Autor
|
Wtek: Co robic z tymi bialkami? (Przeczytany 340641 razy)
|
toan
Go
|
Cytozol to "wodny roztór" wszystkiego, co się da rozpuścić w H2O w komórce i nie jest błoną biologiczną, ani organellą komórkową. A więc głównym składnikiem cytozolu jest woda, a także pojedyncze jony atomowe, jony cząsteczkowe (w tym aminokwasy i białka), a wszystko obdarzone ładunkiem dodatnim (+), albo ujemnym (-).
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Ewa
Go
|
Pozwól MW, że Ci wyjaśnię: odpowiedź Ewy należy tak interpretować: podobno słowa JK:" jeśli jesz najlepsze białko, zaplanuj go w mniejszej ilości" i to koniec słów JK i dalej już słowa Ewy (nie JK!): "a żołądek trzeba czymś wypełnić." Bynajmniej ja tak zrozumiałem Toan, jestes genialny Jest dokładnie, jak mówisz. Własnie odpisałam MW, a niespodzianką dla mnie było to, co napisałeś A to napisałam do MW: Nie wydaje mi się, że JK mówi, że żołądek trzeba czymś wypełnić To ja mówię, że żołądek trzeba czymś wypełnić. JK mówi, że najlepsze białko jemy w trochę mniejszej ilości. Nie mówiłam, że trzeba sie obżerać. Nie powiesz mi, że odchodzisz od stólu jeśli nie czujesz, że masz cos w żólądku. Jak bedziesz taki czepialski i drobiazgowy, to przyćmi twój umysł
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Ewa
Go
|
W zasadzie juz odpowiedziałam na to pytanie wyżej. Ci co potrzebują więcej białka, moga jeść całe jaja. Rozwinięcie wyżej.
Dzięki Ewo, ale to była odpowiedź nie na temat. Bo tak brzmiało moje pytanie: No bo niby dlaczego jeśli ktoś powinien jeść więcej białka „może” („może i powinien”) jeść białka gorsze? Czy nie byłoby lepiej jakby też jadł same najwartościowsze?
Przecież jedząc białka wartościowsze zjadłby ich mniej, a JK wielokrotnie mówił, że białka należy jeść „możliwie mało”. ))))))) Uważam, że odpowiedziałam na temat. Jeśli ci nie pasuje, musisz to przebolec. )))))
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Krystyna77
Go
|
Cytozol to "wodny roztór" wszystkiego, co się da rozpuścić w H2O w komórce i nie jest błoną biologiczną, ani organellą komórkową. A więc głównym składnikiem cytozolu jest woda, a także pojedyncze jony atomowe, jony cząsteczkowe (w tym aminokwasy i białka), a wszystko obdarzone ładunkiem dodatnim (+), albo ujemnym (-).
Bardzo to ciekawe ale zadziwia fakt, że jednak głód lub sytość odczuwamy przez żołądek to on nam "gra" i "burczy" i się domaga, amoże to tylko subiektywne odczucie?Większość ludzi tak ma. Będąc na ZO te odczucia są zupełnie inne i to jest sedno sprawy , nic innego nie przychodzi mi do głowy.W żołądku jest pusto , a głódu specjalnie się nie odczuwa jak i przepełnienia.Fajne przemyślenia przed pójściem spać dobrze, że nie chce mi się jeść
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Ewa
Go
|
Ciekawostka na marginesie: o uczuciu głodu i sytości decydują zmiany potencjału w cytozolu, a nie wypełnienie żołądka, ale utarło się przekonanie, że... , choć można być sytym i z pustym żołądkiem - tak jest najkorzystniej! A może jednak faktycznie - wszystko - to tylko fale elektromagnetyczne? - już sam nie wiem Fajnie jest poznać troche teorii. Dzieki Toan za info MW czyni starania, zebym wybrała się na biochemię ))). Nie popuści mi, choc wie, ze nie występuję na forum jako lekarka, biochemik, ani fachowiec od żywienia. MW, teraz na ciebie kolej. Może troszkę mniej wieszaj się na cudzych postach, a więcej udzielaj się samodzielnie? Nie zawiedź mnie
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
MW
Go
|
Uważam, że odpowiedziałam na temat. Jeśli ci nie pasuje, musisz to przebolec.
Oczywiście przeboleję Ewo to, że nie odpowiedziałaś mi na temat. Ale nie mam do Ciebie żalu . Reszta forum zupełnie się wyłożyła . Zamierzam jeszcze napisać o tych białkach z białek bo naprawdę nie jest to jasne. Ale nie mam dziś dużo czasu więc chyba nie zdążę. Może w sobotę lub niedzielę. Więc drżyjcie . W dodatku ostatnio uczę się pisać bezwzrokowo i ciągle tak piszę. Tylko, że na razie idzie dużo wolniej niż normalnie . MW, teraz na ciebie kolej. Może troszkę mniej wieszaj się na cudzych postach, a więcej udzielaj się samodzielnie? Nie zawiedź mnie Ja zamierzam być uparty i dalej wieszać się samodzielnie na cudzych postach. Dobra wiadomość dla Ciebie Ewo: nie tylko na Twoich .
