MORGANO
Go
|
DOKTOR JAN KWAŚNIEWSKI (68) ARTYKUŁY O ŻYWIENIU OPTYMALNYM KTÓRE UKAZYWAŁY SIĘ NA ŚLĄSKU W KATOWICACH W DZIENNIKU ZACHODNIM Zebrał i przepisał. Morgano
WSZYSTKO O TŁUSTYM ŻYCIU Przedstawiamy odpowiedzi dr. Jana Kwaśniewskiego na pytania naszych Czytelników skierowane w listach i telefonach do redakcji.
Uprzejmie proszę o odpowiedzi na następujące pytania:, jaką dietę można leczyć hemoroidy, jaka jest szkodliwość wypijania 4 litrów piwa dziennie, czy i jaka jest wartość odżywcza psiego sadła.
Żywienie optymalne jest leczeniem przyczynowym w chorobach ludzkich. Gdyby je ludzie stosowali, chorób praktycznie by nie było. Na żylaki kończyn i hemoroidy chorują najczęściej ludzie będący również chorzy na otyłość, którą nazwałem otyłością ubogich. W ich diecie jest za mało kolagenu, z którego zbudowane jest wiele tkanek w organizmie. Żyły również. Brakuje im wartościowej energii. Żywienie optymalne jest leczeniem przyczynowym w żylakach kończyn i hemoroidach. Korzystne efekty występują szybko. Ilość alkoholu zawarta w 1 butelce piwa jest najbardziej korzystną dla człowieka dzienną dawką. Oczywiście dżentelmeni zawsze piją tylko po zachodzie słońca, gdy już wiedzą, że nie będą musieli kierować samochodem. Cztery litry piwa na dobę to dawka około 8 razy za duża dla człowieka. Dla niewolnika może być. Dla człowieka - nie. Autorzy Biblii otrzymali bardzo dokładną wiedzę o tym, które zwierzęta człowiek może spożywać, a których mu nie wolno. Wszystkie drapieżniki, wszystkie drapieżne ptaki są ze spożycia wyłączone. Ponieważ wartość biologiczna psiego sadła jest nieco wyższa od wartości słoniny, a nieco niższa od wartości biologicznej łoju wołowego, nie jest rozumne zabijanie piesków dla pozyskania psiego sadła. Najtaniej wytwarza tłuszcz (masło, łój) krowa. Świnia wytwarza go 4-5 razy drożej niż krowa. Z kolei pies nie chce jeść tego, co zjada krowa, ani tego, czym karmi się świnie. Zjada pożywienie bardziej skoncentrowane, bardziej uszlachetnione niż świnia, a zatem w przeliczeniu na energię słoneczną musi otrzymać w jedzeniu około 10 razy więcej tej energii dla wytworzenia jednego kilograma sadła niż potrzebuje na to świnia i 40-50 razy więcej niż krowa. Takie postępowanie jest bezrozumne. Zatem piesków trzeba trzymać mniej, raczej tych mniejszych i nie na diecie "wegetariańskiej". Zaoszczędzi się dużo w wydatkach na weterynarza.
Mamy 31-letnią córkę chorującą na chorobę alkoholową. Lekarze twierdzą, że ta choroba jest nie do wyleczenia. Ja także nadużywałem alkoholu przez 30 lat (codziennie 10-115 piw), ale od grudnia ubiegłego roku powiedziałem "nie" i nie czuję z tego tytułu żadnych dolegliwości czy ciągotek. Po prostu teraz alkohol mi nie smakuje. Ale pozostała córka.
Alkohol jest również dla ludzi. Prawie wszystkie błony komórkowe zawierają alkohol etylowy, ale w bardzo małych ilościach. Gdy człowiek zupełnie nie pija alkoholu, organizm sam musi go wytwarzać. Nie jest błędem, gdy codziennie dostarczymy dla naszego organizmu niewielką ilość alkoholu. Wprost przeciwnie. Spotkałem wiele prac naukowych potwierdzających bardzo korzystny wpływ alkoholu pitego w małych ilościach, ale systematycznie - w wielu chorobach. Alkohol jak dotąd, jest nadal najlepszym lekiem rozszerzającym naczynia tętnicze, bowiem rozszerza je tam gdzie trzeba, czyli na dłoniach i stopach, czy uszach. Alkohol podany dotętniczo zwęża naczynia tętnicze. Alkohol wypity rozszerza tętnice przez swoje działanie na mózg. Piwo ma około 4 % alkoholu "objętościowo". Czyli litr piwa zawiera około 40-50 ml (cm sześć,) alkoholu, czyli około 28-35g alkoholu. Zatem alkohol zawarty w 1 butelce piwa, 25 ml koniaku jest dawką dla człowieka pożyteczną. Przyczyną nadmiernego picia jest określony model diety. Żywienie optymalne jest leczeniem przyczynowym również w chorobie alkoholowej. Organizm człowieka odżywianego w sposób najlepszy, nie toleruje alkoholu w większych dawkach. Poza tym wówczas człowiek ma zdrowy rozum jest szczęśliwy, nie boi niczego, umie rozwiązywać problemy codziennego życia, nie musi „poprawiać" sobie nastroju.
Proszę o trochę informacji na temat choroby Parkinsona. Wiem, że podłożem tej choroby są nerwy i psychika.
