Strony: 1 2 [3] 4
|
|
|
Autor
|
Wtek: Dieta Kwaśniewskiego a Sekta (Przeczytany 51719 razy)
|
Master_SS
Go
|
Przymierzam sie do otwarcia restauracji wysoko tłuszczowej w Trójmiescie, mysle jak w to wciagnąc optymalnych cudem byłoby wsparcie Toana. czyli T.K. Ale musiałem na tym forum zadać troche zgryźliwych pytran.
Pozdro
Nie masz szans na utrzymanie takiej restauracji jeśli mogę coś radzić to otwórz jakąś knajpkę, najlepiej w jakiejść sieci franszyzingowej gdzie ewentualnie mógłbyś zrobić dodatkowy jadłospis Optymalnych potraw. Próbowałem, jak piszesz, wykroczyłbym poza ich wizerunek, menu jest przez siec kontrolowane w 80%, nie byłoby zgody powiedzmy na karte menu "Dania optymalne" Pare dan by dopuscili ale menu? A nie do pomyslenia byłoby przedstawienie wizerunku diety wysoko tłusczowej w postaci powiedzmy informacji (plakatów) czy biblioteczki z ksiazkami. Dlatego trzeba zaryzykować, ale nie wiem czy sie odwaze. Wiem tylko, ze predzej czy później powstaną takie miejsca. Obawiam sie, ze bedą oparte na Atkinsie a nie na JK. Bo wszystko gdzie sie zarabia kase przychodzi z USA A my marnujemy promocje DO Ale o tym juz pisalem dlaczego tak jest, wiec nie bede sie powtarzał. Pozdrawiam
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
slawek
Go
|
Próbowałem, jak piszesz, wykroczyłbym poza ich wizerunek, menu jest przez siec kontrolowane w 80%,
i właśnie w tych 20% widziałbym możliwość dołączenia, no i przecież nie będzie to McDonalds tylko coś pokrewnego do "Chłopskiego Jadła" a tam takie potrawy nie będą zbytnio odstawałay Obawiam sie, ze bedą oparte na Atkinsie a nie na JK. Bo wszystko gdzie sie zarabia kase przychodzi z USA A my marnujemy promocje DO Ale o tym juz pisalem dlaczego tak jest, wiec nie bede sie powtarzał. Pozdrawiam jak bedziesz miał obroty na jedzeniu DO to i w razie czego franszyzodawcę będziesz mógł kopnąć jak się nie zgodzi na poszerzanie menu
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
slawek
Go
|
Nie masz szans na utrzymanie takiej restauracji Sa szanse, sa W Krasny(m)stawie (woj lubelskie) jest taki fajny hotel i restauracja z optymalnym jedzeniem; prady selektywne. Korzystalam i jestem zadowolona. No właśnie widzisz ze tam nie tylko dają jeść ale też prowadzą Hotel i zabiegi i czy tam są tylko dania optymalne ??
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Daniel
Go
|
Widzę, że Pawle, jesteś człowiekiem przedsiębiorczym. Popieram otwarcie restauracji w Trójmieście. Gdybym sam zabierał się za ten biznes, to raczej ukierunkował się na klienta mniej zamożnego. Czyli proste i tanie dania, no i oczywiście smaczne. Szybka obsługa, czystość, to już musi być standard. Wielu optymalnych pracuje intensywnie nie ma czasu na gotowanie czasochłonnych dań optymalnych i ich jadłospis stał się bardzo ubogi. Gdy znajdzie się okazja zjeść coś smacznego, a przy tym nie zaszkodzić sobie, to na pewno z tego skorzystają. Wyliczenia BTW, to dla restauracji optymalnych powinien być standardem. Tak jak mamy to w większości produktów jakie nabywamy w sklepach. Gdy będziesz otwierać postaram się aby być pierwszym klientem.
