Autor
|
Wtek: Polska sercem (Przeczytany 935220 razy)
|
Daniel
Go
|
Na miejsce wypalonej świeczki stawia się nową. Z wysoka, gdy patrzy się na morze palących się świeczek, to brak jednej nie jest nawet zauważalny. Dostrzegalne jest tylko mocniejsze światło (nawet pojedyncze), albo masowe zgaśnięcie wielu świateł. Co ciekawe, dostrzegalne jest także światło o tej samej mocy, ale pulsujące, pod warunkiem, że inne świecą stałym blaskiem.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
kodar
Go
|
Wysłane: Dzisiaj o 14:38:10Wysłany przez: Daniel Umieść cytat Na miejsce wypalonej świeczki stawia się nową. Z wysoka, gdy patrzy się na morze palących się świeczek, to brak jednej nie jest nawet zauważalny. Dostrzegalne jest tylko mocniejsze światło (nawet pojedyncze), albo masowe zgaśnięcie wielu świateł. Co ciekawe, dostrzegalne jest także światło o tej samej mocy, ale pulsujące, pod warunkiem, że inne świecą stałym blaskiem. Fajnie,ze istnienia ludzkie porownales do plonacych swieczek, przeciez widzimy na kazdym kroku,jak wielu z ludzkich istnien odchodzi,a ilez nowych przychodzi, szkoda tylko,ze w pogoni za doznaniami cielesnymi zapominamy o duszy, o tym,po co ploniemy i gasniemy
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Daniel
Go
|
Miałem już nic nie pisać na tym wątku, ale nie da się wymazać cząstki swego życia. Wątek jest teraz wymieszany z innym wątkiem, a raczej "antywątkiem" (Polska Serem ... ) i teraz trudno wyłapać logiczną ciągłość. Wyszła z tego paplanina. Do przedstawienia tematu w pełni forum internetowe nie nadaje się. Powinno się napisać książkę, ale do tego jeszcze nie dojrzałem. Odczuwam potrzebę, aby tą paplaninę jeszcze poprowadzić, bo pozwala mi jeszcze raz zastanowić się nad tematem. Przypomnę więc, że temat tego wątku jest dyskusja nad ustrojem zgodnym z Prawem Boskim. Nie ma to żadnego znaczenia czy ktoś wierzy w Boga czy nie, czy toleruje religie czy jest jej wrogiem, zawsze w swoim działaniu określa siebie. Czynami swoimi ujawnia jakie one są, a czy są zgodne lub nie z Prawem Boskim. Interesują mnie tylko czyny, a nie człowiek, bo jego sądzić będzie tylko Bóg. To ludzie poprzez swoje czyny tworzą ustrój państwa, a nie odwrotnie. Zmiana ustroju musi zacząć się od zmiany pojedynczych zachowań. Aby nie było nieporozumień, to ustrojem zgodnym z Prawem Boskim nie jest państwo wyznaniowe. Żadna religia nie jest w stanie takiego ustroju zbudować.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
grizzly
Go
|
.... Żadna religia nie jest w stanie takiego ustroju zbudować......
Daniel religia to nic innego jak czesc kultury ludzi zyjacych w danej cywilizacji. Widac to wyraznie "jak na dloni" Jak prymitywni ludzie to prymitywna cywilizacja i religia. Natomiast bez przerwy z "uporem maniaka" uzywasz fenomenu "prawo boskie" napisz "u diabla" co to za prawo, tylko bez "psychotycznego mesjanizmu". Po prostu kawa na lawe bez "wciskania ciemnicy" Bez wiarygodnej definicji czyli zakotwiczenia w czasoprzestrzeni "namacalnych sladow Boga i prawa boskiego" jestes jednym z tych co robili "pieczen z inteligentnych kobiet" na stosie.!!!
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Daniel
Go
|
Nowy ustrój to w zasadzie nowa cywilizacja. Ponieważ jeszcze takiego ustroju na Ziemi nie było, ta więc czeka nas nowa cywilizacja. To jest coś co nastąpi i wierzę że tak będzie. Nie wiem tylko czy za naszego życia.
Prawo Boskie to pierwsze i drugie przymierze człowieka z Bogiem. Na nich opierają się niemal wszystkie religie i każda interpretuje je inaczej. Jednak te interpretacje są wszystkie sprzeczne wewnętrznie i nie przystają do obecnych czasów. Poszerzyły się możliwości człowieka i nie można tego schować pod dywan. To jest wyzwanie które podejmiemy my albo nasi następcy. Nie ma to nic wspólne z żadną religia, a szczególnie z historią chrześcijaństwa. Wszelkie porównania są nie na miejscu bo nie ma do czego porównać czegoś co tworzy się teraz po raz pierwszy.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
grizzly
Go
|
Nowy ustrój to w zasadzie nowa cywilizacja. Ponieważ jeszcze takiego ustroju na Ziemi nie było, ta więc czeka nas nowa cywilizacja. To jest coś co nastąpi i wierzę że tak będzie. Nie wiem tylko czy za naszego życia.
