Motto: "Ponad 3 miliony - tylu osób w Polsce dotyka migrena, nieuleczalna choroba przewlekła... -
https://www.termedia.pl/neurologia/Migrena-przewlekla-to-nie-fanaberia-to-powazna-choroba,44731.htmlMigrena nieuleczalna?
Migrena należy do dietetycznych zespołów antymiażdżycowych, czyli chorób - głównie: Burgera, Bechterewa, GPP, miokardiopatii przerostowej, hiperkinetycznego serca, choroby wieńcowej, nadciśnienia chwiejnego, neurastenii, sklerodermi, cukrzycy młodocianej, niewydolności nerek.
Zespoły antymiażdżycowe spowodowane określonym modelem żywienia (BTW około 1:0,5-1:5-5,7 gdzie białko jest głównie pochodzenia roślinnego, tłuszcz i węglowodany są przeważnie rafinowane) wymuszają ogólnoustrojową przewagę układu sympatycznego, zwiększenia poziomu katecholamin, hormonów tarczycy, obniżając poziom hormonu wzrostu i sterydów nadnerczowych, czego efektem jest kierowanie węglowodanów z pokarmu na szlak heksozowy. Na takiej diecie wszelka sztuczna suplementacja jest wskazana, a czasami konieczna.
Chwilowe niedotlenienie mózgu - podanie tlenu przed pojawieniem się bólu zapobiega "napadowi" migreny - wygooglowane.
Ale i ponoć stres oksydacyjny - czyli zachwianie równowagi między zwiększonym uwalnianiem wolnych rodników tlenowych lub zmniejszenie aktywności antyoksydantów -wyguglowane.
Czyli dwa wykluczające się zjawiska przyczyną jednej choroby!
Nawet nie myślałem, że rozważania "ekspertów" netowych na temat migreny są takie zabawne!
Wyjaśnienie "sprzeczności":
objawy zwiastujące pojawienie się bólu (mroczki, podwójne widzenie, mdłości, mrowienia kończyn itp - tu podaje się tlen), a w efekcie ból migrenowy powodowany jest rozszerzeniem dużych naczyń najpierw zewnątrzmózgowych, a później naczyń opony twardej i naczyń wewnątrzmózgowych, przy czym małe tętniczki i naczynia włosowate mózgu, najprawdopodobniej pod wpływem uwalnianej z płytek krwi tromboglobuliny ulegają skurczowi powodując chwilowe niedokrwienie tkanki mózgowej obniżające próg bólowy i zmniejszenie stężenia serotoniny czego efektem jest dalsze zwężenie włośniczek i rozszerzenie większych naczyń tętniczych - co zdecydowanie wzmacnia odczucie bólu. W wyniku chwilowego niedotlenienia szczególnie astrocytów uwalniana jest adenozyna powstająca z hydrolizy ATP czego efektem jest rozkurczenie włośniczek, naczyń mózgowia i tętnic zewnątrzmózgowych, czego efektem może być stres oksydacyjny. Ten proces najprawdopodobniej odpowiedzialny jest za długotrwałość bólu migrenowego.
Ostatnio pojawiło się kilka badań (wykazujących "szkodliwość" 6-łamaga) na temat pochodnych kwasu arachidonowego, przy czym stwierdzono, że zarówno prostacyklina jak i prostaglandyny PGE2 i PGI2 wykazują działanie rozszerzające, a jedynie prostaglandyna PGF2a ma właściwości skurczowe, ale "dalsze badania są konieczne".
Hipotermia (zimny okład na czoło, skronie, kark, szyję) powoduje spowolnienie metabolizmu mózgu, utrzymane (uszczelnienie) bariery krew-mózg oraz skurcz naczyń, a zatem łagodzenie odczucia bólu.
Rys fizjologii krążenia mózgowego:
wcześniej gdzieś pisałem, że zapotrzebowanie mózgu na składniki odżywcze i tlen jest praktycznie stałe z wyjątkiem snu głębokiego, gdzie metabolizm mózgu spada proporcjonalnie do spadku hormonów i enzymów katabolicznych, ciśnienia krwi, zmniejszenia częstotliwości skurczów serca, częstotliwości oddechów, spadku temperatury ciała, napięcia mięśni i wrażliwości na bodźce zewnętrzne.
U przeciętnej osoby całkowita pojemność układu krwionośnego czaszki nie przekracza 100ml, jednakże w spoczynku i podczas intensywnego wysiłku w minutę przepływa przez te naczynia krwionośne około 700-900ml krwi, czyli około 20% przy 2% udziale mózgu w całkowitej masie ciała. Czyli z wyjątkiem snu głębokiego ciśnienie i przepływ krwi przez "jamy czaszki" jest stały i regulowany przez naczynia oporowe z dobrze wykształconą mięśniówką - czyli tętnice i pojemnościowe - żyły - stanowiące rezerwuar objętościowy krwi do szybkiej kompensacji objętości krwi w mózgu w przypadkach patologicznych - na przykład zapobieganiu spadku ciśnienia krwi w tętnicach mózgowych przez ich rozszerzenie (rozluźnienie mięśniówki) podczas ataku migreny. Jednakże dzięki mechanizmowi autoregulacji mózgowego przepływu krwi (ang. cerebral blood flow - CBF) przepływ krwi przez mózg jest stały niezależny od ciśnienia krwi na obwodzie i objętości wyrzutowej serca. Ale...
Gdy wartość ciśnienia krwi obwodowej przekroczy możliwości autoregulacji miogennej ciśnienia krwi w obrębie czaszki następuje wzrost CBF prowadzący do obrzęku mózgu, uszkodzenia bariery krew-mózg, dalszego rozluźnienia mięśniówki tętnic mózgowych w skrajnych przypadkach do pękania naczyń i krwotoków śródmózgowych.
Krew do mózgu doprowadzają dwie tętnice szyjne i dwie tętnice kręgowe doprowadzając krew do tzw. koła tętniczego na podstawie mózgu. Dzięki takiemu ukrwieniu zablokowanie jednej z czterech tętnic doprowadzających krew do mózgu nie wpływa znacząco na CBF, jednakże od koła tętniczego odchodzą tzw. tętnice końcowe, a niedrożność którejkolwiek z nich (skrzep) powoduje wyraźne objawy niedokrwienne mózgu. W przypadku zaś np.: powolnego postępu zmian miażdżycowych w mózgu i zmniejszenia przepływu krwi dochodzi do nowotworzenia naczyń lub wykształcenia krążenia obocznego czasem o znacznej wydolności, dzięki czemu "miażdżyca nie boli".
Znaczącą rolę w regulacji ciśnienia krwi w mózgu odgrywa płyn mózgowo-rdzeniowy - przy wzroście ciśnienia tętniczego odpływa do kanału kręgowego i odwrotnie, przy spadku ciśnienia krwi w mózgu - napływa do czaszki.
Na autoregulację ciśnienia krwi w mózgu wpływa też pH - czyli ilość kwasu węglowego, mleczanu i potasu - przy czym uwolnienie tego jonu w milisekundach powoduje tzw. jonowe rozszerzenie naczyń krwionośnych mózgu. Dzięki tym wszystkim regulacjom w efekcie ani rozszerzenie, ani zwężenie naczyń mózgowych nie wpływa znacząco na przepływ krwi przez mózg, ale nadmierne rozszerzenie tych naczyń powoduje napady migrenowe.
Unerwienie naczyń mózgowych.
Wewnątrzczaszkowe naczynia krwionośne są unerwione przez włókna nerwowe wegetatywnego układu nerwowego...
CDN