Autor
|
Wtek: "NIE MA NIC ZDROWSZEGO" JAJKO TO SAMO ZDROWIE! (Przeczytany 130265 razy)
|
Gavroche
|
Ale jak świetnie reklamują Dietę Optymalną! "Krytyka" Reca jakoby tomasz kwasniewski pisał głupoty o amfoteryczności - bezcenna. Uwiarygadnia mnie u każdej osoby, co choć trochę zna przedmiot "Przyroda" z szóstej klasy podstawówki! Mysle, ze recowi amfoterycznosc kojarzy sie glownie z amfora, czyli takim starozytnym gasiorkiem do pociagania z niego winka A on lubi sobie pociagnac i potem rozne dyrdymaly wypisywac Nie, on nie jarzy, że białka są we krwi! Dla niego białka to mleko lub jogurt. Słodkie-kwaśne
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Zyon
|
Wcale sie nie dziwie, ze nie jarzy. Jezeli ponad 40 letni facet nie wie co to jest samiec alfa, to wnosze, ze ksiazek uzywa glownie do podpierania kiwajacych sie stolow i szaf, ewentualnie na podpalke.
|
|
|
Zapisane
|
Work Buy Consume Die
|
|
|
Gavroche
|
ksiazek uzywa glownie do podpierania kiwajacych sie stolow i szaf.
Użyteczność ponad wszystko!
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Zyon
|
No w ramach uzytecznosci moglby wziac jakas gruba ksiege i solidnie sie nia walnac w czerep. Moze akurat by jakis zardzewialy tryb przeskoczyl. Choc sadze, ze raczej przez pare minut by slyszal echo i czul rezonanse
|
|
|
Zapisane
|
Work Buy Consume Die
|
|
|
Gavroche
|
Pani dr Białkowska pisząc w ten sposób o jajkach wykazała się brakiem odpowiedzialności i profesjonalizmu ponieważ, to co stwierdziła w artykule jest prawdziwe w przypadku, gdy nie zachodzi w organizmie mieszanie paliw. Bardzo upraszczając - mieszanie paliw nie występuje w dwóch przypadkach: na diecie japońskiej i na Diecie Optymalnej. We wszystkich dietach mieszanych jajka są obojętne, szkodliwe lub wybitnie szkodliwe, a szczególnie na diecie korytkowej, co wielokrotnie naukowcy potwierdzili w wielu badaniach naukowych i prawdą jest, że na tej diecie jajka najbardziej przyspieszają rozwój miażdżycy i innych chorób cywilizacyjnych w tym cukrzycy typ II. W Polsce spożycie jaj, a żółtek w szczególności jest niezwylke szkodlowe, ponieważ większość osób w Polsce odżywia się w sposób mieszany. PS Wskazane jest spożywanie jajek na diecie ubogopastwiskowej. Dzięki spożyciu białka o wysokiej wartości biologicznej z jajek - zmiany miażdżycowe u wegetarian z nieboborem białka w diecie - szybko się cofają, ponieważ dieta wędruje z "ubogiego pastwiska" w kierunku diety japońskiej.
PS jest ciekawe.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
renia
|
Czyli przy korytku jajka są niewskazane, a przy pastwisku jak najbardziej...
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Blackend
|
Mam chłopaka w firmie na diecie ubogopastwiskowej, chudy jak patyk, postępująca miażdżyca kończyn dolnych, zatory żył w głowie, ogólne wyniszczenie organizmu. Żal mi go było i zaangażowałem się swego czasu aby mu pomóc, lecz nic z tego nie wyszło, posłuchał i dalej robi swoje. Jego idolem i autorytetem jest drugi ancymon, który chodzi z workiem przyszytym do jelita i któremu sie marzy choroba Leśniowskiego-Crohna. Jedzie na czipsach, cukierkach, czasami kanapkach z marketu, zupkach z tytki itp. Podejrzewam, że jak trafi do szpitala, to już nie wróci - przykre. Obydwaj licytują się, który jest bardziej chory. Tego drugiego zawiozłem do lekarza optymalnego, zapłaciłem za wizytę, bo też mi się go żal zrobiło, również nic z tego nie wyszło - przykre.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Gavroche
|
Czyli przy korytku jajka są niewskazane, a przy pastwisku jak najbardziej... No. Dawniej ludzie pewno dlatego dodawali je do mąki na kluchy. Nawet niewielki dodatek dobrego białka poprawia pastwisko. Trykom w stanówce też dodaje się żółtka do paszy Lubię tego Toana czytać, bo miał szersze, niebetonowe spojrzenie
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Gavroche
|
Mam chłopaka w firmie na diecie ubogopastwiskowej, chudy jak patyk, postępująca miażdżyca kończyn dolnych, zatory żył w głowie, ogólne wyniszczenie organizmu. Żal mi go było i zaangażowałem się swego czasu aby mu pomóc, lecz nic z tego nie wyszło, posłuchał i dalej robi swoje. Jego idolem i autorytetem jest drugi ancymon, który chodzi z workiem przyszytym do jelita i któremu sie marzy choroba Leśniowskiego-Crohna. Jedzie na czipsach, cukierkach, czasami kanapkach z marketu, zupkach z tytki itp. Podejrzewam, że jak trafi do szpitala, to już nie wróci - przykre. Obydwaj licytują się, który jest bardziej chory. Tego drugiego zawiozłem do lekarza optymalnego, zapłaciłem za wizytę, bo też mi się go żal zrobiło, również nic z tego nie wyszło - przykre.
