Autor
|
Wtek: białaczka (Przeczytany 590345 razy)
|
Hana
Go
|
Wracajac do tematu bialaczka--"Przyczyna bialaczek sa bledy w zywieniu. ....."-pisze dr J. Kwasniewski w "Odpowiedzi na listy" nr.listu: 4;66;67.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Rajano
Go
|
Najzwyczajniej w świecie w to nie wierze. Wierzę tylkow to ze jedynie przeszczep szpiku moze mnei uratować, chcialabym zapytac was skąd ten pomysł na leczenie bialaczki dietą i czy to sie odnosi konkretnie do jakiegos rodzaju białaczek? MAJA Witam, mam do Ciebie prośbę, przeczytaj artykuł stąd http://www.dobradieta.pl/forum/viewtopic.php?t=8757&highlight=bia%B3aczka myęlę że znajdziesz odpowiedź. Wierzyć absolutnie nikt Tobie nie każe, tam są fakty. Pozdrawiam
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
elmo
Go
|
Widzę,że tu wszyscy "boją" się słowa "WIARA" .W sumie ciekawe,bo wierzyć w coś/kogoś wcale nie oznacza tępoty umysłowej ,jakby się mogło komuś wydawać.... Piszecie tylko o WIEDZY i każdemu się zdaje ,że posiadł ją całą,albo przynajmniej jest u kresu poszukiwań. Nikt nie pokłada wiary w Boga.A ja Wam mówię,że cała ta Wasza "wiedza" bez WIARY w Boga i w Jego zamierzenia znaczy tyle co NIC. Poleganie tylko i wyłącznie na własnej "mądrości" ,która i tak jest względna, to tylko ślepa uliczka . To niebywałe,jak człowiek może być aż tak bardzo zadufany w sobie i w ogóle nie dostrzegać Boga,od którego dostaje się tyle pomocy!
A przecież pisze w Księdze Ksiąg :"Wiara twoja cię uzdrowiła..."
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
maja87
Go
|
Odpowiedz dla Ewy:
Nie rozumiem dlaczego tak mnie krytykujesz?Nic Ci nie zrobilam.Nie znasz mnie i nie mozesz powiedziec mi ze jestem zbyt leniwa.Nie wiem dlaczego zachowujesz sie jakbys pozjadała wszystkie rozumy.Nie wiem jak duzo masz wspólnego z tą chorobą tzn z rakiem ale wydaje mi się że niewiele...oczywiście mogę się mylić.Ja lezałam w szpitalu 7 miesięcy i dużo rozmawiałam z lekarzami,mialam dietę której przestrzegałam jak oczka w głowie.Przez 3 miesiące nie jadłam wogole cukru-w zadnej postaci,WOGOLE.Pozatym nie wolno mi było produktów mleczntch,nie moglam jesc więcej niz 2 jajka tygodniowo,nie mowie nawet o smażonym bo to logiczne ze nic smażonego ani przyprawionego,ziemniaki bez soli np...jadłospis ten układała dietetyczka ktora na codzien zajmuje sie ludzmi z nowotworami i była szkolona,uczona w tym kierunku aby dla kazdego ułozyc odpowiedni jadłospis-oczywiscie większosc rzeczy kazdy z nas na sali mial tak samo.Czytałam wyobraz sobie o diecie optymalnej.Czytalam jadłospis i dziwi mnie to ze jest tam taki produkt jak smalec który ja i inni chorzy na bialaczkę ze szpitala na ul kopernika mają ZABRONIONE spożywać..nie mówie ze dieta ta nie jest skuteczna-bo tego nie moge stwierdzic tylko ciekawi mnie to ze lekarze...znakomici lekarze o tym nie mówią.Mowią o diecie która w zupełnosci różni sie od diety optymalnej...A nie wierze ze tak wykształceni ludzi jak np dr A.Skotnicki nie wie co dobre a co złe dla człowieka ktory jest tak ciężko chory ze zjadłby za przeproszeniem gówno z cebulą zeby wyzdrowiec.Dr Skotnicki ,Dr Jakubas-lekarze znani w Polsce,bywający w swiecie wiedzą doskonale czego nam chorym trzeba i zrobią wszystko albysmy mogli wyzdrowiec-na tym polega ich praca.Kiedy ja zrezygnowałam z przeszczepu Dr Jakubas prawie sie popłakała...Nie wiem o Co Ci Ewo chodzi...chcialam porozmawiac na forum a Ty zachowałas sie bardzo krytycznie wobec mnie chodz tak naprawde NIC o mnie nie wiesz...Ale różni są ludzie.
