MORGANO
Go
|
DOKTOR JAN KWAŚNIEWSKI (122) ODPOWIADA NA LISTY CZYTELNIKÓW KTÓRE UKAZYWAŁY SIĘ NA ŚLĄSKU W KATOWICACH W DZIENNIKU ZACHODNIM[/b Zebrał i przepisał. Morgano
[b]Piszę w imieniu brata i Mamy. Brat choruje na wrzody dwunastnicy. Od jakiegoś czasu stosuje z powodzeniem dietę optymalną. Pech chciał, że zachorował na żółtaczkę zakaźną. W szpitalu stosują bardzo ścisłą dietę wątrobową. Lekarz twierdzi, że po wyjściu ze szpitala będzie nadal obowiązywała ścisła dieta przez okres minimum 6 miesięcy. Co zrobić z dietą optymalną? Mama ma 96 lat i choruje na gościec. Przez całe życie stosowała dietę "pastwiskową", prawie beztłuszczową. Czy w tym wieku można przejść na dietę optymalną, aby zmniejszyć bóle stawów? Krystyna Mann z Będzina Ludzie stosujący odpowiednio długo żywienie optymalne na żółtaczkę zakaźną zachorować nie mogą. Są odporni i praktycznie nie chorują na żadne choroby pochodzenia bakteryjnego, czy wirusowego. Z wirusem żółtaczki przenoszonym drogą pokarmową, wszyscy ludzie stykają się w swym życiu wielokrotnie. Chorują bardzo nieliczni. Chorują ci, którzy są słabi. Słabi są ci, którzy byle jak się odżywiają. Natomiast każda zmiana diety, nawet na optymalną zmusza organizm do gruntownej przebudowy. Przebudowa ta odbywa się w pewnej kolejności, a najszybciej zachodzi w narządach najważniejszych, takich jak mózg, czy serce. Czasem organizm jest zmuszony odłożyć " na potem" przebudowę układu odpornościowego. Dlatego, nie u wszystkich w pierwszym okresie po przejściu na dietę optymalną odporność organizmu na infekcje może nie być najwyższa, czasem może być przejściowo nawet obniżona, ale trafia się to wyjątkowo. Żółtaczka wszczepienna trafi się tylko u tych, których zmusza się do przeważnie zbędnego, pobierania krwi, u tych, którzy są operowani, czy zranieni. Może zdarzyć się również, w pierwszych miesiącach po przejściu na żywienie optymalne tylko u tych, którzy niepotrzebnie chcą wiedzieć, czy im nie wzrósł cholesterol i jakie mają trójglicerydy. Przez dziesiątki tysięcy lat ludzie żyli, często znacznie lepiej, zdrowiej i dłużej niż dziś i nawet nie wiedzieli, że mają jakiś cholesterol. Dlatego zalecam ludziom, którzy rozpoczynają żywienie optymalne, aby nie badali się metodami, przy których pobierana jest krew. Jeśli muszą się jeszcze leczyć - by przyjmowali leki drogą naturalną, czyli przez usta, a nie w zastrzykach. Można badać bezpiecznie ślinę, mocz, czy kał. Gdy człowiek jest zdrowy, nic mu nie dolega, nie boi się jest szczęśliwy, to może się nie badać, a nawet nie powinien się badać metodami, które powodują uszkodzenie ciągłości skóry. Pisałem już, że żywienie optymalne najmniej ze wszystkich modeli żywienia obciąża wątrobę. Czego wątroba nie lubi? Wątroba nie lubi białka. Musi odtruwać organizm z amoniaku zamieniając go na mocznik. Zatem białka należy jeść jak najmniej. Zapotrzebowanie na białko jest tym mniejsze, im wartość biologiczna białka jest wyższa. Dla chorych na żółtaczkę powinno to być głównie z żółtek i wątróbek drobiowych. Wątroba nie lubi przetwarzania glukozy (węglowodanów) na trójglicerydy, a następnie na cholesterol. Aby nie musiała tego czynić w szerszym (szkodliwym) zakresie, nie powinna dostawać w żyle wrotnej (wątrobowej) zbyt dużo węglowodanów. Około 0.8-1g glukozy na kg wagi ciała człowieka, jest tą ilością, która najmniej obciąża wątrobę. Co wątroba najbardziej lubi? Lubi wolne kwasy tłuszczowe, lub połączone z glicerolem, które są nasycone wodorem w pełni i mają najdłuższe kwasy tłuszczowe. Wątroba najbardziej lubi tłuszcze zawarte w żółtku, szpiku, stłuszczanej wątrobie gęsiej i w maśle, czy śmietanie. Dlaczego właśnie te tłuszcze wątroba lubi najbardziej? Dlatego, że tłuszcze nasycone o długich łańcuchach są najlepszym "paliwem" a zawsze lepiej, również w organizmie człowieka, dostarczać paliwa dające więcej energii i łatwiej spalane. Ponadto kwasy tłuszczowe, nasycone, o długości łańcucha węglowodorowego powyżej 10 węgli są tak dobrym paliwem, że nie wymagają przetwarzania ich w wątrobie i są kierowane bezpośrednio do krwi z pominięciem wątroby. Wszystkie pozostałe składniki pożywienia, które trafią do przewodu pokarmowego MUSZĄ trafić do wątroby i musi wątroba je przetwarzać, uszlachetniać, dostosować do potrzeb organizmu. Wątroba bardzo nie lubi tłuszczów nienasyconych. Tym bardziej ich nie lubi, czym więcej mają wiązań podwójnych 9 są bardziej nienasycone) i czym ich łańcuchy są krótsze. Wszystkie one trafiają do wątroby, są uwodorowywane ( a to kosztuje), są przetwarzane na trujący aldehyd malonowy i gazy techniczne - etan, lub pentan, których wytwarzanie wymaga zużycia białka, energii, mikroelementów. I które są wydalane bez pożytku przez płuca, które nie dały nic energii, a tylko ją jeszcze zabrały. Podobnie wątroba musi "utylizować" prawie wszystkie leki, których tak wiele, przeważnie niepotrzebnie zjadają współcześnie ludzie. Dietę optymalną po uwzględnieniu wyżej wymienionych zastrzeżeń, można i trzeba stosować u chorych, którzy są po żółtaczce. Wiek Mamy 96 lat nie jest powodem do nie wprowadzania żywienia optymalnego. Należy oczekiwać u Mamy poprawy sprawności fizycznej, poprawy pamięci i sprawności umysłu, wydolności serca, ustąpienia lub znacznego złagodzenia bólów gośćcowych, przedłużenia życia. JAN KWAŚNIEWSKI
