Autor
|
Wtek: Polska sercem (Przeczytany 937123 razy)
|
Daniel_dn
Go
|
Każdy może mieć swoją filozofię życia i można uznać, że to jego sprawa. Jednak swoje poglądy przekłada na konkretne czyny. Te natomiast nie są tylko jego prywatną sprawą. Gdy w wyniku tych czynów zostanie skrzywdzony inny człowiek, to sprawa nabiera społecznego wymiaru. Teoretycznie skrzywdzony człowiek może zażądać naprawienia krzywdy przed sądem, ale ustrój państwa wręcz uniemożliwia domagania się sprawiedliwości. Ustroju tego nie można zmienić, bo istnieje dzięki poparciu właśnie tych co krzywdzą innych. Tym samym sami stanowią prawo, które pozwala im uniknąć kary. Czy umiemy rozpoznać ten typ człowieka, co ma w głębokim poważaniu innego człowieka, ale też i Boga?
Daniel
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
fewa
Go
|
Daniel, w Twoim ostatnim poście można podsumowac jednym zdaniem. Każdy kto ma inne zapatrywanie na świat, życie jest złym człowiekiem.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
elmo
Go
|
Każdy może mieć swoją filozofię życia i można uznać, że to jego sprawa. Jednak swoje poglądy przekłada na konkretne czyny. Te natomiast nie są tylko jego prywatną sprawą. Gdy w wyniku tych czynów zostanie skrzywdzony inny człowiek, to sprawa nabiera społecznego wymiaru. Teoretycznie skrzywdzony człowiek może zażądać naprawienia krzywdy przed sądem, ale ustrój państwa wręcz uniemożliwia domagania się sprawiedliwości. Ustroju tego nie można zmienić, bo istnieje dzięki poparciu właśnie tych co krzywdzą innych.
Daniel
Uważam ,że Daniel bardzo trafnie napisał.Tak właśnie jest.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
elmo
Go
|
No nie koniecznie .A upraszczajac pojecie Boga jako cos konkretnego to dla mnie jest "ABSTRACH" bOG NIE MIESCI SIE W KANONACH NASZEGO UMYSLU
Z tym też się zgodzę. Generalnie nie mam zaufania do ludzi,którzy twierdzą ,że posiedli całkowitą wiedzę na dany temat . Albo do jakiejś religii,której przedstawiciele twierdzą ,że ich religia jest właśnie ta słuszna i prawdziwa nie pozostawiając miejsca nawet na odrobinę niepewności -to u mnie odpada.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Daniel_dn
Go
|
Fewa tylko ludzie, którzy krzywdzą innych są źli. Między poglądem, a czynem jest zasadnicza różnica. Sądzę, że Ty do złych ludzi nie należysz. Luton, rzeczywiście pojęcie Boga jest bardzo szerokie, ale Dekalog jest bardzo ścisłym prawem. To o niego mi szczególnie chodzi, bo on jest drogowskazem co jest dobrem, a co złem. Gdyby nie on, to skąd byś wiedział, że kradzież jest złem? Chyba, że przyjmiemy, że jest dobrem i ogłosimy antydekalog od antyboga. Albo po prostu: Witaj w piekle!
Daniel
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
lutonn
Go
|
Luton, rzeczywiście pojęcie Boga jest bardzo szerokie, ale Dekalog jest bardzo ścisłym prawem. To o niego mi szczególnie chodzi, bo on jest drogowskazem co jest dobrem, a co złem. Gdyby nie on, to skąd byś wiedział, że kradzież jest złem?
Daniel
No moze wlasnie to jest ten" pikus" , wybacz Daniel ale to mi przypomina wilka w owczej skorze > pojecie zlo czy dobro jest w naszych umyslach i z tym sie rodzimy , raczej bym podzieli na madrosc i glupote
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Daniel_dn
Go
|
Luton z tym się nie rodzimy, bo oznaczało by to, że jak ktoś urodził się złym lub głupim, to takim pozostanie. To nieprawda, człowiek zmienia się. Zmienia też swoje poglądy i zachowanie. Od wygnania z raju poznał dobro i zło, które teraz ma prawo wybrać. A tak swoją drogą to z żadnym poglądem się nie rodzimy. Otrzymujemy je od rodziców i te same poglądy mogą być powielane pokoleniami.