dziękuję wszystkim którzy udzielili mi odpowiedzi;-)Pozdrawiam Piszcie na maila jezeli chcecie pogadać.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
elmo
Go
|
Maja.Dlaczego zrezygnowałaś z przeszczepu? Piszesz,że wierzysz,że tylko on mógłby Cię uratować.Pytam z ciekawości,bo niektórzy czekają i doczekać się nie mogą dawcy. Znałam ze słyszenia dziewczynę,która zmarła na białaczkę,bo nie było dawcy,tzn. był dawca,ale był niepełnoletni-siostra i ponoć nie dali zgody.Tak słyszałam.Nie wiem czy warunkiem miedzy innymi jest pełnoletność... pozdrawiam
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
maja87
Go
|
Elmo, Zrezygnowałam z przeszczepu bo stchórzyłam..Bałam sie że się nie uda,że umrę...Przypieli mnie do chemii,podali sterydy,włożyli cewnik a ja wstalam i zaczęłam sie wyrywać,plakać,krzyczeć...musiałam z tamtąd wyjsć..Nagle zupełnie mi odpiło.Ale to moze dlatego że mam depresję nerwicowo lękową.Boje się wielu rzeczy a najbardziej szpitala na ul kopenika...Co do dawcy to wiek nie ma znaczenia.WEazna jest masa..No i oczywiscie stan zdrowia dawcy.Moim dawca jest moj starszy brat-ma 27 lat,ja mam 20...ale badali tez moja siostre ktora ma 7 lat..więc jak widzisz wiek nie ma znaczenia.Dobrze by było zeby masa było zbliżonma ale jak nie jest tez robią przeszczep..walczą o życie...Bardzo sie boje ze znowu nie wytrzymam w szpitalu..ze znowu będa przypinac mnie pasami do łóżka...Nienawidze tej choroby i nigdy sie z nią nie pogodzę:-((
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Ewa
Go
|
No to nie masz wyjścia. Zacznij jeść Optymalnie. No, chyba, ze jedynej rzeczy sie nie boisz, a mianowicie bezwolności, a w twoim wypadku to prowadzi do jednego.... Jednak jestes odważna
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Wojciech
Newbie
Pe:
wiadomoci: 65
|
Maju Mam pytanie. Piszesz :"Przez 3 miesiące nie jadłam wogole cukru-w zadnej postaci,WOGOLE.Pozatym nie wolno mi było produktów mleczntch". Czy mam przez to rozumiec, że nie jadłaś w ogóle : warzyw, owoców, słodyczy, dżemów, kompotów, ryżu, kasszy, chleba , pieczywa, ciastek, klusek, potraw mącznych, mąki ziemniaczanej, bydyniów, kiśli, soków oraz produktów mlecznych :masło, sery, śmietana. To co w takim razie na tej diecie jadłaś , na czym ona polegała ?
