Autor
|
Wtek: Żywienie Tłuste (Przeczytany 87522 razy)
|
Piotr
Go
|
Żywienie Optymalne, z definicji twórcy, jest żywieniem osób zdrowych. Natomiast Dieta Optymalna jest skierowana dla ludzi borykającymi się z różnymi chorobami. W jednym i drugim przypadku o tym czy jest się Optymalnym, decydują proporcje zjadanych składników pokarmowych. Te natomiast mogą się różnić od wielu czynników np. budowy i aktywności fizycznej, posiadanych chorób czy odmiennej struktury metabolicznej wynikającej częściowo z uwarunkowań genetycznych. Te zmiany nie są na tyle duże, aby naruszały główną filozofię ŻO (DO) polegającą na tym, że głównym paliwem energetycznym dla organizmu są tłuszcze, a białka i węglowodany są zminimalizowane do takiego stopnia, aby nie były spalane przez organizm w celach energetycznych. Cel ten Optymalni osiągają poprzez niemal laboratoryjne ważenie produktów spożywczych dla ustalenia prawidłowej proporcji B:T:W. Jest to uciążliwe zajęcie i zniechęcające do stosowania tej diety. Jednak długoletni Optymalni odeszli od codziennego ważenia, bo intuicyjnie dobierają swoje pokarmy we właściwych proporcjach. Warto było by zebrać te doświadczenia doświadczonych Optymalnych, aby wypracować nowy model żywienia. Będzie to wersja ŻO czy DO bardziej przyjazna dla przeciętnego człowieka, bez potrzeby precyzyjnego ważenia jedzenia. Jest wiele sygnałów, które otrzymujemy od organizmu, gdy nasze odżywianie jest nieprawidłowe. Opierając się na nich i na całej wiedzy dr Jana Kwaśniewskiego można by było zbudować model sposobu żywienia odbiegającego od doskonałości, ale na tyle dobrego i niezbyt uciążliwego aby stał się modelem powszechnym.
Prosiłbym, aby nie zaśmiecać tego wątku wypowiedziami nie na temat albo wyrażające tylko nasze emocje.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Ewa
Go
|
Piotr, to co piszesz o laboratorium jest z założenie nie trafione. Jan Kwaśniewski daje pewną swobodę w dobieraniu ilości BTW. Przecietny człowiek je białka w zalezności od zapotrzebowania od 0,5 przez 0,8 do 1g/kg. Tłuszcz jemy w granicach 2,5 - 4g/kg . Z węglami osylujemy wokól 0,8g/kg (0,3 - 1), przy czym JK podpowiada, ze w postaci skrobi mozemy jeść tego cukru troche więcej. Jak widzisz, w każdym przypadku podane są przedziały, w których mozna sie poruszać bez uszczerbku dla zdrowia. Jak byś nie chciał ułatwić życia stosującym DO, nie da się uniknąć ważenia w początkowej fazie. To po to, aby wyrobić sobie wyobrażenie, o co chodzi w tej diecie, w tych ilościach BTW. Kiedy już Poczujesz DO, masz już całkiem sporą swobodę. Warto było by zebrać te doświadczenia doświadczonych Optymalnych, aby wypracować nowy model żywienia Mam duże wątpliwości, czy zorientowałeś się, co sam napisałeś Czy dobrze cię zrozumiałam, że po prostu chcesz dostać parę nieskomplikowanych przykładów dziennego wyzywienia w DO?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Piotr
Go
|
Tu chodzi o to, żeby nie wystraszyć chętnych do trudnego dla nich wyliczania ilości B:T:W w żywności. Nie będzie to dieta, tak doskonała jak DO, ale będzie to krok w dobrym kierunku. Będzie to żywienie dla początkujących z prostymi zaleceniami. Jedno drugiego nie wyklucza, a może przynieść przełamanie bariery, która jakby stanęła nam na drodze w rozpowszechnianiu ŻO.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
mosik
Go
|
Tłuszcz jemy w granicach 2,5 - 4g/kg . Z węglami osylujemy wokól 0,8g/kg (0,3 - 1), przy czym JK podpowiada, ze w postaci skrobi mozemy jeść tego cukru troche więcej.
A co z dietą japońską? Ludzie żyją na niej najdłużej na świecie! JK wcale jej nie potępia, a jednak tłuszczu tam jest mało. Czy to nie jest paradoksalne?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
mosik
Go
|
Tu chodzi o to, żeby nie wystraszyć chętnych do trudnego dla nich wyliczania ilości B:T:W w żywności. Nie będzie to dieta, tak doskonała jak DO, ale będzie to krok w dobrym kierunku. Będzie to żywienie dla początkujących z prostymi zaleceniami. Jedno drugiego nie wyklucza, a może przynieść przełamanie bariery, która jakby stanęła nam na drodze w rozpowszechnianiu ŻO.
