Strony: [1] 2
|
|
|
Autor
|
Wtek: Ksiazka dr Kwasniewskiego (Przeczytany 16052 razy)
|
radek
Go
|
Witam
Stosuje zywienie optymalne juz prawie 6 miesiecy. bezposrednio naklonil mnie do tego wywiad przeprowadzony z Lechem Walesa. Poza drobnymi dolegliwosciami - ssania w zoladku - nic mi wlasciwie nie dolegalo. Czuje sie na tym zywieniu znakomicie. Po jakims czasie przeczytalem ksiazke "Dieta Optymalna" (nowa), czytalem sobie i zachwycalem sie logicznym tokiem myslenia doktora, zauwazylem jednak kilka sprzecznosci -wiele z nich po przemysleniu sie rozwialo, kilka pozostalo - (bede cytowac z pamieci bo nie mam przy sobie ksiazki- ale ten kto czytal powinien zrozumiec co mi chodzi) - np. doktor twierdzi ze czlowiek prawidlowo zbudowany powinien byc m.in.dosc niski, lekki, liczy sie masa mozgu itd. , po czym stwierdza (cytujac kogos innego) ze najgorszy typ ludzki - szkodliwy dla ludzkosci to czlowiek maly, krepy (Hitler, Napoleon) i najlepiej byloby tego typu ludzi nie dopuszczac do najwazniejszych funkcji w Panstwie. Troche mi to "nieswierzo" zapachnialo. Potem - dr Kwasniewski bardzo pochlebnie wypowiada sie na temat Kosciola Katolickiego, przyznajac wazna role jaka pelni w sferze duchowej rownoczesnie dodaje ze wierzy iz Era Chrzescijanstwa powoli ma sie ku koncowi, pozostalo jeszcze byc moze 2 nastepcow Jana Pawla II (powoluje sie na jasnowidzow) , meczennicy szkodza ludzkosci i daja zly przyklad (nie okreslil o jakich meczennikow chodzi - mam nadzieje ze chodzilo mu o pseudoislamskich samobojcow itp). Za zlo uznaje tez wiare - i znowu nie doszukalem sie uscislenia o jaka wiare chodzilo doktorowi- czy o Wiare w Boga, czy wiare zastepujaca wiedze i myslenie w sferze nauki o ktorej pisze w innych miejscach swoich ksiazek i publikacji. Autorytetem dla doktora jest nie znana mi ksiega "Zohar" Czy ktos z forumowiczow moze mi cos blizej o niej napisac? Czy macie podobne problemy z uscisleniem swiatopogladu autora Zywienia Optymalnego. A moze watpliwosci moje wynikaja z niezrozumienia tego co mial na mysli ator? Jesli tak to licze na wasze spostrzezenia.
W moim swiatopogladzie (nie lubie takich okreslen) ten model zywienia owszem okreslam jako zbawienie dla ludzkosci ale tylko w sensie biologicznym. Na pierwszym miejscu jest Zycie Wieczne, zbawienie czlowieka w calosci - do zycia wiecznego przez Jezusa Chrystusa - Zbawiciela ktory pokazal nam Droge. Potem dopiero jest perspektywa istnienia w sensie biologicznym z jego przeklenstwami -ktore nie trwa wiecznie i moze sie skonczyc w kazdej chwili. Aby je maksymalnie udoskonalic nie trzeba faszerowac sie lekami (m.in podejrzana homeopatia), narkotykami, alkoholem - madrzej jest zastosowac zywienie optymalne.
Pozdrawiam i zapraszam do dyskusji
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
DRYX-22
Go
|
Ja także spostrzegam mnóstwo nieścisłości , blędów , przeinaczeń ,i omijania sie z prawdą w książkach Pana Jana Kwaśniewskiego.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Zofia
Go
|
DRYX-21, nic nie rozumiem z Twojej wypowiedzi. Napisz lepiej co nie podoba Ci się w książkach Dra J.K.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
DRYX-22
Go
|
Zofio !
