STRAJK "służby" zdrowia

[mateoosh12]

witam. widizałem ostatnio na necie taki filmik, w którym kilku panów zostało zruganych i wyrzuconych z miasteczka pielęgniarek, bo mieli z sobą ulotki nawołujące do prywatyzacji sektora medycznego. Pani oberpielęgniarka powiedziała m.in.: "My tu nie chcemy być łączone z żadną partią polityczną, a Pan ma odznakę" - cytat niedosłowny, ale sens dokładnie taki. Gość miał w klapie marynarki znaczek partii. Druga z pań rzekła: "ABSOLUTNIE żadnych ulotek, flag, materiałów, bo to straj Związków Zawodowych". Panie pielegniarki ogólnie były mało sympatyczne i naprawdę zdeterminowane do pozbycia się tych panów. Ok. Rozumiem. Nie chcą być łączone czy w ich mniemaniu wykorzystywane dla celów politycznych. A tutaj:
http://img520.imageshack.us/img520/5880/s6001179dy6.jpg
http://img502.imageshack.us/img502/9861/s6001181pi5.jpg
http://img529.imageshack.us/img529/9788/s6001176fk9.jpg

[Daniel_dn]

Przypuszczam, że chodzi tu o UPR, bo tylko ta partia domaga się prywatyzacji służby zdrowia. Jak widać na zdjęciu, to pielęgniarki akceptują natomiast Partię Kobiet.
Komentarz mój jest krótki. Jest to czysto lewicowe zgromadzenie domagające się, aby rząd okradł nas z pieniędzy i dał im. Kradzież jest czynem, którego nigdy nie zaakceptuję i wobec tego pielęgniarki nie mogą liczyć na moje poparcie. Kradzież jest też grzechem i obawiam się, że Bóg też ich nie poprze.

Daniel

[elmo]

To nie jest takie proste.
Jedni przez drugich są okradani i każdy czuje się pokrzywdzony i każdy chce żyć normalnie.Tylko nikt nie wie w jaki sposób zacząć to normalne życie.

[Daniel_dn]

Na pewno nie od kradzieży, bo dobra nie uzyskuje się czyniąc zło.

Daniel

[elmo]

Tylko ,że mało kto wie, co jest kradzieżą, a co nie.Każdy się czuje wykorzystany....

[Halina Ch.]

Czasam ikorzystam z usług pielęgniarki, które założyły sobie prywatną firmę. Wystarczy telefon do niej i zjawia się u mnie w domu, nie muszę latać po jakiś przychodniach. Za wszystko płaci NFZ, ja nic prywatnie (prócz kawy, którą sobie razem wypijemy, wtedy gdy pielęgniarka ma czas). Jeszcze od czasu do czasu zadzwoni z pytaniem 'jak się czuję'.
One nie strajkują, bo zarabiają tyle ile wypracują, a pracy im nie brakuje.

JESTEM ZA PRYWATYZACJĄ SŁUŻBY ZDROWIA.
Strajków kakich nie popieram, bo to nic nie zmieni, tylko nas obciąży. Bo jednym trzeba zabrać żeby drugim dodać.

[ali]

JESTEM ZA PRYWATYZACJĄ SŁUŻBY ZDROWIA.
 

ja teĹź

tylko tu nie idzie o prywatyzację  a o wyciąganie  kasy

zakazu  budowania i uruchamiania prywatnych szpitali  nie ma

niech stworzą konkurencję dla publicznych

ale wszyscy  chcieli by uwłaścić się na publicznym mieniu za darmo

[slawek]

Jak to Historia kołem się toczy wcześniej sami strajkowali o kase teraz odmawiają jej innym ;P a tak swoją drogą to "służba zdrowia" jest chyba ostatnim bastionem KOMUNIZMU w sumie jaka praca taka płaca.

[elmo]

... w sumie jaka praca taka płaca.

...albo inaczej; jaka płaca taka praca...

[elmo]

Rządzący zawsze coś wymyślą ,aby odwrócić od siebie uwagę-całkiem nie źle im idzie.Ciekawe czy coś lub ktoś to wreszcie przerwie, czy to samo kiedyś "wybuchnie" ,bo mi to przypomina reakcję jądrową...

