Autor
|
Wtek: Pytanie do pochlebców! (Przeczytany 58243 razy)
|
lutonn
Go
|
Istotnie przeszlas metamorfoze ciekawe na jak dlugo mam nadzieje ze na dlugo zycze powodzenia hehe
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
fewa
Go
|
Istotnie przeszlas metamorfoze ciekawe na jak dlugo mam nadzieje ze na dlugo zycze powodzenia hehe Może to był taki objaw uboczny przejścia z japan na DO . Teraz będzie tylko lepiej. pozdrawiam.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
elmo
Go
|
a może,może kto wie mam nadzieję,że będzie to trwać jakiś dłuższy okres czasu. Wiecie...jak się biega czy jeździ,jest się zmęczonym (tak miło) i nie ma się ochoty na kłótnie.Człowiek się jakoś zmienia,potrzebuje spokoju,miłej atmosfery,miłego otoczenia i sam staje się przyjemny i pożyteczny dla środowiska. Zawsze podziwiałam Daniela za spokój i opanowanie.Nie wiedziałam gdzie "leży pies pogrzebany" , a teraz wiem! . Pamiętam jak byłam młodsza i miałam jakieś problemy wieku dojrzewania,to przebiegłam parę km. aby negatywne emocje opadły-pomagało.Zapomniałam o tym... ale sobie przypomniałam .
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Krystyna77
Go
|
tedy/ ADAX to sabotarz. Nie piszcie więcej. Zadbajcie o nasze FORUM.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Rudka
Go
|
Co do zmian w psychice po przejściu na optymalne jedzonko , to już było tu pisane . Myśle ,ze jedzenie mózgu nie rozjaśnia ,tylko daje siły do działania ,tworzenia . Jeżeli ktoś za młodu przeszedł indoktrynacje -to trudno aby po schabowym zmienił poglądy . Moim skromnym zdaniem ,optymalni mają wiecej czasu -bo mniej kuchcenia, siaty lżejsze ,zanika pazernosc na węglowodany -więc, są jakby bardziej szczerzy bo syci. .Po sobie moge powiedzieć ,ze u mnie są zmiany w myśleniu i postępowaniu . ale to chyba przez to magiczne pudełeczko ,bywanie na forach , i swobodne wyrażanie swoich opini - Myśle ,ze szkoda mi tych lat kiedy nie znałam optymalnego jedzonka i nie miałam netu .
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Halina Ch.
Go
|
Rudka jesteś klasycznym przykładem na to, że we wszystko uwierzysz (myślę o zmianie myślenia, postępowania i zmian jakie zaszły w Twojej psychice) co Ci do głowy wpadnie (komputer, otoczenie itp.) ale nie zauważasz (zresztą jak wielu) przyczyny piierwszej i najważniejszej - zmiana SPOSoBU ODŻYWIANIA!.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Rudka
Go
|
Halinko - Ja myśle ,ze u mnie zmiany nastapiły też z wiekiem - człowiek robi sie już bardziej wołowaty i wiele rzeczy zwisa ,nie ma za czym , już tak pędzić ani z kim konkurować .Jestem jak piszesz też klasycznym przykładem wierzącej -,ale na optymalnej żle nie wyszłam . Chociaz raz udało mi sie trafić w dziesiątke bo w ciągu swojego życia wiele diet na sobie testowałam .
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
MORGANO
Go
|
ale na optymalnej żle nie wyszłam . chociaż raz udało mi sie trafić w dziesiątkę bo w ciągu swojego życia wiele diet na sobie testowałam . Jestem tego samego zdania
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Rudka
Go
|
Morgano Ty masz więcej szczęścia bo wcześniej na to wpadłeś po za tym bystry jestes w kuchni. Powiedz tylko czy gotujac bierzesz pod uwage ile razy w miesiacu ma być wątróbka ,flaczki ,rosół ,zebra albo galareta . Czy raczej z przypadku ,kierujesz sie intuicją?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
MORGANO
Go
|
Morgano Ty masz więcej szczęścia bo wcześniej na to wpadłeś po za tym bystry jesteś w kuchni. Powiedz tylko czy gotując bierzesz pod uwagę ile razy w miesiącu ma być wątróbka ,flaczki ,rosół ,zebra albo galareta . Czy raczej z przypadku ,kierujesz sie intuicją?
