR - z grup dyskusyjnych...  (Przeczytany 10477 razy)
Krystyna*Opty*
Go


Email
HUMOR - z grup dyskusyjnych...
« : 2007-03-13, 13:52:33 »

Użytkownik "Marcin 'Cooler' Kuliński" <marcin-ka@poczta.gazeta.blah> napisał
w wiadomości news:et5lod$ju9$1@inews.gazeta.pl...
>
> jangr pisze:
>
>> No a co w tym głupiego?
>
> Moze inaczej: nie ma tam nic madrego, bo to tylko socjotechniczne slogany
> (w dodatku dosc nieporadnie skonstruowane, jesli chodzi o sfere jezykowa).
> "Nigdy", "niczego", "nie musi", "nie moze", "nie potrzebuje", "nie
> choruje". De facto jest to takie pleplanie o tym, ze zdrowy nie jest
> chory, bo jest zdrowy; ze bedac zdrowym zachorowac nie moze, bo przestalby
> byc zdrowy, a przeciez zdrowym byc musi, skoro nazywa sie zdrowy. Tylko ze
> slowo "zdrowy" zamienione zostalo w niektorych miejscach na "optymalny", a
> dowodow na te rzekoma tozsamosc niestety nie przedstawiono zadnych.
> Zamiast tego sa zaklecia, ktore maja od tego braku dowodow odwrocic uwage
> czytelnika i skierowac ja w strone mysli w rodzaju "ach, chcialbym byc
> takim doskonalym optymalnym, wystarczy zaczac jest tlusto, to takie
> proste!". Byc pieknym bez cwiczen i wyrzeczen, madrym bez wysilku
> intelektualnego, oczytanym bez siegania po ksiazki, wyksztalconym bez
> chodzenia do szkol - czym roznia sie te obietnice od reklam w tv shopach?

Dobre, dobre... hehehe... hehehe... Wink

A wiesz, jakie ja dzisiaj dostałam imieninkowe życzenia od syna(opty)?... Smile
- Życzę Ci, żeby komputer Ci się nigdy nie psuł, żeby chodził bez zarzutu,
żeby nie resetował się w najmniej oczekiwanym momencie, żeby zainstalowanych
programów nie wywalało, żeby nigdy nie łapał wirusów i żeby wiatraczek
zawsze chodził cicho, a kabelki były zawsze sprawne!... Smile
- A gdzie "życzę zdrówka"? - pytam.
- Przecież zdrówko już masz! A z kompem nigdy nic nie wiadomo... :>

Co prawda, to prawda... Hehehe... Very Happy
Jak widzisz, jednak dobre zaklęcie nigdy nie jest złe!... hehehe... ;D

Krystyna
--
Jadło określa świadomość. H.G. Wells
Zapisane
toan
Go


Email
Odp: HUMOR - z grup dyskusyjnych...
« Odpowiedz #1 : 2007-03-13, 14:24:09 »

Przyłączam się do życzeń imieninowych.
Z drugiej strony naprawdę trzeba "mieć zdrowieVery Happy i chęci  Confused, aby dyskutować  z takimi propagatorami DO jak: Kuliński, Jeffowa, januszek, iwon(k)a, aruś ... Laughing Laughing Laughing Laughing Laughing.
Zapisane
kodar
Go


Email
Odp: HUMOR - z grup dyskusyjnych...
« Odpowiedz #2 : 2007-03-13, 15:59:02 »

Wszystkiego najlepszego solenizantce zyczy A.
Zapisane
Halina Ch.
Go


Email
Odp: HUMOR - z grup dyskusyjnych...
« Odpowiedz #3 : 2007-03-13, 16:39:04 »

Odemnie też przyjmij życzenia imieninowe, a nóż się spełnią ...

