Autor
|
Wtek: depresja i nerwica (Przeczytany 177466 razy)
|
toan
Go
|
większość jarzyn powoduje u mnie wydzielenie w przewodzie pokarmowym siarkowodoru... W takim przypadku powinno zaszczepić się doustnie odpowiednią kulturą bakterii - przeważnie krowie bakterie, jeszcze lepiej kozie!. Streptococcus, czy inny Lactobacillus eliminuje nadmierne namnażanie się gnilnej flory bakteryjnej w przewodzie pokarmowym, występujące np: po doustnej "kuracji" antybiotykowej. Jak to zrobić?. Zjeść sera, ale nie kazeinowego, fermentacji propionowej, występującej głównie w Polsce, a długo dojrzewające sery alpejskie - nadają się do tego celu najlepiej!. Takie "szczepienie" przeprowadzać w miarę potrzeby oraz zapobiegawczo - nie rzadziej niż raz w m-cu. "Pismo" mówi - "pasterską srawę jeść będziesz, abyś śmierdzących bąków nie puszczał" - no, może trochę pokręciłem? PS aby "szczepionka" była najskuteczniejsza, ser oczywiście należy spożyć " na surowo"!, najlepiej schłodzony do temp. 5-8 oC.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
adam319
Go
|
(...) występujące np: po doustnej "kuracji" antybiotykowej. (...) Wciąłem ze 3dni temu cały 0.5l kefirek, widać liche bakterie nie przetrwały wieczornego Ryjkowania dzień później. Morał z tego - kefirek konieczny po wódeczce, przed jarzynami. Są dwie jarzyny (dziwaczne), których ani z wódeczką, ani z kefirkiem nie trawię (giniją) - kabaczek i patison. O tyle to dziwne, że dynią takiego problemu nie ma. PS Czyli coś jest w staropolskich ziemniakach z kwaśnym mlekiem posypanych koperkiem. Tylko po co mi to fermentujące błoto w jelitach, zamiast kawałeczka wędzonego podgardla z łyżką dżemu żurawinowego niesłodzonego. Z bakcylami to trzeba ostrożnie - namnożą się, a potem będą terroryzować.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
kodar
Go
|
(...) występujące np: po doustnej "kuracji" antybiotykowej. (...) Wciąłem ze 3dni temu cały 0.5l kefirek, widać liche bakterie nie przetrwały wieczornego Ryjkowania dzień później. Morał z tego - kefirek konieczny po wódeczce, przed jarzynami. Są dwie jarzyny (dziwaczne), których ani z wódeczką, ani z kefirkiem nie trawię (giniją) - kabaczek i patison. O tyle to dziwne, że dynią takiego problemu nie ma. PS Czyli coś jest w staropolskich ziemniakach z kwaśnym mlekiem posypanych koperkiem. Tylko po co mi to fermentujące błoto w jelitach, zamiast kawałeczka wędzonego podgardla z łyżką dżemu żurawinowego niesłodzonego. Z bakcylami to trzeba ostrożnie - namnożą się, a potem będą terroryzować. Zastanawiam sie czy jedzac mala ilosc weglowodanow nekaja cie czasami nocne skurcze? Ja b.czesto mam nocne skurcze w lydkach,wtedy,gdy tluszczu jest duzo i nie mam apetytu na 50 g weglowodanow,tylko na np 30g Zjadam wlasnie wysmiewane przez was warzywa,to co jadac,by nocne skurcze sie nie pojawialy ?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Pijo71
Go
|
Do Goska 999 Może i prawie wyleczyłaś sie ze stwardnienia ale z prostactwa i otępienia nie bardzo . Prawdopodobnie dieta tego nie osiagniesz . Ja nie piszę głupo\t na temat ZO tylko opisuję co sie u mnie dzieje po jej zastosowaniu. Gdybym miał kurcze w łydkach , podwyższone ciśnienie lub pragnienie to w ogóle by mnie tui nie było . Nie będę już prosił o zrozumienie bo po co skoro nikt z was nawet nie próbuje . Do Adampio . Pisałem już przecież że po jajkach na parze jest trochę lepiej co nie oznacza ze dobrze . Przwie przez miesięc takie jadłem do póki J.K powiedział ze mam smażyć na boczku .Ciekawostka jest że w moim przypadku sprawdza się teoria gastrologa który to powiedział ze jajecznica i jaja na miękko zakwaszają . Co do gotowanych na twardo nie wiem bo nie robiłem dłuższych prób ale ogólnie po jajach mam bardziej obłożony język . KIedy odstawiłem jaj na kilka dni osad trochę zmalał .I co mam jeść pół kilo mięsa Którego nie lubię żeby dostarczyć sobie 70-80 gram białka ?!
