Autor
|
Wtek: Proszę o radę (Przeczytany 164759 razy)
|
Mirek
Go
|
Dr Kwaśniewski pisze tak: 'U chorych na kamicę woreczka czy dróg żółciowych i kamicę nerkową Żywienie Optymalne prawie zawsze powoduje szybkie rozpuszczenie kamieni, które gdy się zmniejszą na tyle, że zmieszczą się w przewodzie żółciowym czy moczowym mogą spowodować kolkę. Nie należy panikować, należy przyjąć leki rozkurczowe i przeciwbólowe, a prawie zawsze kamień zostanie wydalony i choroba ustąpi. Kamienie rozpuszczają się zwykle już po 3-5 tygodniach przy kamieniach w woreczku, a przy kamicy dróg moczowych chorzy zaczynają siusiać piaskiem zwykle po 2-3 tygodniach diety". http://dr-kwasniewski.pl/?id=2&news=79Chyba Mirek będziesz musiał odstawić suplementy i z ołówkiem w ręku (a w drugiej z wagą) przestrzegać DO... Aż pozbędziesz się kamieni... Małe i malutkie - kilka szt 2 do 4 mm "znikły". Największy zmniejszył się z 8 na 6 mm. Zainstalowany (bez mojej zgody) cewnik JJ straszliwie mi dokucza. Aż mi ołówek z ręki wypada i waga sama się resetuje. Reasumując: złota proporcja + waga i ołówek = pożądany efekt
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
renia
|
Czyli już nie masz kamieni? Czy jeszcze jakieś zostały...
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Mirek
Go
|
Czyli już nie masz kamieni? Czy jeszcze jakieś zostały... Mam. Ten 6mm. W październiku był większy, no i nie był jedyny. Uległ zmniejszeniu. Dokucza mi teraz najbardziej "pig tail" inaczej cewnik JJ. Stawiłem się w szpitalu na jego usunięcie, a tu... mój lekarz zachorował. Termin odwleczony co najmniej o tydzień.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
renia
|
Nie znam się na tym, ale może to kajakarstwo nie jest zdrowe na nerki. Zimno chyba w tych kajakach. Może nie ma to związku z kamieniami, ale można rozważyć sprawę... Siostry zięć miał w Niemczech parę tygodni temu atak kamieni nerkowych. Mocz z krwią. Był w szpitalu, też mu coś tam zakładali i wszystkie kamienie już "urodził". Jest dobrze.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
|