Autor
|
Wtek: białaczka (Przeczytany 591253 razy)
|
Ewa
Go
|
Iza, sugerujesz ryby? Akurat nie jest to białko najlepszej jakosci. Wojtek powinien teraz wsuwać żóltka i szpik.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
isabelle
Go
|
To był tylko przykład, gdzie akurat można znaleźć omega 3, czyli nienasycone. Oczywiście, jak najbardziej powinien jeść jajka i szpik. I jeszcze inne produkty bogate w nasycone kwasy tłuszczowe. To dobrze wpłynie na jego krew.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
elmo
Go
|
Iza, sugerujesz ryby? Akurat nie jest to białko najlepszej jakosci.
Eee tam...nie ma jak jajecznica na śniadanie, a na obiad makrela w oleju
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Ewa
Go
|
Iza, dlaczego skupiasz się na nienasyconych? Pytam poważnie
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Wojciech
Newbie
Pe:
wiadomoci: 65
|
Z tymi płytkami to jest taka dziwna sprawa, że np 29-06-2007 PLT - 593 G/L, WBC - 325,7 G/L - diagnoza choroby i rozpoczęcie kuracji hydroksymocznikiem 10-07-2007 PLT - 715 G/L, WBC - 133,8 G/L 12-07-2007 - rozpoczynam DO 17-07-2007 PLT 969 G/L, WBC 77,10 27-07-2007 PLT 1795 G/L, WBC - 16,30 03-08-2007 PLT 647, 0 G/L, WBC - 7,3 G/L 13-08-2007 PLT- 253 G/L, WBC - 9,1 G/L 21-08-2007 PLT- 374 G/L, WBC - 9,20 G/L koniec z hydroksymocznikiem, początek Glivecu 28-08-2007 PLT- 470 G/L, WBC - 9,3 G/L 04-09-2007 PLT- 608 G/L, WBC - 10,0 G/L 11-09-2007 PLT- 496 G/L, WBC - 6,8 G/L
Można zaryzykowac wniosek, że Hydroksymocznik w dłuższym okresie spowodował spadek PLT i WBC poprzez hamowanie czynności szpiku, po zaprzestaniu Hyroksymocznika nastąpił lekki wzrost PLT i WBC, a teraz mam nadziję już się ustabilizują na stałe w normie. Widac tu korelacje pomiędzy tymi dwoma wkaźnikami przynajmniej w ostatnich 5 wynikach. W ulotce Glivecu napisane , że mogą wystąpi objawy niepożadane, min. : "Glivec może zmniejszac liczbę białych krwinek we krwi i spowodowac zwiększona podatnośc na zakażenie" Objaw ten występuje często lub bardzo często. O płytkach krwi ulotka nie wspomina
Cięzko tu rozgraniczyc na ile DO powoduje poprawe , a na ile leki w tym okresie czasu Trzeba by porównac takie wyniki do osoby, ktOra choruje na pbs, bierze te same leki, a jest na standardowej diecie. To już mogą zrobic tylko lekarze, bo oni mogą miec dostęp do takich danych.
Wojtek
|
|
|
Zapisane
|
D.O. od 12. VII.2007 74 kg/180cm
|
|
|
isabelle
Go
|
Ewa, nie skupiam się. Skąd taki wniosek? To był tylko jeden przykład w związku z tym, że najczęściej z kwasami tłuszczowymi kojarzą się omega 3 a ich najwięcej jest w rybach. Jeżeli uważasz, że niewskazane dla Wojtka jest jedzenie ryb co jakiś czas (np. raz, dwa razy w tygodniu) to rozwiń ten temat, bo być może czegoś nie wiem.
