forum.dr-kwasniewski.pl
Witamy, Go. Zaloguj si, lub zarejestruj prosz.
2024-11-29, 17:00:02

Zaloguj si podajc nazw uytkownika, haso i dugo sesji
Szukaj:     Szukanie zaawansowane
2. Należy jeść wtedy, gdy się chce jeść i zjadać tyle, by nie czuć potrzeby dalszego jedzenia.
669838 wiadomoci w 4061 wtkach; wysane przez 34 uytkownikw
Najnowszy uytkownik: root
* Strona gwna Pomoc Szukaj Kalendarz Zaloguj si Rejestracja
+  forum.dr-kwasniewski.pl
|-+  Działy Forum
| |-+  Kuchnia Optymalna.
| | |-+  Co robic z tymi bialkami?
« poprzedni nastpny »
Strony: 1 ... 10 11 12 13 14 [15] 16 17 18 19 20 Do dou Drukuj
Autor Wtek: Co robic z tymi bialkami?  (Przeczytany 341216 razy)
Edyta
Go


Email
Odp: Co robic z tymi bialkami?
« Odpowiedz #280 : 2008-02-22, 11:36:29 »


No tak to wygląda "na szybko" i w uproszczeniu.

No i dzięki bardzo!  Smile
Zapisane
toan
Go


Email
Odp: Co robic z tymi bialkami?
« Odpowiedz #281 : 2008-02-22, 11:52:13 »

A bardzo proszę i proszę zapamiętać, bo nie będę powtarzał... Wink Mr. Green
Zapisane
toan
Go


Email
Odp: Co robic z tymi bialkami?
« Odpowiedz #282 : 2008-02-22, 12:05:54 »

Zapomniałem jeszcze dodać:
nadmiar węglowodanów, niedobór białka - cukrzyca typ I Cool
No i : margaryna - raki ... Confused, ale o tym już było...
Zapisane
Edyta
Go


Email
Odp: Co robic z tymi bialkami?
« Odpowiedz #283 : 2008-02-22, 12:46:53 »


nadmiar węglowodanów, niedobór białka - cukrzyca typ I Cool


Bardzo ważna informacja  Exclamation Idea   

Zapisane
toan
Go


Email
Odp: Co robic z tymi bialkami?
« Odpowiedz #284 : 2008-02-22, 13:21:46 »

W praktyce? Wink
Proszę:
śniadanie: chleb z dżemem, słodzona herbata,
przekąski "na głoda": batoniki, herbatniki, chipsy, coca-cola& inne słodzone gazowane, danonki, zdrowe owocki ...
obiad: trochę kartofli, trochę warzyw, mięsa - NIE - bo nie smakuje!,
przekąski "na głoda": batoniki, herbatniki, chipsy, coca-& inne słodzone gazowane, danonki, zdrowe owocki ...
kolacja: nic lub trochę - chleb z margaryną, warzywko, jakieś słodycze i owoce...
przekąski "na głoda": batoniki, herbatniki, chipsy, coca-& inne słodzone gazowane, danonki, zdrowe owocki ...

No i "dziedziczna" choroba murowana u dziecka, choć często rodzic(e) nie chorowali Confused
Zapisane
Edyta
Go


Email
Odp: Co robic z tymi bialkami?
« Odpowiedz #285 : 2008-02-22, 13:29:03 »

Kurcze,to chyba jest najgorszy "scenariusz pokarmowy" jaki kiedykolwiek czytałam,za to bardzo popularny  Confused
Zapisane
Hana
Go


Email
Odp: Co robic z tymi bialkami?
« Odpowiedz #286 : 2008-02-22, 17:14:05 »

                                                    Toan

......przypominaj tez dlugoletnim zjadaczom jajek i tluszczu, ze B : W moze byc 1 : 1, lub nawet 1 : 1,5 i wtedy jest ok. !
Zapisane
toan
Go


Email
Odp: Co robic z tymi bialkami?
« Odpowiedz #287 : 2008-02-25, 18:38:00 »

...przypominaj...

 Very Happy - jedyną osobą, której bardzo rzadko coś przypominam, to nasze dziecko. Innych osób, którym trzeba przypominać - nie znam.

Dopiszę tylko, że znacznie korzystniej jest zjadać taką ilość węglowodanów, aby nie uruchamiać "roboty głupiego" - czyli glukoneogenezy, której wątroba unika jak może. Dlatego zakwaszanie mięśni ... uf , no bym się rozpisał ... Cool, ale innym razem.
Zapisane
Hana
Go


Email
Odp: Co robic z tymi bialkami?
« Odpowiedz #288 : 2008-02-25, 19:20:49 »

                          " Innych osób, którym trzeba przypominać - nie znam."

