DOKTOR KWAŚNIEWSKI ODPOWIADA (169)

[MORGANO]

DOKTOR  JAN  KWAŚNIEWSKI (169)
ODPOWIADA  NA  LISTY CZYTELNIKÓW
KTÓRE UKAZYWAŁY SIĘ NA ŚLĄSKU W KATOWICACH
W DZIENNIKU ZACHODNIM
Zebrał i przepisał. Morgano

Panie Doktorze proszę o pomoc!
Córka moja (15 lat) od 3 lat choruje na zapalenie dróg moczowych, cały czas jest leczona przez lekarzy i urologów różnymi lekarstwami
i antybiotykami, a nie ma żadnej poprawy. Ciągle są złe wyniki z moczu. A córka jest coraz słabsza na zdrowiu i źle się uczy.
Proszę odpisać do redakcji "Dziennika Zachodniego" lub na adres domowy, czy mogę zastosować jej "Dietę optymalną".
Proszę o pomoc - załamana matka.
                                                                                       S. U. z Siemianowic

Ludzie chorują na choroby infekcyjne, pochodzenia wirusowego, bakteryjnego, czy grzybice nie, dlatego, że stykają się z zarazkami, a dlatego, że mają słabą odporność. Organizm silny potrafi zwalczyć każdy zarazek natychmiast po zakażeniu, bez powstania choroby. Organizm słaby łapie wszystkie możliwe infekcje. Antybiotyki i inne leki przeciwbakteryjne, przeciwwirusowe i przeciw grzybicze nie powodują wzrostu odporności organizmu, a powodują, bo muszą powodować, dalsze obniżenie się tej odporności.
Wiele bakterii, zwłaszcza tych hodowanych w szpitalach, uodporniło się na większość antybiotyków. Infekcja u córki jest spowodowana bakterią kałową
( Escherichia Coli), która żyje w jelitach u każdego człowieka i żadnych chorób nie powoduje. Aby wywołała ona chorobę musi być jednak znacznie osłabiona odporność organizmu. Jak wynika z załączonych badań odporności na antybiotyki, bakteria powodująca u córki przewlekłą infekcję, jest odporna na 20 z antybiotyków i słabo wrażliwa na 3, przy badaniu odporności na 23 antybiotyki? Jeżeli nie ma jakiejś innej przyczyny czy anomalii w budowie anatomicznej, czy związanej genetycznym lub nabytym osłabieniem odporności, z trwałym uszkodzeniem jakiegoś składnika, czy składników ( enzymów) będących części składową systemu odpornościowego, to żywienie optymalne powinno na tyle wzmocnić organizm, aby sobie poradził i z bakterią i z chorobą.
Po przejściu na żywienie optymalne odporność organizmu rośnie, zmienia się radykalnie skład moczu, w którym bakteriom nie będzie się żyło tak dobrze, jak dotąd. U prawie wszystkich ludzi stosujących żywienie optymalne występuje najwyższa odporność na wszelkie infekcje tak, że nie chorują oni praktycznie na choroby infekcyjne. Decyzję o podjęciu żywienia optymalnego przez córkę musicie podjąć obie.

