Autor
|
Wtek: Polska sercem (Przeczytany 932707 razy)
|
Ewa
Go
|
Wiem, Daniel Jestes po prostu gadułą Pozdrawiam
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Jona
Go
|
author=Rudka link=topic=630.msg10890#msg10890 date=1168215258] Jona -masz racje -wiara w Boga a religia to dwia różne tematy. Pytasz -dlaczego niewierze --pisałam gdzie jest ten dobry bóg ???? Zawiesili GO na krzyzu na drzewie pogardy Iz50/6 6 Podałem grzbiet mój bijącym i policzki moje rwącym Mi brodę. Nie zasłoniłem mojej twarzy przed zniewagami i opluciem w bibli go nieznalazłam , w kosciele też nie , na wojnach ,przy chorych ,rannych????? w Katyniu ,Oświęciumiu???????? a może jak palono ludzi na stosach ??? Nie znalazłaś? a szukałaś szczerze ,czy z taki nastawieniem jak obecnie ?1Krn 16:11 Br "Szukajcie Jahwe i mocy Jego, szukajcie nieustannie Jego oblicza." 1Krn 22:19 Br " Teraz więc całym sercem i całą duszą szukajcie Jahweh, waszego Boga. Wstańcie i budujcie świątynię dla Jahweh, Boga, byście mogli sprowadzić Arkę Przymierza Jahweh oraz święte przedmioty Boże do świątyni, która zostanie wzniesiona dla Jego imienia." Ps 105:4 Br "Szukajcie YHVH i potęgi Jego, oblicza Jego zawsze szukajcie." Iz 1:17 Br "Starajcie się dobro czynić, szukajcie tego, co prawe! Spieszcie z pomocą uciśnionym bądźcie sprawiedliwi dla sierot, bierzcie w obronę wdowy!" Rudka co jest nie tak? Jezeli jest to jest OKRUTNY co nie ma nic wspólnego z miłością . Bóg zazdrosny ,drapieżny ,pazerny -żądny krwi .,mściwy-takiego go widze . a inni widzą GO takim >> Ps 7:18 Br "Będę dziękował YHVH, bo jest sprawiedliwy, śpiewem będę chwalił Najwyższego." Ps 9:3 Br "Będę się cieszył i radował Tobą, na cześć imienia Twego, o Najwyższy, będę grał i śpiewał Ps 30:13 Br "Dlatego śpiewa Ci moje serce i nie chce zamilknąć. O YHVH mój, Boże, będę Cię sławił na wieki." Ps 31:8 Br "Będę się radował i cieszył łaskawością Twoją, boś wejrzał na moją nędzę i znasz moje udręki." Ps 34:2 Br "Na wieki będę błogosławił YHVH, Jego chwała będzie zawsze na moich wargach. Bet" Ps 35:18 Br "Będę Ci za to dziękował na zgromadzeniu wielkim, będę Cię wychwalał wobec narodów potężnych." Ps 35:28 Br "A ja też będę Twą dobroć opiewał, i Twoją chwałę każdego dnia." Ps 42:3 Br "Moja dusza tęskni za Bogiem, Bogiem żywym. Kiedyż będę mógł przyjść i zobaczyć, że jestem przed obliczem Boga?" Ps 42:12 Br "Dlaczego więc się smucisz, moja duszo, i czemu napełniasz mnie trwogą? Zaufaj Bogu! jeszcze Mu będę dziękował, bo jest Zbawicielem i Panem moim." to ja mam ze strachu uwierzyć ,zeby juz zaklepac sobie miejsce w niebie.[mozna i tak] tylko nie umiem byc hipokrytką ,poznałby łgarstwo ewentualnie. Nie ze strachu a z Miłosci , czy jej nie dostrzegasz w sobie? Ja jestem czystego serca i taki bóg mi nie odpowiada . Ps 17:3 Br "Choćbyś zaczął badać me serce, nocą mnie nawiedzać i poddawać próbom, to też nie znajdziesz u mnie żadnej nieprawości. Moje usta nie splamiły się niczym." Jesteś pewna? Ps 24:4 Br "Tylko ten, kto ma czyste ręce i serce nieskalane, Kto nie oszukuje i za marnościami nie goni." 24:5 - Ten dostapi błogosławienstwa od YHVH I sprawiedliwości od Boga Zbawiciela swego" takie jest pokolenie tych co Go szukaja,którzy szukaja ObliczaBoga Jakuba. Jesli t prawda