Autor
|
Wtek: Czytać ciemniaki! :) (Przeczytany 144340 razy)
|
Tomkiewicz
Go
|
Oby, powtarzam, oby się nie zdarzyło, by ktoś bardzo optymalny i bardzo znany nie zapadł na raka. Wówczas co ? Pytam w obliczu tej niezglębionej pewności, jaka się tu wytworzyła. Czy także będzie wyszydzany , niczym ten żałosny imć Religa ?
Tomek
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
elmo
Go
|
A czemu to Religa jest żałosny? Przecież też uratował wiele istnień ludzkich. Też istnieje duże grono osób,które zawdzięczają mu życie. Zawsze są dwie strony medalu,zawsze kij ma dwa końce .
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Bruford
Go
|
Brufordzie, wychfytujesz jakies statystyki,ktorych nikt nie musi w glowie posiadac, gdy jednak dostajesz czarno na bialaym,ze rzeczywiscie tak jest a nie inaczej, to twierdzisz,ze chodzi ci o co innego,ale jestes trudny dyskutant, precyzyjny i ciety jak chirurg Toan niczego nie podał.Przytoczył cyfry na które nie ma pokrycia
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
maf
Go
|
Toan niczego nie podał.Przytoczył cyfry na które nie ma pokrycia Witam Cyfry i tak nie maja znaczenia. Statystyki i tak mowia o wzroscie smiertelnosci na raka, ale czy to jest faktycznie wzrost smiertelnosci czy tez moze to byc wzrost wykrywalnosci. Mozna takze powiedziec, ze statystycznie procentowa umieralnosc na raka spada podczas wojen. Dlatego ja statystyki traktuje z przymrozeniem oka, jak to jest w slynnym kawale o zdradzaniu. "Sasiad zdrada zone 2 razy w tygodniu, statystycznie ja i sasiad zdradzmy zony 1 raz w tygodniu." Wracajac do raka, jest taka publikacja - "History of 400 years of struggle against cancer in Poland." Niestety nie dotarlem do pelnej wersji. Pozdrawiam maf
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
toan
Go
|
Toan niczego nie podał.Przytoczył cyfry na które nie ma pokrycia Tylko osoba obdarzona "złą wolą" może zaprzeczać, że nie nastąpiła w ostatnich 30-40 latach pandemia raka, cukrzycy, miażdżycy, chorób serca i innych cywilizacyjnych w tym OTYŁOŚCI tylko dzięki zaleceniom współczesnych "fachowców" od "poglądów" dietetycznych. Tylko osoba obdarzona "złą wolą" może zaprzeczać, że dzięki zaleceniom lek. med. Jana Kwaśniewskiego wiele osób odzyskało zdrowie lub potrafi utrzymać jego stan na zadawalającym poziomie. I mam w poważaniu: "udawadnianie cudowności optymalizmu, a wykazywanie szkodliwości medycyny liczbani". To każdy sam może sobie stwierdzić, jeśli ma nawet resztki rozumu i umie zinterpretować statystykę. I co by rozjaśnić Ci Brufordzie nieco - jest mi obojętne ile osób będzie stosować zalecenia lek. med. Jana Kwaśniewskiego, bo to wolny wybór tak samo jak - ile ludzi dobrowolnie zachoruje na choroby cywilizacyjne z własnej woli - słuchając "naukowych specjalistów dietetycznych", bo ten serwis i to Forum prowadzę dla tych nielicznych, którzy chcieliby dowiedzieć się więcej o "Diecie Optymalnej" i tych którzy na początku DO trafili do "źródła", a nie na liczne "mielizny". Ponieważ cyt. "zdrowie jest zbyt cenne, aby powierzać je fachowcom" - takim jak ... A niektórzy czytają ze zrozumieniem i myślą... Tylko "ślepcy nigdy nie dojrzą", bo nie mają "pokrycia" - jak sam twierdzisz. .
