Autor
|
Wtek: Otyłość chorobą zakaźną!!! (Przeczytany 192386 razy)
|
toan
Go
|
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
elmo
Go
|
To ja muszę uważać ,bo mam koleżankę ,która jest taka sobie przy kości .Nie chciałabym ,aby mnie zaraziła.Dobrze ,że ostrzegłeś.Podejmę jakieś kroki w tym kierunku, aby nie doszło do wymiany płynów ustrojowych Czego to też ci naukowcy nie odkryją.....Ale to jest dla dobra ogółu hehehe
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
malgo35
Go
|
32 lata pracy nad takim odkryciem, no ale w końcu już wiemy, teraz tylko trzeba znaleźć środki na badania nad szczepionką i z głowy.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
elmo
Go
|
...teraz tylko trzeba znaleźć środki na badania nad szczepionką ...
...,które bedą trwały kolejne 32 lata,gdy tymczasem otyli ludzie będą zarażać otyłością W sumie to niebezpieczna choroba.Tu ktos kichnie,tam ktoś kichnie i już człowiek zarażony.Nie mowie juz o innych drogach zakażeniach... Ehhh,niezła jazda ,komuś się coś poprzestawiało.....32 lata wyczerpujacej pracy
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Blackend
Go
|
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
zbynek
Go
|
Na tej samej stronie, w innym artykule autorzy piszą i obarczają za otyłość kuchenki mikrofalowe.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
sabina
Go
|
To ta epidemia otyłości jest groźniejsza od epidemii AIDS
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
elmo
Go
|
To ta epidemia otyłości jest groźniejsza od epidemii AIDS Tak .To jest straszne.jeszcze nie ma w aptekach ulotek ,jak się chronić przed nią.Jakimi drogami dochodzi do zakażenia.Mniemam ,ze drogą kropelkową. I jak tu teraz spokojnie chodzić?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
sabina
Go
|
A może nie wolno tylko siedzieć z "przyjaciółmi grubasami" przy jednym stole, bo zaczyna się jeść jak oni?. Wiadomo, co się nie robi w imię przyjaźni Mam taką otyłą przyjaciółkę, co gdy ją odwiedzam, zawsze mówi do mnie - "Sabcia - jak schudłaś!. Zjedz jeszcze, bo się pogniewam, a w razie czego mam dla nas "Sylimarolek" . Ona ciągle jest głodna i zajada. Jak ja przed ŻO
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
zbynek
Go
|
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
mosik
Go
|
Sprawa jest jednak poważna, skoro otoczenie ma tak wielki wpływ na pojedynczą osobę.
Czy nasze forumowiczów towarzystwo wpływa do tego stopnie, że niektórzy z tego forum nie czytają treści podanego linka (lub nie znają angielskiego ale udają że znają), ale zamiast tego dają pseudomądro-dowcipne komentarze świadczące o przeczytaniu jedynie komentarza autora postu do podanego linku?
Jeśli tezy zawarte w linku są prawdziwe to strach się bać o nasz intelekt, tylko patrzeć jak zostaniemy zarażeni pseudomądro-dowcipnością osób które linków nie czytają ale na wszystkim sie znają.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
sabina
Go
|
Może coś jest nie tak, to popraw i oświeć: "Eksperci twierdzą, że otyłość jest "zaraźliwa". Jeśli masz przyjaciela, rodzeństwo, albo innych znajomych grubasów masz ryztko, że będziesz otyły też - twierdzą "naukowcy". Dane na ponad 12tys. przypadków mówią, że zwiększa się ryzyko otyłości do 57% jeśli przyjaciel jest otyły,40% jeśli rodzeństwo i 37% jeśli współmałżonek jest grubasem ... No to jak jest wg ciebie "mosik" - jest zaraźliwa, czy nie jest?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
sabina
Go
|
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Szymon
Go
|
"Eksperci twierdzą, że otyłość jest "zaraźliwa". Cudzysłów i wszystko jasne ! Przynajmniej wiadomo, że nie przenosi się droga kropelkową. Myślę, że warto zaakcentować coś takiego: He added that, on the positive side, if overweight people had friends who were obese, they could offer moral support to help each other lose weight. Dlatego też ludzie otyli lepiej czują sie w towarzystwie ludzi otyłych, ludzie odrzuceni przez społeczeństwo w towarzystwie ludzi odrzuconych przez społeczeństwo, ludzie kalecy ... itd.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
sabina
Go
|
To jest super: "This is the first (study) to show how obesity spreads through the social network from person to person to person,” James Fowler of the University of California, San Diego, who worked on the study, told a telephone briefing". "To jest pierwsze (badanie ) w jaki sposób otyłość rozprzestrzenia się socjologicznie z osoby, na osobę, na (kolejną) osobę" - ble,ble,ble... zbryfingował telefonicznie". Ale tego nie wiedzą: nie jedz tego, co twój gruby przyjaciel, a nie zarazi cię otyłością - proste?. Tylko klepią jakieś dyrdymały o akceptacji grubasów...