                                                                                                         JAN KWAŚNIEWSKI

Tarnowskie GĂłry 06.10.98r.
Mam 66 lat i dotąd byłem schorowanym człowiekiem. Dwa lata temu miałem operację serca - otrzymałem 4 by-passy. Od 8 lat chorowałem na jaskrę, miałem słaby wzroki musiałem nosić okulary na 4 dioptrie. Od 4 lat miałem znaczny przerost prostaty i musiałem często wstawać z moczem w nocy. Z powodu jaskry groziła mi operacja. Stwierdzono też u mnie spore zmiany miażdżycowe na dnie oczu. Żywienie optymalne stosuję od początku sierpnia ubiegłego roku. Leki na serce odstawiłem po 6 tygodniach i nie biorę ich wcale. Wszystkie dolegliwości ustąpiły. Jaskry nie mam, żadnych kropli nie biorę, a ciśnienie płynu w oczach mam idealne. W sierpniu ubiegłego roku byłem leczony prądami selektywnymi na jaskrę i zostałem wyleczony. Wszystkie zmiany na dnie oczu ustąpiły, a wzrok poprawił mi się o 3 dioptrie i obecnie zamiast "czwórek", noszę "jedynki".
Z moczę nie wstaję, dolegliwości prostaty ustąpiły, a badania USG wykazało, że znacznie się zmniejszyła i obecnie jest w normie. Kardiolog stwierdza bardzo duże postępy, choć nie przyznaję się, że to nie jego zasługa i leków, które mi nadal przepisuje. Zresztą, już ich nie wykupuję i nie biorę. Ustrzegłem się przed operacją na jaskrę. Wiem, że gdybym wcześniej zaczął stosować żywienie optymalne, to i operacja na serce byłaby niepotrzebna. Czy mam rację? I jeszcze jedno - od lat strasznie chrapałem w nocy.
Od 3 miesięcy sypiam doskonale w ogóle nie chrapię.
                                                                                                    Wacław J.

