Autor
|
Wtek: pieczywo,owoce a DO w ciazy (Przeczytany 39389 razy)
|
elmo
Go
|
Jeżeli nie doczytałaś, to ci podpowiem "niejadalny" znaczy w DO, że je sie go tylko okolicznościowo i w małych ilościach.
Dobre Szkoda,że robicie z DO "beton" .
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
elmo
Go
|
...i mam świadomość błędu Widzisz ,masz świadomość błędu,a jednak robisz ten błąd ,a na DO się nie powinno się robić błędu. A moim zdaniem błędu nie robisz,bo tak jak pisałam wcześniej,że ważne są proporcje i jesli zjadasz te owoce czy chleb w odpowiednich proporcjach w stosunku do T i B to jest ok. DO to nie jest "beton" ,który powoduje,że niektórzy zarzucają dietę,bo sobie ją tak tłumaczą.Znałam pana,który twierdził,że na DO można nabawić się anemii,awitaminozy ,bo nie ma witamin z owoców,bo są niejadalne. Otóż można jeść te owoce .Zapytajcie się Toana czy je zjada Tylko trzeba zachować te proporcje No ,to tyle
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Ewa
Go
|
Elmo, co ty tak żałujesz tej DO. Przecież zrezygnowałaś. Nawet twoje ulgowe podejście do DO cie nie zachęciło. Błędy robią wszyscy, ale trzeba byc świadomym. Gorzej kiedy robi sie z DO jakiegos mutanta. Elmo, szkoda naszej energii na te koperkowe rozmowy. Hierarchia wazności - to jest też ważne w życiu, np. ważne jest, żeby twoje dzieci miały wiecej niż jedną lekcję W-F w szkole. Ale ja sobie myślę, że dopóki te lekcje ustalają "korytkowcy" albo "owieczki z pastwiska" nic z tego nie będzie.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
elmo
Go
|
Elmo, szkoda naszej energii na te koperkowe rozmowy.
Właśnie dlatego Cię lubię
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
elmo
Go
|
...np. ważne jest, żeby twoje dzieci miały wiecej niż jedną lekcję W-F w szkole. Ale ja sobie myślę, że dopóki te lekcje ustalają "korytkowcy" albo "owieczki z pastwiska" nic z tego nie będzie.
Myślę sobie ,że im bardzo zależy na garbatych "moherowych beretach" . Kto to wszystko układa!? Kompletnie nie biorą pod uwagę tego,że małemu dziecku potrzebny jest ruch,a nie siedzenie 6 czy 7 godz. w ławce! No i stąd się biorą późniejsze problemy ze zdrowiem....
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
maf
Go
|
Jeżeli nie doczytałaś, to ci podpowiem "niejadalny" znaczy w DO, że je sie go tylko okolicznościowo i w małych ilościach.
Dobre Szkoda,że robicie z DO "beton" . To nie jest tak, ze robimy "beton". Na montigniacku maja jeszcze gorzej, indeks glikemiczny, i ladunek glikemiczny. Oprocz tego niemieszanie. Obliczanie ig w mieszaniu itp. Jaka jest roznica? MM nie jest uznana za zla diete. Nie ma przeciwnikow. Nikt nie mowi, o "betonie MM", dlatego, ze przestrzega dokladnie jej zasad. Wybralem MM dla porownania, poniewaz uwazam , ze jest trudniejsza w stosowaniu niz DO. DO jest uznana za zla diete i dlatego mamy tyle przeciwnikow, ktorzy dopie...laja sie do 50g bulki ktora zawiera z 30g W. Chodzi mi glownie o to dopier..anie. Bylem kiedys na spotkaniu/szkoleniu , pani doktor/pewnie lekarz mowila o produktacch "zakazanych" , czy tez niedozwolonych/lepiej brzmi/. Wymienila m.inn ryz. Jakas gosciuwa z sali zapytala, czy moze zjesc troche ryzu. Nie, nie moze. Ale chociaz troszeczke np mala lyzeczke bo zawiera znikome ilosci W. Tak, to moze. Problem polega na tym, ze jezeli w zasadach diety, jakiejkolwiek, napisza, ze mozna troche zjesc czegos, co nie jest zalecane, to ludzie uznaja, ze troche mozna. Pozniej - "zjadlem troche wiecej niz mozna" Dlatego w DO nasz mistrz powiedzial nam dokladnie co mozna jesc. Chcesz owoce ? prosze bardzo - maliny , porzeczki, truskawki, poziomki, zapomnialbym o czarnej porzeczce dostepnej przez caly rok /zima w mrozonkach/ (wit C). Sory innych owocow nie jem wiec nie przychodza mi na mysl. W zeszlym tygodniu zjadlem 200g winogron z mojej winnicy - dojrzewaja. Warzywa? prosze bardzo - kapusta, brukselka jest dobra.. itd. Zasady sa proste i znane. Proporcje i liosci BTW, taka jest zasada tej diety. Oraz produkty. Ludzie maja rozne smaki, ale potrawy zgodne z DO najbardziej im smakuja. Nie bede wspominal co ludzie robia na grillu, /najlepsza karkowka/ chyba, ze oszczedzaja i kupuja skrzydelka z kurczakow karmionych hormonami wzrostu nafaszerowane antybiotykami itp. Wystarczy wejsc na strony firm sprzedajacych pasze dla drobiu i przeczytac sklad. Chyba ze ktos uwielba spaghetii. Pozzdr maf
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
elmo
Go
|
Dlatego w DO nasz mistrz powiedzial nam dokladnie co mozna jesc. Chcesz owoce ? prosze bardzo - maliny , porzeczki, truskawki, poziomki, zapomnialbym o czarnej porzeczce dostepnej przez caly rok /zima w mrozonkach/ (wit C).
