Autor
|
Wtek: Rewolucja jest teraz (Przeczytany 177938 razy)
|
Ryjek
Go
|
Natomiast to czarnowidztwo o tym że "bogaci", masoneria i kościół są winne całemu złu na świecie jest naiwne. Łatwo obwiniać masonerię, banki, bogatych o swoją życiową nieporadność i niepozytywne myślenie. Trudniej przełknąć prawdę, że wszystko co nas spotyka jest rezultatem tego o czym myśleliśmy. Myślisz negatywnie, obawisz się - dostajesz więcej tego "złego". Dlaczego? Bo marnujesz czas na narzekanie, strach i obwinianie siebie i innych. Mówisz "pieniądze nie rosna na drzewach, pracaj jest ciężka, masoni, książa, sprzedawcy, wspólnicy chcą mnie oszukać itd". Zgadnij co się stanie - Bóg/Natura powie: Twoje życzenie jest dla mnie rozkazem.
A kiedy myślisz pozytywnie dostajesz więcej dobrego. Masoni, rabini, księża i inne elity znali to prawo od dawna. Dlatego dobrze im się powodziło. Nawet fizyka kwantowa to potwierdza - myśli kształtują wszechświat. "To o czym myślisz się przyciągnie" - Einstein. I nieważne czy to jest dobre dla ciebie czy złe. Polecam film "The Secret - prawo przyciągania". Tam to jest lepiej wyjaśnione.
Waldek, ja, jak i wszystkie muminki jesteśmy za pozytywnym myśleniem. Mówienie: "ale tak zawsze było", "nic na to nie poradzę" , "musi być tak jak jest" itp. - to nie dla mnie. Ale zauważ, że ten film pełni właśnie taką oto rolę: uzmysłowić ludziom ich własną, wewnętrzną siłę. Oglądałeś do końca? Ostatnie 5 minut zwłaszcza? W tym filmie, uważam, jest niewiele z czarnowidztwa - w 2 i 3 części przedstawiono to co już się wydarzyło. Tak, to co już się wydarzyło i chociażby było znane z wielu z innych źródeł, jeśli się tylko poszukało. Co do 9/11, to Zeitgeist nie wnosi wiele nowego, filmy dokumentalne które należy wymienić w pierwszej kolejności to: 911 In Plane Site Loose Change Second Edition Oszustwo finansowe widać dokładnie na kartach historii już za czasów wojny domowej w USA - kiedy to "zielone dolary" Abrahama Lincolna (wymienialne na złoto) zadały poważny cios bankom, uzurpującym sobie prawo do tworzenia pieniądzy dla państwa i jego obywateli. Jak skończył A. Lincoln wszyscy wiemy. Dzisiaj zielonego dolara znajdziemy tylko w muzeum. Zielone były to pierwsze od dawna na świecie pieniądze wolne od długu bankowego. Dla porównania w Anglii funkcjonował pieniądz w formie dwuczęściowego "karbowanego kija" - nie do podrobienia przez bankierów- ale to też przepadło wraz z królem który to wprowadził. W historii było podejmowanych wiele prób w celu tworzenia własnych, wolnych od długu pieniędzy. Pierwszy znany - to przypadek Juliusza Cezara - "ośmielił się" bić własne monety z własnym wizerunkiem. To się coniektórym naturalnie nie spodobało. Mówienie o istnieniu grupy Bilderbergów nie jest bynajmniej czarnowidztwem. Ci ludzie istnieją, można ich zobaczyć chociażby w filmach Alexa Jonesa. Mówił o nich JFK i jego brat. Ale naturalnie, wszystko można zanegować. Pozostanie już tylko kartezjański sposób myślenia, nakazujący odciąć się od wszelkiej wiedzy i poszukania całej prawdy wewnątrz siebie. Fajne i wygodne - ale co z innymi ludźmi? I dlaczego oni są "inni"? Polecony film z chęcią obejrzę.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Ryjek
Go
|
Ps. A jak się ma to rzekome czarnowidztwo do tego o czym pisałem kilka postów wyżej? O "H.R.1955 Violent Radicalization and Homegrown Terrorism Prevention Act of 2007". Czy to się nie dzieje teraz? I czy nie ostrzegano właśnie przed czymś takim w Zeitgeist?