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
MORGANO
Go
|
Oby, powtarzam, oby się nie zdarzyło, by ktoś bardzo optymalny i bardzo znany zapadł na raka. Tomek Znam wiele osób optymalnych chorych na raka. Wiele osób rozpoczęło żywienie optymalne mając już zaawansowanego raka. Nikt nigdzie nie napisał, że żywienie optymalne jest cudownym lekarstwem na raka. Jest powiedziane, że osoby stosujące żywienie optymalne w 90% są mniej narażeni na zachorowanie niż pozostałe osoby. Jak to można najprościej ująć. Rak lubi słodkie czyli jego egerią odżywczą są węglowodany. Ograniczenie w żywieniu węglowodanów powoduje dopływ energii dla raka. Nie mając środków do życia po prostu zamiera. Takie są po prostu założenia od których mogą być odstępstwa. Mamy około 400 rodzajów raka. Nigdy nie wiadomo który z nich upodoba sobie nasze ciało. Moim zdanie tylko profilaktyka żywienia optymalnego optymalnie może zmniejszyć ryzyko zachorowania i to już jest sukces.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
toan
Go
|
czy to jest faktycznie wzrost smiertelnosci czy tez moze to byc wzrost wykrywalnosci. Ktoś powiedział: "nie ma zdrowych, są tylko źle zdiagnozowani" - to jest twierdzenie godne medyka - "specjalisty XXI w.". Zakładanie, że wykształcony sto lat temu lekarz nie potrafił ustalić przyczyny zgonu, może zrobić wrażenie na przedszkolakach. Nie ma znaczenia, co się zdiagnozuje u chorego, bo dla niego nie jest istotna "przyczyna zgonu". Dla chorego najważniejsze jest wyzdrowienie, czego "współczesne poglądy medyczne" nie gwarantują w zastarszająco dużej, lawinowo rosnącej, liczbie przypadków .
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
toan
Go
|
Oby, powtarzam, oby ktoś bardzo optymalny i bardzo znany nie zapadł na raka. Życzę dlatego zdrowia i szczęścia wszystkim i oby na nikogo to choróbsko i inne nie padły, co oczywiście w/g niektórych może być potraktowane jako "życzenia nieszczere i pełne ukrywanej agresji", choć w istocie są pełne dobrych intencji i wyjątkowo łagodne
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
elmo
Go
|
...nastąpiła w ostatnich 30-40 latach pandemia raka, cukrzycy, miażdżycy, chorób serca i innych cywilizacyjnych w tym OTYŁOŚCI tylko dzięki zaleceniom współczesnych "fachowców" od "poglądów" dietetycznych.
Jak ktoś to przeczyta,to może stwierdzić,że jest to nie prawda,dlatego że istnieje "tysiąc" innych przyczyn raka itp.Należałoby napisać ,co jest przyczyną tych wszystkich przyczyn chorób,albo należałoby przeczytać ze zrozumieniem chociaż jedną książkę JK Ale komu się chce czytać hehe ,jak to wymaga większego wysiłku intelektualnego lepiej się zgłębić w "cudowną" muzykę-to nie wymaga takiego wysiłku
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
lekarka
Go
|
Nie wiem T czy zrozumiałeś powyższy post Toana. Zlikwidował słowo >nie< w Twoim cytacie. Wielu psychologow i psychoterapeutów uważa, że warto tworzyć zdania bez wykorzystywania słowa >nie<. Warto te zdania tak układać by treść ze słowem >nie< niała taki sam sens jak bez słowa >nie< czyli po wykasowaniu >nie< treść ma być "pozytywna". Osobiste moje zdanie - ma to b. istotny sens lecz nie jest bezwzględnym warunkiem sine qua non.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
elmo
Go
|
Ale w sumie Toan wiedział co robi hehe. Psychologia wyższa ,która wypływa z obserwacji świata/ludzi. Bo bywa ,że ludzie piszą zupełnie na odwrót,do tego co kryje się w ich podświadomości...czy jakos tak
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
toan
Go
|
Przepraszam, ale "nie" już dodałem, bo wyciąłem je przypadkowo!. Już poprawiłem... "wytłuszczając"
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
elmo
Go
|
...nastąpiła w ostatnich 30-40 latach pandemia raka, cukrzycy, miażdżycy, chorób serca i innych cywilizacyjnych w tym OTYŁOŚCI tylko dzięki zaleceniom współczesnych "fachowców" od "poglądów" dietetycznych.