Pozzdr maf
No i OK. Ale jest jedno ALE.Są ludzie,którzy nie tkną owoców,choćby im się chciało jak nie wiem co,bo twierdzą ,że ich nie wolno jeść na DO.Własnie oni tworzą ten "beton". To samo się ma z węglowodanami na samym poczatku stosownia DO przez ludzi,którzy nie konsultowali się z lekarzem optymalnym.Otóż ludzie pojmują to tak,że JK jest przeciwnikiem węglowodanów i tym samym oni prawie że ich nie jedzą, wpedzając się w choroby.A potem kto jest winny?...
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
maf
Go
|
No i OK. Ale jest jedno ALE.Są ludzie,którzy nie tkną owoców,choćby im się chciało jak nie wiem co,bo twierdzą ,że ich nie wolno jeść na DO.Własnie oni tworzą ten "beton". To samo się ma z węglowodanami na samym poczatku stosownia DO przez ludzi,którzy nie konsultowali się z lekarzem optymalnym.Otóż ludzie pojmują to tak,że JK jest przeciwnikiem węglowodanów i tym samym oni prawie że ich nie jedzą, wpedzając się w choroby.A potem kto jest winny?...
A wiesz dlaczego? Bo slyszeli o DO. sadza,ze wystarczy zjesc wiecej smalcu, kawe z lojem /nie kawa z lojem to inny wymiar, hehe/. Nie poznali zasad. Moim zdaniem teraz jest trudniej zaczac DO, tyle zostalo namieszane, ze trzeba wrocic do zrodla . Pozdr maf
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
elmo
Go
|
Nie poznali zasad. Pozdr maf
No własnie. Jak słyszę lub czytam teksty,że na DO/ŻO nie można czegoś tam zjeść,to zastanawiam się ,co jest grane? Przecie to jest proste jak przysłowiowy drut. PROPORCJE I NIE MIESZANIE PALIW. pozdr.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
malgo35
Go
|
Tak poza dyskusją. Czy mi się zdaje, czy też awatar jednej z użytkowniczek wypowiadającej się w tym wątku rzeczywiście jest tym, co pokazuje mi się na ekranie monitora? Zamiast dwóch kotków są teraz dwaj panowie...
bliźniaczo podobni?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
maf
Go
|
"Beton" to nie sa Ci, ktorzy nie jedza owocow, warzyw. Beton to Ci ktorzy przestrzegaja zasad, proporcji i liosc iBTW. I jeszcze na dodatek waza codziennie zoltko jaja, chociaz wiedza,ze wazy 18g. Tym ludziom DO sie sprawdza. Ja nie waze, bo wiem, ile wazy. Zdarza sie, ze / dla zachowania perfekcji/ (wagi w oku), ukroje plasterek boczku /ktorego nie lubisz/, sprawdzam, czy wazy tyle ile pomyslalem. Aha, jeszcze chcialem napisac w temacie watku. O zachciewajkach, w ciazy. Pol roku temu nie moglem sie oprzec pomaranczom. Zjadalem codziennie 1 szt. Nie moglem sie oprzec. Kurde, nie bylem w ciazy. Bylo na tym forum, o "sluchaniu organizmu". Moj organizm potrzebowal widocznie pomarancza. Dlatego uwazam, ze jak pojechaliscie po aautorce watku, ze je jakies ilosci pieczywa, czy tez owocow, to nie trzyma sie kupy ze "sluchaniem organizmu", tym bardziej, ze zna zasady DO i pewnie je przestrzega. Pozdr maf ps. Znam ludzi, ktorzy sa na DO. Zdziwilabys sie jak dokladnie przestrzegaja zasad.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
elmo
Go
|
Dlatego uwazam, ze jak pojechaliscie po aautorce watku, ze je jakies ilosci pieczywa, czy tez owocow, to nie trzyma sie kupy ze "sluchaniem organizmu", tym bardziej, ze zna zasady DO i pewnie je przestrzega. Pozdr maf
No ja nie pojechałam.Widzisz ,dla mnie to jest tak,że chce Ci się tego chleba,czy owoców ,chocby nawet codziennie i przy tym zachowujesz proporcje,nie mieszasz paliw,to wszystko jest OK.bo dlaczego nie mozna by było zjeśc tego chleba, nie przekraczając dziennej dawki węglowodanów? W czym problem? W rozumowaniu? W psychice?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
maf
Go
|
No własnie. Jak słyszę lub czytam teksty,że na DO/ŻO nie można czegoś tam zjeść,to zastanawiam się ,co jest grane? Przecie to jest proste jak przysłowiowy drut. PROPORCJE I NIE MIESZANIE PALIW. pozdr.