Wojtku, właśnie też tak myślałam, że częściowo może być to działanie leków a częściowo diety.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Wojciech
Newbie
Pe:
wiadomoci: 65
|
Jeśli chodzi o to co jem to mój jadłospis podałem w tym wątku , kilkanaście postów wyżej , w zasadzie każdego dnia wygląda on prawie identycznie z drobnym modyfikacjami. Opiera się głownie na zółtkach jaj do 15 dzienie,wywarze z kości , tłuszcz oprócz z zółtek czerpie ze smalcu i słoniny, węglowodany z ważyw, mleczne rotuje co 5 dni , wtedy smaże na maśle, pije śmietane i jem ser biały. Te zółtka i szpik zostały zalecone przez dr. Ewę Łukaszek-Gwóźdź
Wojtek
|
|
|
Zapisane
|
D.O. od 12. VII.2007 74 kg/180cm
|
|
|
Ewa
Go
|
Iza, pytam, dlaczego podkreślasz Omega 3, bo myslałam, że masz jakieś szczególne powody. To są tłuszcze nienasycone, gorsze od nasyconych. Tłuszcz i białko ryb jest mniej wartosciowy od tłuszczów wieprzowych.
Wojtek teraz musi jeść tylko najwartościowsze składniki. Nie moze sobie pozwolić na takie urozmaicenia. Nie powinien też jeść tłuszczów, które przyłączają cząstki tlenu. Im twardszy tłuszcz zwierzęcy, tym lepszy i ze względu na składniki budulcowe żóltka i szpik.
Ja nie znam sie na tych wszystkich tłuszcach omega. Dlatego myslałam, ze ty mi cos powiesz, skoro je polecasz właśnie Wojtkowi.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Ewa
Go
|
Wojtek, tak trzymaj.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
toan
Go
|
... Omega 3... kolejny mit "naukowy" wymyślony przez amerykańskich "naukowców" na podstawie badań zdrowotności eskimosów i populacji jedzących ryby. Nie ma żadnego praktycznego znaczenia. Tzw. NNTK są niezbędne jedynie u małych dzieci - i stąd słynne "naukowe" zalecenie podawania masła dzieciom do lat trzech, z uwagi na dużą zawartość nienasyconyck kwasów tłuszczowych w maśle - w tym omega 3 . Nienasycone kwasy tłuszczowe stają się "niezbędne" dla osób pożywiających się bezcholesterolowo.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Ewa
Go
|
Dzieki Toan, wiedziałam, że gdzies w trawie piszczy
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Ewa
Go
|
Ja bym nieśmiało zasugerowała, żebys Wojtek teraz, kiedy sie leczysz, nie jadł mniej wartościowych produktów, a więc np. nie marnuj miejsca w żołądku na mleczne, a tym bardziej, ze cały jeden dzień jesz tylko mleczne. Dla ciebie, wg mnie to dzień stracony.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
toan
Go
|
...w trawie piszczy... Ewa, jeśli chce ktoś samodzielnie sobie podważyć "naukowy" mit omega 3 może to zrobić. Np: na "JAMA", w "Lancet" (darmowe logowanie), czy na "acjan" - jest dużo doniesień o "przecenianiu znaczenia omega 3", ale jak zwykle: co nie na "naukową" rękę - jest pomijane i przemilczane. Ostatnio na CNN? lub NBC? był nawet artykuł popularno-naukowy "Omega 3 -Nie ma jednoznacznych dowodów na...), ale nie zamieściłem i nie zarchiwizowałem linku
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Wojciech
Newbie
Pe:
wiadomoci: 65
|
Ewa to nie do końca tak, że w dzień mleczny jem tylko mleczne i nic więcej. Dalej jaja to podstawa. Tyle, że zjem ich troche mniej , mniej smalcu, a brak białka i tłuszczu uzupełnię serem białym, śmietana i masłem. Lubie biały ser i czasami mam na niego dużą ochotę.
Troche mnie martwią ciała ketonowe w moczu mimo zwiększenia węglowodanów o 15-20. Wciąz są ++ lub ++/+++. Czytałem o tym,żeby przy nowotworach utrzymywac lekką ketozę, ale wolałbym miec nad tym kontrole.
