Strony: 1 2 [3] 4
|
|
|
Autor
|
Wtek: przebyty udar mózgu (Przeczytany 48834 razy)
|
elmo
Go
|
Elmo chciałoby Jednak złośliwość czasem sprawia,że staczamy się do "kompletnego niżu intelektualnego" ...albo do najzwyklejszego chamstwa
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
Brzeti
Go
|
Przykład: "nie wolno zapominać, że każdy człowiek jest inny i inny jest jego organizm. Nikt nie jest w stanie przewidzieć wszystkich reakcji organizmu." Co to oznacza w praktyce?. A no tyle: masz rozwolnienie po śmietance, pij śmietanę, szkodzi Ci śmietanka, śmietana, masło i ser żółty, umikaj "mlecznych". Jeśli coś szkodzi, to się tego unika, a zamiast "mlecznych" się jada boczek, smalec, słoninę... zawsze PILNUJĄC PROPORCJI, która przeciętnie dla wiekszości zdrowych osób jest wyrażona w gramach tak: BTW 1:3,5:0,5. Bardzo dobra jest również proporcja BWT 1:3,5:0,5 ponieważ dostarcza organizmowi jednolite (zawsze tłuszcz) paliwo, zakładając, że w obu dietach zjada się białko zwierzęce. Pierwsza z nich w/g prof. Lutz'a to cyt: "złota formuła życia" - http://dr-kwasniewski.pl/?id=2&news=802Czy w takim razie "złota proporcja" nie jest zbytnim uproszczeniem? Przecież proporcja zależy także od rodzaju białka zwierzęcego i tłuszczu, trybu życia, chorób itp. Załóżmy że pewna osoba(dorosła,prowadząca normalny tryb życia oraz zdrowa na ciele i umyśle) jada tylko potrawy, które są prawie idealnie zgodne z założeniami ŻO, to jest: proporcja 1:3.5:0.5, białko i tłuszcze zwierzęce, głównie skrobia. Powiedzmy, że takiej osobie apetyt pozwolił zjeść ok. 60:210:30. Czy nie ryzykuje się wtedy pojawienia się ciał ketonowych oraz przetwarzania białka na węglowodany? Czy duże znaczenie dla "prawidłowego" apetytu ma zachowywanie proporcji w każdym posiłku czy wystarczą tylko proporcje dobowe?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
elmo
Go
|
Dlatego tak śmieszne mi się wydaje doradzanie poprzez net, ile kto ma zjadać białka,ile tłuszczy,ile węglowodanów,że brak mi po prostu słów. Faktycznie,że żywienie to, nie jest dla osób "betonowych",bo efekty zaraz widać,tylko dla osób myslących. A tu tylko się czyta teksty typu :" napisz więcej informacji : ile ważysz,jaki masz wzrost ,to my ci powiemy mniej więcej ile masz zjadać B i T i W " -Kurcze-to jest te "więcej informacji o człowieku????Czy te informacje wystarczą ,aby jakiś anonimowy Użytkownik -nie lekarz ,ustalał kto ile ma czegoś zjeść i na dodatek ten ktos jest chory?! No absurd nad absurdami-totalny brak wyobraźni o funkcjonowaniu organizmu ludzkiego!
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
ali
Go
|
Czy w takim razie "złota proporcja" nie jest zbytnim uproszczeniem? Przecież proporcja zależy także od rodzaju białka zwierzęcego i tłuszczu, trybu życia, chorób itp. Załóżmy że pewna osoba(dorosła,prowadząca normalny tryb życia oraz zdrowa na ciele i umyśle) jada tylko potrawy, które są prawie idealnie zgodne z założeniami ŻO, to jest: proporcja 1:3.5:0.5, białko i tłuszcze zwierzęce, głównie skrobia. Powiedzmy, że takiej osobie apetyt pozwolił zjeść ok. 60:210:30. Czy nie ryzykuje się wtedy pojawienia się ciał ketonowych oraz przetwarzania białka na węglowodany? Czy duże znaczenie dla "prawidłowego" apetytu ma zachowywanie proporcji w każdym posiłku czy wystarczą tylko proporcje dobowe?
