Strony: [1]
|
|
|
Autor
|
Wtek: To i owo o mięsku... :) (Przeczytany 5277 razy)
|
Krystyna*Opty*
Go
|
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
toan
Go
|
No pięknie o energetyce białka na końcu tekstu! Ja bym dopisał tylko jeszcze, że permanentne wykorzystywane aminokwasów na energię (przebiałczenie) skraca życie przez chroniczne podtruwanie organicznymi związkami azotu... PS 2kcal/g białka - to grube energetyczne zaniżenie, ale kto liczy kcal z wyjątkiem "dietetyków" i innych "znawców" tematu?!. Białko daje teoretycznie 0kcal/g (słownie - zero) jeśli jest spożywane w optymalnej proporcji z innymi GSO .
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
anakin
Go
|
2kcal/g białka - to grube energetyczne zaniżenie, ale kto liczy kcal z wyjątkiem "dietetyków" i innych "znawców" tematu?!. Białko daje teoretycznie 0kcal/g (słownie - zero) jeśli jest spożywane w optymalnej proporcji z innymi GSO . Bardzo mnie to zaciekawiło, muszę przyznać.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Gavroche
|
No pięknie o energetyce białka na końcu tekstu! Ja bym dopisał tylko jeszcze, że permanentne wykorzystywane aminokwasów na energię (przebiałczenie) skraca życie przez chroniczne podtruwanie organicznymi związkami azotu... PS 2kcal/g białka - to grube energetyczne zaniżenie, ale kto liczy kcal z wyjątkiem "dietetyków" i innych "znawców" tematu?!. Białko daje teoretycznie 0kcal/g (słownie - zero) jeśli jest spożywane w optymalnej proporcji z innymi GSO . Ale weź tak wyceluj
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
Strony: [1]
|
|
|
|