Uszkodzony rdzeń to "tunel" w kręgosłupie, którym przebiega główny nerw do podstawy czaszki i zmiany w mózgu. Bardzo proszę o jakąkolwiek pomoc w tej chorobie. - Choroba określana jako choroba Parkinsona to kilka chorób o różnych przyczynach, ale zbliżonych skutkach. Przyczyną wyższą typowej choroby Parkinsona jest niedobór dopaminy w ciałku prążkowanym leżącym w międzymózgowiu. Dopamina jest hormonem wytwarzanym w układzie nerwowym. Przy jej niedoborze dochodzi do zaburzeń w przekazywaniu sygnałów w układzie nerwowym, co powoduje skutki obserwowane w chorobie Parkinsona: zmniejszenie aktywności ruchowej, sztywność mięśni. Drżenia, zaburzenia chodu, ślinienie, pocenie, łojotok, spowolnienie umysłowe. W chorobie występuje przewaga układu parasympatycznego, lub osłabienie układu sympatycznego w układzie nerwowym. W leczeniu podaje się leki osłabiające (porażające) układ parasympatyczny, lub zwiększające ilość dopaminy. Leczenie jest objawowe, nieskuteczne, ponieważ niedobór dopaminy w mózgu jest stały. Leki, zatem działają krótko. Żywienie optymalne poprawia jakość życia chorych, ale nie może zmusić organizmu do naprawy uszkodzonej gałki bladej (część ciała prążkowanego), bowiem w układzie nerwowym uszkodzenia centralnych partii tego układu są nieodwracalne. Choroba Parkinsona występuje u ludzi raczej młodych, prawie nigdy nie rozpoczyna się po 50 roku życia. Natomiast tak zwana drżączka pokaźna, dająca w skutkach objawy podobne do występujących w chorobie Parkinsona pojawia się najczęściej między 50-60 rokiem życia lub później i ma swoje przyczyny zewnętrzne, które można usunąć, lub znacznie ograniczyć skutki. Tak zwany parkinsonizm (miażdżycowy, pozapalny, toksyczny) daje znacznie większe szansę na znaczną poprawę sprawności, lub nawet na wyleczenie. Żywienie optymalne daje najlepsze warunki dla budowy (remontu) i pracy układu nerwowego. Szybko usprawnia zaopatrzenie mózgu w "części zamienne" i najlepszą energię. Poprawa występuje już po kilku tygodniach. Najlepszą metodą leczenia objawowego (pomocniczego) parkinsonizmu, są prądy selektywne S (pobudzające układ sympatyczny). Same prądy działają szybko i bardzo skutecznie, ale leczenie trzeba powtarzać, co 1-1,5 roku. - Badania naukowe wykazują coś zupełnie przeciwnego do tego, co pisze pan Kwaśniewski. Przy leczeniu cukrzycy najskuteczniejsza jest niskotłuszczowa dieta o dużej zawartości błonnika. To tłuszcz we krwi blokuje działanie insuliny. Stąd przejście na dietę niskotłuszczową niejako automatycznie przywraca samoregulację organizmu. Jak się ocenia około 75% chorych na cukrzycę, którzy musieli stosować zastrzyki oraz 90% tych, którzy musieli stosować pigułki może zrezygnować z lekarstw już po kilku tygodniach stosowania diety niskotłuszczowej? Proponuję opublikowanie serii artykułów na temat diety niskotłuszczowej i bezmięsnej, czyli wegetariańskiej. O cukrzycy napiszę w "DZ" wkrótce. Podaję przyczynę cukrzycy typu I i typu II oraz sposób jak można wyleczyć się z cukrzycy przyczynowo, nie w 75 czy 90 %, lecz w każdym przypadku. Cukrzyca typu I, zależna od insuliny spowodowana jest dietą wegetariańską z niedoborem białka. Z tej cukrzycy ( znacznie groźniejszej ) w ani jednym przypadku nie będzie wyleczona po przejściu na dietę wegetariańską. Przyczyną cukrzycy typu II jest dieta mieszana, w której ilość energii z tłuszczów i węglowodanów jest zbliżona. Np. po 45 "Pacjenci przymusowo trzymani na diecie wegetariańskiej (obozy koncentracyjne, czy gułag) a chorzy na cukrzycę typu II, jeśli wcześniej nie zmarli, to wszyscy zostali w ten sposób z cukrzycy typu II wyleczeni. Ta metoda leczenia cukrzycy i innych chorób została przez międzynarodowy trybunał oceniona jako zbrodnicza. Na cukrzycę typu I czy typu II zupełnie nie chorują pasterze (Hunzowie, Abchazowie, Gruzini, Jakuci, pasterze w Bułgarii, Masajowie), czy nawet Eskimosi. Bez cukru nie ma cukrzycy. To, że tłuszcz we krwi blokuje działanie insuliny - to bardzo dobrze. Organizm jest znacznie mądrzejszy od mózgu jego właściciela na diecie wegetariańskiej. Przy normalnym poziomie różnych "paliw" we krwi tkanki pobierają ciała ketonowe tłuszczowe, a te aż 40 razy szybciej, niż glukozę. Tkanki człowieka cukru nie chcą nigdy. Na diecie wegetariańskiej też. Na temat diet wegetariańskich od wielu lat pisze się i mówi w środkach przekazu. A nasz naród jest coraz bardziej chory, wydajność pracy jest bardzo niska, a jej jakość fatalna. Istotnych wynalazków brak jest zupełnie. Wiele narodów z Afryki i innych biednych rejonów jest od dawna na diecie wegetariańskiej. Tylko z tego powodu żyją bardzo krótko, bardzo lubią bawić się w różne wojny i w produkcję dzieci. Nawet wysokie dochody z ropy naftowej, czy innych bogactw naturalnych potrafią zupełnie zmarnować jak to np. przytrafiło się Iranowi pod rządami szacha, czy Etiopii pod rządami cesarza. Jeśli mają jakieś rezerwy - kupują broń. Ich sąsiedzi robią to samo. **********
|