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Ewa
Go
|
)))) Niezłomny MW. Będę sledziła twoje zmagania. Przy okazji na pewno czegos sie dowiem
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
maf
Go
|
Aż taki uparty to nie jestem. ................ Co do tych aminokwasów, to mam prośbę do Mafa, aby sprawdził w swoich źródłach, jak one występują w jajku z podziałem na żółtko i białko. W szczególności czy w białku jaja znajdują się niezbędne aminokwasy, które muszą być pobierane z jedzenia , ponieważ organizm nie jest w stanie ich wytworzyć z dostarczonych mu surowców. Do nich należą: - walina - izyna - treonina - leucyna - izoleucyna - tryptofan - fenyloalanina - metionina Jeżeli, którego z nich zabraknie, to samym białkiem nie da się odżywiać. Do tej pory byłem w przekonaniu, że tak jest, ale mogę być w błędzie. Żadna roślina nie zawiera wymienionych aminokwasów jednocześnie.
Zrobilem takie cos. Wczoraj chcialem napisac o swoich wnioskach w zwiazku z tym porownaniem, ale zaniechalem. Czekam na wasze/Piotra opinie. http://www.optymal-btw.aktis.i.p.pl/porownanie_ zaw_ aminokwasow.xlsLink jest dla tych ktorzy maja zainstalowanego excela. Jak ktos nie ma i jest zainteresowany to niech napisze, zrobie to w html. Pozdr maf
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
maf
Go
|
Aha, dodalem arginine i histydyne, poniewaz jest aminokwasem niezbednym dla dzieci w wieku 1-3 lat. Pozdr maf
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
MW
Go
|
Ponieważ mam złe doświadczenie z poprzednich dyskusji, kiedy nie odpowiadano na moje pytania (celowo lub nie), zapisałem moje pytania w punktach, aby ułatwić odpowiedź. I dobrze byłoby aby odpowiedzi były udzielone po zacytowanym moim pytaniu, aby uniknąć bałaganu. 1. Czy naprawdę nie dostrzegacie, że te wypowiedzi: Białka jajek są po prostu bezwartościowe.
Białka... Nie warto z nich nic robić, bo białek należy jeść jak najmniej. Jak jemy żółtka, to nic nam więcej nie potrzeba. Awidyna......"woda plododowa", bezwartosciowe g......, nawet dla rolslin jest to bezwartosciowe, obojetnie co powiecie, to bialko jajka nie ma prawie zadnych wartosci......a dla optymalnych w ogole!!! Nie warto jeść "białek" z jaj.
...trzeba przyjąć, że białka się nie jada, bo jest bezwartościowe...
Jak więcej potrzebuje, to nie śmieci, tylko pełnowartościowego budulca.
są sprzeczne z tymi: Dopóki człowiek ma nadwagę i jest chory na różne choroby (z wyjątkiem niektórych) może i powinien spożywać całe jajka.
Białko z jaj znajdujące się w tak zwanym białku, jest też białkiem wartościowym, szczególnie dla organizmów rosnących.
cytowanymi słowami JK? Wyjaśnienia Ewy wydają się nie do końca logiczne i nie całkiem na temat: No bo niby dlaczego jeśli ktoś powinien jeść więcej białka „może” („może i powinien”) jeść białka gorsze? Czy nie byłoby lepiej jakby też jadł same najwartościowsze?
I dalej czekam na wyjaśnienie tego, że: „Dopóki człowiek ma nadwagę i jest chory na różne choroby (z wyjątkiem niektórych) może i powinien spożywać całe jajka.”, oraz dlaczego „Białko z jaj znajdujące się w tak zwanym białku, jest też białkiem wartościowym, szczególnie dla organizmów rosnących.”
Moja wiedza jest taka, że Optymalni jedzą generalnie mało białka, więc szkoda byłoby w to miejsce zjadać mniej wartościowe białko. A więc białko z jaj jest odrzucane. Natomiast małe dziecko czy początkujący Optymalny (przed tzw. przebudową) powinni jeść więcej białka, więc mogą sobie pozwolić na zjadanie całych jaj. To cała filozofia. Zauważ, że Jan Kwaśniewski mówi, że jeśli jesz najlepsze białko, zaplanuj go w mniejszej ilości, a żołądek trzeba czymś wypełnić.
