forum.dr-kwasniewski.pl
Witamy, Go. Zaloguj si, lub zarejestruj prosz.
2024-11-29, 20:20:58

Zaloguj si podajc nazw uytkownika, haso i dugo sesji
Szukaj:     Szukanie zaawansowane
5. Węglowodany staramy się zjadać w postaci skrobi, tj. w ziemniakach i warzywach.
669847 wiadomoci w 4061 wtkach; wysane przez 34 uytkownikw
Najnowszy uytkownik: root
* Strona gwna Pomoc Szukaj Kalendarz Zaloguj si Rejestracja
+  forum.dr-kwasniewski.pl
|-+  Działy Forum
| |-+  Dieta Optymalna
| | |-+  białaczka
« poprzedni nastpny »
Strony: 1 2 3 4 5 [6] 7 8 9 10 11 ... 38 Do dou Drukuj
Autor Wtek: białaczka  (Przeczytany 591775 razy)
Ewa
Go


Email
Odp: białaczka
« Odpowiedz #100 : 2007-09-07, 00:53:05 »

Cukier zakwasza. Rajano, miałeś chyba na mysli warzywa - "Nawet niektóre warzywa zakwaszają." Brukselka zakwasza.
Szczerze mówiąc przy tłustym odżywianiu nie czuję sie zagrozona. Jem mało W i mało B.
Zapisane
Rajano
Go


Email
Odp: białaczka
« Odpowiedz #101 : 2007-09-07, 10:22:35 »

Cukier zakwasza. Rajano, miałeś chyba na mysli warzywa

Witam
Warzywa owszem niektóre zakwaszają, ale cukier również zakwasza, wiem że to niektórych zdziwi. W lutowym wydaniu "Optymalni" jest artykuł "Czy optymalnym grozi zakwaszenie organizmu?" autorstwa Teresy Szczepanek jest to dokładnie opisane tutaj http://optymalni.org.pl/infopage.php?id=98 jest tylko fragmencik artykułu, akurat w tym fragmencie tego nie ma.
Tutaj też o tym że cukier zakwasza:
http://www.foley.com.pl/index.php?dz=3,23
tutaj można przeczytać mit 4: http://www.polania.pl/dokumenty/artykuly/ponomarenko/mity.htm
http://natura-medica.pl/Recepty/recepta1.htm
http://www.wellnesslife.pl/index.php?view=new&lev=03&dest=609&in=7&box=center
http://forumjulyankowe.w.interia.pl/szablon-porady.html#17
Pozdrawiam
Zapisane
Wojciech
Newbie
*
Pe: Mczyzna
wiadomoci: 65


Odp: białaczka
« Odpowiedz #102 : 2007-09-07, 10:44:19 »

Wojtek, chyba nie zrozumiałeś lekarki?
Chodzi o to, żebys jednego dnia jadł białko tylko z jednego źródła (produktu), np. jak jesz żółtka, to nie jedz wątróbki.
Oczywiscie białko jest wszędzie, więc ta uwaga nie dotyczy pozostałego mniej wartościowego białka, które zjadasz np. w herbacie, grzybku, orzeszku itp


Ewa, masz rację, nie doczytałem....w takim razie co jakiś czas powinienem zrezygnowac z miesa lub....z zółtek na rzecz mięsa

Wojciech
Zapisane

D.O. od  12. VII.2007        74 kg/180cm
Ewa
Go


Email
Odp: białaczka
« Odpowiedz #103 : 2007-09-07, 11:17:20 »

Wojtek, na mój gust ty powinienes teraz skupic sie na żóltku i szpiku I BYC NA GRANICY KETOZY.
A czy to takie wazne to mieszanie białek? To teoria dr Ewy. Ja do tego sie nie mieszam, bo nie mam okazji sprawdzać w praktyce, jak to jest.

Rajano, co cie tak dziwi, ze cukier zakwasza? Przecież to oczywiste. CUKIER ZAKWASZA
Zapisane
Ewa
Go


Email
Odp: białaczka
« Odpowiedz #104 : 2007-09-07, 11:25:44 »

Wojtek, nie skonczylam, a mi sie niechcący wyslal post.

Uwazaj, abys nie przedobrzył z białkiem. Z nadmiaru białka, twoj organizm wyprodukuje węglowodany + jakieś smieci, a potem tłuszcz, w tym LDL i trojglicerydy.

