Autor
|
Wtek: Polska sercem (Przeczytany 935148 razy)
|
Radzio
Go
|
A ja dopiero zamierzam przebiec pod taką postacią, ponieważ uznałem, że... jeszcze za młody jestem- to po pierwsze. A po drugie- uczyć się jeszcze wobec pierwszego powinienem.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Radzio
Go
|
Nie Ty jeden na Forum mojego Przyjaciela wspominasz o... hmm... takiej "butelce, wrzuconej do informatycznego oceanu". Takich "rozbitków' jest mnogość- to wymaga zastanowienia. Chociażby po to, żeby nie stworzyć kolejnego śmietniska lub go nie pogłębiać.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Radzio
Go
|
... aby wszelkie decyzje w miarę możliwości były jak najbardziej oparte na prawdzie. ...
A! Przypomniałem sobie. "... na prawdzie...", w oparciu o te... no... privy. To drugie "pół prawdy". Ale i tak plus dla Ciebie za odwagę- biegacza.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Daniel
Go
|
... aby wszelkie decyzje w miarę możliwości były jak najbardziej oparte na prawdzie. ...
A! Przypomniałem sobie. "... na prawdzie...", w oparciu o te... no... privy. To drugie "pół prawdy". Ale i tak plus dla Ciebie za odwagę- biegacza. Radzio, nie zawsze odpowiadam na Twoje posty z prostej przyczyny, bo ich nie rozumiem. Tak jakbyś pisał w niezrozumiałym obcym języku własnych skrótów myślowych. Lepiej więc nie odpowiadać na coś czego się nie rozumie niż pisać głupoty dla samego pisania, jak to robi większość trolli na tym forum.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Radzio
Go
|
Przybliżę, dla odróżnienia mnie od trolli. I tak w chwilę potem "zmutują"- po to są. "Zdechł pies", to zawoalowana przenośnia, o czym wiesz. Nie ma sposobu na zaistnienie Twojej Prawdy w "wuwuwu". A dotyczy właśnie maili, privów, sms'ów, a i otwartych wypowiedzi itp. A te nierozerwalnie będą towarzyszyć "Społeczeństwu internetowemu"- to, póki co sztuczny twór jest. Drugi plus dla Ciebie, że mnie od trolli odróżniasz- na tym forum. Od lat nie ma mnie gdzieś indziej w takiej postaci- gdybyś chciał dopytać.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Daniel
Go
|
Przybliżę, dla odróżnienia mnie od trolli. I tak w chwilę potem "zmutują"- po to są. "Zdechł pies", to zawoalowana przenośnia, o czym wiesz. Nie ma sposobu na zaistnienie Twojej Prawdy w "wuwuwu". A dotyczy właśnie maili, privów, sms'ów, a i otwartych wypowiedzi itp. A te nierozerwalnie będą towarzyszyć "Społeczeństwu internetowemu"- to, póki co sztuczny twór jest. Drugi plus dla Ciebie, że mnie od trolli odróżniasz- na tym forum. Od lat nie ma mnie gdzieś indziej w takiej postaci- gdybyś chciał dopytać. Już trochę więcej zrozumiałem, ale nie do końca. Domyślam się, że mój blog jest tym "zdechłym psem", który jako moja prawda nie ma szans w internecie. Tylko co ma z tym wspólnego sposób przekazywania informacji do jej wewnętrznej wartości?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
Daniel
Go
|
