forum.dr-kwasniewski.pl
Witamy, Go. Zaloguj si, lub zarejestruj prosz.
2024-05-01, 23:19:21

Zaloguj si podajc nazw uytkownika, haso i dugo sesji
Szukaj:     Szukanie zaawansowane
6. Pić należy tyle, na ile mamy ochotę i wtedy, kiedy mamy ochotę.
660829 wiadomoci w 4059 wtkach; wysane przez 28 uytkownikw
Najnowszy uytkownik: t0mat0
* Strona gwna Pomoc Szukaj Kalendarz Zaloguj si Rejestracja
+  forum.dr-kwasniewski.pl
|-+  Działy Forum
| |-+  Dieta Optymalna
| | |-+  Choroba Huntingtona a dieta optymalna
« poprzedni nastpny »
Strony: [1] Do dou Drukuj
Autor Wtek: Choroba Huntingtona a dieta optymalna  (Przeczytany 7081 razy)
Krystyna77
Go


Email
Choroba Huntingtona a dieta optymalna
« : 2007-05-17, 20:42:07 »

Serdecznie witam! Chciałabym dowiedzieć się na temat stosowania żywienia optymalnego w chorobie uwarunkowanej genetycznie jaką jest pląsawica Huntingtona.Cierpi na tę chorobę mój ojciec od 17 lat.Jestem jego opiekunką. Mam i czytałam 3 książki dr.Kwaśniewskiego. Oprócz tego prenumeruję miesięcznik Optymalni.Jest to choroba rodzinna i dziedziczna. Nie robiłam badań genetycznych ani moje rodzeństwo ale bardzo się boję że mogę zachorować na tę okrutną chorobę.Chciałabym się dowiedzieć czy dietą optymalną możnaby zapobiec rozwojowi tej choroby? Czy w ogóle jest to możliwe. Z książek doktora dowiedziałam się że chorób genetycznych dieta nie leczy ale ja mam taką cichutką nadzieję, że może jednak? Jest to bardzo rzadka choroba ale mam kontakt przez Stowarzyszenie Osób z chorobą Huntingtona, że jest w Polsce dość sporo osób nią dotkniętych, a w szczególności rodzin , które muszą się tymi chorymi opiekować. Zapadają na nią ludzie między 30 a 50 rokiem życia, a czasem wcześniej.Nasze doświadczenia wymieniamy na forum hd. Wspieramy się.Ta choroba jest tak rzadka iż można by ja nazwać sierotą. Nie ma na nią leków oprócz uspokajających.Bardzo proszę o jakąkolwiek radę w sprawie odżywiania takich chorych.Na to forum mopżna wejść na stronie www.huntington.pl. Pozdrawiam. Krystyna
Zapisane
lekarka
Go


Email
Odp: Choroba Huntingtona a dieta optymalna
« Odpowiedz #1 : 2007-05-18, 20:04:05 »

Technicznie jeżeli powstała w jakimś okresie życia, per analogiam do np. cukrzycy, to może by się dało coś z tym zrobić.
Praktycznie, żeby wyleczyć coś co trwa 17. Proponuję By osoba z problemem weszła w DO (BEZ ZBÓŻ!!!) na 2 miesiące - tak by zobaczyć czy się coś poprawia.
Na 100% (prawdopodobieństwo 1  Very Happy ) czynnik środowiskowy spowodował wystąpienie choroby. Dlatego jak ustępują inne genetycznie uwarunkowane choroby - to i TO trzeba  hm sprawdzić  Smile .
Zapisane
lekarka
Go


Email
Odp: Choroba Huntingtona a dieta optymalna
« Odpowiedz #2 : 2007-05-18, 20:33:27 »