Jeśli wyliczania ilości B:T:W jest takie trudne to kto właściwie stosuje tę dietę? Analfabeci? No bez przesady Piotr! Jeśli faktycznie trzeba przełamać jakąś barierę to ona jest w innym miejscu.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Ewa
Go
|
Mosik, parę dni temu pisałam co mi wiadomo o diecie japońskiej. Ta dieta nie jest zła, ale zabiera sporo energii na metabolizm. Tłuszczu w tej diecie nie możesz jeść duzo, bo wątroba musi go wytwarzać z pozostałuch składników. Także masz ci go pod dostatkiem z węgli i białka.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Hana
Go
|
Piotr, rozpoczynajac Z.O./D.O. zglebiamy temat czytajac ksiazki dr J. Kwasniewskiego i wlasnie w ksiazkach sa przykladowe jadlospisy dla poczatkujacych. Mozna pytac tu na forum. Ja zawsze polecam na poczatek proste dania typu omlety, jajecznice, boczek, salceson, wywar z kosci/miesa na ktorym mozna kombinowac z zupami ---dla chcacego mozliwosci jest bez liku. Ale jak wchodzac w ten typ zywienia,-- widzi sie tylko trudnosci --to juz nie mam nic do napicania--chciala/chcial-bym a boje sie !
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Piotr
Go
|
O innych dietach nie rozmawiajmy na tym wątku, bo się zaśmieci. Wyliczenia B:T:W są trudne dla wielu. Co niektórzy nie wiedzą, że jedząc chleb czy pijąc mleko spożywają węglowodany. Przeciętna wiedza o żywieniu jej bardzo pobieżna i oparta na lansowanych stereotypach. Dla nich to jest abstrakcja gdy mówimy o zjadaniu małych ilości węglowodanów, jak oni nie wiedzą nawet czym są te węglowodany. Ma być to uproszczona wersja dla nie zaawansowanych w dziedzinie zwykłych zjadaczy chleba. Proste zalecenia, obrazowe tłumaczenia i wyraziste hasła. Np. "Wolę jeść tłuszcz niż go samemu wytwarzać" Jest jeszcze jedne powód psychologiczny. ŻO czy DO jest już na tyle znana, że już rozpropagowano zapobiegawczo jako dietę szkodliwą. Gdy zastraszeni słyszą o ŻO blokują się i nie jesteśmy w stanie do nich dotrzeć.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Ewa
Go
|
No dobra, to ja napiszę, co ja jadam. Mnie wystarczy, że mam w domu jaja, masło, mięso, boczek, smalec, ziemniaki, jakieś warzywo, cebulę.
Do tego nieobowiązkowo dodatki - cytryny, śmietana, orzechy, trochę mąki do niektórych potraw, czasem żólty ser, oliwa z oliwek i powidła, której czasem bardzo mało uzywam do omletów, herbata.
Ze zwykłych mięs najczęściej uzywam karkówki, czasem wołowiny. Raz albo dwa razy w tygodniu robie sobie jakieś podroby (najczęsciej wątróbka, cynaderki i czasem móżdżek) Ryby jem rzadko. Z dodatków boczek, salceson, pasztet, kaszanka. Rzadko jadam kiełbasy, bo przestały mi smakować. Lubię udusić lub upiec pieczeń z karkówki i na zimno stosuję jako wędlinę.
Węgle zjadam w postaci ziemniaków i głownie gotowanych warzyw. Odrobina powideł do omleta nie liczy się. Czasem zjem troche czekolady lub zjem troche przeznaczonego dla gości murzynka upieczonego z odłożonych białek z jaj.
Moje główne tłuszcze to masło do omleta i warzyw, smalec do smażenia mięs.
Mój dzienny jadłospis, to przeważnie dwa posiłki. Rano coś z jajek (omlet, jajecznica, gotowane żóltka)
Wczesnym wieczorem 17 - 18 zjadam obiad. Ziemniaki, mięso i warzywo.
Zamiennie rano zjadam placki ziemniaczane z jajem lub salcesonem, pasztetem, żółtym serem lub odrobina śmietany itp.
Jeżeli mam ochote zjeść coś na trzeci posiłek moge sobie szybko usmażyć placki ziemniaczane z jednego ziemniaka lub podkraść gościowego murzynka. Czasem wystarczy plasterek żółtego sera.
To cała filozofia. Oczywiście to co napisałam, to nie są sztywne ramy. Nie starczyłoby mi cierpliwości opisywać szczególowo, co jem, a wam nie chcialoby się czytać. Przeciez nie zawsze tylko maslo i smalec. Są tez inne tłuscze. Odchodzę od tego jadłospisu, jeżeli mam taka fantazję. W końcu, jesli zjem troche orzechów, wypiję smietankę czy czasem zjem jakiś owoc, wiadomo, ze wtedy mam inne potrzeby do końca dnia. Mój apetyt jest moim nieomylnym przewodnikiem.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Ewa
Go
|
Wyliczenia B:T:W są trudne dla wielu. Co niektórzy nie wiedzą, że jedząc chleb czy pijąc mleko spożywają węglowodany. Przeciętna wiedza o żywieniu jej bardzo pobieżna i oparta na lansowanych stereotypach. Dla nich to jest abstrakcja gdy mówimy o zjadaniu małych ilości węglowodanów, jak oni nie wiedzą nawet czym są te węglowodany.