Dlaczego nic nie rozumiesz z mojej wypowiedzi ? Przeczytaj książki J.Kwasniewskiego o ZO . Ale , jeśli Ty wszystko rozumiesz , to ja za kilka dni zamieszczę w tym temacie największe osobliwosci w książek J.K , abyś Ty , mogła mi na nie odpowiedzieć.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
mama
Go
|
Bardzo lubię jak wyciąga się "nieścisłości" dr J.K.!!!. Zawsze rozbawia to moich najbliższych. Czekam z niecierpliwością na dogłębną analizę "co autor (poeta) miał na myśli".
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Zofia
Go
|
[quote="DRYX-22"]Zofio !
Dlaczego nic nie rozumiesz z mojej wypowiedzi ? DRYX-21, nie zrozumiałeś mojej, przekornej odpowiedzi. Zerknij na Twoją wypowiedź w temacie „Ale się uaktywnił „ . Jeżeli Ty nie widzisz oczywistej arogancji Pretadora, tylko oczekujesz od Maryni uzasadnień to na razie nie mamy o czym rozmawiać. Czytelnicy często zagalopowują się w krytyce, jeżeli nie rozumieją autora. Przed laty, kiedy czytałam „Myśli Nieuczesane „ Leca , to wielu jego myśli nie rozumiałam. Pełna uznania dla Leca za te myśli, które już wtedy zrozumiałam nie odważyłam się na krytykę pozostałych, a zastanawiałam się nad nimi. Z czasem gdy dojrzałam, poszerzyłam swoją wiedzę, mogłam coraz więcej myśli Leca „odhaczyć” . Nie ukrywam ,że trzeba mieć dużą wiedzę ogólną aby zrozumieć Leca do końca. Mam nadzieję, że kiedyś będę mogła odhaczyć wszystkie jego myśli. Z wiedzą Dra J.K. jest podobnie – należy dojrzeć , aby Go zrozumieć. Tym bardziej głębokiego zastanowienia wymagają teksty Dra, w świetle Jego twierdzenia ”albo się wie , albo nie wie, jak się nie wie to się szuka aż się znajdzie ……….”. To mądre stwierdzenie Dra daje mi gwarancję, że Dr J.K. wie co pisze, a mnie zmusza do głębszego przemyślenia czegoś, czego nie rozumiem od razu, zastanawiania się, może nieraz długo, o co może chodzić? Niektórzy pozwalają sobie na zbyt pochopne oceny, nie przebierając w słowach. Pochopne krytyki świadczą bardziej o krytyku niż krytykowanym. Problem ten już kiedyś zauważył Tadeusz Kotarbiński i wyraził to wierszem. Laiku; Jeśli prawda, że zamierzasz śmiele wzgardliwym sądem uczcić muzy mojej trele, pomnij, że sąd laika wydany o dziele o dziele mówi mało o laiku wiele.” A to już nie Kotarbiński: „ Oto krytyk, który idealnie umie geniusz połączyć z głupotą każdym słowem dowodząc genialnie, że jest bardzo wybitnym idiotą”.Powyższą moją wypowiedzią nie mam zamiaru przyblokować dyskusji nad książkami Dra J.K., ani też sugerować bezkrytycznego, dogmatycznego przyjmowania Jego wiedzy. Chciałabym natomiast, aby dyskusja przebiegała w tonie: „co autor miał na myśli?”.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
radek
Go
|
Witam serdecznie
a mozna by prosic cos na temat? Wiele mozemy dyskutowac , ale szkoda czasu - pomozcie mi "dojrzec" do niektorych stwierdzen dr. Kwasniewskiego - jak to napisala Zofia. Zofio czy moglabys odpowiedziec na moje pytania? Ale tak konkretnie? Moim celem nie jest krytyka, tylko wlasnie glebsze poznanie mysli dr Kwasniewskiego, byc moze Jego ksiazki wymagaja pewnej dojrzalosci , odpowiedniego oczytania, totez to forum moze byc dobrym miejscem , gdzie znajde osoby bardziej ode mnie dojrzale i oczytane
pozdrawiam
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
ali
Go
|
to ja za kilka dni zamieszczę w tym temacie największe osobliwosci w książek J.K ,
może być ciekawa dyskusja czekamy więc na owe konketne osobliwości
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
mama
Go
|
Książki drJK pisane są prostym językiem, czyli przeczytać je może każdy , ale... ważne jest rozumienie czytanego tekstu (wg badań OBOP około 80% populacji nie rozumie co czyta ) Aby polemizować i "wykrywać" nieścisłości wystarczy wykształcenie średnie lub tytuł naukowy od doktora wzwyż. Pozostaje luka ludzi z wyższym wykształceniem, ale bez zacięcia naukowego - ci raczej rozumieją co czytają, "ale i tu bywają wyjątki" (cyt. drJK). Odrębną grupą są ludzie jeszcze chorzy, którzy oczekują informacji - co jeść aby cofały się choroby - dla nich wiedza drJK jest nieistotna - dla nich jest ważny tylko EFEKT Żywienia Optymalnego, a ponieważ efekt jest gwarantowany, to dziwne jest dlaczego Instytut Żywności i Żywienia oraz "kwiat medycznej nauki polskiej" zastanawia się "czemu to ŻO jest coraz bardziej popularne" . Ja to rozumiem - to syndrom wątpliwego tzw "dorobku naukowego", ale...
