Autor
|
Wtek: LEKARZE POWINNI (Przeczytany 118890 razy)
|
Tomkiewicz
Go
|
Niestety wiele osób to rozczaruje. Jesteśmy na ŻO. Jeszcze raz przy okazji powtarzam, że to ludzie znajdują rozsądek, nie zaś odwrotnie, dlatego żywienie NIE zmienia NIC w człowieku, co ma związek z jego zdolnością do uczuć wyższych. Polecam też wziąść pod uwagę fakt, że Twoja wypowiedź dyskryminuje wszystkich odżywiających się inaczej, a będących bystrymi, dobrymi i o wiele bardziej szlachetnymi ludźmi niż niektórzy wieloletni tzw. optymalni. Zauważyłem, że można już mówić o aberracji i syndromie "optymalności", przez co rozumiem redukcjonizm żywieniowy - czyli , że za wszystko co niechlubne , oskarża się braki w gastrowykształceniu. Co z tego Krystyno, że stosowałem żywienie, kiedy miałem nierozwiązane problemy z samym sobą ? Jeszcze przecież na tym forum masz przykłady moich agresywnych i zupełnie prymitywnych zachowań, mających swe podłoże w procesie jaki przechodziłem. Żywienie Optymalne pomaga funkcjonować znacznie lepiej na poziomie biologicznym. Dlatego też , będący na tym żywieniu człowiek niecny, będzie miał więcej energii na szkodzenie innym , a człowiek otwarty, myślący zdobędzie wigor, by nad soba pracować. Generalnie, nie przeceniajmy tylko jednego modelu. Czy Einstein był na DO ? Erich Fromm również ? Nie istnieje żadna udowodniona korelacja między wzrostem zdolności do kochania i empatii a sposobem żywienia.
Tomek
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
elmo
Go
|
Generalnie, nie przeceniajmy tylko jednego modelu. Czy Einstein był na DO ? Erich Fromm również ? Nie istnieje żadna udowodniona korelacja między wzrostem zdolności do kochania i empatii a sposobem żywienia.
Tomek
Co za krótkowzroczność?.Podobnie jak ocenianie przez Tomkiewiczów modelu ŻO poprzez pryzmat Forum. Krystyno.Tutaj większość jest na korytku,bo widzisz ,niektórym się wydaje ,że jak się tłusto je ,to się jest na ŻO. Ich model żywienia nie jest oparty na typowej Diecie Optymalnej opisywanej przez dr.JKwaśniewskiego.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Tymon
Go
|
Elmo, być może masz rację. Dlatego proponuję wszystkim - już od dziś dokładnie liczmy proporcję BTW (to nie jest żart) - potraktujcie to jako eksperyment. A Ty Elmo, wreszcie się przełam i rozpocznij ŻO, coTy na to?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
elmo
Go
|
Tymon .Nie muszę sie przełamywać i zmuszać.Świetnie mi jest na tej diecie ,na której jestem . Naprawdę ważne jest, aby nie mieszać paliw.Ja nie mieszam . Ale mam swietny przykład w domu jak działa korzystnie ŻO na zdrowie ,wytrzymałość fizyczną intelektualną (chodzi o dzieci). . Nic nie muszę zmieniać ,bo nie mam takiej potrzeby.Na korytku nie jestem -a to najważniejsze
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Tymon
Go
|
A czy pamiętasz, że lepsze jest zawsze wrogiem dobrego?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
elmo
Go
|
Owszem ,pamiętam I daltego nic nie chcę zmieniać na lepsze ,skoro jest dobrze
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Hana
Go
|
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
tetryk
Go
|
Nie istnieje żadna udowodniona korelacja między wzrostem zdolności do kochania i empatii a sposobem żywienia.
Skąd to wiesz?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
elmo
Go
|
Tetryk! Nie mnie pytałeś ,ale pozwole sobie napisac.Co mi tam...
Jest udowodnione ,że istnieje korelacja między wzrostem zdolności do kochania i empatii a sposobem żywienia.
Prosty przykład; o czym mysli głodny ,bądź byle jak żywiony człowiek? Myśli o zaspokojeniu głodu . Natomiast człowiek odżywiony prawidłowo, może się skupic na celach wyższych niż zaspokojenie głodu.
Przy czym; dzieje sie to wszystko podprogowo.Nie zdajemy sobie sprawy ,że poszukujemy jedzenia ,po prostu nasz mózg nie ma czasu na myslenie o czymś innym. To są oczywiście przykłady skrajne jak czerń i biel . Istnieje cała masa posrednich przykładów ,wrecz nieograniczona ilość.Np. za dużo cukru w jedzeniu itp itd.
