DOKTOR JAN KWAŚNIEWSKI (142)
ODPOWIADA NA LISTY CZYTELNIKÓW
KTÓRE UKAZYWAŁY SIĘ NA ŚLĄSKU W KATOWICACH
W DZIENNIKU ZACHODNIMZebrał i przepisał. Morgano
Gdyby lekarze nauczyli się leczyć chorych przyczynowo, zatem skutecznie i
bardzo tanio, służba zdrowia nie musiałaby strajkować.
Szanowny panie Doktorze!
Od kilku lat, jak większość mężczyzn po 50., choruję na przerost gruczołu
krokowego. Mimo, że mój stan zdrowia lekarz ocenia obecnie jako
zadowalający, chciałbym uniknąć operacji chirurgicznej.
Bardzo proszę o dokładne wskazania, jaką dietę stosować przy tej chorobie.
Interesuje mnie również, w jakim stopniu rygorystyczne stosowanie zaleconej diety może ograniczyć, a może nawet zlikwidować przerost gruczołu krokowego.
TOMASZ A. z CzęstochowyPrzerost gruczołu krokowego występuje najczęściej u mężczyzn między
60. a 75. rokiem życia, a tylko wyjątkowo przed 50. rokiem życia.
Przyczyna choroby jest nieznana, aczkolwiek istnieje wiele teorii
usiłujących wytłumaczyć jej występowanie.
Optymalni wiedzą, że przyczyną wszystkich (prawie) chorób są określone błędy
w żywieniu, a biochemicy wiedzą, że wszystkie (prawie) procesy metaboliczne
w organizmie są uruchamiane i sterowane składnikami pożywienia.
Powiększający się gruczoł krokowy może rozrastać się albo do światła
pęcherza, albo pod pęcherz. W pierwszym przypadku przerośnięty gruczoł
działa jak wentyl, zamykając częściowo ujście cewki pęcherza, co utrudnia
odpływ moczu, a w razie wypełnienia pęcherza uniemożliwia odpływ moczu.
W drugim przypadku gruczoł krokowy otacza cewkę moczową, zmniejszając
jej światło. W obu przypadkach występują trudności w oddawaniu moczu,
które mogą powodować groźne powikłania.
Przerost gruczołu krokowego może być łagodny, może też być powodowany
rakiem. Leczenie farmakologiczne często spowalnia postęp choroby, ale często
niezbędne jest leczenie chirurgiczne.
Przebieg choroby i rokowanie zmienia się radykalnie po wprowadzeniu żywienia optymalnego, szczególnie przy przeroście "łagodnym", ale i w przypadkach raka gruczołu krokowego.
Przed wprowadzeniem żywienia optymalnego powinno być wykonane
badanie USG pozwalające ściśle określić rozmiary gruczołu krokowego.
Badanie wykonane już po trzech miesiącach żywienia optymalnego powinno
wykazać zmniejszenie się gruczołu krokowego przy jego przeroście i przy
raku. W drugim przypadku powinien w tym okresie zmniejszyć się znacznie
poziom PSA, co będzie świadczyło dodatkowo o cofaniu się raka.
Spotykałem chorych z rakiem gruczołu krokowego, u których na żywieniu
optymalnym rak znikał i bardzo dużo chorych z przerostem gruczołu krokowego, u których gruczoł krokowy zmniejszał się, a objawy choroby ustępowały.
Przykładem wyleczenia z przerostu gruczołu krokowego i wielu innych chorób
jest wypowiedź Stanisława Muca, lat 76, przesłana do "Złotej Księgi
Optymalnych", a wydrukowana w 45. numerze miesięcznika "Optymalni"
z maja br. Po 2,5 roku żywienia optymalnego jego gruczoł krokowy zmniejszył się z 50/40
mm do 36,6/26,2 mm, czyli do normy.
Przy okazji pan Muc wyleczył się z choroby wieńcowej, niewydolności
krążenia, zaburzeń rytmu serca, prawie z miażdżycy (potwierdzone badaniem
dna oka), nadżerki żołądka i nadkwasoty, ponadto stracił na wadze 16 kg,
jego wzrok poprawił się o trzy dioptrie, sen skrócił się do 5-6 godzin,
ustąpiła nerwica, jest zawsze syty, ma chęć do życia i działania, zjada 2
małe posiłki dziennie, "nie wydaję pieniędzy na wizyty u lekarza i
lekarstwa, witaminy, których przyjmowałem duże ilości" - napisał.