Dalej już samodzielnie. Najpierw DO, choćby takie "ekstremalne". Ciężka z Tobą komunikacja. Trzeba się wiele domyślać ale i tak się nie ma pewności czy to jest ten sam to rozumowania. DO to wielka niewiadoma, bo z powodu braku informacji, to nie wiemy kto jest naprawdę na tej diecie. Nikt nie śledzi i nie sprawdza kto i jak przygotowuje dla siebie jedzenie, a tym bardziej co faktycznie zjada. W SIŻ jest jednak miejsce dla niej z kilku względów. Rozpoczną się prawdziwe badania nad uzyskaniem nie zakłamanej wiedzy o żywieniu człowieka. Wtedy okaże się, że DO czy ŻO zostanie ukoronowane, ale to nie wszystko. Człowiek nie żyje po to aby jeść, a je po to aby żyć. To przewartościowanie otworzy rozkwit arkadii czy raczej restauracji, barów, stołówek opartych na ŻO, gdzie serwować się będzie zbilansowane potrawy. Wtedy naprawdę tych co będą korzystać z tych profesjonalnych stołówek będzie można uznać za Optymalnych. Wiedza o żywieniu jest zbyt trudna dla przeciętnego człowieka dlatego nie jest to problem indywidualny, a społeczny.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Radzio
Go
|
... DO to wielka niewiadoma, bo z powodu braku informacji, to nie wiemy kto jest naprawdę na tej diecie. Nikt nie śledzi i nie sprawdza kto i jak przygotowuje dla siebie jedzenie, a tym bardziej co faktycznie zjada. ... Informacja jest kompletna i rzetelna. Weź ołówek, zacznij liczyć. Nie bądź "nikt", a będziesz mógł już we wstępnej, wspólnej rozmowie, spacerze, zabawie, biegu, pracy, posiłku, wysiłku poznać z kim masz do czynienia. ... Człowiek nie żyje po to aby jeść, a je po to aby żyć. To przewartościowanie otworzy rozkwit arkadii czy raczej restauracji, barów, stołówek opartych na ŻO, gdzie serwować się będzie zbilansowane potrawy. Wtedy naprawdę tych co będą korzystać z tych profesjonalnych stołówek będzie można uznać za Optymalnych. Wiedza o żywieniu jest zbyt trudna dla przeciętnego człowieka dlatego nie jest to problem indywidualny, a społeczny.
Aby zacząć żyć, wprzódy zjeść należy. Aby żyć jak Człowiek, jeść należy jak człowiek. Co do restauracji ŻO- rozumiem, że Twoim przesłaniem jest być żywionym. Wtedy Ty będziesz mógł bez przeszkód zająć się samym Życiem. Jestem zdania, że będzie Cię to drogo kosztowało i nie strefę materialną mam na myśli.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Daniel
Go
|
... DO to wielka niewiadoma, bo z powodu braku informacji, to nie wiemy kto jest naprawdę na tej diecie. Nikt nie śledzi i nie sprawdza kto i jak przygotowuje dla siebie jedzenie, a tym bardziej co faktycznie zjada. ... Informacja jest kompletna i rzetelna. Weź ołówek, zacznij liczyć. Nie bądź "nikt", a będziesz mógł już we wstępnej, wspólnej rozmowie, spacerze, zabawie, biegu, pracy, posiłku, wysiłku poznać z kim masz do czynienia. ... Człowiek nie żyje po to aby jeść, a je po to aby żyć. To przewartościowanie otworzy rozkwit arkadii czy raczej restauracji, barów, stołówek opartych na ŻO, gdzie serwować się będzie zbilansowane potrawy. Wtedy naprawdę tych co będą korzystać z tych profesjonalnych stołówek będzie można uznać za Optymalnych. Wiedza o żywieniu jest zbyt trudna dla przeciętnego człowieka dlatego nie jest to problem indywidualny, a społeczny.