Jak już niejednokrotnie pisałem. Jeść można wszystko tylko inaczej. Przy czym to inaczej znaczy, że trzeba przestrzegać proporcji BTW i to wszystko na ten temat. Jedna osoba lubi to inna znów co innego dlatego trudno dogodzić komuś w doborze czegokolwiek. Wątróbka przeważnie dwa razy w miesiącu tylko wieprzowa. Drobiowej nie używam. Wątróbkę wybieram raczej w bardzo wielkich płatach. Wiele zależy od jej przygotowania. Bardzo ostrym nożem skośnie ścinam sobie takie płaty wątróbki. Przez to otrzymuję nieskazitelne wspaniałe płaty pozbawione wszelkich żyłek. Czyli inaczej mówiąc "polędwiczki z wątróbki" nie jest to zbyt oszczędna forma ze względu na odpady. Ale z tym również sobie jakoś radzę po prostu mielę w maszynce dodaję cebulę łyżkę mąki i na smalcu zapiekam kotleciki. Wywary rosołowe z korpusów kurczaka używam jako produkt wyjściowy do sporządzania wszelkiego rodzaju żup nawet flaczki sporządzam na rosole. Jeżeli wywar rosołowy to tylko jako bulion z jajkiem lub jajka ugotowane na twardo obrane białka tylko same żółtka kładę na w ilości 5 szt i zalewa wspaniałym tłustym rosołem. Pycha ja to nazywam rosół z makaronem bez mąki. Przeważnie nikt nie zna makaronu bez mąk. Wówczas tłumaczę , że makaron składa się jajek mąki i wody.Jeżeli mąkę odrzucimy pozostają nam tylko jaka które gotuję na twardo i zalewam rosołem. Żeberka również przeważnie dwa razy w miesiącu jak również galaretka. Do galaretki oczywiście do tego smażone z cebulka ziemniaki. Galaretkę kroję w cienkie plasterki, które układam na talerzu i dekoruję małymi koktajlowymi cebulkami papryczką i zieloną cebulką, całość skrapiam cytrynką. Flaczki też przeważnie dwa razy w miesiącu jak wspominałem na rosole i do zagęszczania używam ziemniaki pure zamiast zasmażki. Na ogół gotuję przeważnie zawsze większą ilość na dwa razy wszystko dzielę na porcje i gotowe zamrażam w zamrażalniku. Przy okazji jedna uwaga wszelkiego rodzaju zupy i wywary muszą po wyjęciu z zamrażarki ponownie zagotowane nie wolno absolutnie tylko je podgrzewać! Inaczej wszelkie produkty wyjęte z zamrażarki muszą być ponownie przegotowane. Dlatego nigdy nikomu nic się nie stanie! Piekę również karczek w całości jak również kotlety z karczku jako szybki obiadek na smalcu soute. Szaszłyki przygotowuje również w większej ilości. Gulasz wieprzowy o resztki gulaszu idą do omletu na zwinięty omlet odrobina keczupu i do dekoracji odrobina pokrojona zielona cebulka. Teraz są młode ziemniaki. Nie obieram je tylko myję wkładam do wrzącej wody na około 8-10 minut po odlaniu wody gorące ziemniaki każdy ziemniak osobno na blasze z wierzchu trochę naciskam by się delikatnie otworzył. Mozna to samo zrobić widelcem po prostu widelcem nacisnąć na ziemniak tak przygotowane ziemniaki każdy oddzielnie polewam z oliwą z oliwek pozsypuję kminkiem pieprzem i minimalnie solą i rozmarynem może być suszony jak nie mamy świeżego. Obok