Strony: [1] 2 3
|
|
|
Autor
|
Wtek: Grupa krwi, a Żywienie Optymalne (Przeczytany 47118 razy)
|
malgo35
Go
|
Istnieje pogląd mówiący o istnieniu zależności szkodliwości pewnych produktów w zależności od grupy krwi. Poglądów, zarówno jak ilości diet są tysiące, ta jednak spośród wszystkich najbardziej mnie dziś interesuje. Chciałabym poprosić Was o zabranie głosu w powyższej ankiecie, może znajdziemy jakiś wspólny mianownik dla zastosowania ŻO w odniesieniu do grupy krwi. W związku z tym, że ankiety dają dość ubogie możliwości wyboru, proszę o Wasze opinie w odniesieniu do tematu. Ja mam grupę "0", zgodnie z założeniami diety zgodnej z grupą krwi, nie powinnam spożywać: - pszenicy, jęczmienia, owsa (pieczywo, makarony, płatki itp.); - kukurydzy; - nabiału (wszystkie mleczne); - owoców cytrusowych; - ziemniaków ; - niektórych warzyw kapustnych; - niektórych warzyw strączkowych; - kawy ; - innych, których nie wymieniam, bo nad pozostałymi nie ubolewam. Zalecane są mięsa, ryby, jajka. Należę do osób, którym ŻO bardzo dobrze służy. To moja premierowa ankieta, być może zrobię jakiś błąd, proszę o wyrozumiałość. Gdyby okazało się, że ankieta nie działa, to tak czy inaczej możemy zebrać informacje w wątku.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
malgo35
Go
|
Ankieta, z wiadomych względów jest dostępna tylko dla zarejestrowanych użytkowników.
Zdaje się, że na ten moment można pokusić się o tezę, że ŻO sprawdza się u osób z grupą "0".
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Waldek
Go
|
Grupa 0 - "myśłiwy" niby wszystko się sprawdza, DO mi służy, tak jak napisano nie lubię gęsi, wieprzowiny, ziemniaków itd. Uwielbiam cielęcinę i baraninę.
Ale co jest ważne, ta teoria tzw lektyn jest słuszna tylko w przypadku osób chorych na dziurawe jelita/nadżerki w śluzówce przewodu pokarmowego. Bo jak inaczej lektyny dostawały by się do krwi??? W takim wypadku faktycznie lepiej wykluczyć na czas leczenia produkty alergizujące. Po wygojeniu śluzówki jelit zdrowy człowiek może jeść wszystko niezaleznie od grupy i nic mu szkodzić nie będzie bo lektyny nie będą miały jak dostać się do krwi. Więc wbrew temu co mówi aDamo nie trzeba wykluczać alergizującego pożywienia dożywotnio a jedynie na czas zagojenia jelit.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
malgo35
Go
|
Ja wieprzowinę lubię, zresztą w ogóle jestem mięsożerna, dziś kupiłam z myślą o świętach mrożonego bażanta. Chyba nigdy nie jadłam, zdziwiłam się że jest taki malutki, na żywo wydają się sporo większe. Mam okazję je widywać w moich okolicach. Ludzie często głoszą pogląd, że ŻO jest przede wszystkim dla mięsożerców. Teraz jadam mięsa mniej, niż kiedy nie byłam na ŻO, no ale wiadomo, że "normalnie" to się wszystkiego więcej zjadało. Nic nie wiem o lektynach, polecisz mi jakiś artykuł?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
kodar
Go
|
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
kodar
Go
|
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Waldek
Go
|
Nic nie wiem o lektynach, polecisz mi jakiś artykuł? Przecież ta teoria jedzenia wg grup krwi opiera się na lektynach. Lektyny - białka określonych produktów przenikają do krwi i wywołują reakcje alergiczne. Np grupa zero ma "wysoce wskazane pokarmy, które działają jak leki" - cielęca wątroba, jagnięcina, halibut, "zakazane, które szkodzą" - wieprzowina, przepiórki, kawior, mleko. Oczywiście tak jest tylko w przypadku gdy masz nieszczelną śluzówke jelit, ale tego juz autor nie wie lub nie chce powiedzieć. Drugi błąd - poleca chude mięso bo myśli, że tak jedli dawni myśliwi. A dawni myśliwi kolekcjonowali tłuszcze o czym pisał Weston A. Price, Stefansson i wielu innych. Foki, wieloryby i mamuty były też tłuste. W ogóle śmiech na sali bo Adamo z tłuszczy i oleji poleca tylko roślinne - oliwę z oliwek i olej lniany. Najlepiej czytnij książkę J. D'Adamo albo wpisz jego nazwisko w wyszukiwarkę.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Ewa
Go
|
To bezsens. Co da ankieta z 10 osobami z forum? Na pewno mamy rózne grupy krwi, a wszyscy jestesmy na DO. No, ale zagłosowałam . Mam AB. Wg teorii o grupach krwi, z mięs powinnam jeść: baranina, dziczyzna, jagnię, królik. A ja niecierpię baraniny i dziczyzny. Od dzieciństwa lubię wieprzowinę. Mam w spisie polecanych mnóstwo ryb, a niecierpię ryb, ani owoców morza. To samo dzieje się z innymi produktami. W moim domu każdy ma inną grupę krwi. Wyobrażam sobie, co by mnie czekało, gdybym musiała robic posiłki dla każdego wg tych zasad. Też na na DO jem znacznie mniej mięsa, ale jak może byc inaczej, skoro jem dwa posiłki, a na jeden jaja?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Waldek
Go
|
Wg teorii o grupach krwi, z mięs powinnam jeść: baranina, dziczyzna, jagnię, królik. A ja niecierpię baraniny i dziczyzny. Od dzieciństwa lubię wieprzowinę. Mam w spisie polecanych mnóstwo ryb, a niecierpię ryb, ani owoców morza. To samo dzieje się z innymi produktami. Więc masz prawdopodobie szczelną śluzówke jelita i jesteś dowodem na to, że ta teoria jest błędna w przypadku zdrowych.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