Piotr! Jeśli komuś nie chce sie poznać podstaw, niech nie przechodzi na DO
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
maf
Go
|
Tu chodzi o to, żeby nie wystraszyć chętnych do trudnego dla nich wyliczania ilości B:T:W w żywności. Nie będzie to dieta, tak doskonała jak DO, ale będzie to krok w dobrym kierunku. Będzie to żywienie dla początkujących z prostymi zaleceniami. Jedno drugiego nie wyklucza, a może przynieść przełamanie bariery, która jakby stanęła nam na drodze w rozpowszechnianiu ŻO.
Witam To o czym piszesz zostalo juz zrobione. I jest to DO. Chcialbym przypomniec o jadlospisie "na poczatek" ktory podal nam S.P. Jozef Turostowski. Nie wiem czy jest gdzies w sieci, ale u mnie jest. http://www.optymal-btw.aktis.i.p.pl/art.htmlhttp://www.optymal-btw.aktis.i.p.pl/art2.htmlPozdrawiam maf
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
malgo35
Go
|
Rozumiem, że chodzi Ci o taki konspekt, z którego laik mógłby skorzystać. Ogólne informacje można tu podać ale co do dziennego jadłospisu, to przecież za cholerę nie wyjdzie bo jak mój jadłospis będzie chciał zastosować facet 190cm, który uprawia czynnie sport i powinien ważyć ok. 90kg, to się zagłodzi i wysuszy, bo ja ważę połowę jego naleznej wagi. Musimy liczyć, tego się nie da ominąć, ktoś będzie głodny i będzie dojadał węglami lub białkami, więc zniszczy trzustkę, wątrobę i zawali żyły cholesterolem i będzie miał żal do JK bo mu "dieta optymalna" zaszkodziła. Nie można nie wiedzieć co to są węglowodany, węglowodory i proteiny. Wg mnie nie da się jeść prawidłowo bez tej wiedzy. Ale wracając do treści konspektu, może zaproponuj jakieś hasła, to rozwiniemy w ludzkim języku
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Piotr
Go
|
Takie wyliczenia są nie przydatne, bo wielu będzie jadło tak jak piszesz, tylko do wszystkiego będą jeszcze zjadać kromkę chleba. Gdy piszesz owocach, to zjedzą ich kilogram, po jednym z każdego gatunku. To są informacje cenne dla tych co już są bardziej awansowani i poszukują wiedzy. Widzę to raczej na przekazywanie wiedzy w formie czego nie powinni jeść. Nawet kosztem ujednolicenia ich jadłospisu. To ma być proste i klarowne, bez wyliczanek. Kto będzie drążył temat, to z pewnością sięgnie po wiedzę JK i może trafi na te forum. To ma być instrukcja jak dla dzieci.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Hana
Go
|
Widzisz Piotr wszystko jest , poza checiami.
Wyliczenia B:T:W są trudne dla wielu. Co niektórzy nie wiedzą, że jedząc chleb czy pijąc mleko spożywają węglowodany. Przeciętna wiedza o żywieniu jej bardzo pobieżna i oparta na lansowanych stereotypach. Dla nich to jest abstrakcja gdy mówimy o zjadaniu małych ilości węglowodanów, jak oni nie wiedzą nawet czym są te węglowodany
Tu sie zgadzam z Piotrem, wiekszosc weglowodany kojarzy ze slodyczami!
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Ewa
Go
|
Maf, super, ze podałeś te linki. Po śmiertelnym wypadku pana Józefa, zniknęła strona internetowa z tymi prostymi radami.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
malgo35
Go
|
Wiesz, faktycznie w linkach podanych przez mafa jest wszystko, zajrzyj tam i powiedz czy to wg Ciebie wystarcza.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Hana
Go
|
Malgo35--masz watpliwosci?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Piotr
Go
|
Zachowajmy się jak wytrawni handlowcy. Opakujmy tą wiedzę w nowe kolorowe opakowanie, zróbmy reklamę i sprzedajmy. Pamiętajmy o psychologii klienta, który w pędzie codziennego dnia nie czyta więcej jak parę zdań. A my chcemy zawrzeć całą wiedzę w jednym artykule. To jest nie do strawienia przez przeciętnego zjadacza chleba.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
malgo35
Go
|
Malgo35--masz watpliwosci?
Ja nie mam. Natomiast Piotrowi może być potrzebne coś więcej, zgłosił zapotrzebowanie na taki temat, niech kieruje.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
malgo35
Go
|
Zachowajmy się jak wytrawni handlowcy. Opakujmy tą wiedzę w nowe kolorowe opakowanie, zróbmy reklamę i sprzedajmy. Pamiętajmy o psychologii klienta, który w pędzie codziennego dnia nie czyta więcej jak parę zdań. A my chcemy zawrzeć całą wiedzę w jednym artykule. To jest nie do strawienia przez przeciętnego zjadacza chleba.
O nie, taki "towar w skrócie" szybko nam zwrócą w ramach reklamacji, tego się nie sprzeda, można to nieodpłatnie wypożyczyć z zastrzeżeniem, że na odpowiedzialność chętnego.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
|