"Przeważnie ujawnia się między 30 a 50 r.ż."
Akcentowałabym PRZEWAŻNIE. Jako wpływ czynnikopw środowiskowych.
"Zanik małych komórek ciała prążkowanego".
Tkanka mózgowa (neurony) mnoży się, ale nie jest to takie szybkie  Sad . A wręcz b.b.b. powolne.
We wszystkich stadiach obserwowalabym - po czy były w wywiadzie zaburzenia przewodu pokarmowego. Wg teorii/faktu, ze "choroba powstaje w żołądku/jelitach".
Po 2-3 miesiacach (u starszych) zastosowałabym rotowanie pr. mlecznych (jadanie ich co 7 dni). I obserwacja. Głównie co nie służy. Rotowanie pr. mlecznych PO 2-3 miesiacach DO ma służyć zmniejszeniu produkcji przeciwciał (jeżeli to one niszczą tę prążkowaną strukturę) albo zwrócenie uwagi by jadać W-0,5g/kg naleznej wagi na dobę. Ja nie potrafię NA STAŁE tak niskiej ilości dobowo ilości weglowodanów utrzymać.
Przynajmniej zastosowałabym tę dietę by nie postępowało niszczenie. Diety niskokaloryczne, a taką jest DO w "dłużej trwającym stadium"  Very Happy są bardzo korzystne dla zdrowia.
Zapisane
Krystyna77
Go


Email
Odp: Choroba Huntingtona a dieta optymalna
« Odpowiedz #3 : 2007-05-18, 22:16:29 »

Droga pani dr. Ewo stosowałam dietę optymalną u mojego taty przez prawie rok.Korzystałam z jadłospisu Z książki"Zywienie optymalne dr.J.K. Po roku stosowania tata się wyciszył chodzi o ruchy mimowolne występujące w tej chorobie. Lekarz neurolog kiedy był z wizytą, ponieważ trata jest osobą leżącą był zaskoczony.Stwierdził, że choroba się zatrzymała, a nawet trochę cofnęła.Zmianę zauważyli wszyscy w rodzinie.Doktor dowiedział się o stosowaniu przez nas tej diety.Nie zabronił , uznał, że jeśli pomaga to należy postępować tak dalej.Problem natomiast leży w tym, iż tata od dawna nie mówi i nie powie mi np. żeby go napoić lub , że jest głodny.Stąpam po omacku w jego przypadku .Zbyt póżno odkryłam DO. Jest osobą kompletnie uzależnioną odemnie Niepełnosprawną w każdym calu.Tata jest cewnikowany od 2 lat.Po przejściu na inny model żywienia po pół roku zaczęły sie problemy z piciem.Mało pił, o wiele za mało.W moczu zaczął pojawiać się piasek co prowadziło do zatykania cewnika.Musiałam przerwać to żywienie.W diecie tradycyjnej mogę wprowadzić więcej płynów w papkach którymi go karmię.17 lat choroby niestety zrobiło swoje.Lekarze rodzinni opiekujący się do tej pory moim tatą stwierdzili, że należy go cewnikować, ponieważ jest to atonia pęcherza tzw.powikłanie w pląsawicy.Tata ma częste infekcje dróg moczowych i często z tego powodu przyjmuje antybiotyki, stale furaginum.Wiem, że za wiele zrobić tu się nie da.Zmieniłam tłuszcze roślinne na zwierzęce, zmniejszyłam spożycie węglowodanów w diecie i podaję żółtka , zupy kolagenowe czasem móżdżek ,wątróbki.Ale zbóż napewno jest za dużo.Bardzo dziękuję za odpowiedż.Oboje z mężem jesteśmy na tym żywieniu.Mąż wyleczył się z cukrzycy w pól roku jeszcze walczy z otyłością i z tym będzie trudniej.Z pewnością popełniamy błędy.Mam nadzieję, że wiele osób takich jak ja zagrożonych HD skorzysta  z porad pani Doktor.Tutaj są potrzebne autorytety lekarzy optymalnych.Dziękuję i pozdrawiam.
Zapisane
Krystyna77
Go


Email
Odp: Choroba Huntingtona a dieta optymalna
« Odpowiedz #4 : 2007-05-18, 22:48:04 »

