Autor
|
Wtek: Co robic z tymi bialkami? (Przeczytany 340582 razy)
|
MW
Go
|
Ja też nie rozumiem do końca jasno, dlaczego jest powiedziane, ze oni "powinni jeść całe jajka". Bo mogliby jeść np. same żóltka i dojadać białka w postaci serów, które są tez mniej wartościowe. A może chodzi o to, że sery mają białko wartościowsze od bialka z jaja? Może białka zjadane w wiekszej ilosci powinny byc gorsze jakościowo? Nie wiem, na czym polega w organizmie rola tego "białka i nic wiecej".
Niestety nie znam odpowiedzi na te pytania.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
MW
Go
|
Otyli maja jeść mniej tłuszczu w stosunku do białka, ale nie oznacza to że mają jeść w ogóle mniej i być głodni, a gdyby zjadali tylko dobre, energetyczne białko w wiekszej ilosci, to mijałoby się z celem. Nie chudliby.
To wydaje mi się nie logiczne. Bo „gdyby zjadali tylko dobre, energetyczne białko” wystarczyłoby go mniej (niż niedobrego i nieenergetycznego).
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
MW
Go
|
gdy rosniemy jak dzieci potrzbyjemy wielu róznorodnych sybstancji zawartych min. w białku jajka ale też gdy po chorobie odbudowujemy swoje komórki potrzebujemy wielu substancji zawartych np. we wzorcu "powstajacego życia" czyli JAJKU Kolejna odpowiedź na pytania 2 i 4. 2. Dlaczego O1, która i tak misi jeść więcej białka niż O2, ma dodatkowo jeszcze bardziej obciążać organizm większą ilością białka c? 4. Może skoro JK zaleca w pewnych sytuacjach białka z żółtkami, są wtedy pod jakimś względem lepsze nawet od samych żółtek?
Ale niektóre osoby nadal twierdzą, że B z białek są bezwartościowe. Więc nie wiem jak w końcu jest.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
MW
Go
|
Białka są bardziej wartościowe i mniej wartościowe. Czy to tak trudno zrozumieć?
Nie. Natomiast to: Nikomu nie zaszkodzi jak zje białko, dzieci i młodzież ponieważ dorastają
trudno zrozumieć . 2. Dlaczego O1, która i tak misi jeść więcej białka niż O2, ma dodatkowo jeszcze bardziej obciążać organizm większą ilością białka c? 3. Czy rozumując analogiczne, ponieważ O3 ma większe zapotrzebowanie na T, powinna nie jeść tylko najbardziej wartościowego T? 4. Może skoro JK zaleca w pewnych sytuacjach białka z żółtkami, są wtedy pod jakimś względem lepsze nawet od samych żółtek? 5. A może te zacytowane teksty JK napisał niefortunnie? – i nie powinniśmy zwracać na nie uwagi?
Jeżeli ktoś tego nie rozumie to nawet najlepsze białko ani żadne inne lekarstwo nie jest wstanie mu pomóc. No chyba tylko znachor lub bioenergoterapeuta.
Sory, że pytam w tym wątku. Ale ma ktoś namiary na dobrego znachora? Ewentualnie bioenergoterapeutę? Pilnie potrzebny.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
MW
Go
|
Normalny zdrowy człowiek potrzebuje z jaja jedynie żółtka (fosfor organiczny, ciała czynne, mikroelementy, witaminy i.t.p.) - nie białka. Ale mi chodzi o rosnących, z nadwagą i chorych. I nie tylko normalnych . „Tłuste życie” Rozdział 14: „Białko źródło życia” str. 89 „ Białko z jaj znajdujące się w tak zwanym białku, jest też białkiem wartościowym, szczególnie dla organizmów rosnących… Dopóki człowiek ma nadwagę i jest chory na różne choroby (z wyjątkiem niektórych) może i powinien spożywać całe jajka. ”
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
MW
Go
|
To samo, ale z chlebem do syta - spowoduje tucz, miażdżycę, cukrzycę typ II - czyli uruchomi "chorobliwe geny" metabolicznego syndromu - prwaie jak w tuczarniach Mc Donalda . Proste?. Tak.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
MW
Go
|
jajko jednak naturalnie składa się z lepszego środka w problematycznej wartości otoczce, że jednak rozdzielenie żółtka od białka nie jest zbyt trudne, warto zjadać tylko to co najlepsze.