Mieszanie i niemieszanie nie dotyczy DO. Ktos kiedys pisal/polaczyl kilka diet, z niemieszaniem, IG, i wyszlo mu, ze na DO nalezzy jesc produkty o niskim IG, i nie mieszac. Doszla jeszcze do tego dieta grup krwi i powstala NOWA DIETA. Teraz mamy jeszcze rotacje. Co z tego wyniknie? Pozdr maf
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Ewa
Go
|
W tym przypadku problem polega na tym, że jak ktoś leczy cukrzyce i jest w ciązy, musi przestrzegać zasad. Od tej perfekcji zalezy zdrowie, zycie jego i dziecka.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
elmo
Go
|
Doszla jeszcze do tego dieta grup krwi i powstala NOWA DIETA. Teraz mamy jeszcze rotacje. Co z tego wyniknie? Pozdr maf
Napisze Ci co z tego wyniknie.A to,że jak napiszesz,że jesz jakiś owoc,czy chleb i choćbyś jadł to w ustalonych proporcjach ,zgodnych z zasadami DO ,to i tak Ci napiszą,że nie jesteś na DO i nie znasz jej zasad,bo JK nie pozwolił jeść owoców i chleba ,a już broń Boże jabłka ,bo umrzesz natychmiast.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
maf
Go
|
W tym przypadku problem polega na tym, że jak ktoś leczy cukrzyce i jest w ciązy, musi przestrzegać zasad. Od tej perfekcji zalezy zdrowie, zycie jego i dziecka.
Wredny bede. Typu 1 czy 2. DO poddobno leczy cukrzyce. Taki dobry to nie jestem, jakich zasad ma przestrzegac? DO czy "zywienia w cukrzycy" Kazdy stosuje "na swoja odpowiedzialnosc", ja zaryzykowalem, Ola zaryzykowala. Co prawda nie mielismy cukrzycy, bo jak mowia "pokochaj swoja chorobe itp". Dna moczanowa , nie wiem czy wolalbym miec cukrzyce, cukrzyca nie boli. Wybralem DO. Zdarzalo sie, ze "popelnialem bledy" i nastapil nawrot choroby. Wiedzialem jakie. Lekarz mowi, te tabletki musi pan brac stale, do konca zycia. Ja - tak, ale poprawie/zastosuje prawidlowe odzywianie. Nie biore zadnych lekow. Pozdr maf
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Ewa
Go
|
Maf, zapytaj Lidie, lub poczytaj jej posty.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
maf
Go
|
Napisze Ci co z tego wyniknie.A to,że jak napiszesz,że jesz jakiś owoc,czy chleb i choćbyś jadł to w ustalonych proporcjach ,zgodnych z zasadami DO ,to i tak Ci napiszą,że nie jesteś na DO i nie znasz jej zasad,bo JK nie pozwolił jeść owoców i chleba ,a już broń Boże jabłka ,bo umrzesz natychmiast.
Przesadzasz. Piszemy o proporcjach i ilosciach BTW juz do znudzenia. A ty czepiasz sie kawalka chleba. Albo jablka 2 razy w roku do sledzi w smietanie. Pamietam, kiedys na zime to kupowalismy jabkka w skrzynkach. Trzymalo sie toto w piwnicy i jaadlo sie. Ale kisilismy tez kapuste w beczce debowej. Ja jem chleb, dziennie z 30g. Raz na tydzien(moze na dwa tygodnie) zdarza mi sie bulka, najlepsza ze smalcem ze skwarkami. DO trzeba zrozumiec. I to by bylo na tyle. Pozdr maf
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Ewa
Go
|
Maf, podpisuję się pod twoimi słowami
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
maf
Go
|
Maf, podpisuję się pod twoimi słowami
Tak OT, Ewa pisze sie z duzej litery, maf z malej Pozzdr maf
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
|