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
adam319
Go
|
(...)Zastanawiam sie czy jedzac mala ilosc weglowodanow nekaja cie czasami nocne skurcze? Ja b.czesto mam nocne skurcze w lydkach,wtedy,gdy tluszczu jest duzo i nie mam apetytu na 50 g weglowodanow,tylko na np 30g Zjadam wlasnie wysmiewane przez was warzywa,to co jadac,by nocne skurcze sie nie pojawialy ? Nie śmieję się z warzyw. Nie miewam skurczy nocnych bo dbam by organizm pamiętał jak wytworzyć niedostarczone w pożywieniu węglowodany z białka. Co za problem wypić szklankę piwa – by węglowodanów było akurat, czyli wolę węglowodany w postaci sacharozy niż w postaci warzyw. Gdy mam wjazd do odżywiania super-optymalnego wtedy miksuję węglowodany (cukier) z żółtkiem by się wolno wchłaniały. Warzywa które mi podchodzą to papryka czerwona (surowa), papryka konserwowa, ogórek kiszony lub konserwowy, fasolka szparagowa z masełkiem. Okazyjnie (będąc z wizytą u rodziców) zjadam „pieczywo” a’la styropian z nadmuchanych ziaren pszenicy sprasowanych w kostkę (obficie posmarowane smalcem z odrobiną musztardy francuskiej <z całych ziaren gorczycy> i białego wina). Za stary jestem (zbyt doświadczony) by się z czegokolwiek wyśmiewać.@Pijo71 Jak już tu niejednokrotnie pisano. By stosować ŻO trzeba tego chcieć, nikt tu cię nie będzie do tego namawiał. Nie zarzucaj mi proszę brak chęci zrozumienia Twojego stanowiska – nawet zrugałem takie zapędy. Dziwne jest, że jajecznica z żółtek Cię „zakwasza” więc (co pewnie i Toan poprze) dla ciebie jest dieta Japońska z warzywami, do ŻO zawsze możesz powrócić mając na karku „nieuleczalną” chorobę. Jak już pisałem, zakwaszają węglowodany – powodując nadprodukcję kwasu solnego w żołądku. Jeśli masz inne doświadczenia to powodzenia. Napisz jeszcze raz wyraźnie, bo to ciekawe – zjadasz na śniadanie powiedzmy tylko 5 żółtek z jaj ugotowanych na twardo i po tym posiłku CI się beka? PS Jak nie lubisz mięsa i tłuszczu to nie lubisz siebie bo tym właśnie jesteś.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Pijo71
Go
|
Właśnie tak . Zjadam na śniadania 5 żółtek i fasolkę szparagową z masłem i mi sie beka . Masz rację , pewnie siebie nie lubie i dlatego nie trawie mięsa i smalcu ale do ku...wy nędzy nie jestem przecież jajkiem . Dziękuje za wszystkie rady , bardzo mi pomogliście . Pozdrawiam
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Pijo71
Go
|
Do Toan. Nie myśl że jestem upierdliwy ale mam pytanie . Piszesz że co roku usuwasz kamien nazębny . Interesuje mnie skąd sie on bierze bo też go mam i dlaczego występuje u u ludzi żywiących sie optymalnie tyle lat .Jestem ciekawy jaka jest prawda na ten temat bo moja pani stomatolog twierdzi że to od zle funkcjonujących jelit . Znam również ludzi żywiacych się tradycyjnie i nie majacych kamienia . Z góry dzieki za odpowiedz , pozdrawiam
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Pijo71
Go
|
Do Toan Czy to co sie u mnie dzieje po przejściu na ZO może być spowodowane candidą lub innym grzybem . Czy moge mieć alergie na żółtka bo czytałem na forum o candidzie ze są one silnym alergenem i czy masz jakieś propozycje pozbycia się cndidy domowym sposobem ?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Goska999
Go
|
ALE MNIE ZRÓGALIŚCIE. PRZEPRASZAM,PRZEPRASZAM,PRZEPRASZAM. ZABOLAŁO MNIE BARDZO JAK PIJO71 OBRAŻA DR.J.K.( byłam bardzo głoda, a polak głodny to zly ) KRÓTKO MÓWIĄC DAŁAM SIĘ SPROWOKOWAĆ.ALE ZACZĄŁ PISAĆ Z PEŁNĄ KULTURĄ O SWOICH PROBLEMACH I DOŚWIADCZENIACH. MOŻE MI OTO CHODZIŁO. JA KIEDYŚ ODŻYWIAŁAM SIĘ SAMYMI SURÓWKAMI Z CHUDYM MIĘSKIEM , TŁUSZCZY NIE TOLEROWAŁAM. I DO CZEGO MNIE TO DOPROWADZIŁO.!! NIE POCHWALAM ŻADNYCH GŁODÓWEK ,NERWICA MUROWANA .