Jedz minimalne ilosci węgli i staraj sie byc z leciutką ketozą. Wtedy bedziesz wiedział, ze jesz odpowiednia ilość białka.
Pamietaj, że nowotwory zywią się cukrem.

Węgle jedz w postaci 1 ziemniaka i dojadaj gotowanymi warzywami.

Mówisz, ze jesz oprócz zoltek karkowkę. Ja bym nawet sprobowala nie karkówkę a boczek, czyli byłoby w tym wiecej tłuszczu niz białka.

Co tu duzo gadać, na stronie Jana Kwaśniewskiego jest napisane jak jesc przy nowotworach.
Zapisane
Rajano
Go


Email
Odp: białaczka
« Odpowiedz #105 : 2007-09-07, 12:45:00 »

Rajano, co cie tak dziwi, ze cukier zakwasza? Przecież to oczywiste. CUKIER ZAKWASZA

witam, źle zrozumiałem Ciebie i stąd moja wypowiedź.  Very Happy
Pozdrawiam
Zapisane
Ewa
Go


Email
Odp: białaczka
« Odpowiedz #106 : 2007-09-07, 12:51:55 »

Bo napisałeś "bo nawet niektóre węglowodany zakwaszają", a ja nie znam węglowodanów, które nie zakwaszają. Nie czepiałabym sie, ale po co innym mieszac w głowie?
Zapisane
elmo
Go


Email
Odp: białaczka
« Odpowiedz #107 : 2007-09-09, 18:02:36 »

Na zachodzie lekarz jeśli sobie nie radzi z problemem, kieruje do homeopaty. Nie ma nic w tym śmiesznego. Lekarze dorosną i u nas, ale wiele czasu upłynie, bo niestety jesteśmy ciemnym narodem. Homeopatia kojarzy się z zabobonami, czarownicami, tak jak było kilka wieków do tyłu. Mimo XXI wieku i przekonujących badań, ciemnoty nie da się tak łatwo wykorzenić-to tak a propos "noni i innych badziewi..."
Zapisane
kodar
Go


Email
Odp: białaczka
« Odpowiedz #108 : 2007-09-09, 18:21:43 »

Cytuj
Na zachodzie lekarz jeśli sobie nie radzi z problemem, kieruje do homeopaty.

  w Niemczech  wyglada,bardzo krotko tak:
jezeli lekarz nie moze uporac sie z choroba,ktora nie odzwierciedla sie w wynikach krwi ,
kwituje,to jako psychosomatyczne problemy i wtedy,
to ´niektorzy pacjenci  na wlasna reke szukaja pomocy u homeopaty ,
 czesto musza z wlasnej kieszeni placic za wizyty ,
Kasa  Chorych pokrywa tyko wybrane przez siebie schorzenia.
Mialam rowniez tak,ze chcialam dziecko leczyc u homeopaty,
 by leczenie moglo sie odbywac ,
potrzebowalam zgody od lekarza dziecinnego(obie panie byly zaprzyjaznione),
 podejrzewam,ze chodzilo raczej o pieniadze jak o zdrowie  syna Shocked
nigdy wczesniej nie potrzebowalam zgody na leczenie od lekarza ogolnego,lub dziecinnego Confused
Zapisane
maja87
Go


Email
Odp: białaczka
« Odpowiedz #109 : 2007-09-09, 19:16:25 »

hej
Ja nigdy nie przejdę na dietę optymalną...z prostego powodu...rozmawialam z moim lekarzem hematologiem i uznaje to za jedno wielkie głupstwo..oczywiscie dobrze ze wy macie cos w co wierzycie ze was uleczy ale ja nie wierze ze to daje zdrowie do konca zycia.Jedząc tyle tyle tłuszczu nie mozna miec zdrowej wątroby,sledziony...
Gdyby istnialo lekarstwo na te wsztstkie choroby o ktorych tu jest mowa,ktos kto to wymyslił dostal by za to nagrode nobla...PRZYNAJMNIEJ!!;-(((
Zapisane
elmo
Go


Email
Odp: białaczka
« Odpowiedz #110 : 2007-09-09, 19:28:34 »

Jedząc tyle tyle tłuszczu nie mozna miec zdrowej wątroby,sledziony...


To Ty Maju tak sama wydedukowałaś ,czy Twój lekarz hematolog?Pytam z ciekawości....

