Autor
|
Wtek: Polska sercem (Przeczytany 936291 razy)
|
Tomkiewicz
Go
|
Wcześniej przeglądając newsy na GW i Onecie nie natknąłem się na podobną informację Umknęło Ci, Szymonie, a było na Onecie od rana w najważniejszych newsach: http://wiadomosci.onet.pl/1470418,12,item.htmlCo najciekawsze w tym, to to, że rano artykuł ten wyglądał nieco inaczej i zaczynał się od zacytowania słów JPII tuż po wieści o wybraniu go na papieża: "Wybrali mnie, a niech ich!" Zauważyłam, że w popołudniowej wersji artykułu zabrakło tych słów. Ciekawe czemu? M
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Joela
Go
|
Ali, możesz wyjaśnić skróty myślowe.
W poście 799 z 2007-01-05 podałem pierwsze zalecenie. Teraz podam drugie:
" Nie kupuj towarów wyprodukowanych przez firmę, której właściciel nie jest osobą przestrzegającą Dekalog "
To takie proste, a zarazem takie trudne do wykonania. Bez przepływu informacji i dobrej woli analizowania jej, zalecenie niemal nie wykonalne. Ale to nie mój problem, tylko kupującego. Daniel
Daniel A jak to wiedzieć? czy taki włąsciciel powie ,zwierzy sie czy np zdradza zone ,a moze chodzi do domu rozpusty? Zostalibysmy ,bez szaty ,bez jedzenia, przeciez w ukryciu kto ich widzi?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Daniel_dn
Go
|
Witam Joele na wątku. Słusznie zauważyłaś, że brak nam informacji, aby wiedzieć co robi bliźni. Co więcej nie staramy się tego wiedzieć, a obecny ustrój wręcz nam to uniemożliwia. Bóg aby osądzić ludzi, musi wiedzieć o nich wszystko. Nie da się ukryć żadnego grzechu. Informatyk powiedział by, że gromadzi i przetwarza informację. Nigdy w historii człowiek nie posiadał takich narzędzi do gromadzenia i przetwarzania informacji jakie są dziś. Dlatego dopiero teraz może powstać ustrój, który nigdy wcześniej nie mógł zaistnieć.
Daniel
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Tomkiewicz
Go
|
Tam gdzie jest Bóg, tam i ja jestem. Skoro jestem, to znaczy, że Bóg nie opuścił tego forum. Och, nie zaprzeczam, że Twoje urojenie każe Ci sądzić i być pewnym nie tyle istnienia Boga, co bycia jego głosem i wolą. Swego czasu żartowałem, że Waść robisz tu jako prorok. Cholera ! Nie pomyliłem się - to nie jest śmieszne - Ty naprawde jesteś przekonany o swoim urojeniu i mesjańskim powołaniu! Pospołu z niejedną osobą mógłbyś z powodzeniem kłaść podwaliny pod powstanie jakiejś jeszcze bardziej niebezpiecznej od chrześcijaństwa i islamu religii. ps: Mam nadzieję, że ludzie Twego pokroju - nigdy, ale to nigdy - nie zakosztują władzy. Ci, co ją mają, są wyjątkowo głupi, ale Ty byłbyś wyjątkowo niebezpieczny. Oni tam są z poczucia żadzy władzy, a najczęściej gonią za większymi i łatwymi profitami , ale Ty Daniel....Twój religijny obłęd byłby morderczy. Na szczęście jednak , swoją paranoję możesz uskuteczniać w bezpieczny sposób w obrębie forum. Tomek
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Tomkiewicz
Go
|
ps: Mam nadzieję, że ludzie Twego pokroju - nigdy, ale to nigdy - nie zakosztują władzy. Ekhm... Śmiem nieśmiało przypomnieć, że istnieje taki kraj jak USA, gdzie to się już stało jakiś czas temu... Polecam świetny dokument amerykańskiej telewizji publicznej PBS "The Jesus Factor" (dla tych, co biegle się posługują English): http://www.pbs.org/wgbh/pages/frontline/shows/jesus/view/Marishka
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Daniel_dn
Go
|
Widzisz Tomku, na władzy mi nie zależy, inne poglądy zawsze uważane były za urojenia, ale mogą być rzeczywiście mordercze dla ciemnych interesów. Co Cię ugryzło. Ser Ci nie wystarczy. Nie musisz czytać tego wątku. Ale miło mi, że go czytasz.