Prawo Boskie to pierwsze i drugie przymierze człowieka z Bogiem. Na nich opierają się niemal wszystkie religie i każda interpretuje je inaczej. Jednak te interpretacje są wszystkie sprzeczne wewnętrznie i nie przystają do obecnych czasów. Poszerzyły się możliwości człowieka i nie można tego schować pod dywan. To jest wyzwanie które podejmiemy my albo nasi następcy. Nie ma to nic wspólne z żadną religia, a szczególnie z historią chrześcijaństwa. Wszelkie porównania są nie na miejscu bo nie ma do czego porównać czegoś co tworzy się teraz po raz pierwszy.
Daniel to co napisales brzmi klarownie za wyjatkiem: " Prawo Boskie to pierwsze i drugie przymierze człowieka z Bogiem." Tutaj juz " mowa trawa", teraz czas na " kotwica w czasoprzestrzeni" czyli definicja "Boga" i "pierwsze i drugie przymierze człowieka z Bogiem" Jak tego zabraknie to juz na starcie zalatuje " pieczenią z inteligentnych kobiet" po plebansku, albo " noworodkami kiszonymi z kapusta" po antyaborcyjnemu.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Daniel
Go
|
Start był już ponad rok temu. Jak chcesz dowiedzieć się coś więcej, to sobie poczytaj ten wątek. Nie piszę o religii, którą tak bardzo wyśmiewasz.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Master_SS
Go
|
No i sami widzicie.
Potencjalny nowy fan diety optymalnej wchodzi na Waszą stronę i o czym czyta? O Bogu, cywilizacji itp.
Dzieki bardzo.
Panie Tomaszu Kwaśniewski, mysle, ze to pole popisu dla Pana jak odciąc się od tych teologizmów i skupić się, aby ta strona zajmowała sie promocją DO, bo DO jest genialne. Moze wtedy zwiększy sie liczba ludzi ograniczających węglowodany, a co za tym idzie moze piewrsze poważne lobby wywrze presję, i powoli zaczną znikać ze szkół automaty z batonami, znikną reklamy napoi gazowanych itp.
Pozdrawiam
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
grizzly
Go
|
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
adam319
Go
|
Drogi Master SS,
Założyłeś dziś swój wątek, więc dlaczego ten temat próbujesz piłować na innych. Ludzie chcą sobie zwyczajnie pogadać, a nie liczyć, że „pierwsze poważne lobby wywrze presję”
Pozdrawiam, Adam
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Master_SS
Go
|
Czesc Adam,
Ale ja tez chce pogadac,
To lobby to kiedys powstanie ale my do tego czasu umrzemy.... te 30 lat promowania niskiego tłuszczu zrobiło swoje, przez 100 lat tego nie odkręcimy..
Pozdrawiam Pawel
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
lekarka
Go
|
To lobby to kiedys powstanie ale my do tego czasu umrzemy.... To się nazywa ... myślenie pozytywne .
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
kodar
Go
|
Panie Tomaszu Kwaśniewski, mysle, ze to pole popisu dla Pana jak odciąc się od tych teologizmów i skupić się, aby ta strona zajmowała sie promocją DO, bo DO jest genialne. Moze wtedy zwiększy sie liczba ludzi ograniczających węglowodany, a co za tym idzie moze piewrsze poważne lobby wywrze presję, i powoli zaczną znikać ze szkół automaty z batonami, znikną reklamy napoi gazowanych itp.ja nie T.K.ale powyzsze spowodowalo takie refleksje: to dlaczego w polskich szkolach ucza np.obcych jezykow,przeciez wystarczy nam Polakom tylko j.polski, dlaczego optymalni,nie maja prawa interesowac sie innymi zagadnieniami niz tylko pozywieniem???? kto szuka i rzeczywiscie interesuje sie dieta oraz zdola zrozumiec co jest priorytetem tej diety bedzie czytal i korzystal,
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Daniel
Go
|
Co ma wspólnego ustrój państwa z Bogiem? Ciekawe pytanie i chyba nikt je nigdy nie zadał. Większość odpowie, że nie powinien mieć nic wspólnego. Kojarzą sobie Boga tylko z religią, a państwo powinno być niezależne czyli świeckie. Ale tak właśnie jest gdy nie zna się Boga, a bez niego spraw oczywistych nie sposób zobaczyć. W ten sposób koło się zamyka i gdyby nie miłosierdzie Boga nie było by dla nas ratunku. Ale miłosierdzie przychodzi tylko na tych co chcą zobaczyć. Nie sposób nie widzieć Boga, gdy wzrok się odzyska. Ci ze skamieniałym sercem wolą zostać w ciemności, nie chcą patrzeć bo prawda wypala im oczy i duszę.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Waldek
