MORGANO
Go
|
DOKTOR JAN KWAŚNIEWSKI (211) ARTYKUŁY O ŻYWIENIU OPTYMALNYM KTÓRE UKAZYWAŁY SIĘ NA ŚLĄSKU W KATOWICACH W DZIENNIKU ZACHODNIM Zebrał i przepisał. Morgano
Dietę optymalną stosuję 6 miesięcy. Proszę mi wytłumaczyć czy stosując tę dietę mogę liczyć na to, że serce będzie zdrowe. Przecież spożywając tłuszcze nasycone o długich łańcuchach, które są pana zdaniem najlepszym "paliwem" dla serca, mogą jednocześnie, według innych lekarzy, zaszkodzić mojemu sercu. Jakimi prądami można leczyć arytmię serca i palpitacje? Jak postępować przy zaparciach? Ryszard N. z Sosnowca
Niestety, niedokładnie czytał pan to co napisałem. Otóż tłuszcze, a ściślej wolne kwasy tłuszczowe o najdłuższych łańcuchach, maksymalnie uwodornione, są najlepszym "paliwem" dla serca, dostarczanym w istotnych ilościach w pożywieniu ale nie są najlepszym źródłem energii. Gdy serce otrzymuje od organizmu lepsze źródła energii, wytwarzane głównie przez wątrobę, również dostarczane w pokarmie, czy nawet w zastrzykach, to znacznie ogranicza ono spalanie wolnych kwasów tłuszczowych. Kierowca samochodu z napędem elektrycznym i spalinowym, stara się, aby silnik jego samochodu był poruszany tylko przez energię elektryczną, wytwarzaną np. ze słońca, przez ogniwa fotoelektryczne. Gdy nie może jechać na tym silniku, bo zapas energii elektrycznej zmagazynowany w akumulatorach się wyczerpał, musi powtarzam MUSI, włączyć silnik zasilany przez węglowodory (benzyna, ropa, gaz, olej rzepakowy) lub węgiel (węgiel kamienny, drewno). Im bardziej kaloryczne będzie stosował paliwo, tym mniej będzie go zużywał, silnik będzie sprawniejszy, więcej paliwa zamieni na energię, a mniej na ciepło. Z węglowodorów najwięcej kalorii zawiera metan. Jego wzór chemiczny to CH4. Czyli w metanie na 1 atom węgla przypadają aż 4 atomy wodoru. W kwasach tłuszczowych nasyconych o najmniejszych łańcuchach na 1 atom węgla przypadają 2 atomy wodoru. W nienasyconych wodoru jest tym mniej im są one bardziej nienasycone. W aminokwasie - cholinie, jak również w ciałach ketonowych przypada więcej wodoru na 1 atom węgla, niż w kwasach tłuszczowych. Jeden gramoatom węgla waży 12g. Jeden gramoatom wodoru waży nieco ponad 1g. Gramocząsteczka metanu waży zatem 16g. Jeden g węgla, po spaleniu z 2,7g tlenu daje 7,87Kcal. Jeden g wodoru spalony z 8 g tlenu daje 34,3Kcal. Zatem 12g węgla spalone z 32,4g tlenu daje 94Kcal, głównie ciepła. A 4g wodoru spalone z 32g tlenu daje 137Kcal, głównie energii "elektrycznej". Łącznie 1 gramocząsteczka metanu waży 16g i po spaleniu daje 231Kcal. A 1g metanu daje po spaleniu 14,44Kcal. Jeden g benzyny i 1g kwasu tłuszczowego o najdłuższym łańcuchu, maksymalnie uwodornionego, zawiera około 11Kcal. Glukoza - 3,73Kcal. Wodór spala się na wodę destylowaną, która w przyrodzie nie daje przecież żadnych odpadów, czy zanieczyszczeń, w organizmie ludzkim również nie daje "śmieci". Trzeba starać się tak odżywiać, aby możliwie dużo energii uzyskiwać z wodoru, a możliwie mało z węgla. Węgiel i w technice i w organizmach spala się na dwutlenek węgla (lub trujący silnie tlenek węgla - w technice), a ten jest zanieczyszczeniem w środowisku i w organizmie. Gdy serce dostaje za mało energii "elektrycznej" (związki fosforowe) to musi spalać więcej kwasów tłuszczowych. Serce otrzymuje tyle energii elektrycznej, ile organizm może jej wytworzyć i ile może dla serca przeznaczyć. Może jej wytworzyć tym więcej, im więcej energii uzyska ze spalania wodoru, a mniej ze spalania węgla. Gdy organizm nie może dostarczyć tyle energii elektrycznej dla serca, aby jej wystarczyło, wytwarza "paliwo zastępcze", którym są ciała ketonowe, spalane tylko przez serce i mózg. Tak bywa w głodówce, cukrzycy, na diecie bogato tłuszczowej, gdy ilość spożywanych węglowodanów jest zbyt mała. Serce i mózg starają się tych ciał ketonowych spalać możliwie mało, a wątroba nie mogąc dostarczyć dla mózgu i serca tyle energii "elektrycznej" ile te narządy potrzebują, zwiększa wytwarzanie ciał ketonowych starając się zmusić serce i mózg do szerszego ich spalania. Wątroba dużo łatwiej może wytwarzać ciała ketonowe, niż energię elektryczną. Zatem