Strony: [1]
|
|
|
Autor
|
Wtek: moze podjeli wlasciwa decyzje (Przeczytany 9435 razy)
|
evosonic
Go
|
Dlaczego zlikwidowaliśmy forum na hifi.pl? Odpowiedź krótka brzmi: bo się nie sprawdziło. Krótka odpowiedź jest jak najbardziej prawdziwa, ale pozostawia ona duże pole dla domysłów i łatwo może doprowadzić do błędnych wniosków. Potrzebna jest więc długa odpowiedź. W gruncie rzeczy sama idea internetowego forum okazała się dużo mniej użyteczna niż pierwotnie oczekiwano. Moja obserwacja nie jest oryginalna. Serwisy społecznościowe doczekały się już wielu negatywnych ocen. Krytyka przybiera postać naukowych publikacji, poważnych dyskusji, jest wyrażana w ironicznych artykułach a nawet w dowcipach. Bodaj najbardziej znanym przykładem bolączek jakie niesie ze sobą tworzenie treści przez użytkowników jest Wikipedia. Oczywiście wśród serwisów społecznościowych są lepsze i gorsze. Nie neguję też faktu, że nawet kiepskie serwisy spełniają czasami pozytywną rolę. Rzecz nie polega jednak na tym by wyszukiwać przykłady wybrane pod kątem udowodnienia z góry założonej tezy. Istotny jest całokształt. A niezależnie od jednostkowych przykładów, średnio rzecz biorąc użyteczność forów jest niska. W przypadku branżowych forów o audio sytuacja jest jak sądzę gorsza aniżeli średnia dla całego Internetu. Wszystkie listy dyskusyjne, które dotyczą audio poniosły w mojej ocenie porażkę. Niezależnie od tego jak wielu użytkowników z nich korzysta, niezależnie od tego czy użytkownicy ci są zadowoleni czy też nie, taka jest moja ocena. Fora miały się stać ośrodkami wymiany użytecznej informacji. Zaś w rzeczywistości stały się swoistymi destylatorami zwiększającymi stężenie dezinformacji. Wartościowe treści publikowane na forach stanowią skromną mniejszość, a ich odszukiwanie jest bardzo pracochłonne. Większość wypowiedzi nie zawiera w istocie żadnych konkretnych treści, jest po prostu miałkim informacyjnym szumem. A co gorsza jest też sporo wypowiedzi mylących. W przypadku audio-forów te proporcje są szczególnie niekorzystne. Internetowe listy dyskusyjne o audio znalazły się więc w specyficznym towarzystwie. Wiele było w historii rzeczy i rozwiązań nieudanych czy wręcz złych, a mimo to popularnych. Taki był Fiat 126, który jak żaden inny samochód zmotoryzował Polskę. Taki był standard VHS, przez wiele lat dominujący format zapisu video. Nieudane są formaty SACD i DVD-A, a mimo to niektórzy próbują je popularyzować. Kolejnych przykładów wymieniać nie będę. Chodzi mi tylko o ilustrację zasady, że popularność nie jest miernikiem jakości. O negatywnych zjawiskach na forach wypowiadałem się już w innych artykułach. Tak więc teraz tylko pobieżnie wyliczę najpoważniejsze grzechy: kryptoreklama, brak elementarnej wiedzy fachowej użytkowników, niedyskrecja łamiąca podstawowe zasady kultury, plotkarstwo, gadulstwo, brak umiejętności jasnego formułowania myśli, brak chęci dokładnego przeczytania wypowiedzi innych osób. Przykłady altruizmu i fachowości są niestety zbyt rzadkie by uratować ocenę. Czemu fora są tak popularne skoro są tak złe? Pierwszą siłą napędową są ludzkie przywary, które wymieniłem wcześniej. A drugą są interesy internetowych serwisów, o których więcej napiszę nieco dalej. Przywary użytkowników i interesy wydawców dostarczają aż nadto "paliwa" do napędzania forów. Przed uruchomieniem naszego forum zdawałem sobie sprawę z potencjalnych zagrożeń. Wydawało mi się jednak, że są pewne przesłanki dające nadzieję, że u nas będzie inaczej. Poza tym na początku byliśmy gotowi na wkład własnej pracy przy administracji forum i przez pewien czas staraliśmy się walczyć z negatywnymi zjawiskami. Aż w końcu nasunął się wniosek, że czas poświęcany na aktywne moderowanie forum jest w znacznej mierze czasem zmarnowanym. Hasło Web 2.0 zrobiło ostatnio wielką karierę. Internetowi wydawcy ochoczo podążają więc za nową modą. Wszyscy