pomiędzy ziemniaki układam małe koktajlowe pomidorki lub dwa normalne pomidory pokrojone w cząsteczki. Tak przygotowaną blachę wkładam do nagrzanego piekarnika i od góry zapiekam te ziemniaki. Niestety muszę wydzielać każdemu porcję ponieważ te ziemniaki są bardzo efektowne i smaczne. Do tego oczywiście kotlet soute na przykład z karczku. Kapusta kiszona wymieszana z dodatkiem majonezu jako sałatka wzbogaci nasze danie o witaminę "C". I tak od niechcenia rozpisałem się, ale mam nadzieję, że po przeanalizowaniu na pewno dasz sobie radę i nie będę zmuszony prowadzić Cię za rączkę. Każda podpowiedź jakakolwiek by nie była z pewnością się przyda jeżeli nie tobie to komuś , kto dopiero zaczyna. Jeżeli lekarz ze względu na stan choroby nie zaleci okresowo inny rodzaj żywienia. Ogólne zasady żywienia optymalnego BTW proporcje są dla ludzi zdrowych i po to by zdrowie nadal utrzymywać. Inne mogą być proporcje dla osób, które mają jakieś choroby ale o tym jakie proporcje zastosować decyduje tylko i wyłącznie lekarz. A doradca żywieniowy może tylko pomóc wszystkie te wartości obliczyć. W okresie strajku lekarzy o tym jak się odżywiać decyduje tylko i wyłącznie Morgano.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
ali
Go
|
dołożę swoje trzy grosze do tematu Morgano lubi doprawiać i ubarwiać swoje dania ja takich nie znoszę lubię proste jak się bawiłem w pichcenie to na obiad raz w tygodniu smażona wątróbka, przeważnie cielęca lub wieprzowa z duszoną cebulką i ziemniakami raz w tygodniu ryba - przeważnie śledź zupy tylko na wywarze mięsno warzywnym ( kupuje kości i robię wywar na zapas, po stężeniu może być to dobra mięsna galareta) doprawiane w miarę potrzeby swojską kwaśną śmietaną poza tym, pieczeń , kotlety mielone lub schabowy z ziemniakami i surówką czasami chińszczyzna ale tylko z wołowiną przyrządzoną tak jak gulasz rosół tylko z drobiu z naturalnego chowu (kury, perlice) drobiu fermowego nie jadam śniadania zawsze jaja (6 żółtek) prosto, zdrowo i tanio
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
MORGANO
Go
|
Ali. To pełna agroturystyka. Tylko zazdrość. Można i tak jak piszesz. Wiem , że na gospodarstwie nie ubarwia się specjalnie dań. Ale to też ma swój urok. Jeżeli danie jest gorące pachnące i podane pod nos które nie trzeba osobiście przygotować zawsze powinno smakować. W mieście nie mam takich możliwości. Jedynie co mi się udaje to kupić jajka z pieczątką numer 2 czyli trochę lepsze od trójek. Czasami dobrze wiedzieć, że oczy też jedzą. A je się to co się widzi. Podoba mi się to wszystko a jeżeli by,m się jeszcze mógł czegoś nauczyć to tylko przyklasnąć. Wówczas to Forum będzie miało swój sens i z pewnością jeszcze większe powodzenie.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
ali
Go
|
To pełna agroturystyka. Tylko zazdrość. Można i tak jak piszesz. Wiem , że na gospodarstwie nie ubarwia się specjalnie dań.
