Autor
|
Wtek: Polska sercem (Przeczytany 935819 razy)
|
elmo
Go
|
Daniel ,znajdę coś jutro w Piśmie ,bo nijak nie mogę Cię "rozgryźć" -podobnie jak Zofia Zofio, może zapodaj ciekawy temat Edyta.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
Rudka
Go
|
Dawid -mówisz ,ze po śmierci Bóg człowieka osądzi-a co z ludżmi umysłowo chorymi co z zygotami wyskrobanymi albo poronionymi -no i kiedy ma to nastąpić. Zaraz po smierci czy po amargedonie?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
elmo
Go
|
Edyto, a widziałaś jak ruch uliczny wygląda u arabów. Oni nie mają sygnalizacji i chyba żadnych przepisów, a jednak wszyscy poruszają się. Daniel
Daniel ,nie widziałam ruchu ulicznego u Arabów ,bo mnie jeszcze nie spotkał zaszczyt przebywania w żadnym państwie arabskim i dlatego nie mogę nic powiedzieć o ich ruchu ulicznym I choćbym miała okazję tam jechać ,chyba bym się nie zdecydowała Nie mogę jednak znaleźć w Piśmie nic na temat rządu ,ale wiem ,ze gdzieś pisało o rządach Jezusa,Boga...jak znajdę ,to na pewno napiszę. Jestem jednak ,podobnego zdania jak Zofia Edyta.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Daniel_dn
Go
|
Rudka będziesz się musiała zapytać Boga, bo ja tego nie wiem. Przypuszczam, że po zakończeniu życia na Ziemi. Ale pojęcie czasu może być szersze u Boga i być może robi to w czasie rzeczywistym, albo znał już wybór zanim jeszcze przyszliśmy na świat. Nie podejmuję się jednak tłumaczenia tego, bo to zbyt skomplikowane.
Edyta i Zofia, ciekawy jestem czym mnie zaskoczycie?
Na razie sam siebie zaskakuję, bo moje poglądy ewoluują się. Po części zawdzięczam to Wam i temu wątkowi.
Daniel
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
elmo
Go
|
Daniel. Wpadła mi pewna myśl ,ale żebym ją przedstawiła ,musiał byś mi jasno odpowiedzieć na pytanie: Czy w/g Ciebie władza i rząd to,to samo? pozdrawiam Edyta. PS .Jutro będę musiała przeczytać Apokalipse ,bo mi nie daje to spokoju
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Daniel_dn
Go
|
Parę postów wcześniej Halina napisała, że każde stado ma swojego przywódcę. Człowiek ma jednego przywódcę, jakim jest Bóg. Tylko on ma prawo stawiać wymogi nam i to tylko On będzie osądzał nas. Nie można służyć dwóm panom, władcom. Gdy wybierasz władcę ziemskiego odrzucasz tym samym Boga. To ciekawe, że ta wiedza nie dotarła do świadomości ludzi przez tysiąclecia mimo, że jest to zapisane w Biblii. To znaczy, że na wszystko przychodzi swój czas. Nie mogło to nastąpić wcześniej, bo ludzie nie byli do tego przygotowani. Dzisiaj już tak nie jest. Oczywiście rząd, parlament, prezydent, a nawet kościół należy do grupy zwanej władzą. Co więcej podporządkowanie się jej jest równoznaczne ze służeniem im. Wj 20,5 " Nie będziesz oddawał im pokłonu i nie będziesz im służyć, ponieważ Ja Pan , twój Bóg, jestem Bogiem zazdrosnym ..." Trzeba się zdecydować jakiemu władcy chcesz służyć.
Daniel
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Tomkiewicz
Go
|
Daniel, czy według Ciebie Bóg jest absolutem ? Tworem doskonałym ?
Tomek
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Rudka
Go
|
Daniel -no właśnie z ta zazdrością boską to troche przegięcie -myśle ,ze albo żle biblia prztłumaczona albo ludzie swoimi wadami obarczyli wszechmocnego . no i po co mu ta zazdrośc -przeciez jesteśmy jego dziełem ponoć- czy podobnie jak kościół - jest wrogiem wiedzy i nauki.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Daniel_dn
Go
|
Człowiek jest istotą bardzo ograniczoną i nie jest wstanie ogarnąć umysłem całokształtu natury Boga. Jest on wszędzie w skali makro i w skali mikro. Każdy naukowiec wgłębiając się w wiedzę znajduje Boga w formie czegoś co samo przez się nie mogło powstać. To nie jest władca, który siedzi na tronie i palcem wskazuje co należy robić. Bóg to życie, to materia zorganizowana i pulsująca w ściśle zorganizowany sposób. Wszystko jest ze sobą powiązane i wzajemnie na siebie wpływa. To się dzieje na poziomie molekularnym i daleka jest droga do poznanie tego przez ludzi. Tak postrzegał to prof. Sedlak. Człowiek jest anomalią w tym świecie i pulsuje w sposób niezorganizowany. Miota się między życiem, a śmiercią. Część istot ludzkich wejdzie do tej pulsującej życiem światłości, a reszta rozpadnie się w nicości.