Ale jak ma to się do pytań 2, 4 i 5? 2. Dlaczego O1, która i tak misi jeść więcej białka niż O2, ma dodatkowo jeszcze bardziej obciążać organizm większą ilością białka c? 4. Może skoro JK zaleca w pewnych sytuacjach białka z żółtkami, są wtedy pod jakimś względem lepsze nawet od samych żółtek? 5. A może te zacytowane teksty JK napisał niefortunnie? – i nie powinniśmy zwracać na nie uwagi?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
MW
Go
|
jajko jednak naturalnie składa się z lepszego środka w problematycznej wartości otoczce, że jednak rozdzielenie żółtka od białka nie jest zbyt trudne, warto zjadać tylko to co najlepsze.
Jednak nie rozumiem dlaczego w pewnych przypadkach JK zaleca jednak białka z białek. 2. Dlaczego O1, która i tak misi jeść więcej białka niż O2, ma dodatkowo jeszcze bardziej obciążać organizm większą ilością białka c? 4. Może skoro JK zaleca w pewnych sytuacjach białka z żółtkami, są wtedy pod jakimś względem lepsze nawet od samych żółtek? 5. A może te zacytowane teksty JK napisał niefortunnie? – i nie powinniśmy zwracać na nie uwagi?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Ewa
Go
|
MW, przez twoje "baczność spocznij" pytania odpowiedzi, nie mogę sie przedrzeć do tego, co mnie interesuje ))). A im bardziej numerujesz i porządkujesz, tym bardziej nie chce mi się czytać. )))) Nie wiem, jak inni. Mam pytanie, czy padło wyjaśnienie do tego zdania? Dopóki człowiek ma nadwagę i jest chory na różne choroby (z wyjątkiem niektórych) może i powinien spożywać całe jajka Dlaczego powinien? Czy chodzie o chalazę? Toan, ratunku! Czy odpowiedż juz padła? Z białka białka jaja najwartościowsze jest białko chalazy, bogate w siarkę! i nie tylko, ale przeważnie większość ludzi chalazy wywala z białkiem białka i to jest błąd!. Toan, mówisz, że to ciągnące sie obrzydlistwo warto zjeść?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Ewa
Go
|
Hana, czy wiesz, że jak otwieram przez Internet explorer, nic nie widać? A twoje cyferki nic nie mówią. Leń cie ogarnął?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Ewa
Go
|
A! Już widzę! Musiałam sobie zainstalować inną przegladarkę. Pytasz o zarodek i masz nadzieję, że TOAN powie, że jest bezwartościowy? )))))))
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
adam319
Go
|
Witam, To może nieco pogrzebie w mrowisku (aczkolwiek proszę to traktować żartobliwie). Pamiętam, że na niedobór wapnia zalecane było spożywanie sproszkowanej skorupki jaja. Może więc w niektórych przypadkach warto z żółtkiem nie tylko zjeść nieco białka, ale i skorupki. A teraz poważniej: Moje zrozumienie ŻO jest takie, żeby średnio na posiłek, średnio na dobę, średnio na tydzień w miarę możliwości trzymać się podstawowych zasad i proporcji. Lekarz optymalny w oparciu o wyniki badań może zalecić specjalną dietę nakierowaną na uzupełnienie niedoborów konkretnego pacjenta. Generalnie jednak należy zauważyć, że przy zachowaniu proporcji B:T:W , zjedzenie "białka" jaja kurzego raczej ani nikogo nie uzdrowi, ani nie zabije, jedzenie białek po prostu nie jest zalecane (jako ogólna zasada) dla osób chcących kroczyć w miarę środkiem szerokiej drogi zwanej ŻO. Kluczem do zdrowia jest stabilność ustroju gwarantowana przestrzeganiem zasad ŻO, rozciąga się ona od lewej krawędzi drogi do prawej, nie warto się do tych krawędzi zbliżać, ale poświęcanie zbyt wiele energii życiowej na trzymanie się osi tej drogi z dokładnością do milimetra to chyba niezbyt optymalne działanie (bardzo duży wysiłek, a nie widać różnicy). Pozdrawiam serdecznie, Adam
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
toan
Go
|
Rosnący ma średnio większe zapotrzebowanie na białko (jeśli nic nie trenuje), a otyły po przejściu na DO zmienia profil metaboliczny z syntezy i odkładania tłuszczu, na uruchamianie zapasów tłuszczu i ich spalanie. Zmiana metabolizmu wymaga większej ilości białka, a i więcej albumin pokarmowych zapobiega produkcji ciał ketonowych, jeśli ktoś nie dojada węglowodanów, bo albuminy w razie potrzeby wątroba łatwo zamieni na glukozę. U otyłych bezpieczniej się "przebiałczyć" niż "przecukrzyć". To taki wentyl bezpieczeństwa (jedzenie całych jajek), aby rosnące było dobiałczone, a otyłe niezaketonowane . A zdrowy powinien wcinać tylko żółtka z "glutami" (chalazami) lub bez w/g uznania.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Ewa
Go
|
Adam, przeczytaj jeszcze raz, uważnie, o co ludzie pytali )))) Ja osobiście jestem 9 lat na DO i nie jadłam białek )) Etap małego Optymusia mam za sobą ))))
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
adam319
Go
|
Witam,
Zaręczam, że zalecenie "pod żadnym pozorem nie zjadać białek" (zwłaszcza, że nie są znacząco, realnie szkodliwe) byłoby bardzo niepolityczne.
