Autor
|
Wtek: Gnom o genomie. (Przeczytany 74102 razy)
|
elmo
Go
|
Przypomina mi to,jak uczeń,który jeszcze wszystkiego się nie nauczył , podaje się za mądrzejszego od nauczyciela . Nauczyciel nie gani,a uczeń się wywyższa nad innymi W sumie już tu tacy byli na Forum "doskonali" . Kiedyś napisałam do Ciebie w poście,ze szkoda,ze nie jesteś lekarzem,dziś zmieniam zdanie ,bo lekarz,który o chorych ludziach mówiłby,że "owieczki beczą kiedy nie wiedzą czego chcą" to zły lekarz-takich mamy, aż nadto .
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
elmo
Go
|
Nie wydaje mi się ,że przesadzam,kiedyś Ewa dawała mi takie świetne rady,dziś widzę,że sama z nich nie korzysta
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
elmo
Go
|
Elmo z całą sympatią ale... przesadzasz A Ty przesadziłeś,że ja przesadziłam Więc takie opinie możemy sobie przesyłać do woli ,wniosek: nic to nie daje Pozdrawiam!
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Ewa
Go
|
Dzięki, Blackend. Nie ma nic do dodania
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
elmo
Go
|
Nie no spoko Najeżdżaj na wszystkich , potem Blackend napisze,że ktoś przesadza,a Ty mu podziękujesz Fajowo Dalej dawaj te swoje "kopy"
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
MW
Go
|
Do Ewy. Jak na razie dyskusja z Tobą jest bardzo pouczająca dla mnie. Dowiedziałem się, że jestem bidulą. Z czym ty walczysz, bidulo?
Chyba jestem mało inteligentny . A skoro nie umiesz skorzystać z wiedzy podanej na tacy, to twoja strata.
Jesten dziewczyną Dziewczyno! Rozróżnij wagę spraw.
Choć wcześniej sobie wcale tego nie uświadamiałem . Nie napisałaś tego wprost (często tak robisz ), ale to chyba aluzja do mnie . Owieczki beczą, jak nie wiedzą czego chcą.
Natomiast nie odpowiedziałaś na moje pytanie (na żadne inne też nie ): Ale odpowiedz mi na razie tylko na jedno: Czy szkalowałem JK w moich wypowiedziach? Proszę o odpowiedź "tak" lub "nie" (ewentualnie „nie wiem”). Typowa dla Ciebie odpowiedź "Z czym ty walczysz" lub "zastanów się, o co ci chodzi" mnie nie zadowoli. A pytam bo znalazłem coś takiego: Nie oczekuj cudów, nie szkaluj człowieka, który ci pomógł.
Przypominam, bo podejrzewam, że znowu nie wiesz o co chodzi . W dalszym ciągu oczekuję odpowiedzi na to pytanie. Inne możesz sobie na razie podarować bo wiem, że zamiast odpowiadać komuś na pytania wolisz mu dokopywać . Nie wymagam zbyt wiele. Jeden trzyliterowy wyraz.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Ewa
Go
|
Nie pamiętam. Ale coś ci sie pomieszało w tym cytowaniu mnie. Nie szkodzi, powiedziałam, co myślałam, ty również.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
elmo
Go
|
MW .NIkogo nie szkalowałeś ,a już na pewno nie Dr. Kwasniewskiego! Po za tym Ewa,co Ty wypisujesz???.MW miałby szkalować Dr. Kwasniewskiego(Twoim zdaniem) bo oburzył się ,gdy przeczytał,że nazwałaś lekarkę obłudną??? Przecież wiadomo,że nikt z nas tu na Forum nie szkaluje Dr. Jana Kwaśniewskiego.Każdy ma do Niego szacunek ,bez względu na to czy słucha rad lakarki czy nie-tak przynajmniej myslę .
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
MW
Go
|
Do Ewy: Nie pamiętam.
Chyba rzeczywiście masz zaawansowaną sklerozę. To zaledwie kilka postów i to całkiem niedawno. Jednak mam do Ciebie Ewo wielką prośbę. Przeglądnij te moje kilka postów w tym wątku i odpowiedz na moje pytanie: Ale odpowiedz mi na razie tylko na jedno: Czy szkalowałem JK w moich wypowiedziach? Proszę o odpowiedź "tak" lub "nie" (ewentualnie „nie wiem”). Typowa dla Ciebie odpowiedź "Z czym ty walczysz" lub "zastanów się, o co ci chodzi" mnie nie zadowoli. A pytam bo znalazłem coś takiego: Nie oczekuj cudów, nie szkaluj człowieka, który ci pomógł.
