forum.dr-kwasniewski.pl
Witamy, Go. Zaloguj si, lub zarejestruj prosz.
2024-11-25, 04:12:36

Zaloguj si podajc nazw uytkownika, haso i dugo sesji
Szukaj:     Szukanie zaawansowane
Na koniec - nie wolno zapominać, że każdy człowiek jest inny i inny jest jego organizm.
669733 wiadomoci w 4061 wtkach; wysane przez 34 uytkownikw
Najnowszy uytkownik: root
* Strona gwna Pomoc Szukaj Kalendarz Zaloguj si Rejestracja
+  forum.dr-kwasniewski.pl
|-+  Działy Forum
| |-+  Żywienie Optymalne
| | |-+  Marihuana, kawa, kolana i bimber
« poprzedni nastpny »
Strony: [1] 2 3 4 5 6 ... 9 Do dou Drukuj
Autor Wtek: Marihuana, kawa, kolana i bimber  (Przeczytany 238748 razy)
Umberto
Go


Email
Marihuana, kawa, kolana i bimber
« : 2007-06-10, 00:19:13 »

Powitać

Sześć lat minęło jak z gumki od majtek strzelił. Albo z bicza.
Miałem się zapytać wcześniej ale jakoś tak zeszło...

W pierwszym roku stosowania DO zauważyłem, że palenie marihuany powoduje u mnie ból kolan. Krótko po dymku (ok15 min) pojawiał się palący ból. Odstawiłem ziele i po sprawie. Ale zauważyłem, że ten sam ból zaczął sie pojawiać po wódce. Takie same objawy - płonące kolana. Bez żalu rozstałem się z wódką. Na weselach piłem bimber a na przyjęciach brandy. Na razie nie szkodzi Smile
Mniej więcej w trzecim roku DO płonace kolana pojawiły się po piwie spożywanym w ilości więcej niż trzy na wieczór. Rozwiązałem problem stosując limity spożycia tegoż napoju. A potem przyszła kryska na kawę. Przerzuciłem się z fusiastej na rozpuszczalską. Na jakiś czas pomogło. Ale teraz to nawet rozpuszczalna zapala mi kolana (poza tym to po kawie ostatnio gniecie mnie w klacie ale to chyba inny temat). Nie piję więc i kawy rozpuszczalnej.

Mam w związku z tym pytanie:
Czy jest to wyczulenie organizmu na toksyny czy też wprost przeciwnie - osłabienie organizmu? A może coś zupełnie innego?  Confused

Pozdrawiam
Zapisane
ali
Go


Email
Odp: Marihuana, kawa, kolana i bimber
« Odpowiedz #1 : 2007-06-10, 00:36:05 »

Powitać

Sześć lat minęło jak z gumki od majtek strzelił. Albo z bicza.
Miałem się zapytać wcześniej ale jakoś tak zeszło...


Mam w związku z tym pytanie:
Czy jest to wyczulenie organizmu na toksyny czy też wprost przeciwnie - osłabienie organizmu? A może coś zupełnie innego?  Confused

Pozdrawiam

 mam  w związku z tym tez  pytanie
jesteś na DO czy tylko tak ci się wydaje?
Zapisane
elmo
Go


Email
Odp: Marihuana, kawa, kolana i bimber
« Odpowiedz #2 : 2007-06-10, 00:36:22 »

Witaj Umberto  Cool Faktycznie masz palący problem .Myślę ,że wspólnymi siłami pomożemy Ci tu na Forum.

A propos awataru ; niedługo wchodzi "Szklana Pułapka 4" do kin  Cool Tam wszystko się pali-widziałam zwiastun.
pozdrawiam  Cool
Zapisane
evosonic
Go


Email
Re: Marihuana, kawa, kolana i bimber
« Odpowiedz #3 : 2007-06-10, 04:48:20 »

plonace kolana ? no wiesz , to jest bardzo proste pytanie  Smile nie przejmuj sie tym
to nie jest nic groznego i  bedzie trawlo tylko tyle ile bedzie trzeba  Wink Wink Wink Wink Wink Wink Wink
Zapisane
toan
Go


Email
Odp: Marihuana, kawa, kolana i bimber
« Odpowiedz #4 : 2007-06-10, 08:34:56 »

Umberto!,
Przejdź z "marychy" na "herę", podobno będziesz mógł wszystko robić, a nawet więcej i nic nie będzie bolało.
Zapisane
Halina Ch.
Go