gratuluje Znajdziesz Boga ,Znajdzie cie Bóg Jezus -dlaczego wciskasz mi ,ze za mnie umarł ????? przeciez mnie nie było 2000 lat temu chyba ,ze wierzysz w reikarnacje . Jego smierć siegała życia Mojzesza , który wyparł sie bogactw dla hańby Jezusa. I siega naszych Czasów - nie masz wymówki Umarł za ciebie i za Tomkiewiczów i Bruforda pytanie czy TY chcesz umrzeć z NIM.Umrzeć dla świata ,któy leży w złym. a co do religi to tak -wiele ludzi, nawet wierzących zdaje sobie sprawe z niechlubnej przeszłosci chrzescijaństwa -wiec odcina sie od kapłanów i stwarza sobie świat z własnym Bogiem [z jakiej litery to słowo sie pisze bo mam problemy] czy ty nie postąpiłaś podobnie? Co do bibli to jak już wczesniej pisałam NIEWIERZE ,ze to jest swięte - stworzył ja człowiek na swój uzytek -tak jak stworzył boga.,aby z jego imieniem na ustach mógł panowac nad ludżmi ,których karmi sie bezsensowną nadzieją i strachem . No tak dlatego mówia ze bóg jest okrutny pazerny , bo jest ICH wizerunkiem.Mój taki nie jest. Panować chcą ale ludzie zaczeli sami szukac i znajduja Boga o jakim nie słyszeli . Patrz na Jezusa - co widzisz?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Szymon
Go
|
W TV niedawno wypowiadał się niejaki Bender- każdy wie, o kogo chodzi. Otóż zrodził on myśl, że w ramach pacyfikacji pre-schizmy w kleszym łonie (katole hardcorowcy od Rydzyka vs Business Centre Club vel Episkopat) prawdziwy katolik powinien podporządkować się decyzji papieża i jego decyzjom, bo te są z gruntu najmądrzejsze. Nie wiem, czy to on wspominał też o bliskim duchowym pokrewieństwie Benedykta z Panem Bogiem, czy to jakiś inny dobrze poinformowany obwieścił to światu (cała ta parada hipokryzji zlewa mi się w jedną całość). Wniosek wypływający jest prosty: Katoliku, jeśli ewolucja w niczym nieuzasadnionej szczodrobliwości obdarowała Cię mózgiem, a nie miała ku temu zrozumiałych powodów, przestań czym prędzej z niego korzystać. Od myslenia sa inni, ty jestes od dawania na tace, sprzatania sniegu przed plebania, wypelniania szara masa lednickich pol, no ewentualnie krzyczenia Nieee w ciemnym tlumie. I to sie wlasnie nazywa morderstwo na zdrowym rozsadku
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Daniel_dn
Go
|
Jona, Twoje posty robią się coraz dłuższe. Jak są za długie, albo za trudne, tak jak moje, to po prostu czyta się je niedokładnie, ale pomija. Musimy się nad tym zastanowić.
Czy ktoś się zastanawiał nad tym, że nasze życie jest rejestrowane. Bóg o nas wie wszystko, zna wszystkie nasze tajemnice. Natomiast nasz bliźni zna tylko to, co mu pokażemy lub powiemy. Ma tylko ułamkową wiedzę o nas. Zmienia się to jednak z każdym dniem. Bóg dodał nam wiele oczu, abyśmy więcej widzieli. Dodał nam też wielu uszu, abyśmy więcej słyszeli(chodzi o kamery i mikrofony). Tak nagle się to stało, że jeszcze nie przyzwyczailiśmy się do nich i nie całkiem potrafimy z nich korzystać. Nasuwają się pytania. Po co Bóg wyposażył nas w te nowe narzędzia? Do czego one nam są potrzebne? Może ktoś z czytających ten wątek potrafi na te pytania odpowiedzieć.
Daniel
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Tomkiewicz
Go
|
nic tak dobrze nie robi jak rola pokrzywdzonego czy nawet medialnego kozła ofiarnego.