Może poszukujesz wspólnika?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Master_SS
Go
|
Próbowałem, jak piszesz, wykroczyłbym poza ich wizerunek, menu jest przez siec kontrolowane w 80%,
i właśnie w tych 20% widziałbym możliwość dołączenia, no i przecież nie będzie to McDonalds tylko coś pokrewnego do "Chłopskiego Jadła" a tam takie potrawy nie będą zbytnio odstawałay Obawiam sie, ze bedą oparte na Atkinsie a nie na JK. Bo wszystko gdzie sie zarabia kase przychodzi z USA A my marnujemy promocje DO Ale o tym juz pisalem dlaczego tak jest, wiec nie bede sie powtarzał. Pozdrawiam jak bedziesz miał obroty na jedzeniu DO to i w razie czego franszyzodawcę będziesz mógł kopnąć jak się nie zgodzi na poszerzanie menu Sprawdz taka mozliwość sam, a potem nie bisz bzdur. Pozdrawiam
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Waldek
Go
|
A co złego jest w dobrej sekcie? Każda dzisiejsza wielka religia była kiedyś sektą. Dobra sekta nie jest zła. Np świadkowie jehowi, pomijając te gazetki z tandetnymi obrazkami, to ci ludzie tworzą podobno autentyczną wspólnotę, pomagają sobie - "nikt tam nie zgninie". Albo amisze, przez skciarstwo wychodzą często na plus np mają ekologiczne żarcie bez chemii, zero chorób poszczepiennych etc. A optymalni to są jak dawna sekta gnostyków (od gnosis - "wiedza") czyli wiedzący.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Ewa
Go
|
M SS, rozbuchałeś się, póki co, w gębie. Płacisz na DO, zakładasz knajpy, a ja nie chciałabym potem zaśpiewać ci: "Miałeś chamie złoty róg" ))))
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Ewa
Go
|
A optymalni to są jak dawna sekta gnostyków (od gnosis - "wiedza") czyli wiedzący
Rumienię się, jak to czytam ))))
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Waldek
Go
|
Chodzi o to że słowo sekta nabrało dopiero niedawno negatywnego znaczenia i to tylko w ogłupiającej tv i kolorywych gazetkach typu pani domu. A ilez było i jest dobrych, światłych sekt? Esseńczycy, gnostycy, różokrzyżowcy, starogreccy terapeuci, orficy z bodajże samym Pitagorasem na czele, etcetera Jeśli w sekcie są dobrzy ludzie to jak ona może być zła? Sekta - czyli wspólnota. Nic w tym złego.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Daniel
Go
|
Sekta, to jest nadinterpretowane słowo. Pierwotne znaczenie tego słowa w języku polskim, to tak nazywano odłam wyznaniowy, ale w obrębie danej religii. Żywienie optymalne nie jest religią i w tym znaczeniu użycie tego słowa jest nieprawidłowe. Ostatnio zaczęto nazywać sektami małe grupy religijne, Cechą charakterystyczną ich jest silne przywództwo lidera, który podporządkowuje członków w 100%, a szczególnie ich majątek. I w tym znaczeniu trudno nazwać Optymalnych sektą. Jest tylko jedno wytłumaczenie. Sekta należy do słów negatywnych. Używa się go tylko po to, aby negatywną etykietę przylepić żywieniu optymalnemu. Jest to działanie celowe wrogów tej diety.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Master_SS
Go
|
O niezle, ale dyskusja....
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
slawek
Go
|
Sprawdz taka mozliwość sam, a potem nie bisz bzdur.
Pozdrawiam
"Nie udzielaj dobrych rad........." a teraz pomyśl sobie jak cię traktują gdy namawiasz do DO ;P
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Master_SS
Go
|
Sprawdz taka mozliwość sam, a potem nie bisz bzdur.
