Autor
|
Wtek: Polska sercem (Przeczytany 935281 razy)
|
elmo
Go
|
Ponieważ nie jesteśmy maszynami, to w naszym zachowaniu jest pełno różnych błędów. Z pozycji Boga - grzechów. Nie jesteśmy doskonali i nigdy na Ziemi nimi nie będziemy, bo musielibyśmy się zamienić w cyborgi. Daniel
Zdawac by się mogło ,że maszyny i te cyborgi stawiasz ponad ludźmi . A przecież te maszymy stworzył człowiek,używając swej inteligencji,a ponieważ człowiek nie jest doskonały,to tymbardziej to, co stworzył nie jest doskonalsze od niego.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
kodar
Go
|
elmo,a nad wszystkim czuwa opatrznosc Boska
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Daniel_dn
Go
|
Nieprawda, Bóg nie osłania wszystkiego swoją opatrznością. To chrześcijanie tak sobie wymyślili, że miłosierdzie Boga jest zawsze i dla każdego. Z tego wynika, że każdy będzie umiłowany i wybaczone mu będą wszystkie grzechy. Tak więc każdy będzie w raju, a co za tym idzie piekła nie ma. Chrześcijanie unieważnili piekło. Bóg jest miłosierny, ale i też sprawiedliwy. Ci co swoim życiem zasłużyli na piekło, to z pewnością tam się znajdą. I nie ma żadnych czyśćców. Są tylko dwie możliwości: zbawienie albo potępienie.
Daniel
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
grizzly
Go
|
... Są tylko dwie możliwości: zbawienie albo potępienie. ....
Tak Daniel, masz racje sa tylko dwa kolory: czarny i bialy i sa tylko dwie drogi: do przodu i do tylu tylko jeden jest Bog - twoj. W taki sposob to wojenka jest gotowa bo " moje jest mojsze niz twojsze"
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
elmo
Go
|
Daniel.Nie jesteś chrześcijaninem? Pytam z ciekawości...
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Daniel_dn
Go
|
Krytykuję tych, którzy uważają, że piekła nie ma. Mimo przewagi liczebnej demokratycznie nie da się uchwalić poprawnej prawdy, że piekła i Boga nie ma.
Daniel
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Waldek
Go
|
Niebo dla każdego znaczy co innego. Piekło jest tam gdzie są fanatycy religijni. Bo ludzie zbyt religijni zbyt często i zbyt łłatwo poświęcają wolność, ludzkie życie i rozum dla religii.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Waldek
Go
|
mówię tu nie tylko o wolności własnej ale i innych ludzi
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
elmo
Go
|
Zabawne,że jak ktoś uznaje isnienie Boga,to uchodzi za fanatyka religijnego Ciekawe Naprawdę bardzo ciekawe ,na podstawie czego wysnuwa się tak daleko idące wnioski .... Myslę,że tu problem mają ci,co sobie dopowiadają resztę
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Daniel_dn
Go
|
Witam nowego dyskutanta, Wakleka. Wiara w Boga jest ponad religią. Ci co demonstrują swoją religijność często postępują niezgodnie z Dekalogiem. Robią często to samo co ci, co demonstracyjnie nie uznają Boga. Jedni i drudzy moją w pogardzie prawo człowieka do wolności, własności i sprawiedliwości, a szczególnie gdy ten jest innego wyznania czy narodu. Te prawa są zgodne z Dekalogiem, zgodne w tym co Bóg oczekuje od człowieka. A oczekuje nie wiele, aby nie krzywdzić drugiego człowieka, który jest naszym bliźnim. Wynika z tego, że jest duża rozbieżność między wiarą w Boga, a fanatyzmem religijnym.
Daniel
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Daniel_dn
Go
|
Literówka, oczywiście Waldka.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
grizzly
Go
|
....Wynika z tego, że jest duża rozbieżność między wiarą w Boga, a fanatyzmem religijnym.....