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
radek
Go
|
Skoro nikt nie podejmuje sie wyjasnienia pewnych niezrozumialych dla mnie fragmentow ksiazek dr Kwasniewskiego, jestem zmuszony sam sobie zaczac tlumaczyc. Moze na poczatek o ksiedze Zohar - takie oto rzeczy znalazlem:
"księga Zohar – doniosły trzynastowieczny komentarz kabalistyczny do Biblii"
"Sefer ha-Zohar (Księga Blasku)
W końcu XIII wieku rozpowszechniona została nieznana dzieło napisane w formie komentarza do Pięcioksiegu w języku aramejskim - Zohar. Według rozporowadzającego Zohar Moszego Di Leon autorem tej księgi miał być Tanaita Szymon ben Jochaj, który napisał ją w czasie 12 letniego pustelniczego życia w jednej z jaskiń w Judei. Według Moszego z Leonu księgę Zohar odkrył RAMBAN w czasie pobytu w Judei i przesłał do Katalonii.
Podstawowym założeniem Zoharu było rozróżnienie między nieskończonością czyli Ein Sof która jest absolutną niepodzielnością, jednością, poza wszelką formą, poza czasem, jest pra-pierwszą siłą sprawczą. Nie mieści się ona w ludzkim rozumie i nie można jej nadać żądnego imienia. W Ein Sof zawarte są wszystkie nieskączone możliwości sił twórczych i nieskączone formy bytu. Ogniwem łączacym Ein Sof z ograniczonym bytem sa sfery Sefirot - pierwsze objawienie się Stwórcy. Sefirot są emancjami swiatła wypromieniowanych z "Iilath Hailoth" - pra-pierwszej siły sprawczej.
Do dziś nie wiadomo dokładnie jak powstał Zohar, dzieła niejednolitego w którym znajduje się dojrzały światopogląd filozoficzny, pełen baśniowych orientalnych obrazów, oraz wiele naiwnych wierzeń i mitów. Styl Zoharu także jest nie jednorodny. Prawdopodobnie Zohar nie jest dziełem jednego autora, można w nim rozróżnić części bardzo stare i niezbyt udolne uzupełnienia."
Cala mistyka zydowska jest dla mnie bardzo fascynujaca, duzo wspanialej madrosci oraz duchowosci mozna z tamtad zaczerpnac. "Zarazilem" sie nia kiedys czytajac wspaniale, glebokie ksiazki: Jezus -zyd praktykujacy (Brat Efraim) , oraz Opowiesc o radosci i cierpieniu (autobiografia naczelnego rabina RP - Joskowicza) Ksiegi Zohar jeszcze nie czytalem, ale moze kiedys wpadnie w moje rece. Czy wiecie jak ja zdobyc?