...to czesciej zagladaj tu na forum.

Bo tu "10 praktycznych przykazan dla rozpoczynajacych diete optymalna" przerabialismy tysiac albo wiecej razy --i dalej nie wszyscy wiedza o co tak naprawde chodzi.
Zapisane
kodar
Go


Email
Odp: Co robic z tymi bialkami?
« Odpowiedz #289 : 2008-03-21, 12:31:22 »

Dziewczyny, jako ciekawostke podam wam małe info o zywieniu psów, nie pamietam z jakiego źródła.

Mimo że pies to zwierzę mięsożerne, jego zdolność trawienia białka jest zmienna. Chociaż większość podrobów i świeżego mięsa jest w 90-95% strawna, psy trawią tylko 60-80% białka z warzyw. Nadmiar nie strawionego białka z warzyw może spowodować kolkę lub nawet biegunkę. Laktoza tez niestrawna.

Tłuszcz poprawia smak jedzenia i jest podstawowym nośnikiem rozpuszczalnych w nim witamin. Zdrowe psy trawią tłuszcze prawie w 100% - nawet szczeniaki dobrze je przyswajają.
Ich niedobór spowoduje podrażnienie skóry, sierść może stać się szorstka, z łupieżem, często też występują infekcje uszu. otępienie i nerwowość. (Malgo, to moze być wskazówka dla ciebie Smile)

Wiecie, lubie czytać informacje od weterynarzy, bo oni często więcej wiedzą o metabolizmie niż lekarze.
Kiedyś zapisałam sobie, jak był żywiony pies hodowany w Arkadii w Jastrzebiej Górze, ale gdzieś to posiałam Sad Wiem, ze dostawał duzo żótek i mięsa.
Zapisane
kodar
Go


Email
Odp: Co robic z tymi bialkami?
« Odpowiedz #290 : 2008-03-21, 12:44:12 »

Bardzo ciekawie opisujecie o waszych pupilkach,a ze czasami opiekuje sie jamniczka mojej corki chcialabym wznowic temat.
Tak do konca z tego co wyzej,nie jestem pewna,czy dokladanie tluszczu do pokarmow dla psow,jest  rzeczywiscie potrzebne.
Moze znajdzie sie jeszcze ktos,kto posiada  wiedze  prosto z Arkadii albo innych optymalnych zrodel. Smile
Zapisane
Krystyna77
Go


Email
Odp: Co robic z tymi bialkami?
« Odpowiedz #291 : 2008-03-21, 23:39:00 »

Bardzo ciekawie opisujecie o waszych pupilkach,a ze czasami opiekuje sie jamniczka mojej corki chcialabym wznowic temat.
Tak do konca z tego co wyzej,nie jestem pewna,czy dokladanie tluszczu do pokarmow dla psow,jest  rzeczywiscie potrzebne.
Moze znajdzie sie jeszcze ktos,kto posiada  wiedze  prosto z Arkadii albo innych optymalnych zrodel. Smile
/quote] 

Witam , Kodar ja moim zwierzakom nie załuję tłuszczu ale zdania weterynarzy różnią się wielce na ten temat.Jedni twierdzą,że powinno się dawać sporo tłuszczu inni, że nie. Dosłownie kołomyja, a już najchętniej zalecają suche i zbilansowane karmy, które też podobno nie są zdrowe.Jak czytam ich skład na opakowaniu to zawarte w niektórych jest aż 60% zbóż.Po prostu pasza.Moja jamniczka jadala surowiznę bardzo chętnie(jadala bo od dwoch tygodni już nie żyje), np.uwielbiala wątróbkę, porcje rosołowe, no i suchą karmę również.Mój drugi pies jest z nami od 8 miesięcy i pomału przystosowuje się do innego jedzenia, a wiesz mi ,że uwielbia chleb ale go oduczamy.Poprzedni wlaściciel nauczył go jeść zbożowo, sierść się z niego sypała , a w tej chwili nawet linienie przechodzi nie tak mocno, umiarkowanie.Psy i koty instynktownie wiedzą co mają jeść, a tylko ludzie spaczają ich prawidłowe zachowania co do odżywiania i zachowania.Pozdrawiam.
Zapisane
grizzly
Go


Email
Odp: Co robic z tymi bialkami?
« Odpowiedz #292 : 2008-03-22, 10:12:30 »

... a tylko ludzie spaczają ich prawidłowe zachowania co do odżywiania i zachowania...

