MORGANO
Go
|
DOKTOR JAN KWAŚNIEWSKI (152) ODPOWIADA NA LISTY CZYTELNIKÓW KTÓRE UKAZYWAŁY SIĘ NA ŚLĄSKU W KATOWICACH W DZIENNIKU ZACHODNIM Zebrał i przepisał. Morgano
Mam 40 lat. Do 34 roku życia byłem zdrowy jak ryba i na nic nie chorowałem. Omijały mnie grypy, anginy, przeziębienia. W 1991 roku rzuciłem palenie. Paliłem do 20 papierosów na dobę. Po rzuceniu palenia w 3 miesiące ważyłem już o 15kg więcej. Moja odporność na choroby zniknęła. Razem z dziećmi przechorowałem wszystkie choroby wieku dziecięcego, łapałem częste infekcje, a żadna grypa mnie nie ominęła. Psychicznie jestem wykończony, przez 9 miesięcy leczyłem się u psychiatry, ale stosowane leki tylko mnie otępiały. Mam odpowiedzialną pracę, pracuję dużo, a efekty nie są takie, jakimi powinny być. Nie pamiętam, kiedy czułam się wypoczęty. Jestem stale zmęczony. Nie sypiam mam stale koszmarne sny, w czasie, których budzę się zalany zimny, potem, a serce kołacze. Nie wiem jak mam dalej żyć. Czy mam wrócić do palenia? Czy to mi pomoże?
Ryszard T. z Warszawy
Zawsze pisałem, że palenie jest głupotą i palić nie należy. W dawce do 20 sztuk na dobę papierosy działają teoretycznie przeciw miażdżycową, ale efekt końcowy może być różny w zależności od tego, czy zwężenie tętnic (głównie obwodowych) pod wpływem nikotyny będzie przynosiło większe szkody niż przeciw miażdżycowe działanie nikotyny wynikające z pobudzania przez nią układu sympatycznego. Gdy człowiek odczuwa głód i zapali papierosa, to ten głód na pewien czas ustępuje, lub zmniejsza się, co jest spowodowane szybkim wyrzuceniem do krwi wolnych kwasów tłuszczowych z tkanki tłuszczowej. Nagły wzrost poziomu wolnych kwasów tłuszczowych spowodowany nikotyną usuwa uczucie głodu i zmniejsza ilość spożywanych pokarmów. Wpływa też zdecydowanie na ich jakość. Bowiem palaczom smakują inne produkty niż niepalącym. Palacze są przeciętnie zawsze szczuplejsi od niepalących, ale rozpoczynanie palenia po to, aby zrzucić nadwagę nie jest postępowaniem rozumnym! Bowiem u różnych ludzi papierosy działają różnie. Po wypaleniu 2 papierosów u zdrowych niepalących poziom wolnych kwasów tłuszczowych we krwi wzrastał tylko średnio o 2% u zdrowych palących o kilkadziesiąt procent, a najbardziej wzrastał u palących z chorobą wieńcową. Papierosy najbardziej szkodzą chorym na chorobę wieńcową, gdyż m.in. najbardziej zwiększają one poziom wolnych kwasów tłuszczowych we krwi. Wolne kwasy tłuszczowe są najlepszym ze spożywanych 'paliw", ale nie są najlepszym źródłem energii dla narządów uprzywilejowanych, takich jak serce, czy mózg. Gdy serce musi spalać je w szerszym zakresie, pogarsza się sprawność mechaniczna serca, pojawiają zaburzenia rytmu, znacznie zwiększa się zużycie tlenu przez mięsień sercowy. Gdy tlenu brakuje w sercu, kończy się to zawałem, często zgonem. Gdy pan rzucił palenie, pański model żywienia bardzo się zmienił. Przybrał pan na wadze 15kg za trzy miesiące, znikła odporność na infekcje, wystąpiły zaburzenia w czynności umysłu. Szybko rozwinęły się zmiany miażdżycowe w tętnicach mózgowych, co pogorszyło odżywianie tkanki mózgowej. Efektem są zaburzenia psychiczne i ciężka neurastenia. Do palenia wracać nie należy. Obecnie bardziej by pan sobie tym zaszkodził, niż pomógł. Należy wprowadzić żywienie optymalne, co spowoduje szybką poprawę stanu zdrowia, sprawności i czynności umysłu. Szybką poprawę mógłby pan uzyskać przez zastosowanie serii prądów selektywnych, które szybko usuwają, lub znacznie ograniczają przewagę układu sympatycznego w mózgu, a przyczyną wyższą neurastenii jest właśnie przewaga układu sympatycznego w centralnym układzie nerwowym. JAN KWAŚNIEWSKI
|