Go
|
Potencjalny nowy fan diety optymalnej wchodzi na Waszą stronę i o czym czyta? O Bogu, cywilizacji itp. a co złego jest w dyskusji o bogu i cywilizacji ? przecież to są jedne z najistotniejszych zagadnień dla myślącego czowieka
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Daniel
Go
|
Duża część społeczeństwa nie wierzy w Boga. Do nich należy spora część młodzieży, która wstydzi się nawet głośno wypowiedzieć słowo "Bóg". Nie oznacza to automatycznie, że to są ludzie źli. Wielu z nich zachowuje się w swoim życiu starając się żyć zgodnie z prawami zawartymi w Dekalogu. Mimo, że określają je jako prawa naturalne lub po prostu etyką, to jednak liczą się czyny. Nie można być jednak w pełni zgodnym z Dekalogiem nie miłując Boga. Nie mniejszą grupą stanowią osoby deklarujące publicznie iż wierzą w Boga. Regularnie uczęszczają na mszę i noszą Matkę Boską w klapach marynarki. Gdy jednak przyjrzeć się ich zachowaniom, to okazuje się, że daleko odbiegają od praw Dekalogu. Grupy te potocznie nazywa się jako niewierzących i wierzących. Ale tak naprawdę, to żadna nie przestrzega prawa Dekalogu. Nie można jednocześnie być w zgodzie z Bogiem i nie przestrzegać jego przykazań. Same wyznanie wiary, to zbyt mało, trzeba to potwierdzać swoimi czynami.
Kto więc naprawdę miłuje Boga? Wynika z tego, że ludzi żyjących w zgodzie z Bogiem na Ziemi jest bardzo mało.
Tak wysoko podniosłem poprzeczkę, że nawet dla mnie jest ona za wysoko. Czy ją obniżyć? Nie.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Waldek
Go
|
Ale po co koncentrowac się na negatywach? Tzn pisać w kółko negatywnie o tych wszystkich "wierzących niepraktykujących" i "uduchowionych ateistach"? Ja np od czasu przejścia na DO jaśniej patrzę na życie. Mniej krytykuję odmiennie patrzących na świat. Polubiłem nawet ludzi religijnych, widzę dobre ich strony. Nie sądz a nie będziesz sądzony? Coś w tym jest. Parafrazując : W każdej Biblii jest ziarnko prawdy.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Rudka
Go
|
Daniel -to twoja ocena jest slepa i niepodparta żadnymi rzeczowymi dowodami. Niewierzacy właśnie widzą hipokryzje wiary . Uwazasz ,ze ateiści nie maja duszy ? nie kochają ? Przykre czytać ,że w ten sposób zaszuflatkowałeś ludzi myślących .
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
kodar
Go
|
Mniej krytykuję odmiennie patrzących na świat.Waldek , rowniez tak uwazam,zawsze bylam tolerancyjna,a teraz jeszcze mniej rzeczy wyprowadza mnie z obranej drogi lub toku myslenia, mniej rzeczy przeszkadza i wcale nie mam zamiaru naprawiac ludzi i swiata na sile, kazdy ma prawo do wlasnego zycia i wszystkiego co z nim zwiazane.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Daniel
Go
|
Stwierdzam stan obecny mojego otoczenia nie po to, aby go zmieniać, ale wiedzieć jak zmienić siebie. Nie mogę przyjąć negatywnego postępowania jako wzorca dla własnych zachowań. Te wzorce muszę szukać gdzie indziej, a z tym jest problem. Teoretycznie powinienem je znaleźć u ludzi religijnych, ale niestety niemal wszystkie są do odrzucenia. Szukanie wzorców nie jest sądzeniem konkretnych ludzi. Oceniam pogląd, czyn, działanie nie osobę, człowieka. Nie wnikam czy ktoś ma duszę i czy jest dobry. Takie oceny zarezerwowane są dla Boga. Mnie interesuje konkretny czyn w konkretnej sytuacji. Czy on jest dobry i może być wzorcem dla mnie. Każdy człowiek ma prawo do zmiany swoich poglądów, postawy i zachowań. Możemy tylko stwierdzić, że dany czyn w znanych okolicznościach jest zły czy dobry. Nie można jednak na podstawie tylko jednej sytuacji na stałe przykleić etykietę człowiekowi. Nie naprawiam świata, bo tego mi nie wolno robić. Naprawiam siebie, a tego mi nikt nie zabroni. Nie zabroni mi także domagania się sprawiedliwości i obrony przed przemocą większości. To są takie podstawowe prawa człowieka zgodne z Dekalogiem.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
|