Autor
|
Wtek: depresja i nerwica (Przeczytany 177504 razy)
|
Pijo71
Go
|
A może gdybyś nie żywił się optymalnie to doszedłbyś do wniosku ze nie w każdym przypadku ZO jest skuteczne . Bo TY i kilka tysięcy osób to nie dowód zwłaszcza że wśród nich coraz więcej jest takich którzy w wyniku diety doznają różnych dolegliwości na co wszyscy opty zgodnie odpowiadaja że albo czegoś brak albo nadmiar .
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
adam319
Go
|
(...) A może gdybyś nie żywił się optymalnie to doszedłbyś do wniosku, że nie w każdym przypadku ŻO jest skuteczne. (...)
Przemyślę to zdanie spokojnie, aczkolwiek niczego nie obiecuję. Gorący komentarz jest taki:Rozumiesz, że działanie człowieka opiera się na prawach biochemii. Rozumiesz, że można wyliczyć co zjeść by zjeść najmniej zapewniając organizmowi wszystko co mu jest potrzebne. No to Ktoś siadł i wyliczył. Ja nie twierdzę, że kamienie nie mogą lewitować, ja tylko w codziennym życiu nie biorę tego pod uwagę.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Pijo71
Go
|
No to mi wylicz mądralo od samego początku o to proszę
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Pijo71
Go
|
Juz wiem o co chodzi . Przeanalizowałem wszystko , poczytałem i Eureka . To ta pieprzona wątroba !!! a watroba nie lubi białka i węgli . Stąd brak ochoty na białko ale nie brak ochoty na węgle . Wniosek z tego taki że jednak woli węgle niż białko ale węgle w nadmiarze też są złe stad wniosek że najlepiej chlać tłuszcz bo przelaatuje omijając wątrobę . Juz teraz rozumiem dlaczego czułem się dobrze jadąc na samych warzywach pomimo tego że chciało mi się ciagle jeść . Ku.wa jaki ja jestem mądry choć jeszcze nie w pełni optymalny . Aż strach myśleć co będzie kiedy już sie przestawię ............ może pójdem na prezydenta albo na premniera . Póki co to jeszcze muszem siem dowiedzieć do ilu gramów ograniczyć białko . Wiem że w tym przypadku musi być to białko najlepsze czyli żółtka ale ile ich zjeść żeby nie obciążać wątroby ? Może któś sie wykaże
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
adampio
Go
|
Pijo, czytam Twoje posty i z podziwu wyjsc nie moge. Mowisz, ze czytales ksiazki JK, nawet z nim gadales..!!!!!!!!! A teraz konkludujesz, ze watraba nie lubi bialka !!!!!???? Jasne, ze go nie lubi bo nadmiar musi przerobic na tluszcz. Mowisz,ze jesz tylko 70 gr bialka przy wadze, ktora podales wczesniej. Jestes pewien, ze zachowujesz wszystkie proporcje? Jezeli masz problem z nadmiarem bialka, sprobuj taki wariant: sniadanie ta nie-zno-sna jajecznica, tylko bez bialek: 4 x zoltko 1 x czle jajko 1x utarty i odcisniety ziemniak ( okolo 50 gr po odcisnieciu) 30 gr smalcu albo 50 gr sloniny przyprawy, ktore lubisz
na lunch 250 gr smnietany ( ja mam 38 %)
obiad 150 gr swininy jeden ziemniak, w obojetnie jakiej postaci, ew. frytki samzone na masle w ilosci 200 gr i 100 gr ugotowanych/ usmazonych wzrzyw
urozmaicaj jak chcesz ale glowna forme zachowaj, i pamietaj, ze min 3 dni potrzeba na to aby twojw cialo potrafifo zarejestrowac zmiany !!!
Poza tym, placek JK z ksiazki kucharskej wyleczy Cie z nadkwasoty, ale to tak miedzy wierszami.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
adam319
Go
|
(...) Wiem że w tym przypadku musi być to białko najlepsze czyli żółtka ale ile ich zjeść żeby nie obciążać wątroby ? Może któś sie wykaże.