Ponad rok stosuje pan żywienie optymalne i w tym czasie praktycznie wszystkie choroby u pana ustąpiły. Tak być powinno. Ważna jest informacja, że po serii zabiegów prądami selektywnymi ustąpiła jaskra i po ponad roku od rozpoczęcia tego leczenia ciśnienie w oczach jest idealne. Jaskra często powoduje znaczne osłabienie wzroku i ślepotę. A przyczyną jaskry jest określony model żywienia, wymuszający powstanie przewagi układu sympatycznego w oczach i powodujący utrudnienie odpływu płynu z gałki ocznej do układu chłonnego. Jaskrę "leczy" się kroplami pobudzającymi układ para sympatyczny, co powoduje wystąpienie przewagi tegoż układu, zmniejszenie wpływu układu sympatycznego i w efekcie spadek ciśnienia w oku. Krople mają jedną ważną wadę - po ich wkropleniu ciśnienie płynu w oku nagle się obniża, a następnie powoli wzrasta. Siatkówka oka nie lubi takich wahań w ciśnieniu płynu z oka.
Nie każda operacja traci wzrok. Spore zmiany miażdżycowe na dnie oczu, które miał pan przed rozpoczęciem diety, po kilkunastu miesiącach żywienia optymalnego ustąpiły. Oznacza to, że ustąpiły również zmiany miażdżycowe w tętnicach mózgowych. Skutkiem ustąpienia zmian miażdżycowych w tętnicach dna oka jest poprawa wzroku o 3 dioptrie. Stwardniałe tętnice stały się elastyczne, a dno oka przesunęło się tak, że krótkowzroczność zmniejszyła się.
Leków na serce pan nie potrzebuje, niepotrzebnie są też leki na rozrzedzenie krwi, gdyż przy żywieniu optymalnym krzepliwość krwi jest niska.
Ważne jest spostrzeżenie, że powiększona prostata znacznie się zmniejszyła i obecnie nie jest powiększona, co potwierdziło badanie USG. Na szelki wypadek powinien pan raz na kilka miesięcy sprawdzać ciśnienie śródgałkowe. Prądy selektywne, które przez pobudzenie układu para sympatycznego powodują trwałe rozszerzenie dróg odpływu płynu śródgałkowego, usuwają przewagę układu sympatycznego na wiele miesięcy, a nawet lat. Usuwają jaskrę na okres o różnej długości u chorych stosujących tradycyjne modele żywienia, a na trwałe u stosujących żywienie optymalne. Przy dalszym stosowaniu żywienia optymalnego powstanie przewagi układu sympatycznego w oczach jest praktycznie niemożliwe, zatem i powrót jaskry jest w praktyce niemożliwy.
Prawie zawsze przyczyną operacji by-passów na sercu są zmiany miażdżycowe w tętnicach wieńcowych. Gdy zwężą one tętnicę wieńcową o 50 i więcej procent, pojawiają się objawy niewydolności wieńcowej. Czasem tętnica może być zamknięta w 100%. Przyczyną miażdżycy jest określony model żywienia powodujący uszkodzenia śródbłonków naczyniowych poprzez wytwarzanie wolnych rodników, które powstają głównie z tłuszczów nienasyconych - roślinnych. Do reperacji tych uszkodzeń potrzebne są części zamienne - energia i tlen. Zapotrzebowanie na energię odpowiedniej jakości i tlen nie może być pokryte z powodu niekorzystnej przemiany materii, spowodowanej złym odżywianiem. Komórki błony naczyniowej muszą sobie radzić same. Pobierają z krwi glukozę, którą zamieniają na trójglicerydy, uzyskując w ten sposób potrzebny im tlen. Z kolei zamieniają trójglicerydy na cholesterol, uzyskując w ten sposób z wodoru potrzebną im energię. Ale surowcem do wytwarzania trójglicerydów, a następnie cholesterolu, jest glukoza oraz inne węglowodany.
Proces syntezy trĂłjglicerydĂłw i cholesterolu w tętnicach zachodzi bardzo szybko. Po 30 minutach od podania glukozy znakowanej pierwiastkiem promieniotwĂłrczym, znaleziono te znakowane atomy w trĂłj glicerydach w komĂłrkach błony wewnętrznej tętnic, a po godzinie juĹź znajdowały się one w cholesterolu. MiaĹźdĹźyca moĹźe powstać i postępować bardzo szybko, często spotyka się ją u noworodkĂłw. W roku 1980 w Łodzi powołano zespół 11 profesorĂłw i docentĂłw wraz z zespołami, ktĂłry przeprowadził półroczną obserwację wpływu Ĺźywienia optymalnego na mężczyzn - przewaĹźnie otyłych - chorych na udokumentowane zwężenia lub niedroĹźności jednej lub więcej tętnic wieńcowych. Wszyscy kwalifikowali się do operacji by-passĂłw. Jak ocenili recenzenci badań - prof. Jan Hasik i prof. Jan Tatoń - badania były zorganizowane i przeprowadzone wzorowo, były nowatorskie, a uzyskane wyniki - poprawa subiektywna u wszystkich , poprawa obiektywna u prawie wszystkich, spadek wagi u otyłych, poprawa sprawności serca, układu oddechowego, sprawności fizycznej zmniejszenie lub ustąpienie objawĂłw niewydolności wieńcowej u wszystkich tych osĂłb, znaczne zmniejszenie ilości przyjmowanych lekĂłw, nie wystąpienie wzrostu cholesterolu we krwi - są znacznie lepsze od jakichkolwiek innych metod leczenia? Przed dwoma laty kierownik zespołu prof. Henryk Rafalski  z Katedry Higieny i Ĺťywienia Akademii Medycznej w Lodzi poinformował mnie, Ĺźe wszyscy biorący udział w programie chorzy, ktĂłrzy nadal stosują optymalny model Ĺźywienia, Ĺźyją nadal, czyli przeĹźyli bez operacji 16 lat. Przez 30 lat stosowania Ĺźywienia optymalnego spotykałem tysiące chorych na miaĹźdĹźycę tętnic wieńcowych serca, tętnic mĂłzgowych, tętnic kończyn dolnych, chorych, ktĂłrzy zostali z miaĹźdĹźycy wyleczeni. Najszybciej miaĹźdĹźyca ustępuje z tętnic mĂłzgowych, następnie wieńcowych, najwolniej z tętnic kończyn dolnych. Powoli ustępuje miaĹźdĹźyca z tętnicy zupełnie niedroĹźnej, znacznie szybciej, gdy tętnica jest tylko zwężona.
Pierwszą zasadą medycyny jest przede wszystkim nie szkodzić. Badania, które mogą spowodować kalectwo lub zgon badanego ( i powodują), nie powinny być stosowane. Drogie i niepotrzebne operacje również nie powinny być wykonywane, poza koniecznymi przypadkami.

                                                                                                              JAN KWAŚNIEWSKI

[maja87]

dzień dobry...