Żywienie ,jego skład ma wpływ na wszystko,co dzieje sie w naszym organizmie.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
tetryk
Go
|
Elmo: historia zna wielu ludzi żywionych byle jak (o czym świadczy fakt, że chorowali) który mimo to potrafili myśleć o czymś więcej niż zaspokojenie głodu (o czym świadczą efekty ich pracy). Żywienie ,jego skład ma wpływ na wszystko,co dzieje sie w naszym organizmie.
Skąd to wiesz?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
elmo
Go
|
Skąd wiem? bo jestem homo sapiens a fakt ,masz racje Tetryk w tym pierwszym zdaniu - Fryderyk Chopin -Vincent van Gogh. Tylko Tetryk ;meritum sprawy tego Forum ;nie jest jak zostać wybitnym kompozytorem ,malarzem; tylko jak żyć zdrowo i w miarę długo
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
tetryk
Go
|
Elmo: Nie miałem na myśli artystów, bo nie o efekty pracy artystycznej mi chodziło. Nie wiedziałem też, że rozmawiamy o metirum tego forum, czyli jak żyć zdrowo i w miarę długo. Mimo to dziękuję za odpowiedź, szczególnie tę na moje pytanie.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
fewa
Go
|
O tym jacy jesteśmy decydują trzy rzeczy: 1 - od genów /jakich mamy rodziców/ 2 - od wychowania, śeodowiska - dostępnośc do wiedzy 3 - sposobu żywienia
Dlaczego żywienie miało by miec znaczenie? tetryk, wyobraź sobie młodą osobę zdolną, z dużymi aspiracjami do zdobywania wiedzy. Nagle ma pecha, często ma bule np. głowy/migrenę/, nie może się skupic.Bule są tak okropne, że nie ma siły do jakiej kolwiek nauki. Z powodu tej migreny oblewa studia. A co potem się dzieje? Dowiaduje się o możliwości życia bez bulu. To, że jest inteligęty myśli sobie co mi tam, nic nie mam do stracenia. Zaczyna się prawidłowo odżywiac, po krutkim czasie bule są coraz słabsze, ąż do całkowitego zaniku.Ta młoda osoba czuje się świetnie, ma dużo energi. Postanawia ponowic studia, kończy je z dobrumi wynikami.
A jakie ma byc żywienie? najlepiej takie które nam nie szkodzi, czyli nie mieszac paliw. Dla nas najlepsze w tym klimacie jest ŻO.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Tomkiewicz
Go
|
Tak jak na poprawną pisownię, tak i na poziom tzw. moralności rodzaj żywienia ma wpływ iluzoryczny.
Tomek
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
elmo
Go
|
Popełnianie błędów ortograficznych na Forum nie wynika bezpośrednio z modelu żywienia ; a jedynie z tego ;jakiej przeglądarki internetowej Użytkownik korzysta (polecam Firefox) . Poza tym podejrzewam ,że wiele z osób popełniających błędy ort. z klawiatury ,nie popełniałoby ich pisząc manualnie. Wszyscy uczyliśmy się pisać na papierze piórem i tak mamy zakodowane.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
sylwiazłodzi
Go
|
Co do tematu : Lekarze powinni pamiętać o swojej pracy!!!!!! Dziś Bartek miał mieć testy psychologiczne, które by mi powiedziały o ile jest opóźniony i jak się rozwija.I nici z tego. Pani psycholog zapomniała przygotować test!!!. Ciekawe z czego mam się cieszyć z tego,że powiedziała szczerze ,że zapomniała czy że będzie test za 3 tygodnie a nie np. za 3 miesiące. Jestem wkurzona-babci wyjazd z Bartkiem na badanie był niepotrzebny a dodatkowo nie miał zajęć w przedszkolu specjalnym.Ehhh.Pozdrawiam lekarzy POWAŻNYCH.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
elmo
Go
|
Sylwia ,to normalka ,standardowo....