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
adampio
Go
|
Jestem ciekawy jaka jest prawda na ten temat bo moja pani stomatolog twierdzi że to od zle funkcjonujących jelit PROPONUJE TOBIE......ZMIANE STOMATOLOGA.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Goska999
Go
|
POPRAWKA - ZRUGALIŚCIE ... WARZYWA SĄ POTRZEBNE W ŻO. U MNIE PRAWIE KAŻDY OBIAD JEST Z SURÓWKĄ . JEŚLI POPEŁNIAM BŁĘDY PRZEPRASZAM , STUDII POLONISTYCZNYCH NIE UKOŃCZYŁAM. LUDZKĄ NATURĄ JEST MYLIĆ SIĘ - TEN SIĘ NIE MYLI CO NIC NIE ROBI.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
adampio
Go
|
POPRAWKA - ZRUGALIŚCIE ... WARZYWA SĄ POTRZEBNE W ŻO. U MNIE PRAWIE KAŻDY OBIAD JEST Z SURÓWKĄ . Goska999, oczywiscie, ze tak. JK tez o tym mowi, tylko, ze musza byc smazone albo gotowane......zawsze z dodatkiem tluszczu...
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
adampio
Go
|
Pijo71, wiem, ze oczekujesz odpowiedzi od Toana, niemniej jednak w skrocie mozna to ujac tak:
Osad i kamień nazębny są w większości przypadków następstwem nieodpowiedniej higieny jamy ustnej. Nie u wszystkich osób osad nazębny odkłada się w takich samych ilościach i w takim samym tempie. Ponieważ samooczyszczanie jamy ustnej w dużym stopniu zależy od śliny, więc jej niewystarczająca ilość (spowodowana np. chorobą lub przyjmowaniem niektórych leków) może przyczynić się do powstania osadu nazębnego.
Dlatego u palaczy i "kawiarzy" jest on czestym zjawiskiem. Niemniej jednak wszyscy maja osad albo kamien czy tego chca czy nie, to pewne jak pieniadze w banku....no zalezy w jakim.....banku
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
adam319
Go
|
Ale mnie zrugaliście. Przepraszam, przepraszam, przepraszam. Zabolało mnie bardzo jak pijo71 obraża dr.j.k.( Byłam bardzo głodna, Polak głodny to zły ) krótko mówiąc dałam się sprowokować, ale zaczął pisać z pełną kulturą o swoich problemach i doświadczeniach. Może mi oto chodziło. Ja kiedyś odżywiałam się samymi surówkami z chudym mięskiem , tłuszczy nie tolerowałam. I do czego mnie to doprowadziło.!! Nie pochwalam żadnych głodówek ,nerwica murowana .
Się nie przejmuj, wieszanie jest raczej tematem tabu, ale jest na tym forum tradycja ostrej polemiki. Niektóre byty wirtualne powstają tu tylko po to by jątrzyć i mieszać, sączyć jad nienawiści i powodować zamęt. Jest też oczywiście kilku „przeciwników” ŻO, którzy zadają ciekawe pytania i wszyscy mamy okazję się czegoś nowego dowiedzieć. Pozdrawiam serdecznie, Adam
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
toan
Go
|
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
toan
Go
|
Do Toan Czy to co sie u mnie dzieje po przejściu na ZO może być spowodowane candidą lub innym grzybem . Czy moge mieć alergie na żółtka bo czytałem na forum o candidzie ze są one silnym alergenem i czy masz jakieś propozycje pozbycia się cndidy domowym sposobem ?
Nie wiem!
