Autor
|
Wtek: Jak dobrzy ludzie zamieniają się w złych (Przeczytany 138440 razy)
|
Tomkiewicz
Go
|
Jak "dobrzy" ludzie zamieniają się w "złych"? Bardzo łatwo i szybko: http://portalwiedzy.onet.pl/4868,11123,1406500,1,czasopisma.htmlWarta uwagi jest obserwacja, że " anonimowość, konformizm i nuda mogą wywołać sadystyczne odruchy u skądinąd przyzwoitych" osób. Dlaczego tak się dzieje? I tu warto zwrócić uwagę na końcówkę wywiadu, w której zawarta jest ważna i mądra odpowiedź: " na ludzkie zachowanie większy wpływ mają czynniki zewnętrzne niż wewnętrzne. "Sytuacja" to zewnętrzne środowisko. Środowisko wewnętrzne to geny, historia moralności człowieka, jego religia. Bywają jednak chwile, gdy okoliczności zewnętrzne mogą nas przytłoczyć, a wtedy robimy rzeczy, o jakie byśmy siebie nie posądzili. Jeśli nie jesteś świadom, że to się może zdarzyć, możesz dać się uwieść złu. Potrzebujemy szczepienia przeciwko własnemu potencjałowi zła. Musimy sami przed sobą się do niego przyznać. Dopiero wtedy możemy z nim walczyć." A dla pasjonatów angielskiego polecam link do oficjalnej strony omawianej w wywiadzie książki: http://www.lucifereffect.com/index.htmlMarishka
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Halina Ch.
Go
|
Jak "dobrzy" ludzie zamieniają się w "złych"? Bardzo łatwo i szybko:
A ja ciągle uważam, że nadrzędną przyczyną takiego 'przemianowania' jest przyczyna środowiiskowa, tj. wyżywienie i jego jakość.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
elmo
Go
|
..., tj. wyżywienie i jego jakość.
I ja też tak uważam....
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Tomkiewicz
Go
|
Wiem Halina, że chciałabyś bardzo, żeby kazdy aspekt zycia rozwiązało właściwe żywienie, żeby człowiek jedząc stawał się z bestii aniołkiem. Niestety tak nie jest i nigdy nie będzie. Tu należy dokonać duzego wglądu w siebie, zobaczyć bestię w sobie i powiedzieć jej - wiem, znam cię, rozumiem czemu tak wrzeszczysz - ale to ja tu rządzę. Działania, które człowiek nazywa złem, nie miną pod wpływem składu dobowego menu. Takie myślenie jest dość infantylne i dużo mówi o obronie przed właściwą drogą, czyli świadomym zyciem. Jak sobie Halina wyobrażasz przemianę moralną pod wpływem tłuszczu ?
Tomek
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
elmo
Go
|
Niestety tak nie jest i nigdy nie będzie [/guote] Błąd!
[quote Tu należy dokonać duzego wglądu w siebie, zobaczyć bestię w sobie i powiedzieć jej - wiem, znam cię, rozumiem czemu tak wrzeszczysz - ale to ja tu rządzę. Nie dokonasz właściwego wglądu w siebie ,gdy Twój mózg będzie źle pracował.Będziesz tak postrzegał rzeczywistość i siebie" jak Twój mózg Tobie na to pozwoli" Działania, które człowiek nazywa złem, nie miną pod wpływem składu dobowego menu.[/guote]
Miną jesli będzie sie właściwie odżywiać ,wtedy jego mózg to pojmie ,że właśnie źle postępuje.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
elmo
Go
|
Krótko ,mówiąc ,bo źle mi sie wszystko zacytowało(nie moja wina ) Źle odżywiony mózg będzie postrzegał zło jako cos normalnego (niekoniecznie dobrego,ale normalnego).
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
markos
Go
|
Elmo ,to o czym mówisz jest uchwytne i realne.Mówię to na podstawie obserwacji siebie.Nie twierdzę,że mój mózg jest w stanie idealnego odżywienia ale rzeczy które kiedyś uważałem za "normalne" i "oczywiste" teraz jawią się w całkiem innych barwach.I nie mówie tego pod wpływem "tłuszczowej ideologii"
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Halina Ch.
Go
|
Wiem Halina, że chciałabyś bardzo, żeby kazdy aspekt zycia rozwiązało właściwe żywienie, Tomek
Nie 'każdy aspekt życia' ale mózg. Jak będzie miał 'zdrowy' mózg to takie dyskusje byłyby zbędne. Bo i po co? Wyżywienie może wpływać tylko na czynność organizmu, a w tym i mózgu, a nie na rozwiązywanie zagadnień życiowych.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Tomkiewicz
Go
|
Jak będzie miał 'zdrowy' mózg to takie dyskusje byłyby zbędne. Bo i po co? Widzę, że wg. tej samej zasady czytanie jakichkolwiek innych pozycji niż autoryzowanych przez JK też jest zbędne. Bo i po co? M
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Halina Ch.