Zakłamane społeczeństwo apologetyzuje Wielgusa !! Jak zwykle jest mowa o tym, że "ksiądz to też cżłowiek" , że zapewne wyraził szczerą skruchę
Zawsze tak jest. I to nie tylko w katolicyzmie. Przypomniała mi się głośna ubiegłolistopadowa afera w sprawie słynnego ewangelisty Teda Haggarda, założyciela potężnego (14 tys. wiernych, bodajże) kościoła ewangelickiego New Life Church (w stanie Kolorado), prezesa 30-milionowej Asocjacji Ewangelików, osobistego co-poniedziałkowego "doradcy" Busha, etc., etc. (tak a propos, wszystkie zalety tego pastora zostały znakomicie wyeksponowane przez Richarda Dawkinsa w jego dokumencie dla brytyjskiej TV "A Root of All Evil?" oraz w innym dokumencie o którym też pisałam - "Jesus Camp"). Otóż kiedy wyszło na jaw, że ów bogobojny pastor wielokrotnie korzystał z usług męskiej prostytutki oraz narkotyków, to ten najpierw się wyparł wszystkiego, a parę dni później zrezygnował ze swoich wysokich stanowisk. Ale nie to jest w tym wszystkim najlepsze. Otóż najlepsza była reakcja jego "owieczek" - powiedzieli, że to Szatan doprowadził do upadku tak wielkiego pastora, bowiem Haggard tak wiele osiągnął w głoszeniu ewangelii, a przecież każdy wie, że Szatan nie może dopuścić do tego a więc kusi i czyha na tak wielkie osobowości... A wystarczy tylko popatrzeć na jakżesz uczciwą i bogobojną twarz tego szanownego pastora (szczególnie oczy!)... i brednie o Szatanie nie będa już potrzebne Marishka
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Rudka
Go
|
To jest tylko walka o władze ,wpływy -przeciez począwszy od papieża poprzez całą hierarchie koscioła -daje głowe ,ze nikt tam nie jest wierzący - to ze donosili -taki był system , a duchowieństwo w naszym kraju miało sie dobrze . za darmo to nie było . u nas UB a na zachodzie FBJ . w tamtym systemie trzeba było byc conajmniej i sekretarzem a dzisiaj biskupem nie ma sie czym podniecac -panowie kopią pod soba dołki -jak w każdej mafi To jest polityka i wyspecjalizowane służby muszą panowac nad całym systemem bezpieczeństwa . Odtajnienie ,lista Wilschteina - to odwrócenie uwagi społeczeństwa od faktycznych świństw jakie nam politycy robią . Poróznili naród ,dziennikarze maja duuuuzo pracy i w telewizji arcyciekawe programy a nawet my tutaj mamy o czym sobie pogadac .
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Rudka
Go
|
Jona -faktycznie Daniel ma racje -rozmawiamy różnymi językami . mnie cytaty z bibli nie podniecają , i dalej nie widze boga czy Jezusa - wszystko jest smutne i podszyte strachem . dlaczego ja mam kochac jakiś twór we wyobrazni -takowej nie posiadam . Kocham zycie , męża ,uwielbiam swoje dzieci ,choc nie zawsze są wdzięczne no i zwierzęta a w szczególności koty . Moge sie do nich przytulić i nawet zagłaskać Moralnośc nosze w sobie i staram sie tak żyć aby nikt przezemnie nie płakał . Więc jak piszesz -jestem w porzo ... i ewentualnie może do piekieł nie trafie . Daniel pisze ,ze wszystko jest na kasecie zapisane więc Pan nie obrazi sie na mnie , ,ze dał mi sie poznać z tej gorszej strony .
