Autor
|
Wtek: Chleb, czy zaszkodzi? (Przeczytany 228296 razy)
|
Gavroche
|
W Szwajcarii jest zakaz dokarmiania łabędzi chlebem, gdyż one po nim chorują. Człowiek wytrzyma więcej... Ano, o to chodzi, świeżym nie można, a suchym już bardziej.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
renia
|
Ciekawe dlaczego... przecież w wodzie i tak moknie...
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Gavroche
|
Ciekawe dlaczego... przecież w wodzie i tak moknie... Myślałem, że Ty będziesz wiedzieć...
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
Gavroche
|
W necie znalazłem tylko, że świeży chleb szkodzi ptakom na wątrobę, czasem śmiertelnie
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
renia
|
...a ludziom?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
renia
|
Jak byłam mała, to Mama nie pozwalała nam jeść ciepłego chleba...
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Gavroche
|
Jak byłam mała, to Mama nie pozwalała nam jeść ciepłego chleba...
A moja prababcia suszyła chleb, ale po to by dzieci nie jadły za dużo, bieda była
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Radzio
Go
|
...a ludziom? To pytanie jest po prostu ... trudne. ... Bo tak: - co to za gatunek; - wymarły; - w książkach- ponoć wyraźnie- napisano, że zagrożonych gatunków chlebem karmić nie wolno, bo to może skończyć się ich wyginięciem, bezpowrotnie.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Zyon
|
|
|
|
Zapisane
|
Work Buy Consume Die
|
|
|
administ
Go
|
Chleb nigdy nie szkodził, no chyba, że z margaryną i herbatą z trzema łyżeczkami cukru. Ze smalcem zaś - skleroza pewna.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Gavroche
|
Ze schabem pieczonym albo chudym twarogiem, tradycyjnie
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
administ
Go
|
O! To samo zdrowie. Taki zestaw można popić nawet coca-colą bez szkody dla zdrowia, jak plaster mięsa zacny.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Zyon
|
Chleb nigdy nie szkodził, no chyba, że z margaryną i herbatą z trzema łyżeczkami cukru. Ze smalcem zaś - skleroza pewna. No jak to nie szkodzil, na DD pisali, ze komus zone zabil
|
|
|
Zapisane
|
Work Buy Consume Die
|
|
|
|
Dasna
Go
|
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
administ
Go
|
Cuda! Chleb zabija...
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Zyon
|
Znaczy chleb zatruty glutenem byl
|
|
|
Zapisane
|
Work Buy Consume Die
|
|
|
|
Gavroche
|
Wiadomo, że niestrawione białko do aminokwasów może być zabójcze przy nieszczelnych jelitach! Organizm wytwarza przeciwciała przeciwko obcym białkom tym częściej, im bliżej „ubogiego pastwiska” (dieta jarska) się znajduje. Dlatego np. przeciwciała przeciwko białku bydlęcemu z mleka występują najczęściej u dzieci karmionych sztucznie mieszankami na bazie mleka krowiego, wraz z wiekiem dziecka ich poziom się obniża i jest najniższy u dorosłych w wieku 35-45 lat. Następnie wzrasta powoli, a radykalnie w wieku emerytalnym, gdy dochody ludzi na emeryturze nagle się zmniejszają i muszą oni oszczędzać na jedzeniu. Przy podaży energii w „paliwach” niskiej jakości, a takimi są węglowodany, energii i białka, magnezu oraz niektórych witamin brakuje. Brakuje szczególnie jaroszom. To powoduje, że organizm musi oszczędzać energię również przy trawieniu. Dlatego tak ważne jest trawienie wstępne poza organizmem, które zachodzi przy pomocy metod stosowanych w szeroko pojętej obróbce kulinarnej. Im lepiej potrafimy strawić zjadane produkty poza organizmem, tym mniej organizm musi przeznaczyć na trawienie energii, białka, witamin składników mineralnych. Przy niedoborach energii organizm oszczędza. Oszczędza przez to, że nie końca trawi spożywane białka oraz przez to, że wchłaniając większe fragmenty częściowo strawionych białek może te fragmenty zużywać do budowy, czy regeneracji własnych tkanek. Jeśli te fragmenty są zbyt duże, organizm wytwarza przeciwko nim przeciwciała, a reakcja antygen-przeciwciało jest przyczyną wyższą prawie wszystkich, chorób uważanych za alergiczne.
Jeśli wchłaniane fragmenty białka są mniejsze i składają się z niewielkiej ilości aminokwasów, to organizm nie wytwarza przeciwko nim przeciwciał. Są wykorzystywane w całości do budowy i odbudowy tkanek, co jest częstą przyczyną wymuszonych pomyłek w budowie, a także zatruć ciążowych, nadmiernej wagi przy urodzeniu dziecka, oraz licznych wad wrodzonych. Organizm woli budować z aminokwasów, czyli prostych cegiełek, ale często musi korzystać z białkowego „gruzu” gdy jego przewód pokarmowy nie do końca rozkłada białka i gdy brakuje mu energii na budowę z prostych cegiełek. Z większych kawałków „gruzu” (jest to tak zwany azot polipeptydowy) buduje się szybciej i przy mniejszym nakładzie energii, ale buduje się byle jak.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
|