Marzeń, o które warto walczyć!
Radości, którymi warto się dzielić!
Przyjaciół z którymi warto być!
Nadziei, bez której nie da się żyć!
Zapisane
Krystyna*Opty*
Go


Email
Odp: HUMOR - z grup dyskusyjnych...
« Odpowiedz #4 : 2007-03-14, 20:03:34 »

Serdecznie wszystkim dziękuję za życzenia   Smile
Zapisane
ali
Go


Email
Odp: HUMOR - z grup dyskusyjnych...
« Odpowiedz #5 : 2007-03-15, 20:11:27 »

" Czuję, że nadszedł czas bym wreszcie ujawnił prawdę. Sumienie, o ile
ktoś taki jak ja w ogóle może je jeszcze posiadać, nie pozwala mi już
dłużej milczeć i ukrywać występnego czynu jakiego się dopuściłem w
1977 roku, tym bardziej, że przez te wszystkie lata nie dość, że
tkwiłem w moralnym upodleniu, to jeszcze znajdowałem w tym
przyjemność, co dowodzi, iż jestem zepsuty do szpiku kości. Są jednak
takie chwile w życiu człowieka, kiedy już musi powiedzieć prawdę.
Kiedy nie można dłużej milczeć. Tak, upadłem na samo dno moralnej
otchłani i brodziłem po nim przez całe lata. Zawiodłem rodzinę,
przyjaciół, ba, społeczeństwo. Czy będzie mi wybaczone? Czy wyciągną
do mnie swoją pomocną dłoń takie autorytety moralne jak Michnik Adam i
Stefan Bratkowski, choć przyznam, iż sam uważam, że na tak
wspaniałomyślny gest absolutnie nie zasługuję, nawet ze strony ludzi
tak przepojonych tolerancją jak wymienieni.

Przyznaję się, a zbrodnia moja jest wielka, stawia mnie w rzędzie
najgorszych wyrodków opozycji, ale nadszedł czas by ujawnić całą
prawdę o moim niegodnym zachowaniu.

Przyznaję się. NIE DONOSIŁEM! Nie dość na tym! Kiedy wszedłem na
przesłuchanie pierwsze moje zbrodnicze słowa brzmiały: Nie będę
donosił! Czy można sobie wyobrazić bardzie ohydne zachowanie wobec
Towarzyszy z bezpieczeństwa, którzy podeszli do mnie z sercem na ręku?
Ba, wobec całego społeczeństwa, które mnie wykarmiło i któremu tyle
zawdzięczam, które liczyło na mnie. Zamiast budować porozumienie
wszystkich Polaków w walce o tolerancję, demokrację i wolność, zamiast
szczerze donosić na Ojca, Matkę, Brata i przyjaciół jak to robił
największy wzór cnót wszelakich i najwyższy autorytet moralny Adama
Michnika, TW "Mirek", zwany Szczypiorskim, odrzuciłem ten słuszny i
moralny wybór. Dlatego społeczeństwo mnie i takich jak ja w odruchu
samoobrony zepchnęło na śmietnik historii. Przynajmniej raz dobro
zwyciężyło.

   Kiedy inni poświęcali się dla dobra ogółu, uzyskiwali zasłużenie
autorytet wśród społeczeństwa, za co słusznie mogli wyjeżdżać na
stypendia i byli wspomagani finansowo przez patriotów z
bezpieczeństwa, wyrodki takie jak ja rzucały kłody pod nogi
porozumieniu Polaków z Polakami, ludzi tolerancji z ludźmi honoru. Ale
Opatrzność czuwała, frustratom i zazdrośnikom nie udało się zniweczyć
porozumienia narodowego. Dlatego kiedy wreszcie udało się położyć
podwaliny pod szczęśliwą, sprawiedliwą i wolną III RP, przyszedł czas
na rozliczenie się ze szkodnikami i pasożytami. Społeczeństwo było
jednak zbyt wyrozumiałe, pozwoliło żyć lustratorom w dobrobycie z
zasiłków dla bezrobotnych i rent inwalidzkich.

   I pomyśleć, że mnie także społeczeństwo wspaniałomyślnie pozwala
żyć z renty, podczas gdy oficerom i agentom, którzy przez tyle lat
poświęcali się  dla dobra opozycji, nawet na kawior dla psa nie
starcza. Poza tym Morel w Izraelu od dawna nie miał podwyżki, a
przecież też położył zasługi w walce o porozumienie narodowe, a koszty
utrzymania stale rosną.

Nadszedł więc czas bym w ramach pokuty za uporczywe nie donoszenie
zmienił diametralnie swoją aspołeczną postawę. Tak, obiecuję, będę
donosił, tylko na kogo? Gdy idę ulicą chodnik po mojej stronie
pustoszeje, ludzie słusznie bowiem obawiają się zarażenia. Może
przemianę zacznę więc od pisania donosów do "Wybiórczej" na moje koty?