Zapisane
maja87
Go


Email
Odp: białaczka
« Odpowiedz #111 : 2007-09-09, 19:40:36 »

Tak,lekarz hematolog.I myslisz ze on nie wie o tej diecie?WIE...A myslisz ze wie i nie powie innym bo boi sie ze straci prace?wątpie.Wie i powiedzial mi ze jest poprostu niezdrowa.Trudo zeby jedzenie prawie samego tłuszczu było w jakikolwiek sposob zdrowe.Organizm człowieka potrzebuje wszystiego do zdrwia.Zarowno tłuszczu jak i cukru.
Zapisane
elmo
Go


Email
Odp: białaczka
« Odpowiedz #112 : 2007-09-09, 19:51:37 »

...Organizm człowieka potrzebuje wszystiego do zdrwia.Zarowno tłuszczu jak i cukru.

Oczywiście  Smile
Tylko ważne jest w tym wszystkim to,aby nie mieszać paliw.
Jeśli energię czerpiesz z węglowodanów,to nie z tłuszczy i na odwrót.

Mam jeszcze jedno pytanie,które tez wynika z czystej ciekawości .Czy Twoi lekarze zaproponowali Ci ,abyś brała coś na wzmocnienie Twojego systemu immunologicznego?

Zapisane
maja87
Go


Email
Odp: białaczka
« Odpowiedz #113 : 2007-09-09, 20:45:14 »

System immunologiczny...flukonazol,heviran,kwas foliowy,encorton...do tego calcium i siemie lniane...na pewno mi zaraz ktos powie"to wszystko niszczy wątrobę"Wiem o tym.Ale wiem tez,ze mając raka nie mozna wyminąc się z tego ze ma sie w jakis sposob zniszczoną wątrobą.Nie mozna.Dieta tłuszczowa to bardzo silna dieta.Na pewno wspira system odpornosciowy organizmu.Ale odpornosc to nie wszystko.Zresztą ja idąc na przeszczep nie mogę sobie na to pozwolic zeby zywic sie boczkiem i salcesonem...chemia ktorą bede brala pomieszana z tą dietą zniszczyla by mnie.Dr Kwasniewski mowi"dieta tłuszczowa powoduje poprawe w leczeniu nadcisnienia juz po dwoch dniach"Moja mama leczy sie na nadcisnienie juz 4 lata...czemu nic nie wie o tej diecie?Bo lekarze nie chcę stracic pracy?Czy dlatego ze ludzie są leniwi?jA NIE JESTEM LENIWA...Moglabym zyc o samej wodzie i suchym chlebie gdybym wiedziala ze to pokona mojego raka...
Zapisane
isabelle
Go


Email
Odp: białaczka
« Odpowiedz #114 : 2007-09-09, 21:29:04 »

Maju, żaden z tych leków nie jest podawany w celu wzmacniania układu immunologicznego. Flukonazol dziala przeciwgrzybiczo, heviran - przeciwwirusowo (na opryszczkę), encorton to steryd - działa przeciwzapalnie, ale bardzo źle wpływa na żołądek i całą śluzówkę układu pokarmowego i dlatego też dostawałaś calcium (wapno) i siemię lniane osłonowo. Co do kwasu foliowego to bierze udział w syntezie kwasów nukleinowych – materiału genetycznego komórek i dlatego jest niezbędny w procesie wzrostu i rozmnażania. Jego obecność jest konieczna do powstawania w szpiku czerwonych krwinek, rozwoju i prawidłowego funkcjonowania układu nerwowego. Wiele leków stosowanych w chemioterapii niszczy tę substancję stąd też konieczne jest dodatkowe jej podawanie. A zatem, jak widzisz wszystko, co dostawałaś wchodzi w zakres konwencjonalnego leczenia łagodzącego skutki chemioterapii. Jest to konieczne, żeby pacjent mógł dalej dostawać cytostatyki ale nie ma nic wspólnego ze wspomaganiem układu immunologicznego.
Są to informacje, które można znaleźć w ulotkach leków, dostępnych nawet w internecie. Każdy pacjent we własnym interesie powinien jak najwięcej wiedzieć o swojej chorobie i lekach, które dostaje. Podpisując zgodę na leczenie bierze się na siebie takie samo ryzyko, jakie ponosi lekarz. Bardzo naiwne i nierozsądne jest bezkrytyczne oddawanie się w ręce lekarzy i podejmowanie decyzyzji tylko i wyłącznie na podstawie tego, co się od nich usłyszy.
Jeżeli ktoś jest specjalistą od hematologii to niech się do tego ograniczy a nie wypowiada się autorytatywnie na temat czegoś, czego nie zbadał i osobiście nie sprawdził. To nieuczciwe z punktu widzenia etyki lekarskiej.
Polecam Ci książkę profesora Juliana Aleksandrowicza pt. "Nie ma nieuleczalnie chorych". Profesor ten kierował Kliniką Hematologii w Krakowie (gdzie jesteś leczona) od 1950 do 1988 roku. Zawiera ona bardzo wiele ciekawych (często niepopularnych) wniosków, do których doszedł po wieloletnich badaniach nad białaczką i innymi chorobami nowotworowymi.
Zapisane
malgo35
Go