Daniel
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Tomkiewicz
Go
|
Nie pisz, że Ci miło - to kłamstwo. Zarówno z mojego , jak i z Twojego postu wyżera ironia.
Tomek
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Daniel_dn
Go
|
Może raczej przekora. Za to z Twoich postów wyłania się agresja. Mnie to nie przeszkadza i nie zamierzam Cię obrażać, ani wymądrzać się w Twoich wątkach. Zastanowiło mnie jedno zdanie: Pospołu z niejedną osobą mógłbyś z powodzeniem kłaść podwaliny pod powstanie jakiejś jeszcze bardziej niebezpiecznej od chrześcijaństwa i islamu religii. To bardzo ciekawe. Nie myślałem, że stać Cię na tworzenie religii. Daniel
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Tomkiewicz
Go
|
Szkoda nawet błahych słów, proszę Pana.
Tomek
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Daniel_dn
Go
|
Miło mi było podyskutować, tylko szkoda, że mało merytorycznie.
Daniel
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Joela
Go
|
Witam Joele na wątku. Słusznie zauważyłaś, że brak nam informacji, aby wiedzieć co robi bliźni. Co więcej nie staramy się tego wiedzieć, a obecny ustrój wręcz nam to uniemożliwia. Bóg aby osądzić ludzi, musi wiedzieć o nich wszystko. Nie da się ukryć żadnego grzechu. Informatyk powiedział by, że gromadzi i przetwarza informację. Nigdy w historii człowiek nie posiadał takich narzędzi do gromadzenia i przetwarzania informacji jakie są dziś. Dlatego dopiero teraz może powstać ustrój, który nigdy wcześniej nie mógł zaistnieć. Daniel
No tak ,ale czy zmiana ustroju zmieni ludzkie myślenie? przecież człowiek jest taki jaki jest w swoim wnetrzu .Umyta swinia nadal jest tylko swinia Natura mówi kim jesteśmy. Grzech nie lezy w uczynkach uczynki Ujawniaja grzech po przodkach. Cóż ci da kamera ,podglad NIC.Serce Nowe Stwórz we mnie o YHVH. Nrodzenie z Jego Ducha , to jest potrzebne a nie ZAKON-TORA w sensie nakazu -zakazu. ps napisałeś ; Tam gdzie jest Bóg, tam i ja jestem. Skoro jestem, to znaczy, że Bóg nie opuścił tego forum. Odważne to twierdzenie ,ale i ja tak mogę powiedzieć ,Amen.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
lekarka
Go
|
No tak ,ale czy zmiana ustroju zmieni ludzkie myślenie? przecież człowiek jest taki jaki jest w swoim wnetrzu .Grzech nie lezy w uczynkach uczynki Ujawniaja grzech po przodkach. Tam gdzie jest Bóg, tam i ja jestem. Skoro jestem, to znaczy, że Bóg nie opuścił tego forum. Każdy jest inny. I wszyscy jesteśmy w pewnym sensie tacy sami. Grzech to odpowiednie temu uczynki. Nasze uczynki i te, uczynki z którymi paramy się po przodkach. Rzeczywiście Boga mamy szukać w KAŻDYM człowieku, Joela.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Daniel_dn
Go
|