Daniel
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Tomkiewicz
Go
|
Daniel, enigmatycznie odpowiadasz na dość oczywiste pytanie. Zapytam raz jeszcze, czy według Ciebie byt doskonały, absolut może czuć zazdrość ?
Tomek
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Rudka
Go
|
"z prochu powstaliśmy w proch sie obrócimy" ja myśle ,ze waga ziemi sie przez to nie zmieni więc tez będzie i jest nas pełno wszędzie. To jak sam zauwazyłeś ,ze człowiek to dośc ograniczone stworzenie - za krótkie zycie na tym padole za mała pojemnośc dysku , często przepalaja sie bezpieczniki . Dalej mysle ,ze jestesmy tylko częścią przyrody z ta róznicą ,ze w ewolucji coś sie wydarzyło albo nam sie po prostu udało a małpom nie.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
elmo
Go
|
Daniel. Nie będe nikogo cytowała ,niczyich słów interpretpwała,tylko powiem Ci ,że władza i rząd to nie to samo,słowami prostymi ,takimi jak by to ujął chłop ze wsi. Otóż.Siedzę sobie wczoraj wieczorem przy zapalonym świetle i czytam książkę. I zadałam sobie pytanie : czy ta żarówka mną rządzi? tzn.czy ona mówi mi ,co mam robić? Otóż nie Zarówka mi nic nie mówi co mam robić Ale....ma nade mną władzę ...bo jak się przepali ,to nie będę mogła.....czytać Jak ja mogłam to wymyśleć Zaskakuję sama siebie Teraz możecie sobie interpretować jak chcecie ,w zależności od czynności umysłu Bóg jest w niebie.Jest napisane w Piśmie ,że mieszka w niebie(to już nie moje słowa).Wychodzi ,to też z modlitwy "Ojcze nasz". I ma nad nami władzę tzn. : nie mówi nam co mamy robić ,nie rozkazuje nam,mamy wolną wolę i możemy robić co nam się podoba. Ale ma nad nami władzę Może nam odebrać życie.(Interpretacja-kwestia umysłu,kto jak i co ) Władza to absolut A rząd to rząd.Administracja.Można coś komuś nakazać ,żeby coś zrobił itp. No,tyle wymyśliłam . A jeszcze jedno! Żeby móc cokolwiek dobrze zinterpretować czy to Pismo ,czy to czyjeś słowa pisane czy mówione ,trzeba mieć dobrze odżywiony mózg,aby ten "odcedzał" ziarno od plew. Edyta. PS. Teraz właśnie doszłam do wniosku ,ze światła sygnalizacyjne na drogach rządzą nami .Mówią nam kiedy mamy się zatrzymać ,kiedy jechać .I to jest dobre,bo nie wyobrażam sobie ruchu samochodowego bez świateł sygnalizacyjnych w wielkim mieście ,przy tak dużej liczbie pojazdów i pieszych. Owszem na wsi tak Daniel ,ale nie w mieście . Daniel ,to jest rzeczywistość. Czy Ty się podporządkowujesz tym światłom? I czy to jest grzech?,czy to jest złe? Czy płacisz podatki? Abonament? Daniel ,rozumię Cię ,nie myśle jednokierunkowo.Biorę wszystko pod uwagę: i rzeczywistość i to co napisane w Biblii. Pozdrawiam Cię. Edyta.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
lekarka
Go
|
Daniel, enigmatycznie odpowiadasz na dość oczywiste pytanie. Zapytam raz jeszcze, czy według Ciebie byt doskonały, absolut może czuć zazdrość ? Tomek
Wg mnie - nie może. Absolut Wszystko Ma. Zastanawiałam się jak Bóg w Starym Testamencie może być tak okrutny (???). BO CZŁOWIEK BYŁ/JEST OKRUTNY. Ps18,26. "Tyś miłościwy dla miłościwego, szlachetny dla szlachetnego i...przebiegły dla przewrotnego". Zerwaliśmy te jabłka, sądzimy teraz sie nawzajem i ...robimy za Boga. W trzech miejscach w Biblii pisze że bogami jesteśmy. Miary "bycia z Bogiem" są różne. Dla Żydów to sefiry (Boskie Światło, aspekty emanacji Boga, im bardziej sie objawiają w naszym życiu tym bardziej jesteśmy szcześliwi, bo szczęśliwi=z Bogiem) - kolumna lewa, żeńska jakoś podobna do idy w terminologii hinduistycznej. Kolumna prawa - męska - podobnie. Przymierze z Bogiem zostało zawarte ...przez tęczę (światło). Jak pisze w Księdze Wyjścia.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
elmo
Go
|
Daniel, enigmatycznie odpowiadasz na dość oczywiste pytanie. Zapytam raz jeszcze, czy według Ciebie byt doskonały, absolut może czuć zazdrość ? Tomek