Email
Odp: Marihuana, kawa, kolana i bimber
« Odpowiedz #5 : 2007-06-10, 08:44:09 »

Czy jest to wyczulenie organizmu na toksyny czy też wprost przeciwnie - osłabienie organizmu? A może coś zupełnie innego?  Confused

Pozdrawiam

Na TAAKIE toksyny najlepiej zastosować na czczo kwas solny. Z początku trochę pali, ale potem masz spokój do KOŃCA życia.
Zapisane
Umberto
Go


Email
Odp: Marihuana, kawa, kolana i bimber
« Odpowiedz #6 : 2007-06-10, 11:04:06 »


 mam  w związku z tym tez  pytanie
jesteś na DO czy tylko tak ci się wydaje?


Od 15 miesięcy nie używam wagi w kuchni. Tak wyszło. Lecz przez pierwsze pięć lat waga i kalkulator to były główne "naczynia" w kuchni. Badania krwi dwa razy w roku i dwa razy w roku wizyta u lekarza optymalnego. Zawsze wszystko było w porządku. Tylko te kolana - po imprezie. Znajomi, którzy odżywiają się optymalnie nie mają takich objawów. Ale być może masz rację, może mi się tylko wydaje, lecz nie ma nikogo, kto  by mi to uświadomił. Jak się czegoś nie wie, to zazwyczaj się nie wie, że się nie wie.

Pozdrawiam
Pocieszam
Poweselam
Powodzenia
Zapisane
elmo
Go


Email
Odp: Marihuana, kawa, kolana i bimber
« Odpowiedz #7 : 2007-06-10, 12:52:47 »

Umberto,nie ma się co przejmować.po prostu w pewnym momencie się uwarunkowałeś .Musisz spróbować wyrobić w sobie inne uwarunkowania.
Np. kawa + jakiś inny bodziec. Sam to rozpracuj.Albo zrezygnuj z tego ,co powoduje dolegliwości kolan.
Pozdrawiam.
Zapisane
Krystyna77
Go


Email
Odp: Marihuana, kawa, kolana i bimber
« Odpowiedz #8 : 2007-06-10, 14:55:47 »

Witaj Umberto!!! Jeśli chodzi o kawę to u mnie np. się też coś pojawia dziwnego , a mianowicie po drugiej popołudniowej. Odczuwam coś w rodzaju niepokoju jakby lekkiego drżenia.Na DO jestem niecały rok.Wydaje mi się że organizm stał się wrażliwszy na wszelkie bodżce i dałam sobie spokój z drugą kawą. Wystarcza , mi jedna poranna na przebudzenie i werwę.Może ktoś miał coś podobnego??? Gdy byłam na zwykłym jedzeniu to tego nie miałam. pa pa pa  :DKrystyna.
Zapisane
Umberto
Go


Email
Odp: Marihuana, kawa, kolana i bimber
« Odpowiedz #9 : 2007-06-10, 15:00:44 »

Dzięki Elmo

Nie bardzo wiem co mam rozumieć pod pojęciem "uwarunkowanie".
Jeśli chodzi o zrezygnowanie z używek to już to zrobiłem. Bez żalu. Nie piję, nie palę. Zero kawy a i herbata rzadziej niż raz dziennie. Pytanie tylko czy to normalne, że po wódce bolą mnie kolana? W ciągu ostatnich dwóch lat piłem wódkę 4 - 5 razy i za każdym razem było to samo. Dziwne, że po bimbrze nic mi nie jest chociaż piję go trochę częściej. Z tym, że zazwyczaj wiem z czego jest zrobiony bimber który piję, czego nie mogę powiedzieć o wódce czy kawie Wink
Zapisane
lekarka
Go


Email
Odp: Marihuana, kawa, kolana i bimber
« Odpowiedz #10 : 2007-06-11, 09:55:52 »

Pytanie tylko czy to normalne, że po wódce bolą mnie kolana?  Dziwne, że po bimbrze nic mi nie jest chociaż piję go trochę częściej. Z tym, że zazwyczaj wiem z czego jest zrobiony bimber

Masz wesołe życie. Normalne, że po wódce bola kolana. One bolą po cytrusach czy nadmiarze innych owoców. Bolą też po zbożach (zwykle po 12-14 godz). Czasami bolą też po serach jak sie za dużo i za często je je. I po nadmiarze białka. I weglowodanów. Jak stawy. (Nigdy nie bolały mnie stawy). Z czego sie składa bimber, bo też sie dziwię, że po bimbrze cię nie bolą? Nie dziwię się, że po piwie bolą i po nadmiarze miesa czerwonego.  Każdy ma swoje histaminouwalniacze po których jest problem. Histaminouwalniacz - taka substancja która jest w stanie uwolnić histaminę z komórek ją zawierających - czyli jest w stanie uszkodzić jej błonę komórkową  Very Happy .
Zapisane
elmo
Go