[/quotez]
myślisz że ja na wsi mieszkam? ale pewnie smak mi wiejski pozostał i nie lubię nic na słodko- kwaśno ps. jak już pisałem koniec języka za przewodnika i wszystko da się załatwić i poszukać nawet z dostawą do domu
śmietanę przetestowałem na bazarze, dogadałem się, i mam dostawę 2 razy w tygodniu prosto do domu napisano szukajcie a znajdziecie popytałem i znalazłem gospodarstwo w polu kury, kaczki i perlice na pełnym wybiegu nie karmione paszą wypad po jaja raz w tygodniu poza miasto to przecie nie problem
z mięsem też nie mam problemu, biorę prosto z rzeźni całą półtuszę i sam przetwarzam, część pekluję i potem do piekarnika,( za wędzonkami przestałem tęsknić) i oto cała agrokultura
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
elmo
Go
|
Ali,ci co mieszkają całe życie w mieście nie znają smaku wsi. Na wsi inaczej się jada i nie spędza się dużo czasu w kuchni (strata czasu w obliczu innych zajęć)-przynajmniej tak było dawniej....Teraz i tak jest dużo prac zmechanizowanych.Nie to co dawniej....Posiłki były proste w przygotowaniu i tłuste.To razem z pracą zapewniało bardzo dobre zdrowie.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Rudka
Go
|
Ja gotuje też bardzo prosto , podobnie jak Ali. U mnie najczęsciej króluja zeberka , karkówka lub jaki gulasz raz w tygodniu watróbka -salceson kupuje a pasztet to robie wtedy jak smazona watroba jest za twarda albo niedobra . Watrobe w poprzek ?? a wydawało mi sie ,ze w plastry szybciej smazy sie . cebule smazysz osobno? co to jest smalec saute? Wczoraj robiłam orzechowca z mielonych orzechów [70dkg],zamiast cukru dałam rodzynek [40dkg] wsypałam troche kakao -i8 jaj . Troche sie przypalił -wiec go wódką skrapiałam ,bo był kamienisty . Nawet niezły gniot wyszedł -ale nic on nie ma wspólnego z estetyką Goście i tak chwalili bo oprócz śledzi nic lepszego nie miałam . Morgano , jesteś prawdziwym artystą -masz racje ,ze jak ładnie danko podane to i uczta dla oka . Czy Twoja żona nie narzeka ,ze za dobrze jada? Może i dobrze ,że nie ma mi kto podawać tych dobroci bo za szybko by mi kilogramy spowrotem wróciły.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Radzio
Go
|
To pełna agroturystyka. Tylko zazdrość. Można i tak jak piszesz. Wiem , że na gospodarstwie nie ubarwia się specjalnie dań.
[/quotez]
myślisz że ja na wsi mieszkam? ale pewnie smak mi wiejski pozostał i nie lubię nic na słodko- kwaśno ps. jak już pisałem koniec języka za przewodnika i wszystko da się załatwić i poszukać nawet z dostawą do domu
śmietanę przetestowałem na bazarze, dogadałem się, i mam dostawę 2 razy w tygodniu prosto do domu napisano szukajcie a znajdziecie popytałem i znalazłem gospodarstwo w polu kury, kaczki i perlice na pełnym wybiegu nie karmione paszą wypad po jaja raz w tygodniu poza miasto to przecie nie problem
z mięsem też nie mam problemu, biorę prosto z rzeźni całą półtuszę i sam przetwarzam, część pekluję i potem do piekarnika,( za wędzonkami przestałem tęsknić) i oto cała agrokultura
Czyżby to był jeszcze jeden sposób na zapobieganie chorobom cywilizacyjnym?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Radzio
Go
|
Anakin. W związku z licznymi wyjazdami zainteresowałem się ponownie agroturystyką i zupełnie przypadkowo klepnąłem o tym w tym wątku. Dopiero potem zainteresowałem się jego wartościową treścią w całości. Aż oniemiałem, gdy trafne sformułowanie o Naturze przeczytałem- ależ zdobycz. "I co- można? I co- da się?"
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Gavroche
|
Anakin. W związku z licznymi wyjazdami zainteresowałem się ponownie agroturystyką i zupełnie przypadkowo klepnąłem o tym w tym wątku. Dopiero potem zainteresowałem się jego wartościową treścią w całości. Aż oniemiałem, gdy trafne sformułowanie o Naturze przeczytałem- ależ zdobycz. "I co- można? I co- da się?" Widać, żeś nie obyty w slangu młodzieżowym W stosunku do Anakina, winno być: "w związku z częstymi pojazdami"
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
MariuszM
Go
|
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Zyon
|
|
|
|
Zapisane
|
Work Buy Consume Die
|
|
|
|
|