Wojtek
|
|
|
Zapisane
|
D.O. od 12. VII.2007 74 kg/180cm
|
|
|
Ewa
Go
|
Wojtek, piszesz: Dalej jaja to podstawa. Tyle, że zjem ich troche mniej , mniej smalcu, a brak białka i tłuszczu uzupełnię serem białym, śmietana i masłem a wg mnie teraz nie mozesz sobie pozwolić na takie regularne zamiany. Jesli zapragniesz bardzo białego sera, to go zjedz w niedużej ilości, ale nie jako zasadniczy posiłek. Ty teraz sie leczysz. Korzystaj z najlepszego tłuszczu i białka w optymalnych proporcjach. W ten sposób uzykujesz cenną energię do walki z rakiem, nie zatruwasz organizmu resztkami metabolizmu, nie tracisz energii. Uzyskujesz to co konieczne najtańszym kosztem. A ty teraz nie mozesz sie obciążać Nowotwór żywi sie węglowodanami, więc chyba nie masz wyjścia, musisz byc w delikatnej ketozie. To nie jest zły stan. Korzystasz wtedy z cennego paliwa. Nie tracisz kontroli
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Ewa
Go
|
ale nie zamieściłem i nie zarchiwizowałem linku Toan, nie szkodzi. Mam zaufanych informatorów
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
maja87
Go
|
Oj...siedzicie na tym forum całymi dniami..Mówicie ze jestem naiwna,łatwowierna,ze moze wciskam kity,ze nie mam zmartwien ble ble ble...A tak naprawde WOGÓLE mnie nie znacie.Nie wiecie jaka jestem osoba,co robie w życiu,czego nie robie..To wy jestescie naiwni skoro piszecie o kims jakbyscie go znali od dziecka a nawet nie wiecie czy ja wogole istnieje.nIE KRYTYKUJE WASZEJ DIETY-podoba mi sie ze "znalezliscie"sposob na swoją chorobę.Nie stoicie bezczynnie.Jestem naiwna bo nie wierze dopoki nie zobacze..A nie widzialam ani WAS ani Waszych wynikow,ani historii choroby.Nie widze waszej poprawy w zdrowiu.Za to widzialam ludzi ktorzy wychodzili z "mojego"szpitala z usmiechem na twarzy.Nie wolno będąc chorym beztrosko ufać lekarzom-o to nie jest wyrocznia!!Tylko komu w takiej chorobie zaufać?Ludziom"w komputerze"ktorych sie w zyciu nie widzialo??Hmmm to dopiero bylaby naiwnosc...POZDRAWIAM
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
lekarka
Go
|
Wojciech, będzie dobrze... Jakby co tu dużo ludzi dużo wie. Jeden rodzaj produktu bogatobiałkowego na dobę tzn. tak jak tłumaczy Ewa. Chociaż jedz żółtka na słoninie/smalcu, by był odstęp między jednym a drugim białkiem zwierzęcym. Dobrze, że żółtka Ci smakują. Wyniki coraz lepsze, ... nie ważne co spowodowało remisję. Prowadź kalendarz dietetyczny, jak już mówiłam kiedyś się przyda. hej Ja nigdy nie przejdę na dietę optymalną... Maju! Wypada Ci pogratulować świadomego wyboru i życzyć szybkiego uporania się z chorobą. Toan, klarowniej przekazuj PRAWDĘ. Ludzie z problemem mogą nie zrozumieć dygresji. Przepraszam, że zwróciłam Ci uwagę. No i nie wolno rezygnować z zaleceń hematologów. Oni wiedzą najlepiej jak radzić sobie z białaczką! Lekarze myślą, że wszystko się leczy tabletkami, kulami, wózkami itd. Aż przykro powiedzieć , że też mam to ... wykształcenie. Maja, częściej jedz chociaż ...placki ziemniaczane (bogatsze w jaja) BEZ MĄKI na śniadanie czy bitą śmietanę (jak lubisz) czy frytki czy jaja sadzone - BY WZMOCNIĆ WIARĘ W SIEBIE. Chodzi o wiedzę, że każdy ma możliwości by WSPOMÓC LEKARZA LUB ZNIWECZYĆ JEGO DZIAŁANIA.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
slawek
Go
|
Jestem naiwna bo nie wierze dopoki nie zobacze.. A nie zobaczysz bo nie wierzysz......
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Rajano
Go
|
Witam
MAJA SAMA WPIERW ZACZĘŁAŚ NA TYM FORUM ZADAWAĆ NASTĘPUJĄCE PYTANIA OTO ONE:
- chcialabym zapytac was skąd ten pomysł na leczenie bialaczki dietą i czy to sie odnosi konkretnie do jakiegos rodzaju białaczek?