Email
Odp: Marihuana, kawa, kolana i bimber
« Odpowiedz #11 : 2007-06-11, 10:22:56 »

Dzięki Elmo

Nie bardzo wiem co mam rozumieć pod pojęciem "uwarunkowanie".
Jeśli chodzi o zrezygnowanie z używek to już to zrobiłem. Bez żalu. Nie piję, nie palę. Zero kawy a i herbata rzadziej niż raz dziennie. Pytanie tylko czy to normalne, że po wódce bolą mnie kolana? W ciągu ostatnich dwóch lat piłem wódkę 4 - 5 razy i za każdym razem było to samo. Dziwne, że po bimbrze nic mi nie jest chociaż piję go trochę częściej. Z tym, że zazwyczaj wiem z czego jest zrobiony bimber który piję, czego nie mogę powiedzieć o wódce czy kawie Wink

Myślę ,że do bimbru masz większe "zaufanie" wiesz z czego jest robiony,a wódka czy kawa...tego nie jesteś pewien ...(zaczyna być interesująco  Cool ,nigdy nie byłam ekspertem od alkoholu hehe  Laughing )
Może się też zrobiłeś bardziej wrażliwy "jakościowo" ,krótko;może zrobił się z Ciebie taki "francuski piesek" i potrzebujesz lepszych marek?.A może Twój organizm skoro tak reaguje,to po prostu nie potrzebuje tego typu używek  Wink
Pozdrówka.
Zapisane
kristan
Go


Email
Odp: Marihuana, kawa, kolana i bimber
« Odpowiedz #12 : 2007-06-11, 10:51:54 »

A czy wszystko po wódce pamiętasz ? może był spacer na czworaczka-sprawdz czy krawacik nie jest podeptany- tak troche żartobliwie- bez obrazy!
Zapisane
fewa
Go


Email
Odp: Marihuana, kawa, kolana i bimber
« Odpowiedz #13 : 2007-06-11, 13:43:12 »

Pytanie tylko czy to normalne, że po wódce bolą mnie kolana?  Dziwne, że po bimbrze nic mi nie jest chociaż piję go trochę częściej. Z tym, że zazwyczaj wiem z czego jest zrobiony bimber

Masz wesołe życie. Normalne, że po wódce bola kolana. One bolą po cytrusach czy nadmiarze innych owoców. Bolą też po zbożach (zwykle po 12-14 godz). Czasami bolą też po serach jak sie za dużo i za często je je. I po nadmiarze białka. I weglowodanów. Jak stawy. (Nigdy nie bolały mnie stawy). Z czego sie składa bimber, bo też sie dziwię, że po bimbrze cię nie bolą? Nie dziwię się, że po piwie bolą i po nadmiarze miesa czerwonego.  Każdy ma swoje histaminouwalniacze po których jest problem. Histaminouwalniacz - taka substancja która jest w stanie uwolnić histaminę z komórek ją zawierających - czyli jest w stanie uszkodzić jej błonę komórkową  Very Happy .
Mam pytanie odnośnie cytrusów, bo tak się składa, że soku z cytryny używam do galaretki codziennie. Czy w takim razie ocet jest lepszy? Mnie też czasami bolą stawy. W dzeeciństwie miałam operację stawu biodrowego i z tego powodu sobie tłumaczę, że czasami mnie boli. Kiedyś zachciało mi się chodzic po górach, wyszłam bez problemu/Babia Góra/ ale z powrotem to dopiero wysiłek, myślałam, że nie dojdę Laughing tak mnie strasznie bolały kolana. Odczuwałam to przez dłuższy czas. Oczywiście nikogo tak nie bolało jak mnie :shock
Zapisane
elmo
Go


Email
Odp: Marihuana, kawa, kolana i bimber
« Odpowiedz #14 : 2007-06-11, 13:57:23 »


... Laughing tak mnie strasznie bolały kolana. Odczuwałam to przez dłuższy czas. Oczywiście nikogo tak nie bolało jak mnie :shock