Od listopada 2006 roku choruje na białaczkę limfoblastyczną ostrą...Mam 19 lat i chcialabym żeby powiedzial mi pan czy według pana stosując ta dietę można zostać całkiwicie wyleczonym?Lekarze z którymi mam przyjemność widziec sie w szpitalu co tydzien na morfologii nie polecają tej diety-wręcz ją krytykują,a przeciez od lat leczą nowotwory?O co w tym wszystkim chodzi??

[slawek]

O co w tym wszystkim chodzi??

Jeżeli nie wiadomo o co chodzi to zawsze chodzi o pieniądze.

[Ewa]

Maja, a na jakiej diecie byłaś, jak zachorowałaś?

Acha! Tutaj dr jan Kwaśniewski ci nie odpowie. To dział, gdzie Morgano wkleja tylko odpowiedzi Jk na listy. Przeszukaj forum. Gdzies jest podany namiar na doktora. Mozesz do niego napisac lub zadzwonić

[maja87]

Do Sławka:

Czy Ty nie wierzysz w tę diete optymalną ze mówisz iż chodzi o pieniądze??Czy chcesz powiedzieć ze nie wierzysz w lekarzy którzy chorują leczą a przynajmniej się starają wyleczyc ludzi chorych...?
Ewo,dziękuję za inf.

[maja87]

Acha: Nie byłam na żadnej diecie kiedy zachorowałam.
Ale stwierdzono że mam białaczkę "w genach"

[slawek]

Do Sławka:

Czy Ty nie wierzysz w tę diete optymalną ze mówisz iż chodzi o pieniądze??Czy chcesz powiedzieć ze nie wierzysz w lekarzy którzy chorują leczą a przynajmniej się starają wyleczyc ludzi chorych...?

Oczywiście że nie WIERZĘ w diete optymalną, a już tymbardziej w lekarzy którzy chorują poza tym to lekarze w zasadzie niczego nie leczą, jedyne co robią to przepisują środki uśmierzające objawy choroby, a w ostateczności wycinają uszkodzone narządy.

[toan]

białaczkę "w genach"

     W genach, jak w gwiazdach jest zapisana każda reakcja biochemiczna, ale który gen się w organizmie uaktywni, a to już jest uzależnione od substratu uruchamiającego dany gen, a substraty dostarcza się głównie z powietrza i jedzenia, ale tego chorujacy lekarze nie wiedzą, bo gdyby wiedzieli, byliby zdrowi .

[maja87]

Do Sławka:
W tym rzecz że ja też nie bardzo umiem uwierzyć w tę dietę..narazie próbuję ją poznać.Ciezko mi uwierzyć bo gdyby dietą mozna było leczyc raka to dudniłoby o tym w telewizji...ale staram sie jak mogę poznac tą dietę bo naprawdę chcialabym uwierzyc ze pomoze mi cos innego niz chemia,naswietlania i przeszczep.A co do lekarzy-iwierz mi ze nie jest tak jak mówisz...większość nie robi NIC,Ale są tacy którzy CZUWAJĄ przy Tobie i są po to aby cię naprawde wyleczyc..

[elmo]

Maja.O wierze mówi się wtedy,gdy nie widzimy, a wierzymy np. W Boga (jeśli jesteś wierząca) zobaczyć Go nie możemy więc ,kto chce to wierzy, choć możemy dostrzec te nieskończenie piękne,precyzyjne stworzenia ,a kiedy widzimy ,to możemy mówić o tym ,że WIEMY.
Nadużywasz słowa "wiara" w stosunku do rzeczy dostrzegalnych .Ty, w to co widzisz nie musisz wierzyć,Ty masz WIEDZIEĆ,ale zanim będziesz wiedziała,to musisz się wielu rzeczy nauczyć,a uczymy się bez końca,bo wiele rzeczy jest jeszcze nie odkrytych.
Pozdrawiam serdecznie.
Edyta.