Przeczytał to ktoś?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
ali
Go
|
Powiem tak. To o Jezusie i religiach jest logiczne. Od dawna wiedziałem, że to mity solarne.
Natomiast to czarnowidztwo o tym że "bogaci", masoneria i kościół są winne całemu złu na świecie jest naiwne. Łatwo obwiniać masonerię, banki, bogatych o swoją życiową nieporadność i niepozytywne myślenie. Trudniej przełknąć prawdę, że wszystko co nas spotyka jest rezultatem tego o czym myśleliśmy. Myślisz negatywnie, obawisz się - dostajesz więcej tego "złego". Dlaczego? Bo marnujesz czas na narzekanie, strach i obwinianie siebie i innych. Mówisz "pieniądze nie rosna na drzewach, pracaj jest ciężka, masoni, książa, sprzedawcy, wspólnicy chcą mnie oszukać itd". Zgadnij co się stanie - Bóg/Natura powie: Twoje życzenie jest dla mnie rozkazem.
A kiedy myślisz pozytywnie dostajesz więcej dobrego. Masoni, rabini, księża i inne elity znali to prawo od dawna. Dlatego dobrze im się powodziło. Nawet fizyka kwantowa to potwierdza - myśli kształtują wszechświat. "To o czym myślisz się przyciągnie" - Einstein. I nieważne czy to jest dobre dla ciebie czy złe. Polecam film "The Secret - prawo przyciągania". Tam to jest lepiej wyjaśnione.
bajeczki dla grzecznych dzieci opowiadasz majątku nikt się uczciwie nie dorobił uczciwą pracą możesz zapewnić sobie jedynie dobrobyt majątki powstawały wilczym prawem silniejszego wykorzystującego słabszych, spekulacją lub oszustwem
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
malgo35
Go
|
Ali, jesteś chyba największym pesymistą jakiego czytałam. Masz głębokie przekonanie o tym, że wokół Ciebie pleni się tylko złodziejstwo, cwaniactwo, kumoterstwo i wszystko, czym pogardzamy. Nie ma miejsca w Twoim postrzeganiu świata na sukces uwieńczający trud i pracę. Czy zadałeś sobie kiedyś pytanie czemu tak skrajnie źle widzisz świat. Czy w codziennym życiu spotykasz ludzi normalnych, uczciwych i szczęśliwych?
Wracając do Twojej ostatniej wypowiedzi, gdzie leży wg Ciebie granica określająca podział pomiędzy dobrobytem, a majątkiem?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Waldek
Go
|
majątku nikt się uczciwie nie dorobił A Murakami, Kostabi, Daniken, Gates ? Acha, ale oni się nie "dorabiali" uczciwą pracą możesz zapewnić sobie jedynie dobrobyt Masz absolutną rację. Czy ja gdzieś mówiłem o "pracy" i "dorabianiu"? Praca jest dla biednych. Ci którym się udało nie wzbogacili się bynajmniej na pracy a na pomyśle.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
ali
Go
|
Ali, jesteś chyba największym pesymistą jakiego czytałam. Masz głębokie przekonanie o tym, że wokół Ciebie pleni się tylko złodziejstwo, cwaniactwo, kumoterstwo i wszystko, czym pogardzamy. Nie ma miejsca w Twoim postrzeganiu świata na sukces uwieńczający trud i pracę. Czy zadałeś sobie kiedyś pytanie czemu tak skrajnie źle widzisz świat. Czy w codziennym życiu spotykasz ludzi normalnych, uczciwych i szczęśliwych?
Wracając do Twojej ostatniej wypowiedzi, gdzie leży wg Ciebie granica określająca podział pomiędzy dobrobytem, a majątkiem?