MW, nie musisz więcej cytować. To wystarczy. W zasadzie juz odpowiedziałam na to pytanie wyżej. Ci co potrzebują więcej białka, moga jeść całe jaja. Rozwinięcie wyżej. Wg mnie źle zrozumiałeś JK w ponizszym cytacie: Białko z jaj znajdujące się w tak zwanym białku, jest też białkiem wartościowym, szczególnie dla organizmów rosnących. Dla ludzi dostosowanych już do żywienia optymalnego, którzy odnowili i przebudowali już swój organizm, białko z białka jaj powinno być ograniczone. Dopóki człowiek ma nadwagę i jest chory na różne choroby (z wyjątkiem niektórych) może i powinien spożywać całe jajka. Cały czas chodzi o to samo. Cała ta grupa zjada wiecej białka (ci co sie odchudzają, jedzą więcej białka ze stratą dla tłuszczu). Cytat ten tylko potwierdza, ze podanie dziecku, czy choremu, całego jajka nie jest szkodzeniem i zasmiecaniem jego organizmu. Oprócz jakości białka, chodzi równiez o proporcje BTW i jego budowę. Lepiej podać całe jajo, mieso i podroby niz uzupełniać proporcje soją. Gdy juz jemy mniej białka, wtedy jemy juz tylko jajo z najwyzszej półki, czyli jaja, podroby, mięso. To nie oznacza, ze nie dostarczymy sobie troche białka z warzyw, które tez jadamy. Wyjaśniam dlaczego: Wyobraźmy sobie osobę, która już nie rośnie, nie ma nadwagi i jest zdrowa. Nazwijmy ją O2. Ta osoba je najwartościowsze białka, je ich tylko tyle, aby nie być głodna. Ta ilość to a [kg/m.n.c.]. Wcześniej ta sama osoba (nazwijmy ją O1) rosła, albo miała nadwagę, albo była chora na różne choroby (na których powinna jeść całe jajka). O1 też mogłaby jeść najwartościowsze białka i jeść ich tylko tyle, aby nie być głodna. Ta ilość to b [kg/m.n.c.]. Łatwo zauważyć, że b>a. Ale ponieważ: Dopóki człowiek ma nadwagę i jest chory na różne choroby (z wyjątkiem niektórych) może i powinien spożywać całe jajka.
albo Białko z jaj znajdujące się w tak zwanym białku, jest też białkiem wartościowym, szczególnie dla organizmów rosnących.
O2 je białka (też z białek) jaj, je białka nie b lecz c [kg/m.n.c.]. Łatwo zauważyć, że skoro białka są mniej wartościowe niż żółtka to c>b 2. Dlaczego O1, która i tak misi jeść więcej białka niż O2, ma dodatkowo jeszcze bardziej obciążać organizm większą ilością białka c? Wyobraźmy sobie osobę (O3), która ma bardzo zniszczoną skórę. O3 po przejściu na DO ma z powodu swojej skóry większe zapotrzebowanie na T. 3. Czy rozumując analogiczne, ponieważ O3 ma większe zapotrzebowanie na T, powinna nie jeść tylko najbardziej wartościowego T? Nie wiem jak jest 4. Może skoro JK zaleca w pewnych sytuacjach białka z żółtkami, są wtedy pod jakimś względem lepsze nawet od samych żółtek? 5. A może te zacytowane teksty JK napisać niefortunnie? – i nie powinniśmy zwracać na nie uwagi? 6. A może chodzi tylko o oszczędność? Wcześniej Elmo zadawała pytania w podobnym kierunku. Ponieważ bardzo dokładnie (tak myślę) opisałem wątpliwości, mam nadzieję, że mnie nie olejecie.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
MW
Go
|
Może to: ... 1. Czy naprawdę nie dostrzegacie, że te wypowiedzi ... są sprzeczne z tymi ... cytowanymi słowami JK? ... 2. Dlaczego O1, która i tak misi jeść więcej białka niż O2, ma dodatkowo jeszcze bardziej obciążać organizm większą ilością białka c? ... 3. Czy rozumując analogiczne, ponieważ O3 ma większe zapotrzebowanie na T, powinna nie jeść tylko najbardziej wartościowego T? ... 4. Może skoro JK zaleca w pewnych sytuacjach białka z żółtkami, są wtedy pod jakimś względem lepsze nawet od samych żółtek? ... 5. A może te zacytowane teksty JK napisał niefortunnie? – i nie powinniśmy zwracać na nie uwagi? ... 6. A może chodzi tylko o oszczędność? ...