[lutonn]

To co robia l;ekarze ,pielegniarki , nauczyciele iinne , jest nie moralne i nie etyczne, bo co ma powiedziec sprzataczka czy inne zawody, ktore nie maja sily przebicia i pracuja za 660zl , Banda egoistow , bez zasad moralnych , tylko w glowie kasa i kasa ,a panstwo jako calosc maja w d..... Tu trzeba jednosci jeden za wszystkich ...... itak dalej . Chociaz jestem zdania ze podwyzki powinny byc , ale dla wszystkich a nie tylko dla okreslonych grup , Dlatego Ci lekarze i inni oraz ci rzadzacy sa siebie warci , tak nie powinno byc ,poprostu to panstwo jest "glupie"

[mateoosh12]

Ali> zgadzam się. Tylko jest jeszcze jedna kwestia. Żyjemy w całkowitym poplątaniu socjalizmu z czymś co można by nazwać nieudanym kapitalizmem, tzn. takim upośledzonym. Nie chodzi mi tu o żadną "ochronę konsumenta", "złe działanie ręki rynku", ani "dziki kapitalizm". Chodzi mi o ten splot socjalizmu z kapitalizmem. To dwa przeciwstawne systemy gospodarczo społeczne i nigdy nie będą razem działać, a jedynie wzajemnie się blokować. Prywatny szpital, prywatna służba zdrowia-popieram całkowicie, tylko niech tzw. rząd da mi możliwość wyboru: albo ubezpieczenie przymusowe (państwowe), albo na własną rękę. A tak, nie stać mnie na prywatnego lekarza, bo zabiera mi się jakąś "składkę" na alkoholików, albo idiotów ważących po 130kg przy 170cm wzrostu, którzy potem płaczą, że cukrzyca, zawał, by-passy. Gdyby fizycznie widzieli że płacą z własnej kieszeni, to i dbali by o siebie bardziej. A pielęgniarki nie strajkowałyby, a na pewno nie w Warszawie Nasz rząd nie miałby tego ogromnego strajkowego problemu, ale widocznie zbyt duże pieniądze są do kontrolowania. I wychodzi na to, że ostatecznie opłaca się ten strajk tolerować. Poza tym wszystko każdy ma w ... poważaniu, bo państwo za niego pomyśli. CHCĘ WYBORU!!! auuuu....

[lutonn]

Jestem innego zdania "splot socjalizu i kapitalizmu" bo inaczej bedziemy bez prawej albo lewj reki wszystko optymalnie precz ze skrajnosciami

[mateoosh12]

lutonn> ja nie nawołuje do ontrrewolucji ale socjal winien być w defensywie, a jes odwrotnie. A skutki widzimy wszyscy. Dlaczego Pan Lutonn ma płacić składki zdrowotne na lekarzy, których nigdy (?) nie odwiedza? A z tych składek leczą się wszyscy, którym tak wygodnie. Myślenie, że socjalizm, obecny system nie są złe, tylko ludzie nie są właściwi, to mrzonka. Lenin też miał piękne ideały. Tylko ludzie zawiedli? Nie, system jest do bani. Wolny wybór, tylko i aż tyle. Kto bedzie chciał się oddać "dzikiemu, krwiozerczemu i osiagającemu szczyt prymitywizmu" kapitalizmowi niech to zrobi, a kto będzie wolał "pływać w socjalnym sosiku" też jego wybór. A mamy sytuację, w której każdy polytyk prawi, że "tak jest lepiej". Skoro system taki dobry to dlaczego nie dobrowolny?