Joela, to nie zmiana ustroju zmieni ludzkie myślenie, tylko odwrotnie ludzkie myślenie zmieni ustrój. Ten który jest nieroztropny, pewnie nim pozostanie, ale tego nie wiemy. Człowiek ma prawo zmienić poglądy i dojrzeć, a porównanie go do zwierzęcia jest nie stosowne. Nie wiem co mówi natura. Można powielać grzechy przodków i tkwić w kręgu zła. Dopiero jak oprzesz się tej sile przyzwyczajenia, to możesz liczyć na narodzenie z Jego Ducha. A jak to zrobić wskazuje Bóg w przykazaniach. Nie trzeba żadnego Zakonu, aby je przestrzegać. Ponieważ nasze czasy bardzo się skomplikowały, to bez wsparcia technicznego będziemy poruszać się po omacku. Nie powinniśmy mieć udziału w złu, a tym bardziej go wspierać finansowo. Dlatego też nie powinniśmy wspierać finansowo ludzi nie przestrzegających Dekalog. A by to było wykonalne nie należy się wzbraniać przed wykorzystaniem najnowszych odkryć w dziedzinie gromadzenia i przetwarzania informacji. Wtedy rozjaśni nam się i będziemy wiedzieć kogo wspierać, a kogo unikać. I właśnie to przeraziło Tomka. Bogobojny człowiek nie obawia się, że jego czyny widzą jego bliźni. On nie grzeszy nie z powodu ich, tylko z bojaźni przed Bogiem. Ten, który odrzuca Boga obawia się tylko ludzi i najlepiej się czuje jak jest wszystko zagmatwane oraz zanurzone w ciemnościach.
Pozdrawiam Lekarkę, zgadzam się z tym co piszesz.
Daniel
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Joela
Go
|
Daniel napisałam No tak ,ale czy zmiana ustroju zmieni ludzkie myślenie? przecież człowiek jest taki jaki jest w swoim wnetrzu .Umyta swinia nadal jest tylko swinia Natura mówi kim jesteśmy. Grzech nie lezy w uczynkach uczynki Ujawniaja grzech po przodkach. Cóż ci da kamera ,podglad NIC.Serce Nowe Stwórz we mnie o YHVH. Nrodzenie lekarka pisze ,ze należy szukac Boga w każdym człowieku ,ze każdy człowiek jest inny . No jest niemam wątpliwości , tylko jak to sie ma do tego co ty piszesz/ Daniel który apostoł tak powiedział ? Ja napisałam ze człowieka kształtuja jego mysli ,ponieważ albo jest człowiekiem cielesnym i takie sa jego mysli i nie podoba sie Bogu ,albo jest Duchowy i rozumie sprawy DUCHA. Dlaczego sie tak oburzasz ,czy nie jest napisane ,Wraca świnia do tarzania w błocie ,a pies do wymiocin ? Powiedz to Bogu ,ze nieładnie z Jego strony prównywac człowieka do zwierzęcia tylko że On sam porónał Siebie do Lwa z pokolenia Judy a leniwych pasterzy do psów co nieszczekaja. Daniel Nie wiem co mówi natura. Można powielać grzechy przodków i tkwić w kręgu zła. Dopiero jak oprzesz się tej sile przyzwyczajenia, to możesz liczyć na narodzenie z Jego Ducha. A jak to zrobić wskazuje Bóg w przykazaniach. Nie trzeba żadnego Zakonu, aby je przestrzegać Natura mówi ze nasze czyny są złe. Nie wiem co masz na myśli pisząc -- dopiero jak oprzesz sie tej sile przyzwyczajenia , to mozesz liczyc na narodzenie z Ducha. Wyjaśnij. A mnie sie zdawało ze to ty wskazujesz na zakon?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
lekarka
Go
|
Natura mówi ze nasze czyny są złe. Nie wiem co masz na myśli pisząc -- dopiero jak oprzesz sie tej sile przyzwyczajenia , to mozesz liczyc na narodzenie z Ducha. Wyjaśnij.