Daniel
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
fewa
Go
|
Ciekawe, jak to jest z tym jacy się rodzimy. Są ludzie co mają skłonności do czynienia złych czynów. Mówi się o nich, że mają lepkie ręce. Czy to religia? na pewno nie bo zadna nie nakazuje rozboju. Wychowanie wydawało by się najprawdopodobnym skutkiem. Tylko są rodziny w kturej znajduje się tylko jedna tzw czarna owca, a wszyscy są wychowani razem więc skąd ta skłonnośc. Oczywiście jak ktoś ma takie skłonności i ma trochę rozumu to powinien walczyc z tym. Wydaje się,że najlepiej działa prawidłowe wychowanie plus odżywianie. Religia też ma napewno jakiś wpływ.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Daniel_dn
Go
|
Ciekawe pytania, ale nie ma na nie jednoznacznej odpowiedzi. Model żywienia tak jak wychowanie przejmujemy od swoich rodziców. Jeżeli mamy na tyle siły i woli, to możemy starać się uwolnić od swego dziedzictwa. Dobrym na to sposobem jest rozpoczęcie od zmiany modelu żywienia, który pozwala na usprawnienie całego organizmu, a w szczególności poprawienie sprawności naszego mózgu. Bo przecież tam tkwi przyczyna większości problemów.
Daniel
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
lutonn
Go
|
Luton z tym się nie rodzimy, bo oznaczało by to, że jak ktoś urodził się złym lub głupim, to takim pozostanie. To nieprawda, człowiek zmienia się. Zmienia też swoje poglądy i zachowanie. Od wygnania z raju poznał dobro i zło, które teraz ma prawo wybrać. A tak swoją drogą to z żadnym poglądem się nie rodzimy. Otrzymujemy je od rodziców i te same poglądy mogą być powielane pokoleniami.
Daniel
A jesli sie rodzimy!: , przeciez istnieje podzial na owce i wilki . Jesli nasze dobro nie wyplywa z "serca " to najwyzej mozemy przybrac owcza skore , a i tak po jakims czasie powrocimy jak "pies do wymiocin" i staniemy sie jeszcze gorsi
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Daniel_dn
Go
|
Nikt nie jest od urodzenia zły. Nawet wtedy gdy dziedziczy złe odruchy po rodzicach, możemy liczyć na wybaczenie. Prawdziwe zło rodzi się wtedy, gdy świadomie je wybieramy. Stajemy się jeszcze gorsi, gdy ponownie popełniamy ten sam grzech, którego potępiliśmy i prosiliśmy o wybaczenie. Wtedy Twoje porównanie jest jak najbardziej na miejscu. Większość cynicznie nie przejmuje się tym, bo nie ponoszą w danej chwili żadnej dolegliwości. Nikt ich nie karci, nikt im tego nie wytyka, a Bóg ukaże dopiero po śmierci. Jeżeli cokolwiek możemy zmienić, to właśnie w tej błogiej bezkarności. Na tej zasadzie opiera się też demokracja. Tam też kara rozłożona jest w czasie.
Daniel
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
genek
Go
|
Ciekawe, jak to jest z tym jacy się rodzimy. Są ludzie co mają skłonności do czynienia złych czynów. Mówi się o nich, że mają lepkie ręce. Czy to religia? na pewno nie bo zadna nie nakazuje rozboju. Wychowanie wydawało by się najprawdopodobnym skutkiem. Tylko są rodziny w kturej znajduje się tylko jedna tzw czarna owca, a wszyscy są wychowani razem więc skąd ta skłonnośc. Oczywiście jak ktoś ma takie skłonności i ma trochę rozumu to powinien walczyc z tym. Wydaje się,że najlepiej działa prawidłowe wychowanie plus odżywianie. Religia też ma napewno jakiś wpływ.