Email
Odp: białaczka
« Odpowiedz #115 : 2007-09-09, 21:41:38 »

Widzisz Maju, oto powód dla którego nie da się przebić z tą wiedzą. Byłaś tu, pewnie coś przeczytałaś ale opinia pana hematologa jest dla Ciebie wyrocznią, może dalej się już nie wysilisz, sama dysponując nikłą wiedzą o biochemii nawet nie byłaś w stanie sprawdzić jego poziomu wiedzy na powyższy temat. Nie zostałaś nawet poinformowana na czym miałaby polegać szkodliwość ŻO, przyjmujesz że i tak Twoja wątroba ma ulec zniszczeniu. Grasz o wielką stawkę, nikomu tak nie zależy na Twoim zdrowiu, jak Tobie powinno. Powiem Ci co ja dziś robiłabym na Twoim miejscu, bo naprawdę ze zgrozą przeczytałam Twój ostatni post, otóż ja siedziałabym dziś nad książkami, wertowałabym internet w celu znalezienia informacji na temat źródeł wiedzy o enzymach, tłuszczach, mikroelementach i związkach chemicznych zachodzących w żywych organizmach, o zależnościach i możliwościach reakcji biochemicznych występujących przy niedoborach i nadwyżkach właśnie enzymów itd. Przede wszystkim zaś szukałabym odpowiedzi na pytanie "dlaczego i kiedy występuje białaczka", dopiero znając odpowiedź na to pytanie, albo przynajmniej podpowiedź, sugestie zaczęłabym składać do kupy wszystkie fakty. Chciałabym mieć większą pewność, czy sposób leczenia jaki mi zaproponowano, to nie jest gra w ruletkę, jakie są prawdziwe statystyki umieralności i liczba wyleczeń. Czy Twój hematolog wie co jest przyczyną powstania białaczki? Jeśli tak, to czy wyleczysz w ten sposób przyczynę, czy jak zazwyczaj jedynie skutek choroby?
Historia Twojej mamy... leczy się już 4 lata i jakie są skutki tego leczenia? A może nawet nie została poinformowana jaka jest przyczyna nadciśnienia? Czy leczona jest przyczyna? Od czterech lat kupuje leki na obniżenie ciśnienia, dlaczego wciąż jest wysokie, dlaczego to się nie zmieniło? Cztery lata to sporo czasu, leki i wizyty zapewne ją trochę kosztują więc jakie są rokowania na wyleczenie?
Maju, wymieniłaś sporo leków, które teraz Ty masz wykupić, sprawdź co one leczą...
Zapisane
lutonn
Go


Email
Odp: białaczka
« Odpowiedz #116 : 2007-09-09, 21:45:24 »

  Tak jak na "zaraze" nie wszyscy umierali tak tez nie wszyscy umra na raka , ale wszyscy biora chemie , i potocznie sie mowi "temu" pomogla chemia  a "temu " nie  nie jestem przekonany ale mysle ze jesli by nie brali tez by byli tacy co by wyszli z tego. Najwazniejszy w tym tak mysle jest system immunologiczny , bo wezmy takie szczepionki jak np przeciw ospie itp , to przeciez to nie te szczepionki nas chronia tylko system immunologiczny, Nalezy zatem zadac pytanie co to znaczy zdrowy system immunologiczny i jak organizm doprowadzic do takiego stanu. Jesli przyjac ze system immunologiczny to jakas blizej nie okreslona "chemiczna fabryka" to nasuwa sie odpowiedz ze ,aby mogla prawidlowo funkcjonowac musi miec "komponenty"do produkcji tego czego zażada mozg , jesli produkty spozywcze to" chemia" to "moral" jest taki; stanowia one glowny czynnik wplywajacy na system odpornosciowy , co sie wiaze z dalszymi efektami (zdrowie) Very Happy Very Happy  życze zdrowia
Zapisane
elmo
Go