Przeszła Ci już donkichoteria?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
renia
|
Lubię tego Toana czytać, bo miał szersze, niebetonowe spojrzenie Dziś prawdziwych Toanów już nie ma...
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Gavroche
|
Lubię tego Toana czytać, bo miał szersze, niebetonowe spojrzenie Dziś prawdziwych Toanów już nie ma... Na wszystko jest miejsce i czas. Tyle czytanek na tym Forum jest jeszcze do przebrnięcia...
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Blackend
|
Przeszła Ci już donkichoteria?
Podoba mi się działanie informacyjne, tak jak to forum, książki Doktora i Admina, artykuły w prasie itd. Pojedynczych przypadków miałem więcej, nikogo nie przekonałem, tylko żal czasami patrzeć. Siostrzenica tego ubogopastwiskowca jest chora na ostrą białaczkę, znam ją, ma 17lat...
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Gavroche
|
Przeszła Ci już donkichoteria?
Podoba mi się działanie informacyjne, tak jak to forum, książki Doktora i Admina, artykuły w prasie itd. Pojedynczych przypadków miałem więcej, nikogo nie przekonałem, tylko żal czasami patrzeć. Siostrzenica tego ubogopastwiskowca jest chora na ostrą białaczkę, znam ją, ma 17lat... Niezaprzeczalnie przykro i czasem ma się ochotę rozwalać ściany Ale co zrobisz?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
Radzio
Go
|
Mam chłopaka w firmie na diecie ubogopastwiskowej, chudy jak patyk, postępująca miażdżyca kończyn dolnych, zatory żył w głowie, ogólne wyniszczenie organizmu. Żal mi go było i zaangażowałem się swego czasu aby mu pomóc, lecz nic z tego nie wyszło, posłuchał i dalej robi swoje. Jego idolem i autorytetem jest drugi ancymon, który chodzi z workiem przyszytym do jelita i któremu sie marzy choroba Leśniowskiego-Crohna. Jedzie na czipsach, cukierkach, czasami kanapkach z marketu, zupkach z tytki itp. Podejrzewam, że jak trafi do szpitala, to już nie wróci - przykre. Obydwaj licytują się, który jest bardziej chory. Tego drugiego zawiozłem do lekarza optymalnego, zapłaciłem za wizytę, bo też mi się go żal zrobiło, również nic z tego nie wyszło - przykre.
A mnie zastanawia dlaczego "nie wyszło", może mechanizm działania po wpływem "żalu" jest do d... zawodny. Być może wraz z żalem w parze idzie litość, a to raczej "babskie" działanie. Chłopak jest młody, ma ojca, znaczy dopieszczony się jak należy? Dlaczego korytkowy ma u niego autorytet, może to "obszerne jelito" jest "rubaszne", "beztroskie", a brak trosk to raczej zdrowego cecha? Oczywiście, można się też i nad mymi słowy ulitować, bądź ... za nie obrazić.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
administ
Go
|
Lubię tego Toana czytać, bo miał szersze, niebetonowe spojrzenie Dziś prawdziwych Toanów już nie ma... Za to jest cooleś&rec...
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
administ
Go
|
Mam chłopaka w firmie na diecie ubogopastwiskowej, chudy jak patyk, postępująca miażdżyca kończyn dolnych, zatory żył w głowie, ogólne wyniszczenie organizmu. Żal mi go było i zaangażowałem się swego czasu aby mu pomóc, lecz nic z tego nie wyszło, posłuchał i dalej robi swoje. Jego idolem i autorytetem jest drugi ancymon, który chodzi z workiem przyszytym do jelita i któremu sie marzy choroba Leśniowskiego-Crohna. Jedzie na czipsach, cukierkach, czasami kanapkach z marketu, zupkach z tytki itp. Podejrzewam, że jak trafi do szpitala, to już nie wróci - przykre. Obydwaj licytują się, który jest bardziej chory. Tego drugiego zawiozłem do lekarza optymalnego, zapłaciłem za wizytę, bo też mi się go żal zrobiło, również nic z tego nie wyszło - przykre.
Bardzo karygodne postępowanie! Tylko wrogów można sobie nim narobić...
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
renia
|
Lubię tego Toana czytać, bo miał szersze, niebetonowe spojrzenie Dziś prawdziwych Toanów już nie ma... Za to jest cooleś&rec... Robią co mogą...
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
renia
|
...ale już coraz mniej jest tych piesków szczekających na DO. Od Teresy też już się wynieśli...A były ich całe hordy goniące po wszystkich forach bez chomąta...
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
administ
Go
|
I o to właśnie chodzi, bo pewien prof. dr. hab. wykładowca akademicki, Poseł na Sejm, który zawodowo współpracował z IŻiŻ i nigdy nie dowiedziałby się o wspaniałej Diecie Optymalnej i Doktorze Kwaśniewskim, gdyby nie psychoza dorównująca tej u Jarmołowicza, a panująca w tej instytucji szkody publicznej... Jak mi powiedział: "Panie Tomaszu tam o niczym innym nie pieprzyli, tylko jak zniszczyć DO i Dr-a..." I dalej tak kombinują... Oczywiście z IŻiŻ już nie współpracuje, bo wybrał Żywienie Optymalne.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
|