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
elmo
Go
|
Kocham zycie , męża ,uwielbiam swoje dzieci ,choc nie zawsze są wdzięczne no i zwierzęta a w szczególności koty . Moge sie do nich przytulić i nawet zagłaskać
Rudka pod tym mogę się spokojnie podpisać ,tyle ,ze nie moge sie przytulic w mieszkaniu do kotow ,bo ich akurat nie mam ,nie mam domu z ogrodem ,ale za to, jak ktos wyprowadzi kota, to sie pytam czy moge pogłaskać i zawsze wykorzystuje okazje ,zeby go przytulić. I ciesze sie ,ze wszczepiłam tą moją miłość do kotów moim dzieciom ,bo nie wszyscy kochają te zwierzęta To tak z innej beczki ,sorki
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Tomkiewicz
Go
|
Rudko, niekoniecznie jest tak, że dostojnicy kościelni nie wierzą. Wydaje mi się, że często popełniamy błąd poznawczy, polegający na utożsamieniu słowa "wiara" z "dobro". Oczywiście nie wykluczam istnienia naprawde fajnych , pełnych wiary ludzi. Moje osobiste zdanie mówi, że wierzącym jest ciężej pokochać człowieka ze względu na ...człowieka właśnie. Ale zaczynam się chyba powtarzać. Ciekawi mnie Wasza opinia na temat stosunku narodu polskiego do byłego papieża a Benka XVI -ego. Swego czasu wykrakałem, że gdy wreszcie umrze JP2, w Polsce rozpęta się coś w rodzaju psychozy zbiorowej. Dokładnie tak się stało. Tłumy, tłumy, media, łzy u wierzących i niewierzących. Śmierć tego człowieka nie tylko położyła kres jego zmedializowanemu cierpieniu (dla mnie pożałowania godne obrazki), ale też zamknęła raz na zawsze spekulacje dotyczące faktów z jego pontyfikatu, które mogłyby postawić go w złym świetle. Wszak, czyż polski naród nie czeka na uświęcenie tejże postaci ? Owszem, czeka. Dlatego nie będzie dyskusji, jakiekolwiek słowo krytyki to bluzgi, charkot i zło w czystej postaci. Nie wolno żądać uświadomienia społeczństwu, że papież był przede wszystkim politykiem i hierarchą kościelnym, a otoczony bogactwem, za każdym razem, gdy pojawiał się publicznie - gwałcił i sprzeniewierzał się ideałom chrystianizmu. I dziw się tu człowieku, że pojawiają się jeszcze bardziej rozhisteryzowane i szkodliwe ugrupowania ewnagelickie, które moim zdaniem doprowadzą w końcu do otwartego konfliktu z islamem. Wnikliwa obserwacja i otwartość umysłowa pozwalają na natychmiastowe obnażenie tej już za życia "świętej" postaci. Skoro Wielgus lub Glemp moga bezkarnie uprawiać kłamstwo, to jakże krytykować samego papieża-Polaka ?!! Benek ma przechlapane. Przede wszystkim dlatego, że jest następcą - prawie Boga - JP2-go. Cholera, dla tłumu śmierdzących różami radiomaryjnych beretowych ropuch, już sam Rydzyk jest Bogiem !!! Wracając do rzeczy Benek musi zmierzyć się od samego początku z legendą. Swoją drogą, ciekaw jestem, co tak naprawdę myśli o tych polskich tłumach z kretyńskimi "zostań z nami" na ustach ? Myśli właściwie, mówi jednak zupełnie co innego. Zgodzicie się ze mną w tym miejscu ? Jako, że Papa Paul był ziomalem Polaków, Benuś musiał nieźle się przyłożyć, by dobrze wypaść przed chrześcijańską trzódką z Polski. Dwoił się i troił , by jakoś przebrnąć przez ten piękny, ale i cholernie trudny język. Kryminalna historia z Agentem Wielgusem łaskawie spuściła na niego zarzuty błędnej oceny sytuacji. Wiedział o Wielgusie czy nie wiedział ? Nieważne. Od teraz, a może od samego początku, w obliczu Papieża Wędrowniczka jest nikim, namiastką Ojca Świętego. Teraz , po wielgusowej aferze, może odtechnąc z ulgą. Po co się pocić, by sprostać oczekiwaniom. Po co być pasterzem dla potrzebujących autorytetu, wyzbytych z siebie ? Można sobie spokojnie spędzić