Aby zacząć żyć, wprzódy zjeść należy. Aby żyć jak Człowiek, jeść należy jak człowiek. Co do restauracji ŻO- rozumiem, że Twoim przesłaniem jest być żywionym. Wtedy Ty będziesz mógł bez przeszkód zająć się samym Życiem. Jestem zdania, że będzie Cię to drogo kosztowało i nie strefę materialną mam na myśli. Moje życie jest za krótkie aby bawić w detektywa. Kto kim jest pozostawiam to społeczeństwu, ale nie takiemu jakim teraz jest. Gdy mówiłem o żywieniu, to miałem na myśli SIŻ, a tam takie zagrożenia jakie sugerujesz, nie występują.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Radzio
Go
|
Raczej "nie będą występowały". Zgoda.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
anakin
Go
|
1. mam pretensje do Doktora Kwaśniewskiego , że tworząc fuzję z RZETELNEJ WIEDZY i biblistycznych wtrąceń , wywołał do tablicy masę oszołomów. ad 1 no właśnie , coś w tym jest. W tym jest tylko tyle, że Tomkiewicz powinien mieć pretensje wyłącznie do siebie, że zwraca uwagę na " wywołujących się do tablicy..." i do "czasopism naukowych", że nie publikowały w stosownym czasie prac naukowych lek. med. Jana Kwaśniewskiego. Tylko dzięki zniesieniu cenzury, udało się wydać sumptem autora popularnonaukowe opracowanie "Żywienie Optymalne" (nakład - 3tys. - dziś biały kruk) - dla osób, które były pacjentami Akademii Zdrowia "Arkadia" w Ciechocinku w latach 1987-89). Nikt nie kupiłby książki "Dieta Optymalna", gdy jej treścią by były "doniesienia naukowe" z podanym piśmiennictwem i nigdy "Tomkiewicz" by pewnie o jakimś Kwaśniewskim z Ciechocinka nie usłyszał... , tak jak wielu jeszcze nie wie, że DO powstało już pod koniec lat sześćdziesiątych XXw. To dzięki miksowi "RZETELNEJ WIEDZY i biblistycznych wtrąceń" większość osób dotarła do propozycji Jana Kwaśniewskiego, a nie dzięki "naukowym doniesieniom" - więc nie sądź pochopnie Tomku A że niektórym się to nie podoba - to jest zupełnie obojętne dla TATY, bo lepiej według Niego jest uratować jedną cudzą nogę przed amputacją niż obawiać się narażenia na "śmieszność" wśród głupców . Ja też mam śmichu-chichu głupców w poważaniu. A już niebawem Diecie Optymalnej stuknie 50-tka!
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Daniel
Go
|
Bardzo ciekawe, że jest ktoś co dociera do postów z 2006 roku i to w zapomnianym wątku.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
anakin
Go
|
Bóg obdarował człowieka takimi przymiotami jakie On posiada Ponoć w/g niektórych nie Bóg, a BOGOWIE i to w czterech etapach czasowych tworzenia Homo sapiens naturalis - przykład za Wasilikiem z orangutana azjatyckiego: 1. etap 99,25% małpy - około 1,8 mln lat temu, wyszło, homo erectus, sinantrop, pitekantrop, 2. etap 98,5% małpy około 400 tys. lat temu 3. etap 97,75% małpy około 200 tys. lat temu wyszedł neandertalczyk, 4. etap 97% małpy około 40 tys. lat temu i wyszło Homo sapiens naturalis Doświadczenie w tych samych okresach co na orangutanie (czerwoni, żółci) przeprowadzono również na: szympansie (biali), ) i gorylu (czarni) i około 20-40 tys. lat temu wyszło wreszcie Homos sapiens sapiens. A jeśli "stworzyli na obraz i posobieństwo swoje" - to ile Bogowie mają boskich genów? A więc jak pisze Slawek - "widywano ich tu i tam". Ostatnia udokumentowana, o której wiadomo , to wizyta pod imieniem "Allah". Odbyła się około 610 roku po narodzinach Jezusa z Nazaretu, chyba w celu ośmieszenia? chrześcijaństwa, bo Nowy Testament już spełnił swoją rolę - Rzym dogorywał. Ale się ośmieszyć nie udało, a jedynie "zasiać nienawiść" między wiarami... . Ponoć Elohim (El-ohim=All-ah?) są nieomylni!. Toanie wróć! Dobrze pisałeś!
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Daniel
Go
|
Toan to Admin i nie musi powracać, bo jest tu cały czas. Z tym co cytujesz, też się zgadzam. Religie ośmieszają się i sieją nienawiść. Nie robi tego Bóg, autor Dekalogu, a wszystkie trzy najważniejsze religie świata niby jego wyznają. Tylko wartości jakie uznają za ważne nie pasują do wartości Boga Dekalogu. Czy wierzą w tego samego boga?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
administ
Go
|
Radziu! Ty nie wywołuj, bo wywołasz... Dario ma bana, a Daniel widocznie ważniejsze misje.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
Zyon
|
|
|
|
Zapisane
|
Work Buy Consume Die
|
|
|
Radzio
Go
|
i ŻrO. ... Biedny Dario musi sie teraz meczyc ...
Coś Go ogłuszyło i kiepsko trafił, a mógł trafić na DnO.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
|