przez nierozważne odżywianie, używki, leki, inne czynniki obciążające wątrobę nadmierną pracą ( z których głównym jest zbyt duża zawartość białka w diecie, szczególnie wtedy, gdy wartość biologiczna białka jest niska) wątroba proporcjonalnie mniej wytwarza energii elektrycznej, a więcej ciał ketonowych. Głównym źródłem energii dla mózgu i serca muszą być związki wysokoenergetyczne (fosforowe) jeśli chcemy, aby serce było maksymalnie sprawne i zdrowe, a mózg działał prawidłowo, jak było kiedyś, gdy ludzie umieli odróżniać dobro od zła, zatem musieli wybierać dobro, jak być przestało w wyniku tak zwanego grzechu pierworodnego, jak będzie w przyszłości u całego rodzaju ludzkiego i jak już jest obecnie u optymalnych stosujących dostatecznie długo żywienie optymalne. Gdy w wyniku niewłaściwego odżywiania brakuje związków fosforowych dla mózgu, człowiek jest durniem, niezależnie od wykształcenia i stanowiska. W badaniach na zwierzętach wykonanych pod kierunkiem prof. Stanisława Buergera już w 1975 roku stwierdzono, że najkorzystniejszy rozwój zwierząt, najwyższy ciężar mózgu, najwyższy poziom związków fosforowych aktywnych, największą sprawność mózgów (zdolność uczenia) występowały u zwierząt żywionych dietą optymalna. Już te badania wykazały, że przez odżywianie można uzyskać najkorzystniejszy rozwój zwierząt, największy ciężar mózgów, największy poziom związków fosforowych aktywnych, zdolność uczenia lepszą o 40%. Po zapoznaniu się z raportem o przeprowadzonych badaniach, mój wówczas 15 letni syn, żywiony optymalnie od 8 lat, zapytał: "Tatko, czy oni za tym dalej nie poszli?" Odpowiedziałem, że nie poszli, bo pójść nie mogli, bo ich mózgi były zasilane przez "glukozę" jak wówczas nauka twierdziła i jak nadal twierdzić musi. Związki fosforowe aktywne, których jest kilkanaście i z których najważniejszym jest ATP, mogą ( i powinny) być dostarczane także w pokarmie. Występują one w szpiku, mózgu, wątrobie, nerkach, krwinkach czerwonych, sercach, mięsie i żółtkach! ATP było stosowane w lecznictwie w postaci zastrzyków i w wielu chorobach uzyskiwano poprawę po ich stosowaniu także w pediatrii. Aminokwas cholina, zawiera 3 grupy CH3, zwany dawniej czynnikiem przeciw stłuszczeniu wątroby też jest doskonałym paliwem, lepszym od wolnych kwasów tłuszczowych i występuje w najwyższym stężeniu dokładnie w tych produktach, w których jest najwięcej ATP i innych związków fosforowych aktywnych. Gdy człowiek żywi się tak źle, że jego serce musi spalać zbyt dużo wolnych kwasów tłuszczowych, to takie serce jest chore na chorobę wieńcową. Gdy serce musi uzyskiwać energię ze zmiany kwasu pirogronowego na kwas mlekowy, to też jest przyczyna choroby wieńcowej. I jej objawem. Gdy serce musi przetwarzać glukozę dla pozyskania tlenu, to jest wówczas niewydolność krążenia. Gdy serce musi spalać glukozę, to jest chore na miokardiopatię przerostową, dzięki czemu jest praca dla rzemieślników dokonujących przeszczepów serca. Praca ogromnie kosztowna i przeważnie zbędna. Dlatego najgłośniej krzyczą przeciwko żywieniu optymalnemu ci rzemieślnicy, którzy wykonują przeszczepy serca, operacje by-passów w sercu, tętnicach szyjnych, czy tętnicach kończyn, którzy żyją z tych operacji i z obcinania nóg czy rąk. Nie jest sukcesem przeszczep serca, by-passów, czy przeszczep nerki, wątroby czy płuc. Sukces jest wówczas, gdy takie operacje nie są potrzebne. Zaparcia po przejściu na żywienie optymalne, przeważnie szybko ustępują, ale bywa czasem że się nasilają. Zwykle po 3 miesiącach żywienia i te kłopoty u pozostałych ustępują. Ale bywają wyjątki spowodowane czynnikami, których żywienie optymalne usunąć nie może. W tych przypadkach należy pomagać sobie lekami, lewatywami, korzystnie działa płukanie jelit. Przy zaparciach spastycznych, towarzyszących przewadze układu para sympatycznego w układzie pokarmowym korzystnie działają prądy S pobudzające układ sympatyczny. Przy zaparciach atonicznych korzystnie działają prądy PS. Prądy O przynoszą poprawę wówczas, gdy mięśniówka jelit jest słaba. Działają one bezpośrednio na mięśnie gładkie jelit, ćwicząc je i wzmacniając.
JAN KWAŚNIEWSKI
|