Wg mnie - nie może. Absolut Wszystko Ma. Zastanawiałam się jak Bóg w Starym Testamencie może być tak okrutny (???). BO CZŁOWIEK BYŁ/JEST OKRUTNY. Ps18,26. "Tyś miłościwy dla miłościwego, szlachetny dla szlachetnego i...przebiegły dla przewrotnego". Zerwaliśmy te jabłka, sądzimy teraz sie nawzajem i ...robimy za Boga. W trzech miejscach w Biblii pisze że bogami jesteśmy. Miary "bycia z Bogiem" są różne. Dla Żydów to sefiry (Boskie Światło, aspekty emanacji Boga, im bardziej sie objawiają w naszym życiu tym bardziej jesteśmy szcześliwi, bo szczęśliwi=z Bogiem) - kolumna lewa, żeńska jakoś podobna do idy w terminologii hinduistycznej. Kolumna prawa - męska - podobnie. Przymierze z Bogiem zostało zawarte ...przez tęczę (światło). Jak pisze w Księdze Wyjścia. Biblię... też trzeba traktować optymalnie Ktoś ,kiedyś na Forum napisał mi oto te Mądre słowa: "Edyta! Mówię poważnie i bez żadnych podtekstów: na te pytania (i wiele więcej pytań) odpowiedzi są w najlepszym i najstarszym poradniku życiowym - Starym Testamencie. Trzeba tylko umieć je stamtąd wyłuskać z tekstu dla wiernych!" W tych słowach tkwi pewnego rodzaju Mądrość ehhhhh ,o ile świat byłby prostszy jeśliby każdy tak podchodził do "sprawy" Dodam jeszcze te słowa ,bo tu idealnie pasują : ".... w błąd wprowadza interpretacja słów autora dokonana przez czytającego, a nie przekaz właściwy tekstu?."
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Rudka
Go
|
Elmo -faktycznie to daje do myślenia ,że nie tylko zarówka -ale wszystko co nas otacza , gadżety od ubrania po jedzenie i wyposazenie oraz nasze obowiązki praca i nałogi . Nazywamy siłą wyższą -ale mimo wszystko ciagle z nimi sie zmagamy i staramy sie mieć władze nad złośliwymi martwymi przedmiotami . Zresztą jakie martwe , skoro gadają i uzależniają . Ewo - Masz racje Bóg nie może nas karać, za to ,że stworzył człowieka grzesznego -no i skoro jest Alfą i Omegą - wszechwiedzący i wszechmocny -więc nic nie zmieni jego zamiarów bo wszystko przewidział - nawet katolików -pod warunkiem oczywiście ,ze istnieje.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Tomkiewicz
Go
|
Daniel, czemu ludzie wierzący w boga boją się śmierci ? Boisz się i Ty ?
Tomek
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
elmo
Go
|
Tomek ,pozwolę sobie napisać co do "bania się śmierci": Myślę ,że tu nie chodzi o strach przed nią . Tu chodzi o silną wolę ,o chęć życia człowieka... Da się czasem zauważyć czy słyszeć ,że "walczył do końca swych chwil" ,nie poddawał się,chciał żyć ,ale to nie oznacza ,że się bał. Bać się śmierci ....cóż nam z tego przyjdzie ,Jednego czego możemy być pewni ,to właśnie jej... Człowiek chce poprostu żyć jak najdłużej i najzdrowiej jak może. I chce również ,aby z jego najbliższymi było to samo.... Ponoć człowieka w obliczu śmierci ogarnia spokój.... A i przecież człowiek nie myśli non stop o śmierci ,bo by "zwariował" . Póki życie jest ,póki zdrowie jest trzeba się cieszyć. A jaką śmiercią umrzemy?...tego nikt z nas nie wie
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
elmo
Go
|
Ewa ,jak myślisz : czemu człowiek był /jest okrótny? Czemu człowiek stał sie z dnia na dzień chciwy ,rządny władzy? I... czy aby z dnia na dzień ? Co sprawiło ,że natura ludzka jest taka przewrotna ? Że człowiek pragnie władzy nad drugim człowiekiem. Co tekigo jest w tym ,że nie potrafimy żyć w pokoju? Że wciąż toczą się wojny ,pomimo różnych organizacji pokojowych założonych przez człowieka. Człowiek jest taki zaślepiony władzą ,że nawet nie wie ,jakich metod użyć do Pokoju. "Mieczem" chce osiągnąć Pokój? Przecież wiadomym jest ,że agresja budzi agresję.....(ale chyba tylko u ludzi agresywnych). Każdy kraj pragnie dla siebie pokoju ,a jednak człowiek nie jest w stanie go osiągnąć...
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
lekarka
Go
|
Bóg nie może nas karać,
Karzemy się sami. W odpowiedzi na zadane pytanie przez Ciebie Elmo: Co powiesz na zdanie " Na świecie jest tylko dobro i ... braki dobra (jako zło)".
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
|