No bo ludzie to som "Paskudy Najgorsze"
Co One potrafia z tymi pieskami wyprawiac!!!
Sodomia i Gomoria, za prawde powiadam.

 Laughing Laughing Laughing Laughing

 
Zapisane
Krystyna77
Go


Email
Odp: Co robic z tymi bialkami?
« Odpowiedz #293 : 2008-03-22, 13:26:59 »

... a tylko ludzie spaczają ich prawidłowe zachowania co do odżywiania i zachowania...

No bo ludzie to som "Paskudy Najgorsze"
Co One potrafia z tymi pieskami wyprawiac!!!
Sodomia i Gomoria, za prawde powiadam.

 Laughing Laughing Laughing Laughing

 

Za prawdę powiadam Ci GRIZZLY masz rację :lol:Człowiek to rzeczywiście paskuda.Paskudzi sobie i innym stworzeniom!
Zapisane
kodar
Go


Email
Odp: Co robic z tymi bialkami?
« Odpowiedz #294 : 2008-03-22, 17:40:14 »

Bardzo ciekawie opisujecie o waszych pupilkach,a ze czasami opiekuje sie jamniczka mojej corki chcialabym wznowic temat.
Tak do konca z tego co wyzej,nie jestem pewna,czy dokladanie tluszczu do pokarmow dla psow,jest  rzeczywiscie potrzebne.
Moze znajdzie sie jeszcze ktos,kto posiada  wiedze  prosto z Arkadii albo innych optymalnych zrodel. Smile
/quote] 

Witam , Kodar ja moim zwierzakom nie załuję tłuszczu ale zdania weterynarzy różnią się wielce na ten temat.Jedni twierdzą,że powinno się dawać sporo tłuszczu inni, że nie. Dosłownie kołomyja, a już najchętniej zalecają suche i zbilansowane karmy, które też podobno nie są zdrowe.Jak czytam ich skład na opakowaniu to zawarte w niektórych jest aż 60% zbóż.Po prostu pasza.Moja jamniczka jadala surowiznę bardzo chętnie(jadala bo od dwoch tygodni już nie żyje), np.uwielbiala wątróbkę, porcje rosołowe, no i suchą karmę również.Mój drugi pies jest z nami od 8 miesięcy i pomału przystosowuje się do innego jedzenia, a wiesz mi ,że uwielbia chleb ale go oduczamy.Poprzedni wlaściciel nauczył go jeść zbożowo, sierść się z niego sypała , a w tej chwili nawet linienie przechodzi nie tak mocno, umiarkowanie.Psy i koty instynktownie wiedzą co mają jeść, a tylko ludzie spaczają ich prawidłowe zachowania co do odżywiania i zachowania.Pozdrawiam.
Krystyna,dziekuje za wpis,napisz jeszcze,czy jamniczka chorowala i jezeli tak,to na co,oraz i ile lat miala jak zdechla.Nasza ma 7 lat.
Corka przyzwyczaila psa do  puszkowego  jedzenia.Ja natomiast daje  gotowane mieso, podroby i jajka.Czasami jak jest dluzej u nas,dostaje rowniez grube,gotowane kosci,ktore czasami cale zjada.Niektorzy daja gotowane warzywa.Ja niestety nie mam pewnosci,i wole nie dawac.A tluszczem i tlustym miesem  rowniez nie karmie. Smile
Zapisane
Krystyna77
Go


Email
Odp: Co robic z tymi bialkami?
« Odpowiedz #295 : 2008-03-22, 18:52:03 »

Kodar nasza jamniczka nie chorowala, byla zdrową sunią, skończyłaby teraz 9 lat ale była szczenna i przenosiła ciążę.Byłiśmy z nią u weterynarza spec.od psów i kotów i wyobraż sobie, że weterynarz popelnił błąd.Zbadał, dał zastrzyk z glukozy i wapna podskórnie na wzmocnienie i kazał cierpliwie czekać na rozwiązanie, które nie nastąpiło.Próbowaliśmy ją ratować u innego lekarza weterynarii ale było już za póżno.Okazuje się, że nawet lekarze wet.czasami nawalają, a przecież za leczenie zwierząt się płaci i to sporo.Gdyby podał kroplówkę na przyspieszenie skurczów i zostawił pod obserwacją nie doszłoby do sepsy.Nie możemy mu tego darować ,kontaktowałam się z jeszcze innym weterynarzem i był zażenowany postawą kolegi.Powiedział, że ciąża  powinna być rozwiązana w tym dniu w którym przyjechaliśmy z suczką do gabinetu,jest nam bardzo smutno, a moja córka co trochę popłakuje.Śmierć psa to wielkie przeżycie i zapada głęboko w sercu, a jeszcze w takim przypadku gdzie można było uratować, a lekarz nie pomógł...Myślę, że jeszcze długo będzie nam smutno.Kodar chyba nas nikt nie "prześwięci" bo to wątek nie ten, a my o psiej doli.
Zapisane
kodar
Go


