Autor
|
Wtek: Euro 2012 (Przeczytany 38310 razy)
|
Szymon
Go
|
Polityka, która ma byc wypracowana na korzyść dla obywateli,
Tam, gdzie jest korzystnie dla obywateli, tam nie ma polityki, bo być jej nie musi, bo między nikim nie ma sprzeczności interesów, a zatem nie potrzeba nikogo do czegokolwiek przekonywać. W innych przypadkach owszem, jest korzystnie (pozornie) dla obywateli, ale co najwyżej tylko dla niektórych, a dla innych już nie... Pytaniem polityków świadczącym o ich chorobie jest: komu z nich (obywateli, grupie) dać, żeby dalej trwać? Bardzo mądre słowa, szkoda tylko, że nie mające związku z tym, co napisałem
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Bruford
Go
|
nauka za PRL była bezpłatna,zlikwidowano analfabetyzm,odbudowano kraj z ruin, rolnicy skorzystali z reformy rolnej-.
1.Nic nigdy nie jest bezpłatne. 2.Czy gdyby nie było PRL to kraju by nie odbudowano? 3.Skorzystali by zaraz się "uspółdzielnić"
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
tetryk
Go
|
Bardzo mądre słowa, szkoda tylko, że nie mające związku z tym, co napisałem Możesz tak uważać, bo ująłem temat ogólniej niż Ty, a zatem pisałem o ogólniejszym problemie a Twoja wypowiedź była tylko iskrą na proch mojego tematu a nie czymś, co miałem zamiar detonować. Zresztą prawda jest taka, że możemy pisać o problemach, ale dopóki nie będziemy pisać o tym, jak je rozwiązywać, dopóty będzie to wszystko wyglądało jak przelewanie z pustego w próżne... i będzie miało podobną wartość, ale na to ja już się nie piszę... za młody i za głupi jestem na takie zabawy.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
elmo
Go
|
...ale na to ja już się nie piszę... za młody i za głupi jestem na takie zabawy. Tetryk ,nie bądź taki skromny Na głupiego.... jakoś za nic mi nie pasujesz
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
lutonn
Go
|
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
elmo
Go
|
Dla mnie za komuny było dobrze . Pamietam te wielogodzinne oczekiwania na chleb lub cukier w sklepie . A teraz co? Pójdziesz i przyjdziesz i żadna atrakcja A jak sie czekało ,to i z ludźmi jakoś fajnie się dogadywało i żyło -było całkiem milusio .
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
elmo
Go
|
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
lutonn
Go
|
Dla mnie za komuny było dobrze . Pamietam te wielogodzinne oczekiwania na chleb lub cukier w sklepie . A teraz co? Pójdziesz i przyjdziesz i żadna atrakcja A jak sie czekało ,to i z ludźmi jakoś fajnie się dogadywało i żyło -było całkiem milusio . Pamietam jak jako dziecko bylem zaopatrzeniowcem w chleb , oj stalo sie w kolejkach , a szczegolnie gdy ktos krzyknal ze juz wyjechali z GSu wtedy kolejka zwarla swoje szyki i zaczela falowac wzdluz lady sklepowej, a dzialo sie to na wsi
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
elmo
Go
|
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
ali
Go
|
pamiętam czasy kiedy nikt w kolejkach na wsi za chlebem nie stał chleb w każdej chałupie się wypiekało mięsa też nikt prawie w sklepie nie kupował ale wtedy była na wsi bieda
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Rudka
Go
|
Ile w kolejkach sie człowiek dowiedział Elmo -nie mów ,ze za cukrem, przeciez był na kartki i było tego duzo za duzo -miałam całą wersalke do przerobu nie brakowało . Mięska tez nie brakowało -w okręgu miedziowym ,no i ze wsi dało sie dużo załatwić PGR -był blisko Wogóle byłoby fajnie bo pracy nie brakowało al;e bez komputerów i komórek nie dało sie dłużej żyć . Bruford -napewno w kapitaliżmie też by szkolono -ale zachód na nas sie wypiął .