no nieeeeeeeeee a nie napisano że 1g B 2,5-3,5 T 0,8 W średnio na 1 kg wagi należnej dla zdrowego przeciętnego człeka?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Ewa
Go
|
Wystarczy poczytac Ewe i widac, ze ona nie "dopuszcza" Wink A za to Elmo, jak najbardziej tak Och, Grizzly, jak rożnie można postrzegać świat. Dla niektórych to wybawienia
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Ewa
Go
|
Czy duże znaczenie dla "prawidłowego" apetytu ma zachowywanie proporcji w każdym posiłku czy wystarczą tylko proporcje dobowe? Eureka! Właśnie dla największych orłów są te uproszczenia, ramy i ograniczenia. Jak widać jakieś szablony muszą być. Na czymś trzeba oprzeć podstawowe informacje. Skoro teraz jest taka dezorientacja, wyobrażam sobie chaos i niezadowolenie, gdyby Jan Kwaśniewski nie podał prostych podstaw. Śmiechu warte. Ciężko ludziom dogodzić. A wystarczy naprężyć się, poczytać i pomyśleć. Bierzcie przykład z Elmo. Ona myśli, myśli i wymyśla za każdym razem coś, chocby sprzecznego, ale innego. To dopiero otwarty umysł.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
toan
Go
|
Jak widać jakieś szablony muszą być. Na czymś trzeba oprzeć podstawowe informacje. Skoro teraz jest taka dezorientacja, wyobrażam sobie chaos i niezadowolenie, gdyby Jan Kwaśniewski nie podał prostych podstaw. Śmiechu warte. Ciężko ludziom dogodzić. Dlatego Dieta Optymalna lek. med. Jana Kwaśniewskiego ma stuprocentową !!! (100%) skuteczność u zwierząt w chowie klatkowym i u ludzi uczestniczących w zamkiniętych doświadczeniach, a u osób podejmujących samodzielnie ŻO skuteczność żywienia drastycznie spada (około 5-8%), w leczeniu przyczynowym otyłości, miażdżycy, cukrzycy typ II i wielu innych chorobach, czym DO różni się zdecydowanie od innych "niskowęglowodanówek", które tylko "odchudzają" i często powodują dodatkowe komplikacje organiczne. U niektórych chorych "interpretatorów" dieta "optymalna", (najczęściej jest to "półkorytko" mojego Teścia ś.p. lub dieta "niskowęglowodanowa ketogeniczna") przynosi szkodliwe efekty! np: może powodować otyłość, przyspieszać rozwój miażdżycy, wylewy i zakrzepy, zakwaszenie organizmu i inne groźne choroby!. W takich przypadkach trzeba jak najszybciej zrezygnować z diety "optymalnej" lub udać się na wizytę do porządnego fachowca, np: do Arkadii Państwa Suchowieckich w C-ku. PS 100% skuteczności - nie obejmuje chorób genetycznych, SM, cukrzycy typ I (skuteczność około 95%!) i kilku innych chorób wielokroć wymienianych przez JK. Z życia - przykład "interpretacji" zaleceń JK: http://dr-kwasniewski.pl/?id=2&news=598 - zboże=chleb= NIEJADALNE - prawidłowa "interpretacja"! Pytanie (autentyczne!) po wykładzie na temat DO!: " Panie Kwaśniewski - to z czym jeść ten CHLEB?"
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
toan
Go
|
Wystarczy poczytac Ewe i widac, ze ona nie "dopuszcza" A za to Elmo, jak najbardziej tak Och dziewczyny ..... Gryzzly Może dacie sobie "brejka" w złośliwościach z dziewczynami (Ewa i Edyta), bo przykro mi się to czyta!. PS "opty-interpretacja" (poziom - dieta "optymalna") wyrwanego z kontekstu Twojego cytatu: Jasnowidz z Ciebie jakiś, bo ja czytam i "Ewę" i "elmo" i jakoś nic nie widzę w tekstach o ich intymnym pożyciu
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
elmo
Go
|
U niektórych chorych "interpretatorów" dieta "optymalna", (najczęściej jest to "półkorytko" mojego Teścia ś.p. lub dieta "niskowęglowodanowa ketogeniczna") przynosi szkodliwe efekty! np: może powodować otyłość, przyspieszać rozwój miażdżycy, wylewy i zakrzepy, zakwaszenie organizmu i inne groźne choroby!. W takich przypadkach trzeba jak najszybciej zrezygnować z diety "optymalnej" lub udać się na wizytę do porządnego fachowca, np: do Arkadii Państwa Suchowieckich w C-ku.
