Autor
|
Wtek: Wszystko o jajach (Przeczytany 443339 razy)
|
ali
Go
|
Przeczytałam ponownie ten temat, ale nie znalazłam w nim odpowiedzi na swoje pytanie. Może odpowiedź jest ukryta gdzie indziej, jednak z uwagi na brak czasu proszę o podpowiedź tutaj.
Pytanie: jakim sposobem znalazły się w jednym jajku dwa żółtka, jeść je, czy szukać innego dostawcy?
przecie już pisałem dwużółtkowe pochodzą z sortowania/kalibrowania jako niewymiarowe, z ferm gdzie produkuje się jaja konsumpcyjne lub do wylęgarni
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Opal
Go
|
flo, Ali - dziękuję za podpowiedzi. Narazie kupiłam tylko 1 taki mendel i strasznie się zdziwiłam, ale zmiana "źródełka" to żaden problem Dzisiaj mąż kupił u kogoś innego i przetestuję jutro. Mam nadzieję, że długo nie będę musiała poszukiwać. Jeszcze raz dzięki.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
renia
|
Czy ktoś wie (na pewno ktoś wie), co to jest, taka czerwona, nieładna grudka, która czasami znajduje się w białku jajka. Ja ją, oczywiście, wyrzucam, a żótko , czy też całe jajko, w zależności co robię, zużywam. Kiedyś, dawno temu, jak mieliśmy jajka od swoich kur, to też się takie "coś" zdarzało i mama mówiła, że kura musiała się gdzieś uderzyć i stąd trochę krwi. Ale myślę, że to nie to.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Opal
Go
|
Według mnie to jest zalążek kurczaka, który się powoli rozwija. Zalęgnięte jajko, ale specjalistą w tym nie jestem
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
renia
|
Ale to chyba nie szkodzi?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
admin
Go
|
To przeważnie tylko krwawa skrzeplina poowulacyjna, która dostała się do białka, czyli nic groźnego PS U kobiet to się "plamienie owulacyjne" nazywa i nie występuje u wszyskich pań w okresie rozrodczym, tak jak nie ma krwi we wszystkich kurzych jajkach.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
renia
|
Aha...dziękuję, człowiek przez całe życie się uczy....i przez to robi się mądrzejszy )
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Opal
Go
|
To przeważnie tylko krwawa skrzeplina poowulacyjna, która dostała się do białka, czyli nic groĽnego PS U kobiet to się "plamienie owulacyjne" nazywa i nie występuje u wszyskich pań w okresie rozrodczym, tak jak nie ma krwi we wszystkich kurzych jajkach. Czy podobnie nie wygląda zapłodnione jajko? Chodzi mi o to, gdy kogut maczał w tym swoje - no nie palce Jak wygląda jajko po zapłodnieniu? Czy nie ma tej krwawej plamki?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
ali
Go
|
[ Czy podobnie nie wygląda zapłodnione jajko? Chodzi mi o to, gdy kogut maczał w tym swoje - no nie palce Jak wygląda jajko po zapłodnieniu? Czy nie ma tej krwawej plamki? pomyliłaś zapłodnione z zalęgłym
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
admin
Go
|
Znaczy chodzi o to, że mam po krótce opisać owulację i życie płciowe u kur? No dobra, ale bez pikantnych szczegółów. U kur dojrzewa w formie większych lub mniejszych zrazików w różnym stadium rozwoju wiele komórek jajwych. Najmłodsze tworzą jaja pierwotne, a formy starsze zaczynają tworzyć komórki pęcherzykowate, które otaczają rosnącą stopniowo kulę żółtkową na wierzchu z komórką jajową zwaną aktywną cytoplazmą. Gdy komórka jajowa jest dojrzała następuje pęknięcie pęcherzyka jajowego, połączone często z krwawieniem. Żółtko ruchem obrotowym zaczyna otaczać się w początkowym odcinku jajowodu, ciągliwą i gęstą pierwszą warstwą białka, drugą warstwą wodnistą i rzadką trzecią gęstą i lepką i na końcu znów białkiem rzadkim. I tu powstają czasem te krwawe skrzepy w białku. Pobudzenie do wydzielania białka przez jajowód jest mechaniczne i spowodowane ruchem obrotowym, dzięki czemu na biegunach żółtka skręcające się białko zaczyna tworzyć skrętki białkowe(łac. chalazae). Gdy aktywna cytoplazma napotka plemniki w okolicach lejka, następuje zapłodnienie i powstaje tarczka zarodkowa z pełnym garniturem chromosomów, a jeśli nie napotka, to jajo nie zostanie zalężone. Po uformowaniu się białka wokół żółtka jajo przechodzi przez tzw cieśń jajowodu do gruczołu skorupkowego, który wydziela lepką białawą substancję bogatą w fosforany i węglany sodu, wapnia i potasu. Jajo po zetknięciu się z tą wydzieliną powleka się cienką narastającą jej warstwą, która stopniowo twardniejąc, tworząc skorupkę wpada do steku, a ze steku na sianko... A z sianka na patelnię i już. PS zapomniałem dodać, że plemniki koguta utrzymują zdolność zapładniania w narządach rodnych kury do trzydziestu dni, stąd do prawidłowego poczęcia - przeciętnej kurze też wystarczy jedno zbliżenie w miesiącu. I praktyczny wniosek: Owowegetarianie nie mordują życia poczętego, jaśli jedzą jajka z kur trzymanych bez kogutów, co zgodne jest z Dyrektywą Unii Europejskiej - "W sprawie ochrony życia poczętego i planowania pogłowia..."