Pozdrawiam
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Bruford
Go
|
|
Bruford
« Odpowiedz #10 : 2004-07-14, 13:56:02 » |
|
Trudno uznać Zefer - jesirot za realne żródło jakiejś wiedzy.Ni wiem czy istnieje jednolite wydanie po polsku.Fragmenty cytowane tu i ówdzie.Niestety nie chodzi o wyłuskiwanie nieścisłości ale proste obnażanie banialuk jakich pełno w historyczno-scjologiczno-antropologicznych wynurzeniach dr Kwaśniewskiego.Oczywiście "ciotki rewolucji" uznają tylko jedną postawę--bezgraniczną akceptację słów mistrza.Nie polemizuje często ten który nie potrafi tego zrobić bo nie jest w stanie znaleźć owych nieścisłości.Nie dla wszystkich banialuki są wyrocznią i fakt ten wypadałoby ciotkom rewolucji zaakceptować zwłaszcza że same wypisują brednie typu " dzieci pediatrów są najbardziej chorowite"
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
mama
Go
|
"Antyciotki rewolucji" usiłują rozwijać jakieś "sekciarskie wątki" związane ze Stowarzyszeniem lub drJK, ale to nie jest raczej miejsce na taką dyskusję. Te tematy godne gości w fufajkach chętnie rozwijane są na forum www.gazeta.pl - to dobre miejsce na tak fascynujące dywagacje.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Bruford
Go
|
Może jednak Mama ujawni skąd te rewelacje o chorowitości dzieci pediatrów????Jeśli kwestionowanie prawd objawionych Mistrza kwalifikuje ludzi jako "gości w fufajkach" to jak kwalifikuje wypisywanie głupot bez pokrycia???
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
aratorn
Go
|
Witaj. Mnie akurat nie interesują przekonania i ideologie doktora Kwaśniewskiego, ale poruszyłeś bardzo ciekawy temat. Poszperałem trochę, a także przypomniałem sobie książkę, którą czytałem parę lat temu. Książka była streszczeniem innej książki, wydanej bodajże w USA, a poświęconej próbie wyjaśnienia fenomenu cztedziestoletniej podróży Izraelitów z Egiptu do Ziemi Obiecanej. W tej książce po raz pierwszy spotkałem się z terminem "Zohar". Talmud, jak zapewne wiesz, zwiera wiele komentarzy do wydarzeń historycznych, i religijnych. Jego ostateczna postać ukształtowała się ok. 200 roku naszej ery. Są w nim spisane komentarze do Biblii, przekazywane ustnie przez setki lat. Ale nie wszystkie. Wiele z nich (te które uznawano za "ściśle tajne" lub nawet niebezpieczne z punktu widzenia doktryny) nadal przekazywane były z ust do ust na zasadzie opanowania pamięciowego. Dopiero ok. 1000 lat później również te komentarze zostały spisane. To właśnie jest Księga Zohar (czyli Księga Blasku). Za autora tego spisanego tekstu uznaje się hiszpańskiego Żyda Mozesa de Leon. Nie czytałem tej księgi, bo nie natknąłem się nigdzie na nią, więc mogę tylko napisać "podobno". A więc podobno ta księga opracowana została na podstawie przekazów żyjącego kilka wieków wcześniej rabina Jochaja. Przekazy te opisywały coś co zostało nazwane "Wiekowym Starcem". Właśnie budowę i zasadę działąnia owego Wiekowego Starca starali się oddworzyć w swojej książce obaj jej autorzy, sugerując, że była to maszyna o napedzie atomowym do produkcji manny! Hipoteza jest zaiste śmiała a obaj panowie próbują ją w tej książce udowodnić. Jeden jest, o ile pamietam, chemikiem, a drugi inżynierem mechanikiem. pozdrawiam, aratorn
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
A.G.Bednarczyk
Go
|
Aratorn!
Śledzę stare tematy i akurat natknełiam się na ten. Chciałam ci napisać że pomyliłeś książkę,, Maszyna do produkcji manny" z,,Opowieści Zoharu" pierwsza jest to fascynująca próba rozwiązania biblijnej zagadki, a ,,Opowieści Zoharu" są żydowskim skrótem ważnych wydażeń zmienionych lub pominiętych w bibli oraz ich interpretacji. Właśnie mam zamiar zabrać się za nią, z opini mojego męża jest to bardzo ciekawa książka . Gdzie ją kupić? w antykwariatach można znajść dużo ciekawych książek. A co do ,,Dieta Optymalna" to prawda że trzeba ją zrozumieć. Czytałam ją kilka razy i co najmniej 1 raz pozostałe książki dr. Kwaśniewskiego wracam do nich stale i zawsze odnajduję coś nowego.
Grażyna.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
A.G.Bednarczyk
Go
|
Aratorn prawdą jest że ,,Maszyna do produkcji manny" jest opatrzona szczegółowym komentarzem przekładu kluczowych ksiąg Zoharu, a mianowicie Księgi tajemnic, dwóch Świętych Zgromadzeń i Zgromadzenia Namiotu.