ułatwi odpowiedź na wszystkie moje pytania. W pytaniu 5 poprawiłem jedną błędną literkę.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
MW
Go
|
"O2 je białka (też z białek)" powinno być "O1 je białka (też z białek)"
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
MORGANO
Go
|
Może lepiej zapytać kurę dlaczego białko to wody płodowe. Do dziś nie wiadomo co było wcześniej jajko czy kura?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
malgo35
Go
|
Wygląda na to, że całe jajko zawiera łącznie związki potrzebne do budowy (lub odbudowy) komórek, a samo żółtko ma utrzymywać ten stan. Toan, czy mógłbyś zapytać autora DO jak to rozumieć?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Ewa
Go
|
Małgo, liczy się żółtko. Niedawno Toan to potwierdzał w jakimś wątku. Moze tu? A dlaczego wyciagnelas taki wniosek?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
malgo35
Go
|
Jeżeli liczy się tylko żółtko, to poniższe twierdzenie nie ma sensu: "Dopóki człowiek ma nadwagę i jest chory na różne choroby (z wyjątkiem niektórych) może i powinien spożywać całe jajka." Może Toan potwierdzał, a Jan Kwaśniewski napisał powyższe słowa. Gdybyśmy chorym i dzieciom dawali, to co jest mniej wartościowe bylibyśmy potworami. Wydaje mi się logiczne, że gdyby chodziło o samo żóltko, to JK zalecałby wyżej wymienionym więcej żółtek, zamiast całych jaj.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
malgo35
Go
|
Wykluczam pkt.6 - oszczędność, gdyby autor DO chciał oszczędzać wydatki optymalnych, to na pewno nie zalecałby oszczędzania na żywieniu chorych i dzieci. Możemy sobie gdybać, co autor miał na myśli. Najlepiej jak Toan po prostu zapyta w naszym imieniu.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Ewa
Go
|
"Międzynarodowym wzorcem najlepszego dla człowieka białka są białka zawarte w jajach kurzych. Każde inne białko jest już gorsze. Może być nieco gorsze lub dużo gorsze. Te nieco gorsze mogą być spożywane, te najmniej wartościowe spożywane być nie powinny.
Najwartościowsze białko z jaj kurzych znajduje się w żółtku. Oprócz białek żółtko zawiera jeszcze cudowny, idealny dla człowieka aminokwas, zwany choliną, oraz inne bardzo cenne dla człowieka składniki. Białko z jaj znajdujące się w tak zwanym białku, jest też białkiem wartościowym, szczególnie dla organizmów rosnących. Dla ludzi dostosowanych już do żywienia optymalnego, którzy odnowili i przebudowali swój organizm, białko z białka jaj powinno być ograniczone. Dopóki człowiek ma nadwagę i jest chory na różne choroby (z wyjątkiem niektórych) może i powinien spożywać całe jajka. Nie oznacza to, że białka należy wyrzucać. Tego nie wolno robić, gdyż z zasady nie wolno marnować żywności! Białko z białka zawiera tylko białko i nic więcej. A białka człowiek powinien spożywać możliwie mało. ." Ja to rozumiem inaczej. Białkiem generalnie nie nalezy sie objadać, ale dzieci i chorzy jedzą wiecej białka jako takiego. Przy czym jedząc je w zwiększonej ilosci, nie potrzebują jeść samego najwartościowszego białka. Ja też nie rozumiem do końca jasno, dlaczego jest powiedziane, ze oni " powinni jeść całe jajka". Bo mogliby jeść np. same żóltka i dojadać białka w postaci serów, które są tez mniej wartościowe. A może chodzi o to, że sery mają białko wartościowsze od bialka z jaja? Może białka zjadane w wiekszej ilosci powinny byc gorsze jakościowo? Nie wiem, na czym polega w organizmie rola tego "białka i nic wiecej". Otyli maja jeść mniej tłuszczu w stosunku do białka, ale nie oznacza to że mają jeść w ogóle mniej i być głodni, a gdyby zjadali tylko dobre, energetyczne białko w wiekszej ilosci, to mijałoby się z celem. Nie chudliby. Mozna sobie interpretować ten fragment, ale to chyba jest niecelowe. Żywienie to zbyt poważna sprawa, zeby robic z teorii zagadki. Przydałoby się usciślić te informację. Chcielibyśmy, Toan, po prostu to rozumieć.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
grizzly
Go
|
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
slawek
Go
|
Tak sie zastanawiam nad tym białkiem i wydaje mi się że gdyby białko z jajka było niepotrzebne to by go nie było !! a tymczasem jest, wiec chyba najmądrzejszy po coś go stworzył, bo chyba bez niego ta KURA by nie powstała ;P czyli jest niezbednym składnikiem powstajacego życia wiec teraz możemy to odnieśc do naszego odżywiania, czyli utrzymywania homeostazy gdy rosniemy jak dzieci potrzbyjemy wielu róznorodnych sybstancji zawartych min. w białku jajka ale też gdy po chorobie odbudowujemy swoje komórki potrzebujemy wielu substancji zawartych np. we wzorcu "powstajacego życia" czyli JAJKU
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
|