Ale coś ci sie pomieszało w tym cytowaniu mnie. Nie szkodzi, powiedziałam, co myślałam, ty również.
Twoja wersja: Twierdzisz, że coś mi się pomieszało w cytowaniu Ciebie. Ale wspaniałomyślnie mi wybaczasz. Moja wersja: Skłamałaś, że pomieszały mi się cytaty. Dodatkowo jesteś na tyle bezczelna, że twierdzisz, że nie szkodzi, że coś pomieszałem. Tak jak bym to ja dopuścił się czegoś złego (a to Ty kłamiesz). Bardzo nieładnie postępujesz. Jeśli twierdzisz, że coś pomieszałem to po prostu wskaż to. Nasze wypowiedzi są ogólnodostępne.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
MW
Go
|
MW .NIkogo nie szkalowałeś ,a już na pewno nie Dr. Kwasniewskiego! Elmo nie bądź taka pewna. Ewa lepiej wie bo się dobrze żywi. Szkoda tylko, że jeszcze to żywienie nie chroni przed sklerozą.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
elmo
Go
|
Nie przed sklerozą,tylko przed zjadaniem wszystkich rozumów... łącznie z tymi "głupimi" Nalezy też uważać ,żeby się nie zadławić tymi rozumami hehe
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
MW
Go
|
... łącznie z tymi "głupimi" święta prawda
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Ewa
Go
|
Nie umiesz zrozumieć, że po prostu nie chce mi sie z tobą rozmawiać? To co każdy napisał jest na forum. Możesz sobie do woli czytać. Ja niczego sie nie wypieram.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
elmo
Go
|
MW.Daj sobie spokój. Co kto zasieje ,to i zbierze.Tak jest i nikogo zbiory jego nie ominą.Lepiej dla nas ,abyśmy zabiegali o dobre zbiory ,nie o plewy Pozdrawiam !
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
toan
Go
|
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
kodar
Go
|
Śmietana codziennie dla osób zaczynających DO JEST ok. :)lekarko,czy do tych osob zaliczasz tez optymalne matki karmiace????? pisalismy o tym juz ale moze gwoli przypomnienia,napisalabys kilka slow????
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
MW
Go
|
Do Ewy. Nie umiesz zrozumieć, że po prostu nie chce mi sie z tobą rozmawiać?
Umie, ale o tym za chwilę. Lekarko, tobie tez trzeba wierzyć na słowo, z tą różnicą, że z wierzącymi rozmawiasz, a próbujących zrozumieć, zadających pytania ignorujesz, wywijasz sie jak piskorz, nie odpowiadasz na temat i na dodatek piszesz tak chaotycznie, ze tylko ci "wierzący z zamkniętymi oczami" cię "rozumieją".
Pisałaś, że lekarka ignoruje niektóre osoby, ponieważ nie udziela im odpowiedzi. Ty nie odpowiedziałaś mi na żadne pytanie (pomimo tego, że je zauważyłaś). Bądź konsekwentna - jesteś ignorantką Ewa. Do Ewy. Jak na razie dyskusja z Tobą jest bardzo pouczająca dla mnie. Dowiedziałem się, że jestem bidulą. Z czym ty walczysz, bidulo?
Chyba jestem mało inteligentny . A skoro nie umiesz skorzystać z wiedzy podanej na tacy, to twoja strata.
Jesten dziewczyną Dziewczyno! Rozróżnij wagę spraw.
Choć wcześniej sobie wcale tego nie uświadamiałem . Nie napisałaś tego wprost (często tak robisz ), ale to chyba aluzja do mnie . Owieczki beczą, jak nie wiedzą czego chcą.
Natomiast nie odpowiedziałaś na moje pytanie (na żadne inne też nie ): Ale odpowiedz mi na razie tylko na jedno: Czy szkalowałem JK w moich wypowiedziach? Proszę o odpowiedź "tak" lub "nie" (ewentualnie „nie wiem”). Typowa dla Ciebie odpowiedź "Z czym ty walczysz" lub "zastanów się, o co ci chodzi" mnie nie zadowoli. A pytam bo znalazłem coś takiego: Nie oczekuj cudów, nie szkaluj człowieka, który ci pomógł.
Nie pamiętam. Ale coś ci sie pomieszało w tym cytowaniu mnie. Nie szkodzi, powiedziałam, co myślałam, ty również.