starość, od czasu do czasu walnąć jakąć zakłamaną pierdołą ku uciesze prostego ludu. Lud przełknie każde gówno, bo w większości skłąda się z półgłówków, dających się omamic byle czym, byle to coś było w kontekście społecznego zalegalizowanego uwielbienia. Ważności publicznych wypowiedzi papieskich nie gwarantuje ich treść, ale ich "papieskość". Ratzinger jest bystry, da sobie świetnie radę - nawet gdy mu Wielgus nasrał na wycieraczkę. Napiszę jeszcze kilka encyklik, może wprowadzi jakieś novum ? Potem umrze naturalnie lub skrytobójczo uśmiercony - jak prawdopodobnie poprzednik naszego papieżyka. ps: Ponoć o zmarłych mówi się albo źle , albo wcale (niezaleznie od tego , co zrobili). A guzik mnie to obchodzi ! Jakoś o bezeceństwie Hitlera mówi się nieustannie , choć od dawna zasilił nieme szeregi umarłych. Tomek
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Jona
Go
|
=Daniel_dn link=topic=630.msg10950#msg10950 date=1168288120] Jona, Twoje posty robią się coraz dłuższe. Jak są za długie, albo za trudne, tak jak moje, to po prostu czyta się je niedokładnie, ale pomija. Musimy się nad tym zastanowić. Tak ,moze masz i racje , zaduzo wersetów wkleiłam ,ale chciałam zrobic JEDNYM , żeby nie bolało. Trudne są moje posty , ale jak nadać im lekkosci , to jest własnie WOLNE myslenie zbyt długo bylismy prowadzeni na myśleniu innych-kk- No i pora przestac być niemowlęciem karmionym fałszywym mlekiem. Co zatem proponujesz?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Tomkiewicz
Go
|
walnąłem się w ps-sie. Miało być "o zmarłych, albo mówi się dobrze, albo nie mówi się wcale".
Tomek
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Jona
Go
|
=Rudka link=topic=630.msg10956#msg10956 date=1168297774] Jona -faktycznie Daniel ma racje -rozmawiamy różnymi językami . mnie cytaty z bibli nie podniecają , i dalej nie widze boga czy Jezusa - wszystko jest smutne i podszyte strachem . Rudka , co do podniety , czy inaczej nie potrafisz? to że nie widzisz nie znaczy ,że tego nie ma , jak mozesz mówic o strachu ,skoro twierdzisz ,że serce masz czyste . Czego sie boisz? dlaczego ja mam kochac jakiś twór we wyobrazni -takowej nie posiadam . Kocham zycie , męża ,uwielbiam swoje dzieci ,choc nie zawsze są wdzięczne Czy kiedy , nie jesteście w danym momencie razem ze soba , czy mąż nie jest TWOREM twojej wyobraźni? potrzbujesz CIAŁA? A jesli nie jest tworem , to dlaczego nie mozesz uwierzyc na tej samej zasadzie W Jezusa. no i zwierzęta a w szczególności koty . Moge sie do nich przytulić i nawet zagłaskać Moralnośc nosze w sobie i staram sie tak żyć aby nikt przezemnie nie płakał . Więc jak piszesz -jestem w porzo ... i ewentualnie może do piekieł nie trafie . Daniel pisze ,ze wszystko jest na kasecie zapisane więc Pan nie obrazi sie na mnie , ,ze dał mi sie poznać z tej gorszej strony . Ja nie napisałam ,ze jesteś w porzo ,przyjełam tylko twoje zdanie o tobie samej A to nie musi być prawda. Sposób w jaki mówisz o Nieznajomym , nie jest wporzo , Z Obfitości serca mówia usta . To nie Pan dał ci sie poznac z gorszej strony , to ty chcesz GO TAKIM WIDZIEĆ , a to jest róznica. W S T ,też źle mówiono o YHVH ,a On powiedział - lud mój jest głupi i nic o mnie nie wie. Ja zapragnełam Go Poznać. a ty?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Tomkiewicz
Go
|