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
elmo
Go
|
Elmo -nie mów ,ze za cukrem, przeciez był na kartki i było tego duzo za duzo -miałam całą wersalke
Rudka z ręką na sercu Ci mówię ,że stałam za cukrem ,jeszcze przywozili go z Kazimierzy Wielkiej -z cukrowni a kolejki byłu niesamowite,w sklepie czarno od ludzi i duchota i wiecnie pytali ekspedjentki czy "kazimierza już wyjechała" Ja pewnie jestem takim pokoleniem "między młotem a kowadłem" Na kartki też pamietam ,że był ,ale póżniej jakoś znieśli je i chyba wtedy zaczęło brakować
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
elmo
Go
|
pamiętam czasy kiedy nikt w kolejkach na wsi za chlebem nie stał chleb w każdej chałupie się wypiekało mięsa też nikt prawie w sklepie nie kupował ale wtedy była na wsi bieda
Ali ,a były wtedy sklepy na wsi
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Bruford
Go
|
. Bruford -napewno w kapitaliżmie też by szkolono -ale zachód na nas sie wypiął .
Nie bardzo chyba rozumiem ten przekaz.Możesz rozwinąć?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Rudka
Go
|
Bruford -nie moge znależć Twojej odpowiedzi ,ale wydaje mi sie ,ze to ty mi napisałeś ,ze w innym systemie też by ludzi wyedukowano --oczywiście ,ze tak.. ale wydaje mi sie ,ze kraj po wojnie został z tym ustrojem bo zachód nie był zainteresowany naszym krajem . Pokazali nam wała zaraz po ataku Niemiec ,ani Francja ani Anglia nie kwapili sie z pomocą żołnierze na granicach grali w karty . Po za tym -gdzie Tomki sie podziali ??? czy coś stało sie o czym nie wiem?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Tomkiewicz
Go
|
Po za tym -gdzie Tomki sie podziali ??? czy coś stało sie o czym nie wiem? Rudka, stało się tylko tyle, że w niedzielę 22 kwietnia spełniło się takie jedno nasze małe marzenie muzyczne (i nie tylko), no i wciąż dochodzimy do siebie po wrażeniach z magicznej nocy (i dnia) w Krakowie. Był to dzień spędzony z Pięknem - Piękną Muzyką i Pieknymi Ludźmi w okolicy 60-tki, którzy ją tworzą. Do Polski zawitał Van Der Graaf Generator, a ja miałam zaszczyt pracy z Muzykami w niedzielę. Twórczość Petera Hammilla, jego mądra poezja i niepowtarzalny, pełny emocji głos, były dla mnie wielką inspiracją jeszcze podczas studiów. Zobaczyć tego wrażliwego Człowieka na żywo (na dodatek z oryginalnym, reaktywowanym po 28 latach milczenia zespołem), przeżywać tak niezwykły koncert razem z moim ukochanym Mężem, to było piękne spełnienie wydawałoby się zupełnie nierealnego marzenia. Za każdym razem, jak mam okazję obcowania z takimi Osobami, myślę, jak dobrze, że są, że dzielą się swoim Pięknem z innymi, że nie zatracili swojej wrażliwości na życie i otaczający nas świat, że pozostają wierni sobie... Marishka
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Bruford
Go
|
Po za tym -gdzie Tomki sie podziali ??? czy coś stało sie o czym nie wiem? Za każdym razem, jak mam okazję obcowania z takimi Osobami, myślę, jak dobrze, że są, że dzielą się swoim Pięknem z innymi, że nie zatracili swojej wrażliwości na życie i otaczający nas świat, że pozostają wierni sobie... Marishka Grali "Scorched Earth" , grali???? Powiedz Marishka ,grali ?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Tomkiewicz
Go
|
Grali. W sobotę w Bydgoskiej Filharmonii. Żałuj, Brufordzie, naprawdę żałuj, bo były to koncerty niepowtarzalne, piękne, wzruszające, naładowane takimi emocjami, że ciarki człowieka przechodziły, a wiele osób nawet płakało... To nie był koncert rockowy. To było Przeżycie Piękna. Ech, patosiara ze mnie Marishka P.S. Ogromnie żałowaliśmy z Tomkiem, że nie zdecydowaliśmy się wybrać się do Bydgoszczy. Odstraszała nas odległość. A potem okazało się, że VDGG na każdym koncercie w 70% zmieniali set-listę. W Bydgoszczy zagrali mój ulubiony "Still Life", podobno TAK, że nie dało się opisać (Hammill kończył utwór szeptem, odchodząc coraz dalej od mikrofonu). Ech...
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Bruford
Go
|
Grali. W sobotę w Bydgoskiej Filharmonii.
Żałuj, Brufordzie, No , kurde , żałuję. .Ale na Earthworks w październiku też nie miałem czasu. . Scorched Earth to dla mnie jakieś niebotyczne połączenie muzyki i teatru.Oj , żałuję.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
|