malgo35
Go
|
Kodar, dziekuję za ciekawe linki, zwłaszcza w pierwszym interesujący jest tekst P. Pali wklejony przez zbynka. Przecież ta teoria jedzenia wg grup krwi opiera się na lektynach. (...) Osobiście sceptycznie podchodzę do takich podziałów. Moja mama jest dietetykiem i twierdzi, że dlatego jeszcze funkcjonuję na ŻO, ponieważ mam grupę krwi "0". Możecie sobie wyobrazić jej oburzenie i troskę, kiedy odmawiam skosztowania różności z jej stołu. Nie będę dłużej rozwodzić się w tej materii. Generalnie - chcę zobaczyć czy w naszym gronie jest jakaś znacząca przewaga jednej grupy. Do tej chwili widać jednak przewagę "0", brak "A" i po równo "B" i "AB". Czy da się z tego wyciągnąć jakiś wniosek? Nie wiem, nie prowadzę profesjonalnych badań, a kontakt z optymalnymi mam głównie tutaj. W realu na ŻO przeszedł mój tata "A", moja bratowa "0", oczywiście mój mąż "0" i od niedawna mój teść, jego grupy krwi nie znam. Ewa - nie widzisz sensu zadawania tego pytania tak małemu gronu osób, z przykrością stwierdzam, że nie dysponuję większym. Kliknięcie nic nie kosztuje, nie zabiera dużo czasu i do niczego nie zobowiązuje. Ankietę ustawiłam bezterminowo, może za jakiś czas będzie można wyciągnąć jakiś wniosek.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Ewa
Go
|
sama jestem ciekawa, co z tych badań naukowych ci wyjdzie.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
toan
Go
|
No jak to?. To nie wiecie, że najważniejsze w ustalaniu diety nie są grupy krwi, a kolor oczu?. Wpływ grup krwi na odżywianie proponuję prześledzić najlepiej na przeżuwaczach. Wprawdzie pasza jednorodna, a grup krwi - coś pod pięćdziesiątkę, ale wnioski nasuwają się same. PS Przypominam, że trawożenre odżywiają się białkiem zwierzęcym, ale energetykę organizmu opierają głównie na LKT - wyjściowe do produkcji tłuszczu, mikroelementy muszą uzupełniać "lizawkami". W przeciwieństwie do trawożernych - Wegetarianie bazują na aminokwasach roślinnych, energetykę opierają głównie na szesnastowęglowym-CoA , ale tłuszcz jest wyprodukowany z węglowodanów!, a mikroelementy uzupełniają głównie sztuczną suplementacją
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Waldek
Go
|
trawożenre odżywiają się białkiem zwierzęcym nie rozumiem tego zdania mówisz, że trawożerne zwierzęta jedzą białko zwierzęce?? jakim sposobem? Przeciez mączka kostna jest już chyba zakazana.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
toan
Go
|
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Ewa
Go
|
Waldek, tutaj na naszym forum Toan mówił o tym bardziej szczegółowo: http://tiny.pl/jv8j[...] DLATEGO wegezwierzęta żywią się białkiem ZWIERZĘCYM, a nie roślinnym [...]
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Waldek
Go
|
no proszę jaka ciekawostka
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
sylwiazłodzi
Go
|
Grupa 0 - "myśłiwy" niby wszystko się sprawdza, DO mi służy, tak jak napisano nie lubię gęsi, wieprzowiny, ziemniaków itd. Uwielbiam cielęcinę i baraninę.
Ale co jest ważne, ta teoria tzw lektyn jest słuszna tylko w przypadku osób chorych na dziurawe jelita/nadżerki w śluzówce przewodu pokarmowego. Bo jak inaczej lektyny dostawały by się do krwi??? W takim wypadku faktycznie lepiej wykluczyć na czas leczenia produkty alergizujące. Po wygojeniu śluzówki jelit zdrowy człowiek może jeść wszystko niezaleznie od grupy i nic mu szkodzić nie będzie bo lektyny nie będą miały jak dostać się do krwi. Więc wbrew temu co mówi aDamo nie trzeba wykluczać alergizującego pożywienia dożywotnio a jedynie na czas zagojenia jelit.
Waldek a czytałeś teksty kmentarze lekarki nt. alergii i nieunikania alergenów tylko przywyczajania organizmu do nich ? (może znajdziesz coś przez szukaj na forum może były wcześniej tematy o alergii ogólnie?)Jeśli nie mogę Ci w skrócie opisać albo znajdę linki .Napisz na priva jak jesteś zainteresowany.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Waldek
Go
|
No czytałem ale mnie to nie przekonuje na dzień dzisiejszy. Tzn przekonuje w pewnym stopniu, bo jest logiczne, że zdrowy człowiek powinien móc zjeść wszystko. I będę z czasem stopniowo dodawał np zamiast masła klarowanego zjem odrobinę zwykłego z kazeiną. Ale to za rok jak już przebuduję organizm dietą i nieco wygoję jelita mixturą z aloesu i oliwy. Bo teraz szaleć na początku to jak z motyką na słońce
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Ewa
Go
|
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
kodar
Go
|
I I będę z czasem stopniowo dodawał np zamiast masła klarowanego zjem odrobinę zwykłego z kazeiną mysle,ze nie zwrociles uwagi na taki szczegol a mianowicie, w masle klarowanym pozostaja reszki bialka.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
Strony: [1] 2 3
|
|
|
|