Mam 60 lat i jestem chora. Mam dość dużo kamieni w woreczku żółciowym. Jestem jeszcze chora na kręgosłup i reumatyzm mi też dokucza. Bardzo boję się operacji. Czy mogę stosować dietę optymalną? Czy nie pogorszę sobie zdrowia? Proszę mi odpisać w Dzienniku Zachodnim, bo bardzo pilnie czytam wszystkie wypowiedzi zamieszczane w nim na temat żywienia optymalnego. Stała czytelniczka z Sosnowca - Maria D. Kamienie w woreczku żółciowym stwarzają pewne ryzyko po zastosowaniu żywienia optymalnego, ale żywienie to może niemal w każdym przypadku spowodować rozpuszczenie się kamieni i wyzdrowienie - bez operacji! Samo żywienie optymalne praktycznie wyklucza możliwość zachorowania na kamicę wątrobową i nerkową. Jednak, co robić, gdy te kamienie już są? Kamienie w woreczku nie są przeciwwskazaniem do stosowania żywienia optymalnego. Lepiej jest jeść małymi porcjami po kilka razy dziennie do czasu rozpuszczenia się kamieni. Duże kamienie nie powodują przeważnie żadnych dolegliwości. Natomiast, gdy w wyniku rozpuszczenia jakiś kamień zmniejszy się na, tyle, że może zmieścić się w przewodzie żółciowym, może być do tego przewodu wepchnięty przez obkurczający się (po większym posiłku tłuszczowym) woreczek żółciowy. Zjadanie kilku posiłków na dobę o małej objętości chroni przed silnymi skurczami woreczka, czyli chroni przed możliwością wciśnięcia kamienia do przewodu żółciowego. Pierwsze objawy świadczące o tym, że przewód żółciowy został zablokowany przez kamień, to ciemny mocz i jasny stolec, oraz bóle w okolicy prawego podżebrza. Trzeba o tym wcześniej wiedzieć i przygotować się na taką ewentualność. Po pierwsze nie należy panikować. To może być trudne, ponieważ nagłe upośledzenie funkcji wątroby, jakie występuje po zablokowaniu odpływu żółci, powoduje nagły niedobór związków fosforowych (akumulatorów) we krwi, co powoduje nagłe upośledzenie czynności mózgu a także serca. Uruchamiane są wówczas wolne kwasy tłuszczowe z tkanki tłuszczowej i kierowane do krwi, skąd są pobierane przez mózg i mięsień sercowy. Wolne kwasy tłuszczowe, nasycone, o długich łańcuchach, są najlepszym paliwem dla komórek człowieka, ale nie są najlepszym źródłem energii. Związki uruchamiane w celu uwolnienia wolnych kwasów tłuszczowych, wpływają na czynność mózgu i serca niekorzystnie. Pojawia się strach, może pojawić się niedotlenienie w obrazie EKG, ponieważ konieczność spalania wolnych kwasów tłuszczowych przez mięsień serca, zwiększa zapotrzebowanie mięśnia sercowego na tlen. Tylko wyjątkowo potrzebna jest operacja. Kamień, który wszedł do przewodu żółciowego jest już na tyle mały, że może z niego wyjść drugim końcem, tylko trzeba mu w tym pomóc. Przewód żółciowy obkurcza się na kamieniu i nie puszcza go dalej. Trzeba mieć przygotowane leki rozkurczowe i przeciwbólowe i przyjmować je już po zauważeniu pierwszych objawów. Mogą to być powszechnie znane i stosowane leki takie jak Vegantalgin, No-Spa, Spasmophen, Raphacholin, Sylimarol czy inne. Przy upośledzeniu funkcji wątroby spowodowanej obecnością kamienia w drogach żółciowych, wchłanianie (także) leków z przewodu pokarmowego jest opóźnione. Najlepiej wówczas podać w zastrzyku papawerynę z atropiną. Jeśli kamieni jest kilka, mogą pojawiać się następne incydenty świadczące o zatkaniu przewodu żółciowego. Wówczas należy ponownie podawać leki rozkurczowe. Ataki bólów, świadczące o niedrożności przewodu żółciowego spowodowanej wejściem kamienia do tegoż przewodu, pojawiają się najczęściej po 3 tygodniach, lub później. Jeśli kamienie są łatwo rozpuszczalne, przeważnie szybko rozpuszczają się i po kilku, kilkunastu dniach w woreczku zamieniają się na tak zwane "błoto" i są wydalane do jelit. Ataki bólów spowodowane kamieniem, który trafił do dróg żółciowych u stosujących żywienie optymalne, nie są regułą, a raczej wyjątkiem. Ale trzeba być na ten wyjątek przygotowanym. Bóle kręgosłupa i stawów również powinny u Pani ustąpić. JAN KWAŚNIEWSKI
|