Pozdrawiam
Wojciech
|
|
|
Zapisane
|
D.O. od 12. VII.2007 74 kg/180cm
|
|
|
maja87
Go
|
Do Wojtka:
Po pierwsze to schudłam 25 kg...wazylam 67 jak wchodzilam do szpitala a jak wychodzilam 47...mam 177cm wzrostu... Po drugie jadłam produkty kupywane w sklepach dla cukrzyków.Bez cukru.Byly ciastka bez cukru,drozdzówki bez cukru itp..jadlam duzo makaronów bez cukru..no i zupy przecierane,ziemniaki,cielęcine gotowaną,soki bobo frut-one maja cukier w minimalnej ilosci-raz na tydz wypilam a pozatym pilam przede wszystkim wodę wodę i jeszcze raz wodę..Kawę zbożową czasami.Chleb nie ma w sobie cukru..a jezeli ma to i tak go jadlam bo cos musialam jesc do drżemu bez cukrowego oczywiscie... Wojtku,pewnie nie byles w sklepie dla cukrzykow-tam naprawde jest w wszystko BEZ CUKRU.A warzyw i owocow i tak nie moglam jest w innej postaci jak tylko przecieranej...da sie tak zyc na te 3,4 miesiące-potem juz wyglądalam jak roslinka.Ale keidy puscili mnie do domu na swięta trzymałam sie tej dety a moj jadłospis byl naprawde urozmaicony-tzrba poprostu kombinowac i odwiedzac sklepy dla cukrzykow...no i chudnie sie przy tym bardzo bardzo...
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
maja87
Go
|
Pozatym ja np przy mojej 7 miesięcznej chemii wogole nie wymiotowałam...
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Wojciech
Newbie
Pe:
wiadomoci: 65
|
Zastanawiam się poprostu jaki był skład chemiczny tych ciastek bez cukru , chleba bez cukru, makaronu, drożdzówek skoro nie było nich w mąki ( skrobii czyli cukru ). Z czego są one robione ?
Wojtek
|
|
|
Zapisane
|
D.O. od 12. VII.2007 74 kg/180cm
|
|
|
elmo
Go
|
Maju czy Ty masz na myśli cukier biały czy węglowodany? Bo trudno mi sobie wyobrazić chleb jako nie- węglowodan czyli nie-cukier. To samo dżem,drożdżówki,ciastka,makarony,warzywa owoce itp.-to wszystko są CUKRY.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
maja87
Go
|
cukier biały
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
elmo
Go
|
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
elmo
Go
|
Pytanie do Lekarki.
Ewa w swojej książce piszesz w rozdziale "Choroby a dieta" w Nowotworach tak: "Z rozdziału Podstawy Biochemii wynika,że dieta niskowęglowodanowa jest korzystna w chorobie nowotworowej,dieta tłusta odciążając szlak tworzenia tłuszczów i białek nowotworowych (pentozowy) jest również korzystna ,bogatobiałkowa-zalecana obecnie-ma swoje dobre strony".
Pytanie: jakie dobre strony ma dieta bogatobiałkowa? pytam bo nie wiem... pozdrawiam
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
maja87
Go
|
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
elmo
Go
|
Najprościej :warzywa zawierają mało węglowodanów-trudno je zatem przedawkować. A wiadomo,że nadmiar węglowodanów przy diecie bogatotłuszczowej szkodzi,bo jest jedna zasada:NIE MIESZAĆ PALIW. Zarówno tłuszcze jak i węglowodany są źródlem energii.W przypadku DO źródlem energii są tłuszcze. A jak już zapewne wyczytałaś-węglowodany są dobrą pożywką dla nowotworów.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Ewa
Go
|
Warzywa, w tym jeden ziemniak, są tylko uzupełnieniem węgli (zamiast jeśc cukier, pieczywo, owoce nalezy jeść gotowane warzywa)
Na ŻO tez jemy raczej gotowane warzywa. Nie sądzę, zeby w szpitalach kierowano sie zasadami ŻO, a raczej chodziło o twoja zmniejszoną odporność i dlatego zalecano gaotowane.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Ewa