Fewa a mnie się wydaje że to sprawka szatana to on atakuje podstepnie, latwiej jemu działać z ludźmi niemądrymi bo rozum chroni przed szatanem. Rozum to dar od Boga. Chociaż szatan ustami opentanych głosi że rozum to właśnie sprawa szatana.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
fewa
Go
|
Nie ma winy bez kary. Jeśli ktoś popełnia przestępstwo to napewno wcześniej czy później za to zapłaci. To by było przykre gdyby tacy się rodzili i nie mieli możliwości poprawy swojej osobowości. I tu napewno ma wpływ jak się odżywiali rodzice, dziadkowie, czy przekazali potomstwu słonności do np. nadpobudliwości, nerwowości, niecierpliwości, złoąci itd.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
fewa
Go
|
Fewa a mnie się wydaje że to sprawka szatana to on atakuje podstepnie, latwiej jemu działać z ludźmi niemądrymi bo rozum chroni przed szatanem. Rozum to dar od Boga. Chociaż szatan ustami opentanych głosi że rozum to właśnie sprawa szatana.
genek, byc może wszystko jest możliwe, ale trzeba pamiętac,że szatan nie ma dostępu do nas jeśli my mu na ta nie zezwolimy. Atakuje tylko ludzi słabych, bawiących się wywoływaniem duchów itp.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Daniel_dn
Go
|
Mózg każdy ma, ale z wykorzystaniem go różnie bywa. Nie mamy problemu gdy rozum podpowiada o bólu, który wystąpi po dotknięciu gorącego przedmiotu. Nie mamy problemu, że nie siadamy za sterami samolotu wiedząc, że nie potrafimy go pilotować. Skutki takiego pilotażu od razu będą odczuwalne. W tych przypadkach kara za bezmyślność od razu nas dosięga. Problemy zaczynają się gdy rozum dobrze określa sytuację, że nie należy czegoś robić, a jednak świadomie jakby na przekór robimy to. Rządzenie państwem jest bardziej skomplikowane od pilotowania samolotu, a mimo to bezmyślnie podejmujemy się tego. To brak kary powoduje naszą lekkomyślność. Kara, która kiedyś wystąpi nie jest już karą. Bo gdy już występuje, to nie pamiętamy za co ona jest. Czyli krótka pamięć w połączeniu z opóźnieniem wystąpienia kary jest pożywką na szerzenie się zła.
Daniel
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
fewa
Go
|
Masz racje, kara która kiedyś nastąpi nie naprawi krzywdy. Może jakby kazdy miał to w świadomości, że nie obędzie się bez kary to 2 razy by się zastanowił co robi. A tak myśli, że jak nikt nie widzi to nic mu nie grozi w postaci kary. Powinno się od małego dziecka wpajec zasadę nie czyń drugiemu co tobie nie miłe.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Daniel_dn
Go
|
I pewnie by nie czynił, gdyby od razu to docierało do niego. Nie tworzy się więc sytuacji gdzie dziecko nieświadome swoich czynów może tworzyć zagrożenie dla innych. Np.nie daje się dziecku naładowanej broni. Mimo wieku nadal wielu zachowują się jak dzieci. Naciskają guziki, kreślą krzyżyki - bez świadomości do czego to prowadzi. Są ludzie, którzy z przyczyn biologicznych utraciły zdolność do rozpoznania swoich czynów, a państwo nadal uważania ich za pełnoprawnych obywateli, Te samo państwo najchętniej przyznało by takie prawa także dzieciom. Czy nikt tego nie zauważa? A jeżeli tak, czy świadomie to akceptuje?
Daniel
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
fewa
Go
|
A jeśli zwykły"szarak" to zauważa i nie akceptuje to czy ma jakieś wyjście? Może albo siedziec cicho albo narazic się na śmiesznośc.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Daniel_dn
Go
|
Przynajmniej powinien powstrzymać się przed powielaniem błędów. Nikt nie jest wstanie nas zmusić do czynienia zła.
Daniel
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
|