[slawek]

Do Sławka:
W tym rzecz że ja też nie bardzo umiem uwierzyć w tę dietę..narazie próbuję ją poznać.Ciezko mi uwierzyć bo gdyby dietą mozna było leczyc raka to dudniłoby o tym w telewizji...ale staram sie jak mogę poznac tą dietę bo naprawdę chcialabym uwierzyc ze pomoze mi cos innego niz chemia,naswietlania i przeszczep.

zle mnie zrozumiałaś ja musiałem sprawdzić tą diete, nie biorę niczego na wiare ( no moze prawie nieczego ) a w to dlaczego lekarze nie propagują tej diety to nawet jak Ci powiem to nie uwierzysz

A co do lekarzy-iwierz mi ze nie jest tak jak mówisz...większość nie robi NIC,Ale są tacy którzy CZUWAJĄ przy Tobie i są po to aby cię naprawde wyleczyc..

Naprawdę wyleczyć to medycyna nie potrafi a już z jakiej racji lekarz, całe to leczenie to powolne umieranie, w którym stosuje się coraz bardziej wyrafinowane środki przeciwbólowe.

[MORGANO]

W żywieniu optymalnym najważniejsze są proporcje.
BTW, które podał i opublikował dr Kwaśniewski.
Podane proporcje są zbliżone lub prawie identyczne
do mleka matki. A jak wiadomo nie ma lepszego pokarmu.
Dobór odpowiednich składników pokarmowych zależy tylko i wyłącznie
od osoby stosującej żywienie optymalne.
Dr Kwaśniewski podał ogĂłlnie produkty  wskazane lub niewskazane
w żywieniu optymalnym podał proporcje. Jako jedyny wprowdzadził
matematykę do żywienia. Lekarze są przeciwni żywieniu optymalnemu bo po prostu nie potrafią
zrozumieć na czy to żywienie polega. Po studniach potrafią wypisywać recepty gdyż do tego są upowaznieni.
Gdyby chcieli się zająć żywieniem musieliby ponownie uczyć na co nie maja wogóle ochoty.
Lekarze optymalni potrafili docenić i tematu niestety nie wszystkim mogą przekazać
tę wiedzę gdy ż wiele osób ją po prostu nie rozumie.
Wiele osĂłb tylko widzi co je natomiast nie wie co je. Chodzi mi o stosunek BTW.
Proszę nie łapcie mnie za słówka nie mam na mysli osób na tym Forum którzy
opanowali i rozumieją. Czy nie wystarczy, że dr Kwaśniewski podał nie lekarstwo, ale wskazówkę
że rak lubi słodkie i że węglowodany są jego pożywieniem. Że należy spożywać jak najmniejszą ilość węglowodanów.
Czy ktoś myśli jak lekarz przepisze jakieś tabletki i chwilowo choroba zaniknie i niestety ponownie się pojawi.
Czy osoby wiedzą o tym, że z tłuszczu się nie tyje. Tylko z nadmiaru białka i węglowodanów.
Kto nie grzeszy przy jedzeniu dzięki podanym proporcjom jest zdrowy i szczęśliwy.
Jeżeli zawierzy się proporcji dr Kwaśniewskiego i ściśle będzie się przestrzegać reguł to sukces będzie murowany.
Sam jestem o tym przekonany gdyż stosując ściśle według zaleceń żywienie optymalne przez dwanaście lat nie byłem w ogóle u lekarza.

[Ewa]

Maja, ja ci wierzę, ze poznałaś lekarzy, którym bardzo zależało, żeby cie wyleczyć. Nie chodzi jednak o to, czego oni by chcieli, ale co potrafią.

Nie zwlekaj, tylko dostarcz sobie dobrej energii, aby twój organizm mogł walczyć z chorobą i budulca, aby regenerował tkanke.

Tobie wydaje sie nieprawdopodobne, że taki prosty sposób jest najlepszy i jedyny, zeby byc zdrowym. Nie tylko ty uwazasz, ze jedynym dobrym sposobem na choroby jest radykalne działanie przy pomocy leków i noża. Nasze ciało jest tym co jemy. Choruje, gdy jemy źle. Gdy dostaje odpowiedni pokarm, potrafi sobie swietnie radzić. Warunkiem byśmy zdrowo przezyli życie nie jest łykanie tabletek, tylko naturalne zywienie. Nie przychodzimy na świat po to, by chorować. Czy zauważyłaś, że ludzie uważają chorobę za cos naturalnego? Naturalne jest zdrowie.