Ja zapragnełam Go Poznać. Tyle, że w ferworze tego "poznawania" zaczęłaś się bawić w paskudną, rubaszną "ewangelizację" tego Forum. Nawet nie zauważyłaś, jaką krzywdę wyrządzasz "swojemu" YHVH i "swojej" wierze poprzez takie "świadczenie", które tu uprawiasz. Zaiste, żałosny musi być ten bożek, o którym wierzący świadczą z taką niepohamowaną wściekłością i agresją, tudzież "podnieceniem". Zresztą, żałosny jest każdy bożek, jakim imieniem byś go nie nazwała, potrzebujący takiej wojowniczej "promocji". Szkoda, że umknął Ci ten istotny szczegół w procesie "poznawania"... Szkoda, że w Twoim "zborze" nie kładzie się nacisk na ewangelizację poprzez piękne CZYNY wobec innych, poprzez świadczenie o Jezusie całym swoim ŻYCIEM, a nie bezmyślne cytowanie jednego i drugiego Testamentu, wściekłe zastraszanie i umniejszanie wszystkich dookoła. Zresztą nie dziwi mnie to wcale, bo właśnie na takim "nawracaniu" opierają swoją działalność "ewangelicy"... Marishka
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Szymon
Go
|
YHVH ,a On powiedział - lud mój jest głupi i nic o mnie nie wie. Ja zapragnełam Go Poznać. a ty? Gdzieś to już chyba słyszałem ... ?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Tomkiewicz
Go
|
Coś mnie naszło po przeczytaniu mojego posta. Uznałem, że niepotrzebnie użyłem wulgaryzmów. Treść jak sądzę, broni się sama. Jeśli kogoś mierzi ostre słownictwo, to przepraszam. W tym przypadku, wulgaryzmy nie spełniają swej roli, tylko mi tekst brudzą. Czasem cieżko jest się powstrzymać. Taka autokorekta.
Tomek
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
elmo
Go
|
Rudko, niekoniecznie jest tak, że dostojnicy kościelni nie wierzą. Wydaje mi się, że często popełniamy błąd poznawczy, polegający na utożsamieniu słowa "wiara" z "dobro". Oczywiście nie wykluczam istnienia naprawde fajnych , pełnych wiary ludzi. Moje osobiste zdanie mówi, że wierzącym jest ciężej pokochać człowieka ze względu na ...człowieka właśnie. Ale zaczynam się chyba powtarzać. Ciekawi mnie Wasza opinia na temat stosunku narodu polskiego do byłego papieża a Benka XVI -ego. Swego czasu wykrakałem, że gdy wreszcie umrze JP2, w Polsce rozpęta się coś w rodzaju psychozy zbiorowej. Dokładnie tak się stało. Tłumy, tłumy, media, łzy u wierzących i niewierzących. Śmierć tego człowieka nie tylko położyła kres jego zmedializowanemu cierpieniu (dla mnie pożałowania godne obrazki), ale też zamknęła raz na zawsze spekulacje dotyczące faktów z jego pontyfikatu, które mogłyby postawić go w złym świetle. Wszak, czyż polski naród nie czeka na uświęcenie tejże postaci ? Owszem, czeka. Dlatego nie będzie dyskusji, jakiekolwiek słowo krytyki to bluzgi, charkot i zło w czystej postaci. Nie wolno żądać uświadomienia społeczństwu, że papież był przede wszystkim politykiem i hierarchą kościelnym, a otoczony bogactwem, za każdym razem, gdy pojawiał się publicznie - gwałcił i sprzeniewierzał się ideałom chrystianizmu. I dziw się tu człowieku, że pojawiają się jeszcze bardziej rozhisteryzowane i szkodliwe ugrupowania ewnagelickie, które moim zdaniem doprowadzą w końcu do otwartego konfliktu z islamem. Wnikliwa obserwacja i otwartość umysłowa pozwalają na natychmiastowe obnażenie tej już za życia "świętej" postaci. Skoro Wielgus lub Glemp moga bezkarnie uprawiać kłamstwo, to jakże krytykować samego papieża-Polaka ?!! Benek ma przechlapane. Przede wszystkim dlatego, że jest następcą - prawie Boga - JP2-go. Cholera, dla tłumu śmierdzących różami radiomaryjnych beretowych ropuch, już sam Rydzyk jest Bogiem !!! Wracając do rzeczy Benek musi zmierzyć się od samego początku z legendą. Swoją drogą, ciekaw jestem, co tak naprawdę myśli o tych polskich tłumach z kretyńskimi "zostań z nami" na ustach ? Myśli właściwie, mówi jednak zupełnie co innego. Zgodzicie się ze mną w tym miejscu ? Jako, że Papa Paul