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
sylwiazłodzi
Go
|
Niestety czytam o tej "normalce" na forum dzieci z autyzmem gdzie matki przez lekarzy przechodzą o wielę dłuższą drogę(starsze dzieci i więcej lekarzy)A jeszcze klika lat temu nie było netu i tego wszystkiego co uzbierały matki na stronie. Wspominam wtedy jak moja mama pantoflową pocztą dowiadywała się wszystkiego o dziecięc.poraż.mózgowym. Ja miałam łatwiej.A ile przypadków mi pomogło ,spotkanych ludzi itp. jak każdemu w życiu.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Krystyna*Opty*
Go
|
Tomkiewicz napisał: Niestety wiele osób to rozczaruje. Jesteśmy na ŻO. Jestem cokolwiek zaskoczona Wybaczcie, w dyskusjach sprawiacie jednak inne wrażenie... (?)... Jeszcze raz przy okazji powtarzam, że to ludzie znajdują rozsądek, nie zaś odwrotnie, dlatego żywienie NIE zmienia NIC w człowieku, co ma związek z jego zdolnością do uczuć wyższych. [To chyba prowokacja do rozwinięcia dyskusji, prawda? ] Odpowiedź zależy od tego o kim mówisz, czy o człowieku jako gatunku rozwijającym się w toku ewolucji, czy o konkretnym człowieku, który np. już jako dojrzały trafił przypadkiem na ŻO i właśnie od 5 miesięcy poznaje jej smak i efekty (zależy też, czy ów człowiek w momencie podjęcia ŻO był zdrowy, czy wręcz przeciwnie)... Jeżeli mówisz o żywieniu człowieka jako gatunku - wystarczy poprzez analogię ze świata zwierząt porównać "uczucia wyższe" np. roślinożernego królika i wszystkożernego psa, czy mięsożernego kota. Królik z pewnością kochać właściciela nie potrafi... nie wspomnę o zdarzających się zadziwiających przejawach zdolności umysłowych u kotów... http://www.youtube.com/watch?v=TZ860P4iTaM http://www.youtube.com/watch?v=v0zgQAp7EYw&NR=1 Jeżeli natomiast masz na myśli konkretnego człowieka i brak zmiany jego uczuć wyższych pod wpływem diety to także trudno z Tobą się zgodzić, obozy koncentracyjne pokazały, że głodujący ludzie (oczywiście nie wszyscy) niestety zatracali poczucie moralności. Polecam też wziąść pod uwagę fakt, że Twoja wypowiedź dyskryminuje wszystkich odżywiających się inaczej, a będących bystrymi, dobrymi i o wiele bardziej szlachetnymi ludźmi niż niektórzy wieloletni tzw. optymalni. Może jeszcze raz przeczytaj z uwagą moją wypowiedź. Nic takiego nie napisałam. Zauważyłem, że można już mówić o aberracji i syndromie "optymalności", przez co rozumiem redukcjonizm żywieniowy - czyli , że za wszystko co niechlubne , oskarża się braki w gastrowykształceniu. Dyskutujesz z własnymi wnioskami, bynajmniej nie moimi, "optymalny" Tomku... Co z tego Krystyno, że stosowałem żywienie, kiedy miałem nierozwiązane problemy z samym sobą ? Jeszcze przecież na tym forum masz przykłady moich agresywnych i zupełnie prymitywnych zachowań, mających swe podłoże w procesie jaki przechodziłem. Nie martw się, mnie też się czasem wysuwają pazury (jak przystało na rasowego drapieżnika), gdy widzę szalejącą wszechobecną głupotę,... Niestety, nie umiem wczuć się w rolę "optymalnej męczennicy", tzn. nie jestem w stanie owej głupoty (czasem świadomie zamierzonej) zaakceptować, z dobrotliwą wyrozumiałością. Żywienie Optymalne pomaga funkcjonować znacznie lepiej na poziomie biologicznym. Dlatego też , będący na tym żywieniu człowiek niecny, będzie miał więcej energii na szkodzenie innym , a człowiek otwarty, myślący zdobędzie wigor, by nad soba pracować. Chyba nie zrozumiałeś właściwie dr. Kwaśniewskiego. Nigdzie nie przeczytałam w Jego publikacjach jakoby DO automatycznie zmieniała konkretnego "złego" człowieka w "dobrego". To smutne, że Ty jako żywiący się optymalnie siejesz takie plotki... (?) Zwykle tak piszą przeciwnicy DO, i to jest dla mnie nawet zrozumiałe... Generalnie, nie przeceniajmy tylko jednego modelu. Ja nie przeceniam, ja doceniam DO. Czy Einstein był na DO ? Erich Fromm również ? Nie istnieje żadna udowodniona korelacja między wzrostem zdolności do kochania i empatii a sposobem żywienia. Piszesz i myślisz jak typowy ideologiczny wegetarianin... Nie mam zamiaru Ci udowadniać, że nie jestem wielbłądem.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
|