Email
Odp: białaczka
« Odpowiedz #117 : 2007-09-09, 21:46:46 »

Ale odpornosc to nie wszystko

Nie wiem czy wiesz,ale po to mamy cały swój system immunologiczny,aby on walczył z chorobą.
Toteż osłabiony system immunologiczny lekami, trzeba wzmocnić.
Cytuj

Dr Kwasniewski mowi"dieta tłuszczowa powoduje poprawe w leczeniu nadcisnienia juz po dwoch dniach"Moja mama leczy sie na nadcisnienie juz 4 lata

Mniemam,po tym co napisałaś ,że Twoja mama unika potraw wysokotłuszczowych, zastępując pożywieniem chudym i stosuje leki na nadciśnienie.
Zastanawiające zatem jest to,że jeszcze się nie wyleczyła  z tego nadciśnienia i pewnie nie widać tego wyleczenia w jakiejś bliższej perspektywie.
A czy Ciebie i Twoją mamę to nie zastanawia?
Cytuj
czemu nic nie wie o tej diecie?
Bo jej lekarze nie powiedzieli? Zapytaj jej,ja nie wiem..   Smile
Zapisane
elmo
Go


Email
Odp: białaczka
« Odpowiedz #118 : 2007-09-09, 21:55:57 »

Powiem Ci co ja dziś robiłabym na Twoim miejscu, bo naprawdę ze zgrozą przeczytałam Twój ostatni post, otóż ja siedziałabym dziś nad książkami, wertowałabym internet w celu znalezienia informacji na temat źródeł wiedzy o enzymach, tłuszczach, mikroelementach i związkach chemicznych zachodzących w żywych organizmach, o zależnościach i możliwościach reakcji biochemicznych występujących przy niedoborach i nadwyżkach właśnie enzymów itd. Przede wszystkim zaś szukałabym odpowiedzi na pytanie "dlaczego i kiedy występuje białaczka", dopiero znając odpowiedź na to pytanie, albo przynajmniej podpowiedź, sugestie zaczęłabym składać do kupy wszystkie fakty. Chciałabym mieć większą pewność, czy sposób leczenia jaki mi zaproponowano, to nie jest gra w ruletkę, jakie są prawdziwe statystyki umieralności i liczba wyleczeń.

Malgo ,nie jest to niestety możliwe,kiedy ma się takie podejście:

gdybym wiedziala ze to pokona mojego raka...
Zapisane
Halina Ch.
Go


Email
Odp: białaczka
« Odpowiedz #119 : 2007-09-09, 22:14:37 »

hej
Ja nigdy nie przejdę na dietę optymalną...z prostego powodu...rozmawialam z moim lekarzem hematologiem i uznaje to za jedno wielkie głupstwo..oczywiscie dobrze ze wy macie cos w co wierzycie ze was uleczy ale ja nie wierze ze to daje zdrowie do konca zycia.Jedząc tyle tyle tłuszczu nie mozna miec zdrowej wątroby,sledziony...
Gdyby istnialo lekarstwo na te wsztstkie choroby o ktorych tu jest mowa,ktos kto to wymyslił dostal by za to nagrode nobla...PRZYNAJMNIEJ!!;-(((
Twój lekarz hematolog tak jak i inni nie widzą nic dobrego w wylecznym pacjencie. Bo co by leczyli? Nie wiem czy zauważyłaś ale oni uczą się o chorobach, a nie jak zapobiegać chorobom i co robić aby nie chorować.
Zapisane
Strony: 1 2 3 4 5 [6] 7 8 9 10 11 ... 38 Do gry Drukuj 
« poprzedni nastpny »
Skocz do:  

Dziaa na MySQL Dziaa na PHP forum.dr-kwasniewski.pl | Dziaajce na SMF 1.0.8.
© 2001-2005, Lewis Media. Wszystkie prawa zastrzeone.
Prawidowy XHTML 1.0! Prawidowy CSS!
Strona wygenerowana w 0.041 sekund z 20 zapytaniami.