-- Powiedzcie mi dlaczego tak niewiele z ludzi chorych na raka o tym wie..?Czemu skoro wierzycie w to naprawde ze ŻO jest dobre,zdrowe,pomaga,poprawia kondycję...itp to nie rozpowszechniacie tego wśród ludzi?Przecież jak ja bym WIEDZIALA ze istnieje jakies inne lekarstwo na raka niż chemia,naświetlania,w koncu przeszczep to poszłabym na hematologie w Krakowie i to głosno ogłosiła
- nie wiem tylko czy powinnam w tym roku iść na przeszczep czy zdecydować sie na ŻO...?Zrobie wszystko żeby nie musieć już leżeć w szpitalu;-(Bardzo się boję.
- Powiedz mi czy uważasz że powinnam przejść na ŻO?Wiem że to moja decyzja,moje życie i moja sprawa ale naprawdę chcialabym nie musieć isc na przeszczep
- Uzyskałam remisje w 25 dobie...i mam ostrą białączkę limfoblastyczną a pomimo tego lekarze mówią ze przeszczep jest konieczny..Dziękuję za informacje Isabelle.Co aj mam teraz począć.To moje zycie a ja nie umiwm nim pokierować...Chcialabym porozmawiać na żywo z kimś kto wiedziałby co dla mnie dobre
-dziękuję wszystkim którzy udzielili mi odpowiedzi;-)Pozdrawiam Piszcie na maila jezeli chcecie pogadać.
SKORO ZADAWAŁAŚ PYTANIA LUDZIE WYPOWIADAJĄCY SIĘ PRÓBOWALI CI WSZYSTKO WYTŁUMACZYĆ, WYJAŚNIĆ, PODAWALI LINKI, WYPOWIADAŁ SIĘ WOJCIECH KTORY WALCZY Z BIAŁACZKĄ, PODAWAŁ NAWET SWOJE WYNIKI, GŁOS ZABIERAŁA PANI DOKTOR EWA (ZJAMUJĄCA SIĘ DIETA OPTYMALNĄ 18 LAT)
W KOŃCU NAPISAŁAŚ SWOJE "ODPOWIEDZI" OTO ONE:
- Ja nigdy nie przejdę na dietę optymalną...z prostego powodu...rozmawialam z moim lekarzem hematologiem i uznaje to za jedno wielkie głupstwo
- Tak,lekarz hematolog.I myslisz ze on nie wie o tej diecie?WIE, Wie i powiedzial mi ze jest poprostu niezdrowa
- System immunologiczny...flukonazol,heviran,kwas foliowy,encorton...do tego calcium i siemie lniane...na pewno mi zaraz ktos powie"to wszystko niszczy wątrobę"Wiem o tym.Ale wiem tez,ze mając raka nie mozna wyminąc się z tego ze ma sie w jakis sposob zniszczoną wątrobą.Nie mozna.
- Tak bardzo krytykujecie lekarzy...a czy pan Kwaśniewski to nie jest czasem lekarz?I czy przechodząc na jego dietę przypadkiem nie zaufalisie WŁASNIE lekarzowi???
- Nie wiem tylko czemu tak na mnie wyskakujecie?
- Oj...siedzicie na tym forum całymi dniami.. To wy jestescie naiwni skoro piszecie o kims jakbyscie go znali od dziecka a nawet nie wiecie czy ja wogole istnieje Tylko komu w takiej chorobie zaufać?Ludziom"w komputerze"ktorych sie w zyciu nie widzialo??Hmmm to dopiero bylaby naiwnosc...POZDRAWIAM
MAJA, ZADAWAŁAŚ PYTANIA LUDZIE ODPOWIADALI, ALE WPIERW TRZEBA WIEDZIEĆ SAMEMU CZEGO SIĘ CHCE, A NIE ODPOWIEDZI NA PYTANIA (O KTÓRE SAMA PROSIŁAŚ) TRAKTOWAĆ JAK "NASKAKIWANIE" Pozdrawiam
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
|