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
toan
Go
|
"Mędrcy powiadają, że kto ma grube ciało, ma też grubą duszę, daleko mu do rozumu, bliską mu jest głupota. (...) A utył i zrobił się tłusty od jedzenia i bezczynności, kark jego był teraz podobny do słoniowego, a brzuch miał niczym delfin. Umysł mu przytępiał..." - "Baśnie tysiąca jednej nocy", ale kto tam w baśnie wierzy .
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
kodar
Go
|
zaraz musze sie pochwalic,ze przebywam z grubasem ok.20 lat,jednak nie stalam sie otyla,no moze wiecej nerwowa, bo on chyba z przekory nie chce schudnac, a gdy juz kilka zbednych kg zrzuci i jest z tego dumny jak paw,to ja mu wmawiam,ze te kg wroca,a zeby nie wrocily musi zmienic swoje ilosci i jakosci spozywanych posilkow i tak juz od 20 lat,
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
elmo
Go
|
zaraz musze sie pochwalic,ze przebywam z grubasem ok.20 lat,jednak nie stalam sie otyla,no moze wiecej nerwowa, bo on chyba z przekory nie chce schudnac, a gdy juz kilka zbednych kg zrzuci i jest z tego dumny jak paw,to ja mu wmawiam,ze te kg wroca,a zeby nie wrocily musi zmienic swoje ilosci i jakosci spozywanych posilkow i tak juz od 20 lat, No to jesteś wyjątkiem Dlatego też ludzie otyli lepiej czują sie w towarzystwie ludzi otyłych To chyba jest prawdą.Mam sąsiadów,którzy mieszkają w tym samym bloku od 2 lat.Nasze dzieci razem się bawią ładnie. Ale oni (małżeństwo) jakoś stroni od naszego towarzystwa.Może dlatego,że żona jest dosyć gruba. Graliśmy kiedyś razem w koszykówkę,jak było coś nie tak ,to mówiła do mnie " Ty jesteś szczuplejsza,to tobie łatwiej..." itp. I ma takie zagrywki słowne,które skupiają się na posturze.Myślę ,że ma z tym problem i jednocześnie "dyskryminuje " "chudych" ...
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
toan
Go
|
Bo wg współczesnych poglądów medycznych z otyłością, tak jak z cukrzycą - trzeba się zaprzyjaźnić już do końca życia, albo...
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
elmo
Go
|
Myślę ,że otyli nie do końca się godzą na swą otyłość.Pokazują tylko publicznie,jak to dobrze jest być grubym. Teksty typu "pięknego ciała ,nigdy dosyć" i najeżdżanie na "chudych" świadczą o takiej "dyskryminacji" .A w domu się odchudzają bez wiekszych efektów.A gdy wyjdą na dwór to nie ma pogawędki,która nie skupiała by się w końcu na posturze. Nie miałam do tej pory kontaktu z osobą otyłą. I nie wiedziałam,że tak można.Szczerze mówiąc jestem czasem zażenowana tym skupianiem uwagi na posturze.
Nie zauważyłam czegoś takiego w towarzystwie szczupłych osób.Nie ma ani dyskryminacji grubych ,ani wychwalania swojej szczupłej sylwetki.Rozmowa jest naturalna i na inne tematy...
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
|