1. zdanie : czy wszystkie? 2. zdanie : przyzwyczajenie-nawyk/nałóg to oddawanie czci fałszywym bożkom. To brak woli/wolności czynienia tego co chcemy. To zniewolenie.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Daniel_dn
Go
|
Joela, to czyny ( to co z niego wychodzi) świadczą o człowieku. Oczywiście, że czyny poprzedzone są myślami, choć nie zawsze (emocje). Wypadkową czynów ludzi jest ustrój, w którym żyją. Poprzez swoje czyny ujawniają co akceptują, a co nie. Tym samym wykonuję wyboru między dobrem, a złem. A co jest dobrem, a złem określa Bóg. Ważne jest jeszcze to, że tylko czyny potwierdzające sam wybór są decydujące, a nie nasze słowne deklaracje. Powszechne jest obecnie występowanie sprzeczności między tym co mówimy, a tym co rzeczywiście robimy. W większości wypadków mamy do czynienia ze świadomym kłamstwem. Bóg nie będzie miał wątpliwości w ocenie nas. Natomiast nasza ocenia bliźniego jest zawsze ułomna. Nigdy nie będziemy wiedzieć o nim wszystkiego. Nie jesteśmy w stanie sprawiedliwie określić, czy on jest dobrym, czy złym człowiekiem. Dlatego nie jest stosowne określanie bliźniego, że jest zły, głupi itp. , a także w pogardzie przyrównywać go do zwierzęcia. Nie należy mylić tego z porównaniami ogólnymi, nie odnoszącymi się do konkretnej osoby, choć tego też nie popieram. Jednak żyjemy wśród ludzi. Jednych wspomagamy, a innych pomijamy. Można dokonywać tych wyborów bez oceniania ludzi. Oceniamy czyny i to do nich zajmujemy stanowisko. Jeżeli widzimy, że ktoś kradnie, to nie pomagamy z tego tytułu, że jest człowiekiem złym, tylko dlatego, aby nie mieć udziału w złym czynie. Inny przykład: gdy polityk okłamuje swoich wyborców, to nie powinniśmy mieć udziału w tych kłamstwach i nie popieramy go. Nasze działanie mają być skierowane przeciwko złu, nie człowiekowi. Natura jest tak szerokim pojęciem i w rzeczywistości nic nie oznacza, a tym bardziej nic nam nie może powiedzieć. Jeżeli od dzieciństwa patrzymy na czyny naszych rodziców, dziadków, to będziemy je powielać jako normalne zachowanie i niebawem przejmą te zachowania nasze dzieci. Dylemat powstaje, gdy uświadomimy sobie, że te czyny są złe. Teraz Bóg oczekuje od nas sprzeciwu wobec naszych najbliższych, bo poznaliśmy prawdę. Nie jest to łatwy wybór. Nie jest to jednak zniewolenie, bo nadal mamy świadomość i wolną wolę. Lekarko jak wiesz co chcesz, to masz wolę i wolność do realizacji tego. Występuje sprzeczność logiczna w twoim zdaniu. Powinno chyba być: "To brak woli/wolności czynienia tego co dobre."