Uprzejmie donoszę, że Herszt nasiusiał na egzemplarz "Wybiórczej",
który niestety tylko przypadkowo znalazł się w moim domu, dowodząc tym
swojego zepsucia i moralnego upadku. Muszę też z głębokim żalem
poinformować, iż Barbarossa użył do podobnie niecnych celów kartki z
artykułem porucznik Paradowskiej na temat najwspanialszego,
bezpartyjnego prezydenta wszystkich Polaków zwanego "Carexem".
Najgorzej jednak zachował się Lisek, który na artykule znanego z
zacności i niewzruszenie moralnej postawy wobec wichrzyciela
Wildsteina red. Gaudena z "Rzeczpospolitej" pozostawił ślady dla
swojej ulubionej kotki.

No cóż, nie daleko pada jabłko od jabłoni. Obiecuję więc, iż w ramach
reedukacji będę Hersztowi, Barbarossie i Liskowi czytał codziennie
rano i wieczorem "Wybiórczą", zwłaszcza takich dziennikarzy znanych z
nieustraszonego obiektywizmu jak Pacewicz i Wroński, nie mówiąc już o
Zagozdzie, którego tekstów będę uczył ich na pamięć. A może Michnik i
historia mi wybaczą, bo ja sobie wybaczyć moralnego upadku nie mogę!"




Zapisane
Tymon
Go


Email
Odp: HUMOR - z grup dyskusyjnych...
« Odpowiedz #6 : 2007-03-16, 09:08:32 »

Pfff...  Confused
Zapisane
toan
Go


Email
Odp: HUMOR - z grup dyskusyjnych...
« Odpowiedz #7 : 2007-03-26, 09:35:52 »

Dziś wyczytałem na pewnym forum, że ziemniak, a ziemniak w "mundurku" - to dwie różne pasze!. Racja!. Ale kto by tam dla świń obierał ziemniaki do parowania, ze względu na solaninę  Shocked. Tucznikom i tak nie zdąży zaszkodzić  Laughing
Zapisane
elmo
Go


Email
Odp: HUMOR - z grup dyskusyjnych...
« Odpowiedz #8 : 2007-03-26, 10:33:02 »

A co z tą solaniną ,bo ja słyszałam ,że w zielonych, niedojrzałych pomidorach też występuje,a ja tak się zajadałam takimi pomidorami aż w końcu chyba mi zaszkodziły ,bo wymiotowałam  Confused
Jaki ona ma wpływ na organizm jesli chodzi o szkodliwość ?
Zapisane
Tymon
Go


Email
Odp: HUMOR - z grup dyskusyjnych...
« Odpowiedz #9 : 2007-03-26, 10:57:40 »

Solanina jest silnie trująca i rakotrwórcza. W zielonych pomidorach jest jej całkiem sporo niestety.  Confused
Zapisane
elmo
Go


Email
Odp: HUMOR - z grup dyskusyjnych...
« Odpowiedz #10 : 2007-03-26, 10:59:52 »

Solanina jest silnie trująca i rakotrwórcza. W zielonych pomidorach jest jej całkiem sporo niestety.  Confused

No to się cieszę ,że zawczasu obrzydziłam sobie te zielone pomidory.Oczywiście jadlam je ukradkiem,jak każdą niedojrzałą zileniznę ,co by nikt mnie nie zauważył  Cool
Zapisane
toan
Go


Email
Odp: HUMOR - z grup dyskusyjnych...
« Odpowiedz #11 : 2007-03-26, 11:01:14 »

Solanina, to taka tam trująca saponina - glikoaklaloid steroidowy występująca w psiankowatych.
Ale mam przed sobą naukowy tekst o zaletach ziemniaka i pisze jak byk w zaletach cyt:" Ziemniaki bogate są w ... Laughing Laughing Laughing ... i substancje o leczniczym działaniu: potas korzystny w schorzeniach nerek i serca, tomatyna - przy egzemach i grzybicach skóry, tomatyna w połączeniu z solaniną, leptyną i demissyną - w schorzeniach układu nerwowego), wita C... i takie tam "naukowe" pierdoły...
A więc Tymonie solanina w połączeniu z "poglądami naukowymi" jest bardzo dobra na nerwy Shocked Laughing Laughing Laughing, a nie w połączeniu z innymi "poglądami naukowymi" - silnie trująca i rakotwórcza" Cool. Wszystko zależy od dawki i ..."poglądów"
Zapisane
elmo
Go