marzą przecież o tysiącach stron wyświetlonych dzięki UGC (user generated content - treści stworzone przez użytkowników). Co i rusz jakaś witryna rozdaje swoim forumowiczom prezenty za aktywność, czy organizuje dla nich konkursy. A u nas zupełnie odwrotnie. Nie tylko nie stosowaliśmy żadnych zachęt, ale wykonaliśmy szereg posunięć aby ograniczyć aktywność forum bez konieczności jego zamykania. Nie było na witrynie hifi.pl żadnych dodatkowych linków czy bannerów kierujących na forum. Na stronie głównej nie pojawiały się tytuły najnowszych wątków. Sami wycofaliśmy się z aktywnego udziału w dyskusjach na forum. Roboty wyszukiwarek odwiedzające naszą witrynę zostały poinstruowane, aby nie indeksować stron forum. Wszystkie te działania, czy to celowo zaniechane czy to celowo wykonane przyniosły oczekiwany skutek i forum zrobiło się bardzo spokojne. W gruncie rzeczy decyzja o zamknięciu Forum zapadła już dawno. O odroczeniu jej realizacji zadecydowały względy bardzo przyziemne. Likwidacja forum mogła by stworzyć wrażenie, że nasza witryna ogranicza swą działalność, a tego woleliśmy uniknąć. Tak więc czekaliśmy na odpowiedni moment. Chcieliśmy aby zamknięcie forum zostało zgrane w czasie z pozytywnymi zmianami na witrynie, aby było widać, że nasza witryna się wcale nie kurczy lecz się rozwija. W ostatnich miesiącach zwiększyliśmy częstotliwość publikacji nowych materiałów. Statystyki ruchu na witrynie sukcesywnie się poprawiają, co jasno pokazuje, że można zdobywać popularność wśród czytelników bez pomocy forum. A co bodaj najważniejsze, po długiej przerwie wznowiliśmy prace nad nowymi recenzjami sprzętu. Uznaliśmy, że w tych okolicznościach odpowiedni moment na zamknięcie forum już nadszedł. Żalu czy też poczucia straty nie odczuwam. Czuję natomiast ulgę. Przestaliśmy przykładać rękę do obniżania poziomu treści publikowanych w Internecie. Gdyby tak jeszcze Interia, Onet, Wirtualna Polska i kilka innych witryn poszło w nasze ślady, było by to zaiste coś pięknego. Ale o tym możemy tylko pomarzyć. link do strony http://www.hifi.pl/
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Ryjek
Go
|
moze podjeli wlasciwa decyzje Może części się z Was to nie spodoba, co powiem, ale jest to sugestia warta rozważenia. Objawem choroby tworu jakim jest to forum, jest chociażby znikoma liczba wpisów do Złotej Księgi - a ten dział powinien przodować, jeśli chce się przekonać ludzi do zainteresowania się ŻO. Zamiast tego ciągnie się jakiś długi ogon niepotrzebnych dyskusji, o zgrozo - czasami kłócących się z podstawowymi zasadami ŻO i DO. Weźmy takiego Ryjka: wpada, klepnie parę słów o jakiejś rewolucji, rozpęta się burza (choć autor nie miał tego w planie) - i już jesteśmy 100 mil od celu. Uważam, że strona (nie forum) wymaga gruntownego przebudowania - nadania jej właściwego blasku i elegancji, co byłoby zgodne z przesłaniem jakie niesie ŻO i DO.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Edyta
Go
|
Zamiast tego ciągnie się jakiś długi ogon niepotrzebnych dyskusji, o zgrozo - czasami kłócących się z podstawowymi zasadami ŻO i DO.
Ja natomiast uważam ,ze każda dyskusja jest potrzebna ,szczególnie o czymś nowym,dzięki temu Forum zyje. Wyobrażam sobie ,że pisanie o proporcjach wywaru z mięsa jest ciekawym,potrzebnym tematem ,ale ileż można pisać o jednym i tym samym? No i to,że ktoś żywi się optymalnie wcale nie znaczy,ze tylko ma się interesować wywarem z mięsa.Czyż nie? Weźmy takiego Ryjka: wpada, klepnie parę słów o jakiejś rewolucji, rozpęta się burza (choć autor nie miał tego w planie) - i już jesteśmy 100 mil od celu. Jesli taki jesteś ,to klepnij jeszcze parę słów ,żeby się rozpetała burza
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
kodar
Go
|
Zamiast tego ciągnie się jakiś długi ogon niepotrzebnych dyskusji, o zgrozo - czasami kłócących się z podstawowymi zasadami ŻO i DO.