Pozdrawiam, Grażyna
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
aratorn
Go
|
Chciałam ci napisać że pomyliłeś książkę,, Maszyna do produkcji manny" z,,Opowieści Zoharu" pierwsza jest to fascynująca próba rozwiązania biblijnej zagadki, a ,,Opowieści Zoharu" są żydowskim skrótem ważnych wydażeń zmienionych lub pominiętych w bibli oraz ich interpretacji. Nie pomyliłem, bo pisałem o książce napisanej bodajże przez Mostowicza (nie pamiętam już, więc głowy nie dam). Książka była w istocie streszczeniem kilku innych publikacji wydanych na zachodzie. Między innymi historii Indian Hopi, a także tej o której napisałem-autorów Dale i Sasoon, którzy udowadniają swoją tezę o napędzie atomowym "Wiekowego Starca". Tomek
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
fubuki
Go
|
witam domyślam się że dla katolików najważniejsza jest biblia , ale nie można traktować jej dosłownie. Wszystkie ważniejsze religie na świecie opierają się na pismach świętych , ale nie można ich tekstów brać za argumenty w jakiejś sprawie. Bo jak połączyć stary i nowy testament pod kątem przykazania nie zabijaj ? to jeden z wielu przykładów. A poza tym każdy zawsze wyciągnie z takich pism jakiś fragment na poparcie swojej tezy. Reasumując do biblii trzeba podchodzić z rezerwą a poza tym trzeba wiedzieć że kościół jeszcze w tym wieku bronił się przed mszami odprawianymi w językach narodowych ( przeciw był nawet kardynał Wyszyński ) . Czego kościół się bał? Że nikt nie zrozumie pisma świętego ponieważ pełne jest sprzeczności ( a wg mnie również utraty wpływów ) . pozdrawiam
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
A.G.Bednarczyk
Go
|
Napisał Araton Nie pomyliłem, bo pisałem o książce napisanej bodajże przez Mostowicza (nie pamiętam już, więc głowy nie dam). Książka była w istocie streszczeniem kilku innych publikacji wydanych na zachodzie. Między innymi historii Indian Hopi, a także tej o której napisałem-autorów Dale i Sasoon, którzy udowadniają swoją tezę o napędzie atomowym "Wiekowego Starca". Tomek
Możliwe jest że pomiliłam książki, za nieporozumienie przepraszam. Książka Dale i Sasoon jest pod tytułem,, Maszyna Do Produkcji Manny". W niej jest wzmianka o wiekowym starcu z napędem atomowym. Mam tą książkę i czytałam ją, możliwe że zetknołeś się z innym tłumaczeniem oraz innym tytułem. Grażyna.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
tombou
Go
|
mozna traktowac Biblie dosłownie,fabuki piszesz ze nie mozna połączyc pism hebrajskich i greckich.Mozna - juz na początku Bóg Jah dał przykazania MOjżeszowi dla narodu wybranego - Izraela.Było tam przykazanie "nie zabijaj'.Niestety zdarzały sie sytuacje w których to Bóg musiał walczyc w obronie swego ludu ale były to wojny Boże!Nie ludzkie.Biblia opisuje takze łamanie tego przykazania przez ludzi ale jest jest to opis negatywny,po prostu dla nas informacyjny.Natomiast w chrzescijanskich pismach greckich/NT/ jest juz nam dane za pośrednictwem Jezusa przykazanie miłosci które juz obowiązuje wszystkich prawdziwych Chrzescijan. Bóg Jah nie pozwala zabijac ludzi!I to sie nie zmieniło.Sama Biblia /nie Kościół/ uczy nas ze jest prawdą i ze nalezyvtraktować ją bardzo poważnie,i że jest natchnionym słowem Bożym czego nie zdołali obalic nawet jajbardziej zagorzali naukowcy - przeciwnicy Bilblii.Inna sprawa - to różne przekłady biblii,ale naszczescie - ona sama się doskonale tłumaczy jesli nie próbuje sie przy tłumaczeniu narzucac ustalonych poglądów religijnych
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
Strony: [1] 2
|
|
|
|