Daniel czy jestes Amiszem? Chyba nie wstydzisz sie swojej wiary?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Waldek
Go
|
Zabawne,że jak ktoś uznaje isnienie Boga,to uchodzi za fanatyka religijnego Ciekawe Naprawdę bardzo ciekawe ,na podstawie czego wysnuwa się tak daleko idące wnioski .... No właśnie powiedz na podstawie czego wysnułaś takie wniski? Myslę,że tu problem mają ci,co sobie dopowiadają resztę Jeśli twój post był nawiązaniem do mojego to czy nie dopowiedziałaś mi czegoś czego nie miałem na myśli?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Waldek
Go
|
Co do różnicy między wierzeniem a fanatyzmem to powiem np, że podobał mi się zwyczaj samodzielnej decyzji o chrzcie w wieku 16 lat w jakimś odłamie chrześcijan. Bez wojowania, narzucania itp zastanów się i sam decyduj co ci umysł i serce podpowiada. Albo szamanizm - "religia" z tajemniczą duszą natury ale bez przymusowego boga za którym idzie trwoga. I głupie przykazania typu "wszelka tłustość jest Pańska". Fanatyzm to dla mnie np religia państwowa, narzucana z góry. I żydoski bożek Jahwe dający 10 przykazań a z drugiej strony eksterminujący potopem tysiące ludzi, czy nakazujący mordować Medianitów i gwałcić ich kobiety. "Bóg jest miłością" ale karze gwałcić i morduje. Tylko fanatycy nie widzą tu sprzeczności Albo chrześcijański chrzest przymusowy, ochrzcić i zindoktrynować jak najwięcej nieświadomych dzieciaków. A niekóre tego sobie wcale nie życzą
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
elmo
Go
|
Czyja to jest wina,że ludzie coś źle zinterpretują i na podstawie tych źle zinterpretowanych wiadomosci,podejmują złe decyzje, gdy tymczasem myslą,że są w nieskalanej niczym prawdzie?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
elmo
Go
|
Czyja to jest wina ...chyba nie Boga,co?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Waldek
Go
|
Bóg jest zawsze taki sam jacy są ludzie w niego wierzący. Bóg izraelitów kazał gwałcić medianitów bo oni to lubili, Bóg indian jest zielony, kolczasty i ukazuje się po zjedzeniu świętego kaktusa, Bóg Napoleona Hilla był Nieograniczonym Rozumem Wszechświata pomagającym mu podejmować decyzje biznesowe we śnie, Bóg w Zen jest pustką a jego doświadczanie jest niedoświadczaniem, Jezus Imperator cesarza Konstantyna przekazał mu wojenny znak we śnie i kazał podbijac narody bo to lubił cesarz, Bóg polskich katolibów jest królem Polski bo oni kochają władzę etc. Ilu ludzi tyle bogów. Ja też mam swojego. Wara mi od niego.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Daniel_dn
Go
|
Waldek, a Bóg którego uznajesz, coś od Ciebie wymaga? Czy narzuca Ci jakieś przykazania, czy masz całkowitą wolność i nie musisz się liczyć z nikim?
Daniel
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Waldek
Go
|
Pamiętam w życiu jedynie 2 epizody kiedy próbowałem się skontaktowac z tym czymś. Nie spotkałem nigdy Boga w kościele, ani w cichym lesie. Ale dopuszczłem istnienie jakiejś duchowej siły. Pierwszy raz kiedy stało się "coś" to był sposób szamanów indiańskich, poprzedzony postem i ćwiczeniami z głębokim oddychaniem, podszedłem do tego bardzo poważnie a nawet w strachu. Tymczasem Bóg okazał się mieć spore poczucie humoru, wręcz momentami paradoksalne teksty typu "Stworzyliśmy się nawzajem po nic, by się przed bezsensem świata bronić", "Dziękuj mi, że stworzyłem cię przenikliwym ateistą" Generalnie oczekiwałem poważnych wizji dotyczących tajemnic wszechświata a wewnętrzny głos podpowiedział abym się aż tak nie przejmował życiem, bo życie ludzi i wszechświat to tylko jego sen. Drugi kontakt uzyskałem (tak mi się przynajmniej wydaje) sposobem Napoleona Hilla. Mianowicie byłem przez długie tygodnie w sytuacji bez wyjścia, kilkanaście problemów, szach mat, panika i przestrach. Martwy punkt, ślepa uliczka. Spisałem więc jak radził Hill te problemy na kartce i w absolutnej ciszy, spokojnie ok godzine przed snem prosiłem Niograniczony Rozum o pomoc. Rano obudziłem się z gotowymi odpowiedziami, i to tak banalnymi aż dziw, że nie wpadłem na nie przez cały poprzedni rok. Co do przykazań to ten mój Bóg nic mi nigdy nie narzucał. W ogóle niepytany siedzi cicho. Jest chyba nieco autystycznym milczkem.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Daniel_dn
Go
|
Nie interesuje mnie Twój dialog z Bogiem, bo każdy ma swój indywidualny. Interesuje mnie skala wartości twojej religii zwanej ateizmem, a szczególnie stosunek do innego człowieka. Jeżeli nie masz żadnego szacunku do innego człowieka, to inni też mogą się tym samym odwzajemnić. Jednak mam wrażenie, że Twoja skala wartości niczym nie odbiega od Dekalogu, który jest wspólny dla wszystkich religii, tak jak wspólny jest tylko jeden Bóg, choć ma miliony imion.
Daniel
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
|