Go
|
No, moja Maju , mam sekundkę, to ci teraz odpowiem. Pierwsza rzecz. Dlaczego obchodzi cię opinia o tobie osoby obcej, takiej jak ja? czy zawsze tak przejmowałaś się cudzymi opiniami? To wiedz, że jest to jedna z przyczyn cięzkich chorób, również raka. Oczywiście że mnie rozzłościłaś (i to jest mój problem ), bo widzę, że zamiast szukać rozwiazania, ty opowiadasz o swojej chorobie i zapowiadasz, że nie będziesz sie leczyć. Uciekłaś ze stołu operacyjnego. Kto wie? może i dobrze? Tylko teraz bądź konsekwentna i dalej działaj z taka samą odwagą. Podejmuj decyzje, szukaj rozwiązań, a nie gdakaj, że ty tego nie będziesz, w tamto nie wierzysz, nie przestrzegasz żadnej diety, bo nie wierzysz "chcialabym powiedziec ze ja nie przestrzegam dosłownie żadnej diety.Dlaczego?Najzwyczajniej w świecie w to nie wierze", wierzysz tylko w przeszczep, a zrezygnowałaś z operacji. O co ci chodzi? Mówisz, "Czytałam wyobraz sobie o diecie optymalnej", a swoimi słowami udowadniasz, ze nie znasz nawet podstaw. Mówisz: "Przez 3 miesiące nie jadłam wogole cukru-w zadnej postaci,WOGOLE", a za chwilę opowiadasz, że wsuwałaś ziemniaki. Cukier w cukierniczce, to jest zaledwie jedna z postaci cukrów. Cukier jest zawarty właśnie w ziemniakach, owocach, mące (pieczywo, kluchy), kaszach, troche jest go w nabiale i warzywach (wiecej w burakach i marchewce). To co ci piszę, to sa podstawy. Jak mogłaś czytać o DO, skoro tego nie wiesz. Jeżeli z góry wiesz, że dr Skotnicki, skoro jezdzi po swiecie, jest taki uczony i tylko jego masz zamiar słuchać, to co chcesz wiedzieć od nas? Każdy ma czas ograniczony. Pisałam ci już, że masz bardzo dużo info na forum i stronie www.dr-kwasniewski.pl Poczytaj wreszcie uczciwie. Przecież chodzi o twoje zycie. Jestes dorosłym człowiekiem. Gdyby twoi poczciwi lekarze znali i zaakceptowali wiedzę dr Jana Kwaśniewskiego byc może nie byłoby tego forum. Ludzie od lekarzy dowiadywaliby się wszystkiego, czego mogą dowiedzieć się tutaj. Niestety, nie wystarczy poczciwość. Potrzebna jest jeszcze uczciwa dociekliwość - wiedza. Zabraniali ci jeść surowizny, żebyś nie złapała jakiejś infekcji. Piszesz: "moglam jesc więcej niz 2 jajka tygodniowo" I to jest duzy błąd. Człowiek nie potrzebuje duzo białka, ale powinien jeść to najlepsze, to które jest dla niego dobrym budulcem. A tobie w szpitalu to odbierano. Zapewne mięsa też nie mogłaś jeść, a tłuszczu zwierzęcego, który daje organizmowi siłę nie tylko na walkę z rakiem, ale i warunkuje zdrowy metabolizm, surowo ci zabroniono. Oczywiście, że smieszy i denerwuje mnie twoja ignorancja. I to nie głownie dlatego, ze jestem złośliwa ale dlatego, że powaznie podchodzę do tematu. Jednak wybacz, nie jestes dzidziusiem. Trudno specjalnie dla ciebie skopiować tutaj wszystkie informacje ze strony Jana Kwaśniewskiego. Jeśli naprawdę interesuje cie temat, NIE PAPALAJ TYLKO POCZYTAJ. A potem wyjaśniaj swoje wątpliwości dotyczące DO. Sama tez chorowałam na raka i nie wzrusza mnie sam fakt, że ktos choruje. Wokół jest tyle nieszczęscia. Ludzie chorzy na raka niejednokrotnie sami przyczyniali sie do problemów innych ludzi i własnych. Wyluzuj, a będziesz zdrowsza. Szukaj rozwiązań, a nie powodów do zamartwiania się.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Ewa
Go
|
Errata! Piszesz: "nie moglam jesc więcej niz 2 jajka tygodniowo"
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
|