Zapomniałam o czymś ważnym, na diecie optymalnej tacie ustały ślinotoki.Cierpiał także na krwawienia przewodu pokarmowego i był leczony prazolem.Od 3 lat się to nie powtórzyło.Nie napisałam również, w tej chorobie tato bardzo często się krztusi i z tego powodu trudno jest podawać płyny oddzielnie.Dlatego przy podaży większej ilości węglowodanów wprowadzam plyny np.miksuję chleb z herbatką lub rosołem i taką papką go karmię oprócz tego jeszcze podaję picie.To wszystko jest dość skomplikowane i trudne Trzeba uważać, aby nie doszło do zapalenia płuc. Dwa razy to przechodził jeszcze jak samodzielnie jadł.W tej chwili spożywa pokarmy na pół leżąco nie wypadają z ust. Po zatym już się tak nie trzęsaie jak kiedyś.Wszyscy chorzy na HD mają problemy w połykaniu tylko w różnym stopniu zaawansowania.Pozdrawiam.
Zapisane
lekarka
Go


Email
Odp: Choroba Huntingtona a dieta optymalna
« Odpowiedz #5 : 2007-05-19, 10:14:50 »

1.Problem natomiast leży w tym, iż tata od dawna nie mówi i nie powie mi np. żeby go napoić lub , że jest głodny.....
2.Jest osobą kompletnie uzależnioną odemnie ....
3.Mało pił, o wiele za mało....
4.więcej płynów w papkach którymi go karmię.....
5.Mąż wyleczył się z cukrzycy w pól roku jeszcze walczy z otyłością i z tym będzie trudniej....
6.Z pewnością popełniamy błędy....

1.2.W takim wypadku zawsze oprócz dbania (w zakresie DO) o "nieruszającego się" zalecam zwrocić uwagę na poprawę swojego stanu zdrowia. Stan zdrowia osoby opiekującej się ma być prawie idealny by mogła pomóc. Chodzi tu o świadomość czego ta sytuacja ma Cię nauczyć, chodzi o radość, beztroskę, które MIMO problemu trzeba znajdować w sobie. Osoba zmartwiona - drugiemu może dać tylko zmatrwienie, osoba wolna - wolność itd. Dieta Optymalna bez zbóż, albo ze zbożami jadanymi rzadko + niskowęglowodanowa (preferowane W-0,5g/kg/dobę, ja nie potrafię dlatego celem normalizacji stanu całosci organizmu zalecam rotowanie pr. mlecznych). Chudnie każdy na tym co zalecam. Bez wyjątku. Wyjątki jeszcze stosują 3-7?gT/kg/dobę.
3.4.na DO wystarcza 1 litr płynów dla osoby leżącej na dobę. W pewnych przypadkach można mniej - NIE w Twojego Taty. Dobrze na drogi moczowe robą węglowodany w postaci kaszy gryczanej, jak chcesz by miał "wieksze" zapotrzebowanie na wodę. Chcialabym byś Ty zwróciła uwagę na ...marchewkę. Nie wyjaśnilam do tej pory dlaczego "promuję" marchewkę. Zrobię to kiedyś. Ma to jednak znaczenie. Twój idealny stan dla "kontrolowania" (świadomości) wszystkiego co Cię otacza. Dlatego polecam to co w powyższych moich postach + kasze gryczaną.
5.W walce są zawsze wygrani i ... przegrani. Walka to coś innego niż WSPÓLPRACA. Niech zacznie WSPÓŁPRACOWAĆ Z SOBĄ. W innym wypadku jakaś jego cześ wygra a jakaś ...polegnie. WOJNA TO NIESZCZĘŚCIE
6. A kto ich nie popełnia, sama Święta nie jestem  Very Happy . Wielokrotnie oram nosem po podłodze  Shocked.
lek. med. Ewa Bednarczyk-Witoszek
Zapisane
Strony: [1] Do gry Drukuj 
« poprzedni nastpny »
Skocz do:  

Dziaa na MySQL Dziaa na PHP forum.dr-kwasniewski.pl | Dziaajce na SMF 1.0.8.
© 2001-2005, Lewis Media. Wszystkie prawa zastrzeone.
Prawidowy XHTML 1.0! Prawidowy CSS!
Strona wygenerowana w 0.027 sekund z 17 zapytaniami.