Ja natomiast uważam ,ze każda dyskusja jest potrzebna ,szczególnie o czymś nowym,dzięki temu Forum zyje. Wyobrażam sobie ,że pisanie o proporcjach wywaru z mięsa jest ciekawym,potrzebnym tematem ,ale ileż można pisać o jednym i tym samym? No i to,że ktoś żywi się optymalnie wcale nie znaczy,ze tylko ma się interesować wywarem z mięsa.Czyż nie? Weźmy takiego Ryjka: wpada, klepnie parę słów o jakiejś rewolucji, rozpęta się burza (choć autor nie miał tego w planie) - i już jesteśmy 100 mil od celu. Jesli taki jesteś ,to klepnij jeszcze parę słów ,żeby się rozpetała burza odkad jestem na DO ciagle mysle o jedzeniu, przed dieta ,moglam caly dzien chodzic glodna i niczego mi nie brakowalo
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Edyta
Go
|
Dla mnie z kolei jedzenie nie jest sensem życia,dowiedziałam się co jest mniej więcej złe,na niektóre rzeczy wpływu większego nie mam ,no i tak mi leci
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Ryjek
Go
|
Jesli taki jesteś ,to klepnij jeszcze parę słów ,żeby się rozpetała burza Eeee - dopiero co była. Już pozamiatane.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
adam319
Go
|
(...)odkad jestem na DO ciagle mysle o jedzeniu, przed dieta ,moglam caly dzien chodzic glodna i niczego mi nie brakowalo (...) (...) "Należy jeść wtedy, gdy się chce jeść i zjadać tyle, by nie czuć potrzeby dalszego jedzenia." | Jeśli połączy się to z GENERALNĄ zasadą Żywienia Optymalnego - nie ma pomyłek. No chyba, że ktoś zrozumie, że "Kwaśniewski zaleca 30 albo 72". W takim przypadku najlepiej nie podejmować diety "optymalnej"... Było to wałkowane – ŻO to zero problemów, chyba że koniecznie chce się PRZEkalkulować w znaczeniu PRZEsadzić z kalkulowaniem
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Ryjek
Go
|
moze podjeli wlasciwa decyzje Zamiast tego ciągnie się jakiś długi ogon niepotrzebnych dyskusji, o zgrozo - czasami kłócących się z podstawowymi zasadami ŻO i DO. Po przeczytaniu powyższego postu Adama - spójrz jeszcze raz Edyto na to zdanie. Dokładnie to miałem wtedy na myśli.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
adam319
Go
|
Co Ty Ryjku, Forum do dobra rzecz, dziś pytanie, dziś odpowiedź. Każda dyskusja ma sens gdy jej uczestnicy nie są do niej przymuszani. Podkreślić wężykiem Pozdrawiam serdecznie, Adam
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Ryjek
Go
|
Forum do dobra rzecz NIE dziś pytanie, dziś odpowiedź też NIE Każda dyskusja ma sens gdy jej uczestnicy nie są do niej przymuszani tym bardziej NIE Podkreślić wężykiem Zarąbać tego "wężyka", czymkolwiek toto jest Adamie - przestań "pozdrawiać" tylko po męsku mnie o*ierdol. Niestety inna forma wypowiedzi do mnie nie trafia.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
adam319
Go
|
Jak dla mnie to Ryjek istnieje bo jest forum, gdy Ryjek mówi, że chce by forum przestało istnieć to jakby chciał popełnić samobójstwo I trzeba będzie samemu drążyć w internecie w poszukiwaniu informacji o wyborach w USA, a robi się coraz bardziej ciekawie. Zapewniam Cię, że gdy to jest konieczne potrafię sobie zapalić iskierkę szaleństwa w oczach, co poparte słuszną budową ciała i donośnym głosem powoduje cofnięcie opier***anego o kilka kroków do tyłu, ale w tym przypadku byłaby to sztuka dla sztuki – nie ma takiej potrzeby gdy widzę oznaki inteligencji i nastawienie w kierunku zrozumienia argumentów. Podkreślanie wężykiem to rzeczywiście twór rodem nie z naszych czasów i może być traktowane tylko żartobliwie. Adamie - przestań "pozdrawiać" tylko po męsku mnie o*ierdol. Niestety inna forma wypowiedzi do mnie nie trafia.To masz problem, ale może ŻO z czasem pomoże I nie próbuj na siłę tłuc młotkiem gdzie popadnie by prostować kanty tego Świata, lepiej obserwuj i zbieraj siły na precyzyjne uderzenia, które pchną śnieżną kulę. A co to tak nerwowo? Wódeczka się skończyła? W ten piękny, wietrzny, styczniowy wieczór. Pozdrawiam bardzo serdecznie, Adam