Jak ktoś to przeczyta,to może stwierdzić,że jest to nie prawda,dlatego że istnieje "tysiąc" innych przyczyn raka itp.Należałoby napisać ,co jest przyczyną tych wszystkich przyczyn chorób,albo należałoby przeczytać ze zrozumieniem chociaż jedną książkę JK ...celowo nie wspomniałam tutaj o jeszcze jednej książce ,która jest bardzo kontrowersyjna i która powoduje zaostrzenie się u niektórych rysów żył na skroniach
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
elmo
Go
|
Przepraszam, ale "nie" już dodałem, bo wyciąłem je przypadkowo!. Już poprawiłem... "wytłuszczając" sprytnie,bardzo sprytnie
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Halina Ch.
Go
|
... niczym ten żałosny imć Religa ?
Tomek
Dlaczego żałosny? Żadnego szacunku nie masz już dla nikogo.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Tomkiewicz
Go
|
Znam wiele osób optymalnych chorych na raka. Wiele osób rozpoczęło żywienie optymalne mając już zaawansowanego raka. Nikt nigdzie nie napisał, że żywienie optymalne jest cudownym lekarstwem na raka. Jest powiedziane, że osoby stosujące żywienie optymalne w 90% są mniej narażeni na zachorowanie niż pozostałe osoby. Jak to można najprościej ująć. Rak lubi słodkie czyli jego egerią odżywczą są węglowodany. Ograniczenie w żywieniu węglowodanów powoduje dopływ energii dla raka. Nie mając środków do życia po prostu zamiera. Takie są po prostu założenia od których mogą być odstępstwa. Mamy około 400 rodzajów raka. Nigdy nie wiadomo który z nich upodoba sobie nasze ciało. Moim zdanie tylko profilaktyka żywienia optymalnego optymalnie może zmniejszyć ryzyko zachorowania i to już jest sukces. Wszystko się zgadza Morgano. Mam tego świadomość. Moją sugestię umieściłem w kontekście tworzenia się tu kolejnego kozła ofiarnego, imć Religi. Podejrzewam, że jego ewentualne ozdrowienie mogłoby nie być mile widziane, bo wówczas - jak to ? Przecież nie był na ŻO. A może był, tylko nie powiedział, bo się boi ? Ech.... ps: Ewo, czegokolwiek bym nie napisał...wiesz sama Dbać tu o składnę lub szyk, syzyfowa praca. Toan, czy bardziej pasuje Ci moja wersja bez "nie" ? Nieświadomość szybsza, prawda ? Tomek
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Hana
Go
|
Smie zasugerowac, iz u " imc Religi" chorobe wywolalo/przyczynilo sie wewnetrzne "rozdarcie"--lekarz/polityk, cialo/psyche! Mozna tez gdybac.. "odejscie z urzedu spowodowane stanem zdrowia";--wszycsy wiemy w ktorym momecie odszedl, --nieraz/czesto sa dziwne zbiegi okolicznosci.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Tomkiewicz
Go
|
Też myślę, że wiele rzeczy robił wbrew sobie. Myślę, że wkroczenie do świata polityki w jego przypadku wyglądało conajmniej dziwnie. Nie chcę siać zamętu informacyjnego, lecz pojawiły się też (już dawno) pogłoski, że cierpi na alkoholizm. Czy życzę mu powrotu do zdrowia ? Oczywiście, że tak. Jednak obawiam się, że to na nic, bo on sam musiałby dobrze sobie życzyć. A jak z tym jest, trudno powiedzieć.
Tomek
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
elmo
Go
|
Nie chcę siać zamętu informacyjnego, lecz pojawiły się też (już dawno) pogłoski, że cierpi na alkoholizm. Tomek
Chłop ze wsi wyjdzie,ale wieś z chłopa nigdy (i nie chodzi mi tu o chłopa w sensie wykonywany zawód - czyli rolnik,a chodzi jedynie o mentalność -powtarzanie po kimś bzdur,oszczerstw.Chodzi mi tu o swoistą,przyrodzoną jełopowatość ,której nie da się zmyć nawet najlepiej pachnącym mydełkiem. Twój post był chamski,prostacki i bezczelny. Nie oduczysz się tego chamstwa. Żądam interwencji Admina -publicznie,bo nie lubię plotek.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
|