Zadałem sobie trud i sprawdziłem swoje cytaty. I nic mi się nie pomieszało. Skłamałaś. Ale oczywiście brakuje Ci klasy, aby się do tego przyznać. A co do szkalowania: nie szkalowałem JK (i prawdopodobnie pamiętasz o tym pomimo sklerozy, ale zasłaniasz się niepamięcią, bo Ci wstyd). A napisałaś tak Nie oczekuj cudów, nie szkaluj człowieka, który ci pomógł.
aby wywołać negatywny obraz mojej osoby na forum. To była manipulacja. Bardzo nie ładnie. A co do szkalowania to sama mnie szkalowałaś twierdząc, że pomieszało mi się coś w cytowaniu Ciebie. Ale oczywiście znowu brakuje Ci klasy, żeby się do tego przyznać. Stosujesz metodę zamiatania brudów pod dywan. Nie umiesz zrozumieć, że po prostu nie chce mi sie z tobą rozmawiać?
Oczywiście, że rozumie. I nawet wiem dlaczego nie chcesz rozmawiać. Zdecydowanie wolisz obrzucanie innych błotem, niż rzeczywiste uzasadnianie swoich racji. Gdy ktoś zaczyna pokazywać czarno na białym jakie bzdury piszesz, nie chcesz kontynuować. W porządku. Nie musimy gadać. Bo i tak sprawiasz wrażenie niereformowalnej.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Ewa
Go
|
Ja ci odpowiadam: Nie mam ochoty z tobą gadać. Jesteś podejrzanie agresywne i mało rozumiejące
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
MW
Go
|
Ja już z też nie mam ochoty. Szkoda mojego czasu bo i tak nic nie kumasz. Nie odpisuj mi. Na świecie jest jeszcze kilka miliardów ludzi, których, których nie zdążyłaś obrzucić błotem. Więc nie marnuj czasu na mnie.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Ewa
Go
|
A ty się tak zapalczywie domagasz, żebym koniecznie i ciebie obrzuciła błotem "Obrzucanie błotem" pojęcie, jak sie okazuje, względne. Dokopałam Mai, bo zależało mi, żeby ją poruszyć. Z resztą forumowiczów rozmawiam jak równy z równym. Pozwałam sobie na to samo, na co sobie pozwała druga osoba. Moje posty są łagodniutkie w porównaniu z niektórymi Ale cienie inne nie interesują. Widać, że angażujesz się tylko w relacje Lekarki. Odmawiam rozmowy z tobą, bo jesteś zbyt "zaangażowany" w adwokatowanie Lekarce, a poza tym brakuje mi czasu. Mamy rożne hierarchie. To co dla ciebie ważne, dla mnie mniej i odwrotnie. Dziś zawzięłam się i poświeciłam trochę czasu na poczytanie twoich postów. Widzę, że nie pierwszy raz oburzasz się, kiedy ktoś powie choć niewinny żarcik na temat Lekarki. Co wyczytałam? W czasie ponad roku nic nie piszesz na temat swojej diety. Interesują cię jedynie rekordy i współzawodnictwo (bezdech, pływanie pod wodą, matematyka i liczby) i jeszcze tylko książka Lekarki, którą czytałeś 3 razy. W zasadzie nikt, ani nic poza tym nie zainteresowało cię na tym forum. Tak jakbyś wszedł na to forum tylko po to, żeby strzec interesu Lekarki. W czasie swoich rozmów z Elmo dałeś mi się poznać jako, drobiazgowy, pedantyczny, dociekliwy, niezbyt zainteresowany DO i całkiem sympatyczny. Nie żywię do Lekarki antypatii, ani nie knuję nic na jej temat. Czasem, bo nie chce jej za często dokuczać, pytam ją, co miała na myśli, bo pisze chaotycznie. Również czasem dopytuję się o detale jej propozycji, bo nie wszystko, co ona pisze, pokrywa się z moimi własnymi doświadczeniami. Zdarzyło mi sie czasem również palnąć Lekarce komplement. Nie jestem subiektywna, jak mi sie wydaje, ale to mniej ważne. Nie spodobało mi się zdecydowanie, ze Lekarka próbowała podnieść swoje zasługi kosztem innego lekarza. Wygladało to jak bałwochwalstwo. Ja myślę, że Lekarka jest uczciwą osobą i doskonale mnie zrozumiała. Wcale nie uważam, że jest to dla niej miłe, wałkowanie przez ciebie tego tematu w nieskończoność. Na tyle cenię Lekarkę, że domyślam się, że zawstydziła sie sama swoją wypowiedzią. Na post Lekarki zareagowałam o wiele łagodniej niż ty na mój. Wypowiedziałam sie chyba wystarczająco obszernie?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
|