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Goska999
Go
|
DO ADAM 319 - WSTYD MI, I CZUJĘ SIĘ PODLE, JAK MOGŁAM COŚ TAKIEGO DO PIJO 71 NAPISAĆ. MOŻE DLATEGO ŻE Z TAKIMI LUDZMI MAM CZĘSTO DOCZYNIENIA. DRWWIĄ ZE MNIE I WRĘCZ MNIE WYŚMIEWAJĄ - MÓWIĄ ŻE POMAGA MI Ż.O. DLATEGO ŻE W NIE WIERZĘ, A PRZECIEŻ TAK NIE JEST, JA NIE DOWIERZAM DO TEJ PORY JAK TO JEST MOŻLIWE ŻE Z OSOBY KTÓRA BYŁA PRAWIE SPARALIŻOWANA ,NIE MOGĄCA CHODZIĆ - FUNKCJONUJE NORMALNIE I OD PÓŁTORA ROKU NIE ZAŻYWAM ŻADNYCH LEKÓW. A BYŁAM FASZEROWANA NON STOP -ZASTRZYKI I PIGUŁY. NIE MAM ŻADNYCH ŻUTÓW TEJ CHOROBY, A WRĘCZ PRZECIWNIE JEST CORAZ LEPIEJ. CHCIAŁAM POMÓC NIE JEDNEJ OSOBIE, WYŚMIALI MNIE I POWIEDZIELI ŻE TO CHWILOWE POLEPRZENIE ŻE CHOROBA WRÓCI Z PODWOJONĄ SIŁĄ , CZUJĘ SIĘ WÓWCZAS OKROPNIE. WŚRÓD ZNAJOMYCH JUŻ NIE WRACAM DO TEMATU ŻYWIENIA, ALE MIMO TO SŁYSZĘ GŁUPIE PRZYCINKI ,TYPU - TO TY NIGDY NIE UMŻESZ ITP. PRZYKRE TO ,ALE CZAS POKAŻE KTO SIĘ BĘDZIE ,, ŚMIAŁ OSTATNI '' BEZ ŻADNEJ ILUZJI. JEŚLI WIERZĄ LEKARZĄ TO ICH SPRAWA I ICH ZDROWIE. MI DO JASNOŚCI UMYSŁU JAKĄ MASZ TY SPORO MI BRAKUJE, ALE BĘDĘ NAD TYM PRACOWAŁA. JESZCZE RAZ BARDZO, BARDZO Z CAŁEGO SERCA PRZEPRASZAM WAS WSZYSTKICH. POZDROWIENIA I MIŁEGO DNIA.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Teresa Stachurska
Go
|
Gosiu,
jak długo to SM dokuczało, licząc od jego zdiagnozowania? Ile czasu trzeba było czekać na ŻO na poprawę kondycji?
Pozdrawiam sedecznie, Teresa
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
adam319
Go
|
(...)drwią ze mnie i wręcz mnie wyśmiewają - mówią że pomaga mi ż.o. Dlatego że w nie wierzę, a przecież tak nie jest, ja nie dowierzam do tej pory jak to jest możliwe że z osoby która była prawie sparaliżowana ,nie mogąca chodzić - funkcjonuje normalnie i od półtora roku nie zażywam żadnych leków. A byłam faszerowana non stop -zastrzyki i piguły. Nie mam żadnych rzutów tej choroby, a wręcz przeciwnie jest coraz lepiej. Chciałam pomóc nie jednej osobie, wyśmiali mnie i powiedzieli że to chwilowe polepszenie że choroba wróci z podwojoną siłą. (...)
Z uśmiechem do przodu! Ci najbardziej światli z oponentów mówią mi, że przez to dziwaczne odżywianie zapadnę w końcu na jakąś nieznaną chorobę i wtedy medycyna nie będzie w stanie mi pomóc. A bardziej demagogiczny argument jest taki: Teraz jesteś młody i takie głupawe odżywianie uchodzi ci płazem, ale zobaczysz skutki się skumulują i na stare lata będziesz dziadem (inwalidą). I są to ludzie którzy osobiście znają człowieka, który przez zwyrodnienie kości i stawów nie mógł jednego kroku samodzielnie zrobić, a po ŻO „wskakuje do autobusu”. Przypadek ten uważają za zbieg okoliczności, ostatecznie za cud, ale żeby prawidłowe odżywianie - a nie geny – mogło mieć aż taki wpływ na zdrowie to im się w głowie nie mieści. ;-( Pozdrawiam serdecznie, Adam
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Goska999
Go
|
ADAM 319 -BARDZO LUBIĘ LUDZI INTELIGĘTNYCH, KTÓRZY POTRAFIĄ MNIE ZROZUMIEĆ,TY DO NICH BEZWZGLĘDNIE NALEŻYSZ. JESTEŚ SUPER. POZDROWIAM
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
|