był ziomalem Polaków, Benuś musiał nieźle się przyłożyć, by dobrze wypaść przed chrześcijańską trzódką z Polski. Dwoił się i troił , by jakoś przebrnąć przez ten piękny, ale i cholernie trudny język. Kryminalna historia z Agentem Wielgusem łaskawie spuściła na niego zarzuty błędnej oceny sytuacji. Wiedział o Wielgusie czy nie wiedział ? Nieważne. Od teraz, a może od samego początku, w obliczu Papieża Wędrowniczka jest nikim, namiastką Ojca Świętego. Teraz , po wielgusowej aferze, może odtechnąc z ulgą. Po co się pocić, by sprostać oczekiwaniom. Po co być pasterzem dla potrzebujących autorytetu, wyzbytych z siebie ? Można sobie spokojnie spędzić starość, od czasu do czasu walnąć jakąć zakłamaną pierdołą ku uciesze prostego ludu. Lud przełknie każde gówno, bo w większości skłąda się z półgłówków, dających się omamic byle czym, byle to coś było w kontekście społecznego zalegalizowanego uwielbienia. Ważności publicznych wypowiedzi papieskich nie gwarantuje ich treść, ale ich "papieskość". Ratzinger jest bystry, da sobie świetnie radę - nawet gdy mu Wielgus nasrał na wycieraczkę. Napiszę jeszcze kilka encyklik, może wprowadzi jakieś novum ? Potem umrze naturalnie lub skrytobójczo uśmiercony - jak prawdopodobnie poprzednik naszego papieżyka. ps: Ponoć o zmarłych mówi się albo źle , albo wcale (niezaleznie od tego , co zrobili). A guzik mnie to obchodzi ! Jakoś o bezeceństwie Hitlera mówi się nieustannie , choć od dawna zasilił nieme szeregi umarłych. Tomek I co z tego wynika?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Tomkiewicz
Go
|
Pytasz Elmo, co z tego wynika ? Nie chcę być złośliwy, ale odpowedź brzmi - z tego wynika Twój kolejny post . Co jest główną nagrodą ? Tomek
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
kodar
Go
|
Coś mnie naszło po przeczytaniu mojego posta. Uznałem, że niepotrzebnie użyłem wulgaryzmów. Treść jak sądzę, broni się sama. Jeśli kogoś mierzi ostre słownictwo, to przepraszam. W tym przypadku, wulgaryzmy nie spełniają swej roli, tylko mi tekst brudzą. Czasem cieżko jest się powstrzymać. Taka autokorekta
Tomku,gdybys mial choc ociupinke szacunku i zrozumienia do tego co robia i jak mysla inni ludzie to moze nie byloby wulgaryzmow w Twoich zreszta madrych wypowiedziach.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Tomkiewicz
Go
|
Jak widzisz Kodar, chyba nie mam tej ociupinki. Niezmiernie mi przykro i jednocześnie tak dobrze wiedzieć, jak wielu ją posiada. Echh..
Tomek
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
ali
Go
|
Ciekawi mnie Wasza opinia na temat stosunku narodu polskiego do byłego papieża a Benka XVI -ego. Swego czasu wykrakałem, że gdy wreszcie umrze JP2, w Polsce rozpęta się coś w rodzaju psychozy zbiorowej.
bez przesady masówki mniejsze i spokojniejsze niż histeryczne zbiorowe polityczne spędy reszta prosta jak drut JPII trafił na dobrą dla niego koniunkture polityczną, kiedy to lud boży socjalistyczny został nieco uświadomiony swej siły i praw i zaczął się o nie upominać a ze każde stado musi mieć przywódce to ..... Benek nie może tego przekreślić ani go zastąpić bo czasy się zmieniły, jak chce płynąć to może tylko na tej fali co do reszty to chyba od dawna wiadomo dać ludowi chleb i igrzyska nie wszystkich stadiony i oszołomy zadowolą, potrzebne są też i rytuały ps. nie gadaj że masówki są niepotrzebne ludzie tego potrzebują aby nie czuli się osamotnieni, nie stali sie dla siebie obcy i poczuli swoją siłę manipulanci starają się to tylko wykorzystać dając w zamian igrzyska
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
|