Daniel
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Joela
Go
|
Oczywiście ,ze czyny człowiek ujawnia co popiera jednak nie zawsze mozesz stosowac takie zasady. Co by było ,gdyby dosłownie przestrzegac słowa - każda włądza jest od Boga? A przecież ludzie ukrywali Żydów.Paweł uciekał - spuszczany w koszu - przed "władzą"I tu można powiedzieć ,ze ocena drugiego człowieka jest ułomna. Patrząc na Jezusa ,jak zaprowadzał Gorliwosc o Dom Ojca , trudno nazwac normalnym , raczej musiał przypominać szaleńca religijnego. Inny natomiast moze mówic o miłosci ,energii boskiej dobroci dla zwierząt ,ale ten tak ludzki człowiek ,będzie blużnił Bogu. Dobry czy zły to pijęcie wzgledne - ułomne ,bo cóz to moze znaczyc dobry? dla kogo w jakim czasie itp. Bóg nie bedzie miał wątpliwości w ocenie ,poniewaz patrzy na serce czy jest OBRZEZANE. Jeżeli widzimy, że ktoś kradnie, to nie pomagamy z tego tytułu, że jest człowiekiem złym, tylko dlatego, aby nie mieć udziału w złym czynie. A jest napisane kto sie brata ze złodziejem nienawidzi DUSZY swojej. Mówisz ze nie potrafimy sprawiedliwie osadzać -- a to dlatego ze on moze nas zwieść miłymi powabnymi słowami ,omotac naiwnoscia.Doświadczyłam to wiem. >>>> a także w pogardzie przyrównywać go do zwierzęci a. >>>> To prorocy okreslili podobienstwo człowieka a przez nich mówi Bóg. A jesli chodzi o porównania do zwierzat ,to masz ich w Biblii bez liku. Zrobił to Jakub kiedy błogosławił synów, jednego nazwał wikiem ,innego wężem itp. leniwi pasterze - to psy lew Baranek gołąb >>>> Nasze działanie mają być skierowane przeciwko złu, nie człowiekowi. >>>> Szkoda ,ze Bóg tak nie dzieli - a moze coś mi umkneło? owszem Umiłował nas gdy jeszcze bylismy grzesznikami ,ale grzesznik jest oddzielony od Boga własnie przez grzech. >>>>lekarka zgadzam sie zniewolenie ,nałóg to czesc oddawana bozkom. Jona-Joela
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Daniel_dn
Go
|
Joela dziś nie dyskutuję, tylko czytam wiersze.
Nie o myślenie proszę ...
Nie o myślenie proszę Nie o rozumienie Przywróć mi Panie Zwyczajne patrzenie
Nawidziałem się byłem Nic nie zobaczyłem Pewno się przed Tobą W pyle drogi kryłem
Proszę rozbij tę ciemność Jedną chwilką jasną By mignęła przede mną Moja droga własna ...
Ernest Bryll "Na garnuszku snu"
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Daniel_dn
Go
|
Joela w powyższy post jest trudny do zrozumienia. Opisujesz swoje myśli używając symboli i skrótów myślowych. Co ma wspólnego ukrywanie Żydów z ich oceną? Przykład z Jezusem do czego ma się odnosić? Kiedy serce jest obrzezane? Bratanie ze złodziejem, to oznacza współudział w jego kradzieżach. To jest to samo o czym ja piszę. Raz można być okłamanym, ale gdy drugi raz przyjmujemy za prawdę, to co kłamca nam mówi, to jest już nasza naiwność i głupota. Nie rozumie co masz na myśli pisząc, że grzesznik jest oddzielony od Boga w kontekście mojej wypowiedzi? A tak ogólnie to, nie wyraziłaś się jasno czy coś akceptujesz, czy nie.
W poprzednich postach pisałem, że nie powinniśmy wspierać ludzi, którzy grzeszą, aby nie mieć udziału w grzechu. Co to znaczy wspierać? Moim zdaniem to nic od nich nie kupować i nic im nie sprzedawać. Jednym słowem nie handlować. Znaczy to samo co prowadzić interesy, współdziałać w prowadzeniu firmy itp. Ale to się tyczy ludzi nie uczciwych, którzy kradną i kłamią. Ale jak mamy odnosić się do cudzołożników, ludzi zawistnych, morderców? No tak, ale wtedy może się okazać, że zostaniemy sami. A to pech. Trzeba coś wybrać. Bramy piekła są szeroko otwarte i gotowe do przyjęcia tłumów.
Daniel
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
lekarka
Go
|
Nasze działanie mają być skierowane przeciwko złu, nie człowiekowi. >>>> Szkoda ,ze Bóg tak nie dzieli - a moze coś mi umkneło? Bóg to rozdziela i pisze - "kochaj bliźniego swego jak siebie samego". Prawdą jest przy tym : "jak przestajesz ze złodziejem (jak akceptujesz jego czyny) to sam się nim stajesz=brak szacunku dla siebie".
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
|