Email
Odp: HUMOR - z grup dyskusyjnych...
« Odpowiedz #12 : 2007-03-26, 11:04:46 »

No to może nie powinnam była jednak rezygnować z tych pomidorów  Laughing  Mr. Green
Ale, kto tam wie jakie połączenia i z czym ma solanina w zielonych pomidorach  Confused ,chyba ,że Toan  Laughing  Laughing 
Zapisane
Tomkiewicz
Go


Email
Odp: HUMOR - z grup dyskusyjnych...
« Odpowiedz #13 : 2007-03-26, 14:04:39 »

A smażone zielone pomidory? Mniamuśne!!!

M
Zapisane
elmo
Go


Email
Odp: HUMOR - z grup dyskusyjnych...
« Odpowiedz #14 : 2007-03-26, 14:10:29 »

Ale ja pisze o całkiem niedojrzałych pomidorach ,to nie wiem czy bylyby takie "mniamuśne"  Very Happy
Chociaż może smażone nie byłyby tak szkodliwe ...
Zapisane
kodar
Go


Email
Odp: HUMOR - z grup dyskusyjnych...
« Odpowiedz #15 : 2007-03-26, 14:11:30 »

      
nasze babcie potrafily z zielonych pomidorow i przypraw przygotopwywac wspaniale salatki w wekach
Zapisane
fewa
Go


Email
Odp: HUMOR - z grup dyskusyjnych...
« Odpowiedz #16 : 2007-03-27, 13:27:10 »

No tak, to co teraz z sałatką jarzynową, wszak ziemniaki gotuje się w ''mundurkach'' Shocked
Zapisane
elmo
Go


Email
Odp: HUMOR - z grup dyskusyjnych...
« Odpowiedz #17 : 2007-03-27, 13:38:55 »

Nie popadajmy w euforię z powodu ziemniaków w mundurkach.Trza tego zjeść tonę ,żeby zaszkodziły.
Na ZO raczej nadmiar ziemniaków w mundurkach nie grozi.
Ja jak byłam mała i jak czegoś nie było wolno jeść "bo zaszkodzi" ,to ja akurat koniecznie chciałam się dowiedzieć czy rzeczywiście tak jest,
wykorzystując jako "pole doświadczalne" swój organizm.
Mówiło sie ,ze surowy ziemniak szkodzi.
Zjadlam pół i jakoś na mnie to nie zadziałało.

Za to zadziałało na mnie to:
Babcia wciąż powtarzała mi ,że w czasie mrozu nie przykłada się niczego wilgotnego do metalu.
No to ja chciałam ,sie dowiedzieć jak to jest i czubkiem języka dotknęłam takiego urządzenia metalowego jak "szarpacz"-na wsi ,urządzenie potrzebne do rozdrabniania między innymi buraków.Efekt był natychmiastowy  Confused .Przykleił mi się język,wpadłam w panikę i szarpnęłam nim i zdarłam skórkę.
Goiło mi się bardzo długo i bolało  Confused .Dobrze ,że tylko czubkiem języka dotknęłam ...
Zapisane
sylwiazłodzi
Go


Email
Odp: HUMOR - z grup dyskusyjnych...
« Odpowiedz #18 : 2007-03-27, 21:35:28 »

A ja myślałam ,że tylko dobry kawalarz mógł wymyśleć w filmie :Głupi i głupszy  scenę z przyklejaniem się języka do metalowej poręczy. Laughing.Przepraszam dla Ciebie wtedy to pewnie nie było śmieszne.
Zapisane
elmo
Go


Email
Odp: HUMOR - z grup dyskusyjnych...
« Odpowiedz #19 : 2007-03-27, 22:08:27 »

Dzięki za awans  Laughing  Laughing  Laughing
Zapisane
Strony: [1] 2 Do gry Drukuj 
« poprzedni nastpny »
Skocz do:  

Dziaa na MySQL Dziaa na PHP forum.dr-kwasniewski.pl | Dziaajce na SMF 1.0.8.
© 2001-2005, Lewis Media. Wszystkie prawa zastrzeone.
Prawidowy XHTML 1.0! Prawidowy CSS!
Strona wygenerowana w 0.041 sekund z 17 zapytaniami.