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Opal
Go
|
pomyliłaś zapłodnione z zalęgłym Myślałam, że to to samo Gdy aktywna cytoplazma napotka plemniki w okolicach lejka, następuje zapłodnienie i powstaje tarczka zarodkowa z pełnym garniturem chromosomów, ... Prawdopodobnie ja taką tarczkę widuję jako czerwoną plamkę przy żółtku. Renia pisała o krwi w białku, więc to było chyba coś innego. PS zapomniałem dodać, że plemniki koguta utrzymują zdolność zapładniania w narządach rodnych kury do trzydziestu dni, stąd do prawidłowego poczęcia - przeciętnej kurze też wystarczy jedno zbliżenie w miesiącu. Taka kura to ma jednak przechlapane życie ;(
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
renia
|
Bardzo interesujące jest to życie seksualne kur... )
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
renia
|
Jak o jajach, to o jajach... Pytam się dzisiaj dzieciaków, jak zwykle, na co macie dzisiaj ochotę na śniadanie? Syn od razu melduje: 4 żółtka! Córa grymasi : ostatnio ciągle żółtka, z omletem na zmianę. Dzisiaj mam ochotę na jajka gotowane... Tak, że śniadania są baaardzo urozmaicone... ))
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
adampio
Go
|
No to ja mialem taki sam kaprys jak Twoja corka. Po raz pierwszy, od nie pamietam jak dawna, ugotowalem sobie 7 jajek. Jedno zjadlem w calosci z pozostalych tylko zoltka, do tego kromka Wazy i 50 gr masla i ser francuzki.
Ogladalem nie tak dawno amerykanskiego kucharza, ktory podawal jak nalezy gotowac jajka. Otoz, jajko nalezy nakloc, czyli zrobic mala otwor, i wolno gotywac aby siarka z nich "wyparowala". Ile w tym prawdy nie wiem.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
renia
|
A wypróbowałeś to nakłuwanie jaj? (oczywiście mam na myśli jaja kurze )
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
adampio
Go
|
ja, hihihi
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
renia
|
Ogladalem nie tak dawno amerykanskiego kucharza, ktory podawal jak nalezy gotowac jajka. Otoz, jajko nalezy nakloc, czyli zrobic mala otwor, i wolno gotywac aby siarka z nich "wyparowala". Ile w tym prawdy nie wiem.
Czytam nieuważnie, pisałeś, że nie wiesz. ;-( Mea culpa
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
renia
|
Kupiłam dzisiaj jajka ze sklepu, bo od stałego dostawcy będę miała dopiero jutro. Nic w tym dziwnego, ale zdziwiła mnie nowa cena - za 8 szt. jajek z numerkiem 1 na początku, zapłaciłam 7,50. Może to nie dużo, jak za takie jajka, tylko, że dostawca liczy po 50gr i taka cena jest u nas na targowisku.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Opal
Go
|
To naprawdę dużo sobie u Ciebie liczą za jajka: 7,50 zł za 8 szt. - dziwne. U mnie na targowisku można kupić od kobiety, z certyfikatem na prowadzenie ekologicznego gospodarstwa, jajka po 10 zł, ale za mendel. To są i tak najdroższe jajka w okolicy W jednym miejscu znalazłam przepyszne, niepieczętowane jajka, duże z gęstym żółtkiem w kolorze żółtym, nie pomarańczowym po 7 zł za mendel. Tutaj już zostanę, bo są najlepsze.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
renia
|
Te jajka były pakowane już po 8 szt. Może dlatego, że nie każdy sprawdza ile tam jest, a 7,50 wygląda lepiej, niż np. 10 jaj za 9,40. Zauważyłam przy wiejskich jajkach, że mają różne smaki. Na pewno to zależy od dawanej im karmy. Te co biorę aktualnie, nie są pomarańczowe, tylko żółte, ale mają bardzo dobry smak. Moim dzieciom również bardzo smakują i mój 9-letni syn już mnie "pobił" w jedzeniu żółtek zjadając 6 na raz.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
|