Może było to zwykłe przeciążenie stawu,co było wynikiem nieroztrenowania?  Shocked .Wczoraj też za nadto pobiegałam i dziś mnie wszystko boli .ale jest ok  Cool .
A jak zasnęłam wczoraj przez ten wysiłek ,jak małe dziecko.Przypuszczam ,ze takiego wysiłku mi brakowało,takiego miłego zmęczenia.Bo można być zmęczonym nic nie robiąc ,ale to nie to samo.... Cool
Fewa a Ty uprawiasz jakiś sport? jesteś w ruchu? Pytam z ciekawości  Cool
Zapisane
fewa
Go


Email
Odp: Marihuana, kawa, kolana i bimber
« Odpowiedz #15 : 2007-06-11, 15:29:38 »

Obecnie nie uprawiam sporyu ze względu na bolące stawy, tylko spacery. Najlepszy byłby dla mnie rower, ale ze względu na to, że nie mam go gdzie schowac to jest tak jak jest. Wcześniej jak nie mieszkałam w blokach to dużo jeździłam na rowerze. Lubię też pływac. Samo bieganie wydaje mi się nudne, wolałabym grac w piłkę albo w tenisa.
Zapisane
lekarka
Go


Email
Odp: Marihuana, kawa, kolana i bimber
« Odpowiedz #16 : 2007-06-11, 15:43:51 »

Cytrusy, ocet to są trucizny. Tak bardzo ogólnie. Mimo, że cytrusy zawierają wit. C.
Codziennie plaster cytryny może szkodzić. Podobnie codziennie 3 pieczarki w occie mogą wywołać ból o róznej lokalizacji.
Dla sprawdzenia (metodą alergologiczną) stosuje sie cytrusy 1 x co 5-7 dni najlepiej na czczo na śniadanie z wodą czy z herbatą i robi się kilka takich cykli i powtarzalny ból jest kwalifikowany jako diagnostyczny w zakresie korelacji z cytrusem. Piszę o tym w książce.
Zapisane
elmo
Go


Email
Odp: Marihuana, kawa, kolana i bimber
« Odpowiedz #17 : 2007-06-11, 15:45:17 »

Obecnie nie uprawiam sporyu ze względu na bolące stawy, tylko spacery.

Spacerki też są miłe ,ważne żeby sie ruszać.Jak jestem z dziećmi ,to też raczej spaceruję,bo nie nadążyłyby za mną biegiem  Smile .
Zapisane
Umberto
Go


Email
Odp: Marihuana, kawa, kolana i bimber
« Odpowiedz #18 : 2007-06-11, 20:33:05 »

Dziękuję

Wszystkim biorącym udział w tej dyskusji. Od razu zrobiło mi się jaśniej pod dekielkiem. Czy mogę zatem traktować własne kolana jako wskaźnik trujących pokarmów?
A co do składu bimbru to mogę tylko odpowiedzieć lekarce, że składa się głównie z pasji producenta Wink

pozdrawiam
pocieszam
Zapisane
lekarka
Go


Email
Odp: Marihuana, kawa, kolana i bimber
« Odpowiedz #19 : 2007-06-11, 22:35:45 »

Czy mogę zatem traktować własne kolana jako wskaźnik trujących pokarmów?
A co do składu bimbru to mogę tylko odpowiedzieć lekarce, że składa się głównie z pasji producenta Wink

1. Tak ja to traktuję. Otóż pokarmy jadalne, nawet stosowane przez doradców żywieniowych (którzy do mnie przyszli) we właściwych proporcjach nie dla wszystkich są jadalne. Nie są jadalne tak czesto jak chcieliby je jeść itd. TRAKTUJ KOLANO jak wskaźnik  Very Happy . Nie przytruwaj się za często  Shocked .
2. A jak producent ma duuużą pasję tworzenia   Shocked  Shocked  Shocked ? To chyba nie powinien szkodzić  Shocked . W końcu jak jesteśmy OK to i jad żmiji nam nie zaszkodzi.
Ze żmijami to nie będę raczej próbować.
Zapisane
Strony: [1] 2 3 4 5 6 ... 9 Do gry Drukuj 
« poprzedni nastpny »
Skocz do:  

Dziaa na MySQL Dziaa na PHP forum.dr-kwasniewski.pl | Dziaajce na SMF 1.0.8.
© 2001-2005, Lewis Media. Wszystkie prawa zastrzeone.
Prawidowy XHTML 1.0! Prawidowy CSS!
Strona wygenerowana w 0.039 sekund z 18 zapytaniami.