Autor
|
Wtek: BYKI w Internecie (Przeczytany 263651 razy)
|
Dasna
Go
|
O, to lubię: Wyluzujmy z językiem
- Zbyt poważnie podchodzimy do naszego języka – uznał profesor. – Uważamy, że to najtrudniejszy język, z trudną gramatyką i ortografią, bo znacznie trudniejsze są pod tym względem język angielski, francuski czy niemiecki. Musimy, jak to mówi młodzież, wyluzować się. Reguły ortograficzne są wrednawe, więc sprawiają trudności. Organizowane dyktanda są tak najeżone wyrazami skomplikowanymi ortograficznie, więc rodzicom martwiącym się, że ich dziecko robi błędy, radzę, by wzięli pierwszą lepszą książkę, otworzyli na jakiejkolwiek stronie i zrobili dyktando. To jest najlepszy przykład, bo pełny słów często używanych i naturalnej interpunkcji.
Zdaniem językoznawcy nie należy też zbytnio martwić się wpływem innych języków na polszczyznę, bo jest to zjawisko naturalne. Jednak nasza troska o czystość języka jest ukierunkowana w ostatnich latach głównie na język angielski. Przełom nastąpił w 1989 roku i od tej pory wpływ napływ anglicyzmów jest ogromny. – Młode pokolenia bardzo mocno nasycają swoją mowę zwrotami angielskimi. Jednak obecnie coraz częściej jest to nie tylko groteska językowa, ale wypadnięcie z kodu kulturowego. Anglizowane są wyrazy, które w taki sposób nigdy wymawiane nie były. Doczekaliśmy więc czasów, gdy nazwy greckie, niemieckie czy łacińskie zanglizowały się i są wymawiane „po angielsku”. Np. wypowiedź komentatora sportowego, że spotkanie było jak starcie Dawida (czytane dejwida) z Goliatem, albo Nike z Samotraki stała się Najki z Samotraki. To już nie jest groteską – tłumaczył profesor.
W trakcie spotkania językoznawca tłumaczył też, że choć język żyje i nieustannie się zmienia, to pewnych rzeczy przyjąć na tę chwile nie można. Rozwój polszczyzny proces nieustanny i niemożliwy do zatrzymania, ale pewne kwestie są nie do przyjęcia. Błędem jest np. całkowite anglicyzowanie w wymowie wyrazu bussines, wymawiane całkowicie po angielsku „byznes”. – A jeszcze 100 lat temu Konopnicka, Sienkiewicz, Żeromski, mówili „bussines”, czyli tak jak się pisze. Zatem im bliżej współczesności, tym mniej nawiązań graficznych w wyrazach – tłumaczył prof. Jan Miodek. Najki z Samotraki. Mocne, oj mocne.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Dasna
Go
|
Nie ma jeszcze"Anien" to kojarzy mi się najbardziej z "wanien". Ja występuję w l.poj.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Gavroche
|
Otóż w okresie dwudziestolecia międzywojennego, na fali entuzjazmu dla polszczyzny, postanowiono znaleźć polskie odpowiedniki słownictwa tenisowego. Tak, tak – odsieb i dosieb to nic innego jak forehand i backhand. http://przeklamliteracki.wordpress.com/2012/03/12/slowka-dnia-odsieb-i-dosieb/Słabo? Podobnie jest z naszymi psami, polska nazwa miała być retriwer gładkowłosy, nie przyjęła się jednak i został flat coated retriever, czyli po prostu flat.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Dasna
Go
|
Byznes to mówi Max Kolonko.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Dasna
Go
|
Otóż w okresie dwudziestolecia międzywojennego, na fali entuzjazmu dla polszczyzny, postanowiono znaleźć polskie odpowiedniki słownictwa tenisowego. Tak, tak – odsieb i dosieb to nic innego jak forehand i backhand. http://przeklamliteracki.wordpress.com/2012/03/12/slowka-dnia-odsieb-i-dosieb/Słabo? Podobnie jest z naszymi psami, polska nazwa miała być retriwer gładkowłosy, nie przyjęła się jednak i został flat coated retriever, czyli po prostu flat. Dosieb i odsieb kojarzy mi sie jednoznacznie Doj... i odj... Nazwy za czasów PRL były urocze: zwis męski, podgardle dziecięce, zwis wieloramienny czy hasło "rolniku myj jaja przed skupem"
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Gavroche
|
Nie ma jeszcze"Anien" to kojarzy mi się najbardziej z "wanien". Ja występuję w l.poj. A mi słuchowo pasuje bardziej, a najbardziej Ań. Pamiętam, dzieciakiem byłem, w telewizorze leciała debata, jak Polacy wymawiać będą nowomodne wówczas "chipsy" Jedni mówili (i na serio się nad tym zastanawiali), że prawidłowo będzie "czypsy", inni, że mięciutko "cipsy" A przyjęło się normalnie, "czipsy". Ale z keczupem czy keczapem, te czipsy, do dziś nie wiem
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Dasna
Go
|
Keczap czy keczup to ja mam też wątpliwości. Jedni sugerują tak, drudzy inaczej.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Dasna
Go
|
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Dasna
Go
|
Czyli keczup. Ale nie łikend.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Gavroche
|
Ja wolę jednak Miodka, ładniej gestykuluje U niego było: termometr lub ciepłomierz (kto tak mówi dzis?), są ok. Lecz nigdy termomierz czy ciepłometr Nie miesza się białek
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Dasna
Go
|
Ja wolę jednak Miodka, ładniej gestykuluje U niego było: termometr lub ciepłomierz (kto tak mówi dzis?), są ok. Lecz nigdy termomierz czy ciepłometr Nie miesza się białek Ani paliw.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
renia
|
Ani Miodka z keczupem, czy keczapu z Kolonką....
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
jukor
Go
|
Na jedno kolanko miodek, na drugie keczup - może być w wersji na pikantnie
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
renia
|
Albo miodek na serce...
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
renia
|
Na jedno kolanko miodek, na drugie keczup - może być w wersji na pikantnie Na kolanko to ponoć bitą śmietanę się bierze...
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
renia
|
...wtedy jest pikantnie...
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
jukor
Go
|
No tak, zapomniałem o śmietance
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
|
renia
|
Ale po co się dokoła szwendać?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
|