Pozdrawiam
"Nie udzielaj dobrych rad........." a teraz pomyśl sobie jak cię traktują gdy namawiasz do DO ;P Sławek, ja to co autor wyzej pisze sprawdzilem. Wnerwiają mnie rady ludzi, ktorzy nawet nie sprawdzili tego co pisali. Tez myslalem, ze podlacze sie pod franczyze, ale mnie szybko sprowadzili na ziemie. Dlatego niech ten kolega zanim mi to doradzi ponownie niech lepiej to sprawdzi.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Waldek
Go
|
Master imo szukasz dziury w całym. A jeszcze wrócę do tego jechania po lekarzach przez Kwaśniewskiego. Muszę przyznać, że wg mnie to ma on rację. Dzisiejsi lekarze nie znają się na zdrowiu. Jak by się znali to by się nazywali zdrowiarze! Lekarze to sprzedawcy-dilerzy toxycznych prochów na usługach koncernów farmaceutycznych i cukrowych. Nie bójmy się tego powiedzieć bo to jest na dzien dzisiejszy fakt. Przykład z dzisiaj, co mnie zszokowało - Istytut Matki i Dziecka (sic!) poleca jakieś wysokowęglowodanowe krekersy zrobione z rafinowanego cukru i pasteryzowanego mleka - jest pieczątka na paczce, slogan:"codzienna porcja pysznej energii" i grube obryszczone baby kupują te pięknie opakowane "zdrowe" słodycze na kilogramy w markecie. Groteska? To jeszcze "pikuś", bo wiadomo koncerny cukrowe muszo zarobić. Ale lekarze ostatnio przebili wszystko - zabraniają spożywania kobietom w ciązy... wątróbek! A przecież dawniej była wręcz tradycja wypracowana przez dziesiątki tysięcy lat, że dajmy na to ciężarnej całe plemię przynosiło specjalnie wątrobę rekina głębinowego czy cos z równie dużą ilościa witaminy A. Chcesz być zdrowy i mieć zdrowe potomstwo? UNIKAJ LEKARZY!
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
grizzly
Go
|
....Wiem tylko, ze predzej czy później powstaną takie miejsca. Obawiam sie, ze bedą oparte na Atkinsie a nie na JK. Bo wszystko gdzie sie zarabia kase przychodzi z USA ........ Tutaj masz racje!!! Ale jeszcze sie zastanow dlaczego tak jest, jak bedziesz znal prawidlowa odpowiedz, to wtedy mozesz z powodzeniem otwierac cala siec w Europie. lub w USA.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Daniel
Go
|
Bardzo dobrze Waldek. Może inne hasło:
"Chcesz chorować, idź do lekarza."
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
grizzly
Go
|
...A co złego jest w dobrej sekcie? Każda dzisiejsza wielka religia była kiedyś sektą. Dobra sekta nie jest zła. ... No wlasnie Moim zdaniem najlepsze sa te gdzie uprawia sie "edukacje praktyczna". Przeciwienstwem sa te gdzie nacisk jest na uskutecznianie "mantry" rodem z czasow "przypiekania inteligentnych kobiet nad ogniskiem" albo gdzie popularne sa "noworodki w beczce po kiszonej kapuscie".
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Ryjek
Go
|
Nie masz szans na utrzymanie takiej restauracji Sa szanse, sa W Krasny(m)stawie (woj lubelskie) jest taki fajny hotel i restauracja z optymalnym jedzeniem; prady selektywne. Korzystalam i jestem zadowolona. No właśnie widzisz ze tam nie tylko dają jeść ale też prowadzą Hotel i zabiegi i czy tam są tylko dania optymalne ?? Nie tylko. Akurat często jeżdżę na trasie Lublin-Zamość-Przemyśl. Któregoś razu zajechałem by obaczyć jak to z bliska wygląda. Z zewnątrz wielki szyld "żywienie optymalne" i "prądy selektywne". Tymczasem wewnątrz - zwykły hotelik (choć ładny) z jakże zwykłą restauracyjką na parterze (barek taki). Wystrój wnętrza nie wskazuje jakoby serwowano tam posiłki optymalne - sala restauracyjna przygotowana typowo pod wesela i inne imprezy. Nie zauważyłem żadnych informacji o DO, choćby w postaci ramek na ścianach (za to obrazy mi się podobały, kto widział wie o co chodzi ). No