Email
Odp: Co robic z tymi bialkami?
« Odpowiedz #296 : 2008-03-23, 17:37:24 »

Kodar nasza jamniczka nie chorowala, byla zdrową sunią, skończyłaby teraz 9 lat ale była szczenna i przenosiła ciążę.Byłiśmy z nią u weterynarza spec.od psów i kotów i wyobraż sobie, że weterynarz popelnił błąd.Zbadał, dał zastrzyk z glukozy i wapna podskórnie na wzmocnienie i kazał cierpliwie czekać na rozwiązanie, które nie nastąpiło.Próbowaliśmy ją ratować u innego lekarza weterynarii ale było już za póżno.Okazuje się, że nawet lekarze wet.czasami nawalają, a przecież za leczenie zwierząt się płaci i to sporo.Gdyby podał kroplówkę na przyspieszenie skurczów i zostawił pod obserwacją nie doszłoby do sepsy.Nie możemy mu tego darować ,kontaktowałam się z jeszcze innym weterynarzem i był zażenowany postawą kolegi.Powiedział, że ciąża  powinna być rozwiązana w tym dniu w którym przyjechaliśmy z suczką do gabinetu,jest nam bardzo smutno, a moja córka co trochę popłakuje.Śmierć psa to wielkie przeżycie i zapada głęboko w sercu, a jeszcze w takim przypadku gdzie można było uratować, a lekarz nie pomógł...Myślę, że jeszcze długo będzie nam smutno.Kodar chyba nas nikt nie "prześwięci" bo to wątek nie ten, a my o psiej doli.
Jeszcze raz dziekuje i wiesz  nie przejmuj sie, kazdy zaczety watek czy predzej czy pozniej i tak  schodzi na psy Wink Laughing

Zapisane
jzol.
Go


Email
Odp: Co robic z tymi bialkami?
« Odpowiedz #297 : 2008-03-25, 10:33:37 »

Z początku karmiłem ptactwo pod blokiem, teraz osobiście widziałem jak wrona zrobiła wielką kupę na moje białko i coś jej wyciekło z dzioba....?
Pozdrowienia
Zapisane
Radzio
Go


Email
Odp: Co robic z tymi bialkami?
« Odpowiedz #298 : 2014-01-14, 14:18:14 »

...przypominaj...

 Very Happy - jedyną osobą, której bardzo rzadko coś przypominam, to nasze dziecko. Innych osób, którym trzeba przypominać - nie znam.

Dopiszę tylko, że znacznie korzystniej jest zjadać taką ilość węglowodanów, aby nie uruchamiać "roboty głupiego" - czyli glukoneogenezy, której wątroba unika jak może. Dlatego zakwaszanie mięśni ... uf , no bym się rozpisał ... Cool, ale innym razem.

Ja przypomnę, tym od LC. Warto- silnoręcy.
Zapisane
Gavroche
Hero Member
*****
wiadomoci: 41595


Odp: Co robic z tymi bialkami?
« Odpowiedz #299 : 2014-01-14, 14:22:03 »

...przypominaj...

 Very Happy - jedyną osobą, której bardzo rzadko coś przypominam, to nasze dziecko. Innych osób, którym trzeba przypominać - nie znam.

Dopiszę tylko, że znacznie korzystniej jest zjadać taką ilość węglowodanów, aby nie uruchamiać "roboty głupiego" - czyli glukoneogenezy, której wątroba unika jak może. Dlatego zakwaszanie mięśni ... uf , no bym się rozpisał ... Cool, ale innym razem.

Ja przypomnę, tym od LC. Warto- silnoręcy.
Nie znam.
Zapisane
Strony: 1 ... 10 11 12 13 14 [15] 16 17 18 19 20 Do gry Drukuj 
« poprzedni nastpny »
Skocz do:  

Dziaa na MySQL Dziaa na PHP forum.dr-kwasniewski.pl | Dziaajce na SMF 1.0.8.
© 2001-2005, Lewis Media. Wszystkie prawa zastrzeone.
Prawidowy XHTML 1.0! Prawidowy CSS!
Strona wygenerowana w 0.094 sekund z 20 zapytaniami.