he he 40 lat się dorabiałem i wszystkiego probowałem wiem że uczciwą pracą to się można tylko garbu dorobić jak nie zacznie się przy tym kombinować jak zarobić by się nie narobić uczciwi i szczęśliwi mogą tylko być tacy którzy nie muszą się dorabiać i robią to na co mają ochotę ps. wszystko osiągnąłem tylko i wyłącznie dlatego że patrzyłem aby mi garb nie urósł a pracą nie nazywam przelewanie pustego w próżne i żerowanie na innych
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Blackend
Go
|
wiem że uczciwą pracą to się można tylko garbu dorobić jak nie zacznie się przy tym kombinować jak zarobić by się nie narobić
Kiedyś (w komunie) tak - praca była nic nie warta - dlatego "polski socjalizm" splajtował. W obecnym systemie choć nie wiem jak byśmy na niego narzekali (niewolniczy, zbrodniczy itp.) są ogromne możliwości żyć godnie. Co trzeba zrobić? Niewiele - UCZYĆ SIĘ! Nic więcej nie trzeba! Jest to jedyna (obecnie) możliwość pozyskania bez większego wysiłku pieniędzy w dorosłym życiu, uczciwie oczywiście. Kto miał to szczęście, że poznał i zrozumiał wiedzę JK to mamy (w obecnych warunkach) ideał. Zakładam, że gromadzenie majątku, którego nie jesteśmy w stanie wykorzystać (np. posiadanie kilku domów) jest patologią. Więc Ali - nie pisz takich rzeczy, ponieważ moja córa (12lat) też tu zagląda i młodzież mi demoralizujesz
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Syriusz
Go
|
Moja corka urodzona w 1973 miala ufundowana polise PZU z miesiecznym wkladem. Przez 18 lat placila na ta polise i kiedy stala sie pelnoletnia postanowila kupic za nia dzinsy - spodnie. Niestety, wystarczylo tylko na jedna nogawke. Balcer - wstretny zydzina ukradl jej te dlugoletnie oszczednosci i nie tylko jej. Wszystkich biedakow okradl. Z pozdrowieniem
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Ryjek
Go
|
Panowie! Proszę! Tu tematem jest film Zeitgeist i związane z nim zagadnienia.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Ryjek
Go
|
Przypadkiem odkryłem, że temat był już nieco wcześniej poruszony przez użytkownika Zbynek, acz ze znikomym odzewem tutaj: http://forum.dr-kwasniewski.pl/index.php?topic=2141.0Przytaczam na zasadzie fair-play Wyszukiwarka niestety nie wskazała mi tego tematu, gdy zakładałem ten wątek (brak słowa kluczowego). Sorki!
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
ali
Go
|
[ Kiedyś (w komunie) tak - praca była nic nie warta - dlatego "polski socjalizm" splajtował. W obecnym systemie choć nie wiem jak byśmy na niego narzekali (niewolniczy, zbrodniczy itp.) są ogromne możliwości żyć godnie. Co trzeba zrobić? Niewiele - UCZYĆ SIĘ!
he he koń by się uśmiał z tej dziecinady z dobrowolnego przymusu jesteś niewolnikiem lepszym niż my wcześniej dziś to ty pracujesz nie dla siebie więc twoja praca naprawdę nic nie jest warta ps . ucz się ucz i tak głupim umrzesz niewiele nad plankton bedziesz tylko wystawał
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Waldek
Go
|
Dokładnie. Ci c osiągnęli sukces krytykowali, olewali szkoły i przebijali się własnymi pomysłami. Np Gates czy Kiyosaki. Mało tego Kiyosaki pisał, że takie podejście "ucz się, skończ dobra szkołe, znajdz dobra pracę" to było dobre dawno temu. A czasy się zmieniają.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
kodar
Go
|
dziś to ty pracujesz nie dla siebie więc twoja praca naprawdę nic nie jest warta co stoi na przeszkodzie,zebys dla siebie pracowal???
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Ryjek
Go
|
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Blackend
Go
|
ps . ucz się ucz i tak głupim umrzesz niewiele nad plankton bedziesz tylko wystawał
o tak Ali, o tak, tu masz rację do wiedzy jeszcze mi brakuje, ale nieustannie pracuję nad sobą. Jesteś typowym przykładem spuścizny komuny - robota to głupota, praca nie popłaca itp., itd. Kombinuj sobie, są niestety na to duże możliwości w obecnej "demokracji". Nie przeczę, ze jest dobrze, ale lepiej niż (są większe możliwości) było w poprzednim systemie, a w Szwajcarii jest lepiej niż u nas, a gdzie indziej pewnie lepiej niż w Szwajcarii - nic nie poradzisz. Wszędzie zapłacisz podatki (większe lub mniejsze, mądrzejsze lub głupsze, ale zapłacisz!) chyba, że przeprowadzisz się na wyspy hula gula, ale tam niestety trzeba będzie pracować(upolować) aby cokolwiek zjeść hehehehehe. Obecnie - jeszcze raz napiszę! Jest możliwość żyć godnie mając co nieco w głowie (choćby przynajmniej języki), a że część zabierają? Jasne - szlag mnie trafia (np. obowiązkowe ubezpieczenia) ale zawsze mogę wyjechać na hula gula - mogę sam wybierać!!!