Go
|
Dlaczego tak sądzisz?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
elmo
Go
|
Ja myślę ,że JK zawarł w swoich książkach bardzo cenne informacje ,ale dla tych... którzy chcą z tego skorzystać Nikogo przecież ten Człowiek nie namawia do zmiany żywienia czy toku myślenia I to go odróżnia od wielu "mędrców" tego świata. Bo wielu "mędrców" w bardzo subtelny sposób manipuluje czytelnikani ,zmusza do zmiany zachowania ,nie pozwalając zostać wolnym człowiekiem... A czy tak trudno to zrozumieć ,że prawidłowo odżywiony mózg, bedzie prawidłowo postrzegał??? No ...inaczej tego ująć nie mogę....
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Tomkiewicz
Go
|
Dlaczego tak sądzisz?
Halino, bo ten wątek miał być dyskusją (czyli wg. Ciebie czymś "zbędnym") na temat konkretnego, przeczytanego artykułu. Czy naprawdę uważasz, że gdyby żołnierzy i cywilów amerykańskich porządnie nakarmiono smalcem i żóltkami, to natychmiast odechciałoby im się znęcać nad więźniami w Abu Ghraib? M
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
elmo
Go
|
Czy Ty Marishka cokolwiek zrozumiałas z tego o czym pisze JK???? Człowiek ten tak jasno przedstawił problem i jego rozwiązanie ,że aż trudno w to uwierzyć ,że niektórym zrozumienie tego klucza ,tak ciężko przychodzi
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
elmo
Go
|
Czy Ty myslisz ,że JK przedstawił tylko problem "burczenia w brzuchu"? ,że wystarczy zjeść tłusto i burczenie zniknie? Jakież to przyziemne,ale w sumie ważne dla jednostki .A gdzie gatunek?
JK zawarł w swych książkach klucz ,ale dla tych ,którzy chcą z tego skorzystać,klucz dla ludzkiego gatunku....
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
elmo
Go
|
Czy naprawdę uważasz, że gdyby żołnierzy i cywilów amerykańskich porządnie nakarmiono smalcem i żóltkami, to natychmiast odechciałoby im się znęcać nad więźniami w Abu Ghraib?
M
Równie głupkowate pytanie można zadać Tobie: Czy uważasz ,że jak wszyscy zaczną nienawidziec własnych rodziców ,to wszyscy będą mądrzy ,wolni i szczęśliwi i kochający siebie?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Halina Ch.
Go
|
że gdyby żołnierzy i cywilów amerykańskich porządnie nakarmiono smalcem i żóltkami, to natychmiast odechciałoby im się znęcać nad więźniami w Abu Ghraib?
M
Przedewszystkim nie szliby wojować w imię "dla ich dobra" (????)
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
nik
Go
|
Sp docent Ponomarenko napisal jedna taka wazna rzecz, ze jak optymalnego wrzucic do pieca, to tez sie spali. Ktos ma watpliwosci? Obstawiam, ze tak samo jest ze skrajnym stresem i zmeczeniem. Pewnie granica, za ktora czlowiek zmienia sie w potwora jest troche dalej ale jest, bo mozg to w koncu urzadzenie biologiczne czyli wrazliwe. Natomiast przekonanie, ze jedzac zgodnie z proporcja awansuje sie na swietego moze w przyzwoitym postepowaniu nawet przeszkadzac. W koncu skoro jestem taki moralny i niepodatny na wplywy, to wszystko co robie i mysle jest ok, wplywow zewnetrznych nie zauwazam (a one sa zawsze) to robie bo musze, bo sobie zasluzyali, bo bo bo...
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Tomkiewicz
Go
|
Nik, dlatego też zwróciłąm uwagę na końcówkę wywiadu, szczególnie na zdanie: "Jeśli nie jesteś świadom, że to się może zdarzyć, możesz dać się uwieść złu." Właśnie myśląc o sobie, że jest się takim idealnym, nie znającym żadnego zła i nie odczuwającym żadnych negatywnych uczuć człowiekiem, najłatwiej jest popaść w pułapkę własnej nieświadomości.
M
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
elmo
Go
|
Obstawiam, ze tak samo jest ze skrajnym stresem i zmeczeniem. Pewnie granica, za ktora czlowiek zmienia sie w potwora jest troche dalej ale jest, bo mozg to w koncu urzadzenie biologiczne czyli wrazliwe.
Czyli pisanie typu: człowiek powinien być sobą i nie ulegać wpływom środowiska jest brednią ,bo człowiek to nie kukła ,lecz ma swe uczucia i zawsze będzie się zmieniał pod wpływem środowiska ,pod wpływem zaistniałych warunków.... Jak to jest napisane..." Człowiek jest ludzki w ludzkich warunkach" A jak można stworzyć ludzkie warunki ? O tym pisze JK....
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
lutonn
Go
|
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
|