[Daniel_dn]

Nie całkiem tak, że wybieram co chcę i każdy musi uszanować mój wybór. Jest pewna skala wartości, które są święte. Naruszenie jej nigdy nie powinno pozostawać bez konsekwencji. Tą skalą jest Dekalog. A konkretnie, gdy kradzież uznawana jest za zło i nie kwestionują tego nawet niewierzący w Boga, to mimo to jest przyzwolenie na ten czyn. Złodziej jest złym człowiekiem, ale tolerować jego postępowanie jest chyba jeszcze gorszym czynem, a przy najmniej na równi z nim. Człowiek porządny nie powinien tolerować złodzieja za to co robią. Skoro tego nie robi, nie może się nazywać człowiekiem porządnym. Prostujmy więc wypowiedzi ludzi uznających się za porządnych, a którzy czynami swoimi temu zaprzeczają.
Czasami wydaje mi się, że w Polsce nie ma ludzi porządnych. Albo są i pochowali się w podziemiach, bojąc się "porządnych krzykaczy"

Daniel

[mateoosh12]

Daniel dn> dokładnie tak. Tyle, że z dnia na dzień to jest nierealne. A istnieje, niewielka, ale jednak, liczba ludzi, którym trzeba pomóc. Oceniam ją na jakieś 2-3% ludności, a nie 14%-wg wskaźnika bezrobocia. Natomiast w sprawach zasadniczych, zgadzam się w 100% z Tobą. Kradzież to kradzież. Własność jest święta.

[elmo]

Czasami wydaje mi się, że w Polsce nie ma ludzi porządnych.

A wydaje Ci się,że gdzieś są? A jeśli uważasz ,że gdzieś są, to czym się sugerujesz pisząc,że w Polsce nie ma porządnych ludzi.

[Hana]

Czasam ikorzystam z usług pielęgniarki, które założyły sobie prywatną firmę. Wystarczy telefon do niej i zjawia się u mnie w domu, nie muszę latać po jakiś przychodniach. Za wszystko płaci NFZ, ja nic prywatnie (prócz kawy, którą sobie razem wypijemy, wtedy gdy pielęgniarka ma czas). Jeszcze od czasu do czasu zadzwoni z pytaniem 'jak się czuję'.
One nie strajkują, bo zarabiają tyle ile wypracują, a pracy im nie brakuje.

JESTEM ZA PRYWATYZACJĄ SŁUŻBY ZDROWIA.Strajków kakich nie popieram, bo to nic nie zmieni, tylko nas obciąży. Bo jednym trzeba zabrać żeby drugim dodać.

Kto wg. Ciebie ma sluzbe zdrowia sprywatyzowac?

[Daniel_dn]

Daniel dn> dokładnie tak. Tyle, że z dnia na dzień to jest nierealne. A istnieje, niewielka, ale jednak, liczba ludzi, którym trzeba pomóc. Oceniam ją na jakieś 2-3% ludności, a nie 14%-wg wskaźnika bezrobocia...

Nie tylko da się to zrobić w jeden dzień, ale wręcz trzeba to zrobić jak najszybciej. Ogłasza się licytację wszystkiego i sprzedaje dla tych co dadzą najwięcej. Oczywiście całe prawo dotyczące służby zdrowia idzie do kosza. Przy okazji tworzy się wolny rynek dla leków. Tyle ile jest potrzebujących wsparcia, tyle jest też chętnych do pomocy. Ludzkie serca nie skamienieją, a wręcz przeciwnie przybędzie zamożnych gotowych wesprzeć ubogich.
Elmo gdy przyjrzeć się każdemu człowiekowi, to trudno znaleźć takiego bez grzechu. Wszystko zależy jak ostre kryteria przyjmiemy za wzorzec. Dla mnie wszystkie przykazania z Dekalogu muszą być spełnione inaczej, nie spełnia się kryteriów porządności. To tak jak z programem komputerowym, działa tylko wtedy, gdy wszystkie podprogramy są poprawne i nie brakuje nawet jednego znaku. Bądźmy w końcu precyzyjni, tak jak przystoi to człowiekowi.

Daniel

[elmo]

Oj Daniel.Nie sądzę,naprawdę nie sądzę,abyś znalazł człowieka bez grzechu.Nie wiem jakby człowiek się starał,to jest istotą niedoskonałą i trudno jest mu utrzymać się w ryzach Dekalogu (o ile w ogóle ktoś bierze pod uwagę Dekalog).