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Blackend
Go
|
Dokładnie. Ci c osiągnęli sukces krytykowali, olewali szkoły i przebijali się własnymi pomysłami. Np Gates czy Kiyosaki. Mało tego Kiyosaki pisał, że takie podejście "ucz się, skończ dobra szkołe, znajdz dobra pracę" to było dobre dawno temu. A czasy się zmieniają.
pudło Waldek http://msblog.centrumxp.pl/2007/06/11/BillGatesKo%C5%84czyStudia.aspx ale życzę ci powodzenia
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
grizzly
Go
|
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
ali
Go
|
. Jesteś typowym przykładem spuścizny komuny - robota to głupota, praca nie popłaca itp., itd. Kombinuj sobie, są niestety na to duże możliwości w obecnej "demokracji".
naiwny jesteś jak dziecię i powtarzasz bajdy tworzone na doraźne potrzeby komuna wychowała myślących dobrych fachowców którym obecni do pięt nie dorastają dowiedz się jak to było możliwe w tym jak piszesz głupim systemie nie wszędzie było czy się robi czy się leży..... potrafiłem organizować pracę tak że obiboki sami odchodzili i praca szła jak należy, dziś dla tumanów szkoda mi tracić zdrowia nie doczytałeś że pracą nie nazywam przelewanie pustego w próżne lub żerowanie na naiwniakach ps. kiedyś było takie powiedzenie oszczędnością i pracą ludzie się bogacą to było dla planktonu nie dla myślących ktorzy wiedzieli że nie dodano tam,- jak pracują dla siebie jak byś trochę popracował to byś to samo odkrył
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Blackend
Go
|
komuna wychowała myślących dobrych fachowców którym obecni do pięt nie dorastają
no i tu się muszę zgodzić, przeszliśmy z drugiej Japonii do drugiej Irlandii, a w Japonii było lepiej... jakby pozdrawiam
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Ryjek
Go
|
Jakoś cieniutko idzie na razie z komentarzami do filmu To może przejdziemy na nasz rodzimy grunt - http://tiny.pl/jbftData wprowadzenia PESEL2 "dziwnie" zbiega się z datą wprowadzenia w USA "REAL ID CARD" - te z kolei mają być zastąpione czipami RFID. Nie przyjmiesz karty? OK. Twoja sprawa. Ale nie będziesz miał prawa latać samolotem, przekraczać granicy czy nawet wejść na teren budynku rządowego (to się odnosi na razie do Real ID). Cóż za wspaniały system tworzony z myślą o obywatelu. Widział ktoś już wzorek Real ID? Jest tam znowu ta piramidka, w tle, ze "wszechwidzącym" okiem - znane z dolara "amerykańskiego". http://www.youtube.com/watch?v=zKqYonkeNKoSzkoda, że większość filmów jest po angielsku, napisy nie łatwo jest dziś odnaleźć (zwłaszcza po niedawnym pozamykaniu serwisów z napisami). Ciekawostka przy okazji - napisy usunięto, za to... można teraz oglądać całe filmy, w tym hity kinowe i nikt tego nie usuwa - np. tutaj http://joox.net/ Ba, można sobie nawet na dysk pobrać, a co! Ale może ktoś kto trochę włada obejrzy: http://video.google.com/videoplay?docid=-1656880303867390173 . Autorem jest śp. Aaron Russo. Same wywiady i materiały archiwalne, żadnych wodotrysków. Warto. A teraz sobie trochę "poczarnowidzę" o roku 2008 : - Ron Paul nie wygra wyborów w USA, jeśli znany z poprzednich wyborów, komputerowy sposób zliczania głosów będzie ponownie użyty
- jeśli wygra, będziemy oglądali kolejne w historii zabójstwo prezydenta USA (po Lincolnie i Kennedy'ch)
Ktoś ma inne przemyślenia? Na te tematy oczywiście Aha. No i my w Dolinie Muminków doszliśmy do wniosku, że rewolucja jednak jest. W związku z powyższym, żaden mieszkaniec doliny nie przyjmie karty w rodzaju PESEL2. Kto jest z nami?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
|