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Ryjek
Go
|
Kurcze. Z jasnowidzem nie wygram - wódeczka faktycznie dopiero co się skończyła... A co do "wietrznego, styczniowego wieczoru" - założę się, że Wy nie macie problemów z zamykaniem okien na strychu o północy, które wiatr co chwila otwiera Dlatego to jeszcze nie śpię I nie próbuj na siłę tłuc młotkiem gdzie popadnie by prostować kanty tego Świata, lepiej obserwuj i zbieraj siły na precyzyjne uderzenia, które pchną śnieżną kulę.
Ale ja jeszcze tego młotka nie mam. A tak chciałbym... tak bym chciał....
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Ryjek
Go
|
.... go mieć
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
adam319
Go
|
Mam dachówki cały czas jeszcze chyba wszystkie na dachu i nasłuchuję czy nie odlatują http://www.youtube.com/watch?v=ZiPVf2XXuxcA to na wypadek gdybyś naprawdę nie wiedział co to za wężyk. Był sobie kiedyś taki PRL, a to było jego apogeum. I wtedy o FORUM to se można było tylko pomarzyć A spacerkiem po wódeczkę na najbliższą stację benzynową to za daleko?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Ryjek
Go
|
Zgłupiał? Toć to całe 102 metry... Poczekam aż kierunek wiatru się zmieni to tam polecę. Ps. Dzięki za filmik. Faktycznie nie wiedziałem o co chodzi z tym "wężykiem". Bez bicia/picia się przyznaję.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Edyta
Go
|
Zapewniam Cię, że gdy to jest konieczne potrafię sobie zapalić iskierkę szaleństwa w oczach, co poparte słuszną budową ciała i donośnym głosem powoduje cofnięcie opier***anego o kilka kroków do tyłu...
To musi być potworny widok
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Edyta
Go
|
Adamie - przestań "pozdrawiać" tylko po męsku mnie o*ierdol. Niestety inna forma wypowiedzi do mnie nie trafia. Ryjek lubisz połajanki,co? Może Ci trzeba tyłek przetrzepać?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
jurek46
Go
|
Zamiast tego ciągnie się jakiś długi ogon niepotrzebnych dyskusji, o zgrozo - czasami kłócących się z podstawowymi zasadami ŻO i DO.
Ja natomiast uważam ,ze każda dyskusja jest potrzebna ,szczególnie o czymś nowym,dzięki temu Forum zyje. Wyobrażam sobie ,że pisanie o proporcjach wywaru z mięsa jest ciekawym,potrzebnym tematem ,ale ileż można pisać o jednym i tym samym? No i to,że ktoś żywi się optymalnie wcale nie znaczy,ze tylko ma się interesować wywarem z mięsa.Czyż nie? Weźmy takiego Ryjka: wpada, klepnie parę słów o jakiejś rewolucji, rozpęta się burza (choć autor nie miał tego w planie) - i już jesteśmy 100 mil od celu. Jesli taki jesteś ,to klepnij jeszcze parę słów ,żeby się rozpetała burza odkad jestem na DO ciagle mysle o jedzeniu, przed dieta ,moglam caly dzien chodzic glodna i niczego mi nie brakowalo Wystarczy zweryfikowac swoją dietę i okacac się może ,że to co wydawało się zawsze dobre, może okazac sie błędem. napisz swój jednodniowy jadłospis z uwzględnieniem ilości, a my spróbujemy zweryfikowac dlaczego cały czas jesteś głodna myślę że nawet się nie spodziewasz gdzie tkwi błąd.ale podaj również swoją wagę i wzrost.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
Strony: [1]
|
|
|
|