Dam dwa przykłady:
1. Jesteś gościem na śniadaniu wielkanocnym i co zjesz przy wspólnym stole tylko żółtko, a białko wyrzucisz? 2. Twoje dziecko na wycieczce szkolnej w plenerze w ramach suchego prowiantu zjada kawałek tłustego żółtego sera bez pieczywa (co już budzi zdziwienie) i wtedy obiera jajko ze skorupki i białka zjadając tylko żółtą(lekko zielonkawą) kulkę. Ale by rówieśnicy mieli dobry powód do wykluczenia go z grona "normalnych".
Myślę, że JK pisząc swoje książki, mając wielkie doświadczenie, brał też takie niuanse pod uwagę.
Pozdrawiam serdecznie, Adam
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Ewa
Go
|
Zmiana metabolizmu wymaga większej ilości białka, a i więcej albumin pokarmowych zapobiega produkcji ciał ketonowych, jeśli ktoś nie dojada węglowodanów, bo albuminy w razie potrzeby wątroba łatwo zamieni na glukozę T OAN, jestes wielki! Juz mi nic wiecej do szczescia nie trzeba )))
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Hana
Go
|
Hana, czy wiesz, że jak otwieram przez Internet explorer, nic nie widać ? A twoje cyferki nic nie mówią. Leń cie ogarnął? Straszny len--4 i 13 to "ciagnace obrzydlistwo". 9 to cytoplazma z jadrem komorkowym.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Hana
Go
|
Może lepiej zapytać kurę dlaczego białko to wody płodowe. Do dziś nie wiadomo co było wcześniej jajko czy kura? WIADOMO--JAJKO--tylko nie od kury --a od Tyranozaurow / drapiezne, lub brontozaurow czy iguanodonow /roslinozerne.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
toan
Go
|
Ewa!, ale to wszystko pisze w biochemii. Tylko wniosków nie ma komu wyciągnąć, a jeśli to są błędne!!!. I wszędzie to "120 g glukozy dla mózgu" Kto to UDOWODNIŁ? i gdzie jest to opisane Czemu wszyscy powtarzają tę bzdurę?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Hana
Go
|
Rosnący ma średnio większe zapotrzebowanie na białko (jeśli nic nie trenuje), a otyły po przejściu na DO zmienia profil metaboliczny z syntezy i odkładania tłuszczu, na uruchamianie zapasów tłuszczu i ich spalanie. Zmiana metabolizmu wymaga większej ilości białka, a i więcej albumin pokarmowych zapobiega produkcji ciał ketonowych, jeśli ktoś nie dojada węglowodanów, bo albuminy w razie potrzeby wątroba łatwo zamieni na glukozę. U otyłych bezpieczniej się "przebiałczyć" niż "przecukrzyć". To taki wentyl bezpieczeństwa (jedzenie całych jajek), aby rosnące było dobiałczone, a otyłe niezaketonowane . A zdrowy powinien wcinać tylko żółtka z "glutami" (chalazami) lub bez w/g uznania. Co sie moze zdarzyc przy nie dojadaniu weglowodanow i bialek?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
|