to zamawiam. Pusto, żywej duszy w koło. Menu w łapki - a tam znowu brak info o DO - ot taki typowe menu. Więc pytam, takiej ładnej Pani: czy tu można zjeść posiłek optymalny? Zauważyłem ten taki ogromny napis na budynku... (Ona) Ależ owszem. Dania w menu robione są wg optymalnych proporcji, np. bigos. Za chwilę wszedł starszy Pan (prawdopodobnie właściciel) i usłyszał o czym rozmawiamy. (On) A Pan to zna się choć trochę na DO? Posiada Pan jakąś wiedzę na ten temat? (Ja) Odpowiedziałem, że troszeczkę się znam, powiedziałem że czytam książki J.K. (On) A długo już Pan jest na DO (Ja) No, wtedy to było jakieś pół roku zaledwie (On) A kim są Pana rodzice? Skąd pochodzą? (Ja) Tu muszę przyznać, nie bardzo wiedziałem już o co biega, ale odpowiedziałem. W dalszej rozmowie dowiedziałem się, że ten Pan posiada jakiś certyfikat (lekarza optymalnego chyba nie, ale coś z żywieniem opt.). Próbuję coś zamówić: (Ja) Może jakieś mięsko, karczek, noo i ten bigos optymalny mogę spróbować... (On) I porcję ziemniaczków proponuję (Ja) (Ona) (Ja) No ale, hmm, to trochę węglowodanów jest (On) Ależ skąd, ziemniaczki są bardzo ważne w żywieniu optymalnym (Ona) Zwracając się po imieniu do tego Pana - ale ziemniaczki to węglowodany.... (Ja) Chodzi mi tylko o to, że w takiej ilości to byłoby za dużo... Odpuścił te ziemniaczki. Zamówiłem: karczek, bigos optymalny, ogórek kiszony jeszcze do tego. Wcinam sobie, a w międzyczasie: (On) A jaką ma Pan grupę krwi? (Ja) Odpowiedziałem (On) A wie Pan, że powinno się żywić zgodnie z własną grupą krwi? W przypadku Pańskiej grupy krwi - może jeść Pan wszystko, byle kurczaków unikać (Ja) I tak nie jadam. Za chude toto... (On) Bo widzi Pan, (cytat dosłowny) JA WIEM WSZYSTKO O DO(Ja) ... (nie wiem czemu, ale w tym momencie mój wzrok powędrował na... hmmm... spory brzuszek tego pana...) (Ona) Nikt nie wie wszystkiego... (ale fajna była ta Pani, pozdrawiam ją jeśli to czyta! ) (On) JA WIEM WSZYSTKO O DO, rozumie Pan? - powtórzył raz jeszcze Zrozumiałem. Skończyłem posiłek, zapłaciłem (troszkę muszę przyznać byłem zaskoczony ceną, ale rozumiem że nie mogła odbiegać od standardu , dobrze że tego dnia dostałem spory napiwek ).
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
grizzly
Go
|
....(On) Bo widzi Pan, (cytat dosłowny) JA WIEM WSZYSTKO O DO (Ja) ... (nie wiem czemu, ale w tym momencie mój wzrok powędrował na... hmmm... spory brzuszek tego pana...)....
Fajnie to opisales, to jest symptomatyczne zjawisko. Jest tylko jedna droga na sukces ZO i DO....... Jak juz ktos tu wspominal, nadejdzie dzien gdy zaczna z tego plynac duze pieniadze, ale jak to mowia: "nie mozna zjesc ciastka i miec ciastko" Jak to zainteresowane osoby zrozumieja, wtedy droga do "sukcesu" zostanie otwarta.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
ali
Go
|
[ Zauwazylem, ze w srodkowej Polsce i na południu są jakies aktywności (Arkadie, knajpki). Na północy nic nie ma, albo nie znalazłem
nie słyszałeś o Arkadii w Jastrzębiej Górze? kupe ludzi już ja zaliczyło co do restauracji optymalnej możesz ją promować bez zbędnego hałasu informując - u nas możesz zjeść optymalnie kto temat zna trafi, idiota nie zwróci uwagi. serwując golonkii kawę ze śmietaną, możesz podrzucić broszury o bujdzie na resorach że tłuszcz tuczy kto będzie zainteresowany sam dalej poszuka [ps. przy targu węglowym był ongiś bar w którym serwowano golonki prosto z kotła na wagę i trza było trochę w kolejce ostać ale po takiej kilowej golonie można było iść w miasto więc nie zapominaj też o takim szybkim expresie
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
Strony: 1 2 [3] 4
|
|
|
|