Mam nadzieję,że niektóre nasze "forumowe lekarki" zrozumieją wreszcie,jak bardzo nieodpowiedzialnie postepują,gdy próbują "układać jadłospisy" osobom chorym! Chory człowiek,powinien bezwzględnie się udać do realnego(czyt.nie netowego) lekarza optymalnego ,zwłaszcza wtedy,gdy bierze leki i chce rozpocząć Dietę Optymalną.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Ewa
Go
|
Wystarczy poczytac Ewe i widac, ze ona nie "dopuszcza" Wink A za to Elmo, jak najbardziej tak Rolling Eyes Wink Cool Oj, chłpczyku, bacz na to, co piszesz, bo nie dostaniesz beretu
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
elmo
Go
|
Oj, chłpczyku, bacz na to, co piszesz, bo nie dostaniesz beretu Kurcze,Grizzly .Nie dostaniesz beretu A wiesz jakie fajne robi ! Ja dostałam jeden
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
grizzly
Go
|
Wystarczy poczytac Ewe i widac, ze ona nie "dopuszcza" Wink A za to Elmo, jak najbardziej tak Rolling Eyes Wink Cool Oj, chłpczyku, bacz na to, co piszesz, bo nie dostaniesz beretu
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
grizzly
Go
|
Wystarczy poczytac Ewe i widac, ze ona nie "dopuszcza" Wink A za to Elmo, jak najbardziej tak Rolling Eyes Wink Cool Oj, chłpczyku, bacz na to, co piszesz, bo nie dostaniesz beretu Maly "mocherowy" berecik? Ale bez antenki Smiech to zdrowie Zlosc to oznaka....... wiadomo czego. Jesien idzie zimno, moze wiecej cieplych slow od nas dla nas?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
toan
Go
|
Dziś poszedłem na spacer z gołą głową (przechodziłem koło dwu lokali wyborczych) i mimo pięknej słonecznej pogody stwierdzam, że przydałby mi się jakiś "kapelinderek" na uszy, bo mi zmarzły I mówię to DOSŁOWNIE, bez żadnych podtekstów politycznych
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
elmo
Go
|
No to Toan do roboty Bierz druty,czy szydełko ,jakąś wełenkę i rób berecik Ja się już zaopatrzyłam w grubą czapkę,ale trochę mi głupio w niej wychodzic,bo ona jest na mrozy,a nie ma jeszcze, więc chodzę w kapelusiku i wieje mi w uszy .Dziwię się ,ze ludzie choddza z gołą głową i nie jest im zimno-ja bym nie mogła...
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Ewa
Go
|
Smiech to zdrowie Zlosc to oznaka....... wiadomo czego. To sie śmiej, Grizzly, zamiast teoretyzować na temat śmiechu. Ja czekam na złośliwostki Elmo
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
elmo
Go
|
Ja czekam na złośliwostki Elmo NIe musisz czekać,bo ja się zmieniłam,teraz jestem miła dla kazdego PS.Pamiętasz jak pisałyśmy o filmach - "horrorach" w oryginalnych wersjach językowych ? Nie mogłam wtedy wytrzymać ze śmiechu.Wstawałam rano i pędziłam do kompa patrzeć co napisałaś Ehhh...to były czasy.... Wtedy byłysmy w jednym "obozie" ; kontra "obóz" ...wiesz czyj ...
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
toan
Go
|
Dziewczyny jesteście FAJNE! i pogódźcie się proszę , bo te wzajemne, niepotrzebne uszczypliwości doprowadzą Was na manowce
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
Strony: 1 2 [3] 4
|
|
|
|