W interesie jednostek, narodów, rodzaju ludzkiego jest, aby ludzie nie
chorowali, byli zdrowi, wiedzieli, co dobre, a co złe, nie podejmowali
działań na szkodę innych ludzi, mieli jeden wspólny język i jedną ojczyznę -
Ziemię. Aby powstrzymali postępującą galopująco powszechną degradację
biologiczną rodzaju ludzkiego powodowaną brakiem wiedzy, o istnieniu której
nie wiedzą ani uczeni, ani politycy, ani pozostali ludzie.
Zjawiska w biologii człowieka, które świadczą o postępującej degradacji
ludzkości, są przyjmowane przez uczonych i polityków za korzystne.
Przyspieszone dojrzewanie, duży wzrost, nieproporcjonalnie długie ręce i
nogi są objawami degeneracji ludzkości. Tu nie wystarczy wiara ani poglądy.
Tu trzeba wiedzieć. Trzeba znać przyczyny tej degradacji i trzeba szybko te
przyczyny usunąć.
Kto ma to zrobić, skoro ani uczeni, ani politycy nic o sprawach dla
ludzkości najważniejszych nie wiedzą. Trzeba znać faktyczną przyczynę
przestępczości i trzeba ją usunąć, aby ludzie mogli żyć bezpiecznie, aby
niepotrzebne stały się straże miejskie, policja, więzienia i sądy.
Trzeba umieć zapobiegać nowym zachorowaniom, a następnie umieć zachować
zdrowie u zdrowych ludzi, co uważał za podstawę sztuki medycznej sam
Hipokrates.
Dotychczasowe doświadczenia wykazały, że jest możliwe, aby lekarz ze
strachu, gdy choruje, a przez rozsądek, gdy myśleć potrafi, był zdolnym
zrozumieć wiedzę, którą przekazałem w swoich książkach i publikacjach,
zastosować ją w praktyce najpierw u siebie, a następnie, gdy uzyska poprawę
struktury i czynności swojego mózgu, stosował ją u chorych.
Lekarzy optymalnych szybko przybywa tak w Polsce, jak i w wielu innych
krajach. Ostatnio odwiedził mnie dr Bogdan Sikorski z Australii z czterema
optymalnymi z Norwegii, którzy opierając się na o książkach "Homo Optimus",
"Optimal Nutrition", w języku angielskim i "Optimal Essen", w języku
niemieckim, od lat stosują żywienie optymalne u chorych, sportowców,
prowadzą szkolenia nt. żywienia optymalnego. W roku ubiegłym na szkoleniu
było ponad 10.000 uczestników, z których ponad 8.500 stosuje żywienie
optymalne.
Z inicjatywy Krajowej Izby Gospodarczej pojawiły się możliwości
przeprowadzenia badań nad wpływem żywienia optymalnego na chorych,
szczególnie u chorych dzieci, a minister nauki zadeklarował gotowość
przekazania środków na badania. Ale nadal w nauce nic na lepsze się nie
zmieniło.
Optymalnych najwięcej jest na Śląsku, również dzięki "Dziennikowi
Zachodniemu".
Dlatego w jednym z poprzednich artykułów podałem telefon kontaktowy w
nadziei, że w szpitalach i klinikach na Śląsku znajdą się chętni uczeni,
którzy by zechcieli wziąć udział w takich badaniach.
Jak mnie poinformował prezes optymalnych pan Adam Jany, gotowość włączenia się w program badań (i chęć zarobienia pieniędzy przez nich i ich
instytucje) zgłosiło 2 uczonych. Jeden z Olsztyna, a drugi z Białegostoku.
Stare przysłowie mówi, że zawsze najciemniej jest pod latarnią. Okazało się,
że tak jest. Gdyby lekarze nauczyli się leczyć chorych przyczynowo, zatem
skutecznie i bardzo tanio, służba zdrowia nie musiałaby strajkować i płakać,
że jej na wszystko brakuje pieniędzy. Na wszystko by starczyło. Również na
godne płace dla personelu medycznego.
Gdyby rolnicy umieli produkować tylko żywność nadającą się dla człowieka,
byliby zamożnymi ludźmi, gdyż konsumenci tej żywności byliby zdrowymi,
niskimi, pracowitymi ludźmi umiejącymi podejmować pracę tylko dla ludzi
pożyteczną, umiejącymi wypracować dochód kilka razy większy niż obecnie, tak aby na wszystko starczyło.
JAN KWAŚNIEWSKI