Adamie, ja już napisałem, że gość zna ŻO tylko ze stron o "piramidach pokarmowych" na co nawet nie mrugnął, toteż zalecam rezerwę, forum to tylko virtualna-rzeczywistość. Jak byś nie zauważył to ostatnio jakby mniej na forum jawnie-zdeklarowanych przeciwników ŻO. (...)Brak chęci do czegokolwiek , zakwaszenie żoładka tak duże że nie pomagają tabletki . Zauważyłem , że kiedy mój żołądek jest zakwaszony to nie mam chęci na nic ( ogólna depresja ) zresztą tak się dzieje od samego rana . Jem tą cholerną jajecznicę na boczku i jest jeszcze gorzej bo ona jeszcze bardziej zakwasza . Przedtem jak smażyłem na maśle na parze to nie było tak żle . ,,Ku..a jak to jest możliwe że u wszystkich zgaga mija po tygodniu a u mnie jest jeszcze większa . Większości prztbywa energii a ja czuje sie jak trup i tak samo wyglądam.(...) Jak dla mnie to ty znasz Żywienie Optymalne, ale z opisu na forach o „piramidzie pokarmowej”, gotów jeszcze jesteś nam tu umrzeć na oczach milionów ...Pozdrawiam i życzę szczęścia, Adam PS Jeśli się mylę (co jak niektórzy twierdzą się zdarza) to dzwoń po Arkadiach i rezerwuj pierwszy wolny termin na dwutygodniowy pobyt bo wymagasz reanimacji żywieniowej
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Pijo71
Go
|
Adamie , nie mam zamiaru do Ciebie mrugać bo i tak byś nie zauwazył . Masz klapy na oczach wielkości talerzy obiadowych . Nie przyszło Ci do głowy że mogę nie wytwarzać jakiegoś enzymu albo wytwarzać go za mało ? Z resztą kogo ja pytam
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
adam319
Go
|
Pijo71, Uważasz że smażone jest niezdrowe, ciasta i słodycze są „be”, i że każdy powinien się oczyścić najpierw postem, a potem preparatem „paraprotex” to fajnie. Zawsze możesz przedstawić swoje rady i podać ich uzasadnienie, ale po co zaraz ta szopka z virtualnym pacjentem, któremu szkodzi jajecznica na boczku. Widzisz - z każdej informacji jaką podasz, kto ją przeczyta wyciągnie wnioski albo nawet wypróbuje Twoje metody, lub zmodyfikuje swoją dietę, możesz tu liczyć na czytanie tekstu ze zrozumieniem przez wielu użytkowników i gości. Pozdrawiam serdecznie, Adam PS Chcesz mnie wyleczyć z „klapek na oczach” to podaj spójne informacje, a nie jęcz po jajecznicy.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Pijo71
Go
|
Adamie, nigdzie nie napisałem że smazone szkodzi tylko że ja czuje się żle po nim . PO drugie nie napisałem też ze każdy powinien się oczyścić najpierw postem a potem preparatem PARAPROTEX i nie dawałem nikomu żadnych rad . Czy ja mam klęknąc przed tobą na kolanach i przysięgać żebyś uwierzył że smażone mi sie nie trawi , że są dni kiedy nie mam apetytu na nic i wtedy nie jem . Książki J.K znam na pamieć , mam kalkulator i potrafie liczyć ale na nic to jeśli po mięsie czyję sie żle , po smażonych jajach a nawet gotowanych na miekko również a ziemniaków nie znosze chyba że przyjdzie mi nan nie ochota . Jak mam stosować poprawnie BTW skoro sa dni kiedy nie mam ochoty na jaja , mieso i śmietanke bo wszystko rośnie mi w gębie natomiast zjem chętnie jabłko . Jakie to są Twoim zdaniem spójne informacje ? Nie znam sie na biochemi i nie mam pojęcia dlaczego moj organizm nie trawi śmietanki , miesa i jaj , wiem tylko ze tak jest i o tym piszę . Do Adampio . Też czytam Twoje posty i bardzo sie cieszę ze u ciebie ZO zdało egzamin . Twoj wariant śniadania odpada ponieważ nie mogę jesć smażonego a tym bardziej jeśli pomieszam jaja lub mięso z ziemniakami . Mój organiżm ma w dupie wymyślone przez kogoś proporcje BTW jak widać i nic na to nie mogę zaradzić . Od trzech dni nie mam ochoty na żadne tłuszcze , mięso i jaja i co , mam jesć po to żeby bekac 5 godz. po posiłku i zle sie czuć ? Nic z tego nie rozumiem a wy tez albo nie rozumiecie albo nie chcecie zrozumieć .
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
adam319
Go
|
No cóż, Żywienie Optymalne, to nie jest jedyny sposób odżywiania, jaki istnieje na świecie. Wielu w tym Toan podkreśla, że ŻO jest dla ludzi, którzy chcą i potrafią (dożywotnio) utrzymać swój jadłospis zgodnie z podanymi zasadami. Weź też pod uwagę, że smak zmienia się z czasem, ale bardzo szybko gdy podawany pokarm jest optymalny. Piszesz, że żółtka duszone w maśle TAK, ale smażone na maśle już nie. To o tyle zadziwiające, że ja nie widzę różnicy – no istnieje sposób smażenia taki, że masło aż dymi z przegrzania, ale nie o takim smażeniu tu mowa. NIKT tu nie zaleca spalonego tłuszczu! Widzisz, ja dziś zjadłem na śniadanie porcję fasolki szparagowej uduszonej w mikrofali pod przykryciem na której „posadziłem” 5 żółtek. Jeszcze raz dla jasności: Spalenizna tak samo jak surowizna jest niezdrowa! Jeśli smażysz, to pod przykryciem, na patelni z grubym dnem, używaj minimalnego ognia, gdy „uda” Ci się doprowadzić masło do dymienia to niestety potrawa nadaje się tylko do wyrzucenia. Wiele razy pisałem, ale dla Ciebie powtórzę: Kupujesz 300g karkówki wieprzowej, kładziesz ją na patelnię z grubym dnem, dodajesz ewentualnie odrobinę smalcu i wody, ustawiasz minimalny ogień, dusisz do miękkości. Powstaje uduszona karkówka w sosie własnym, możesz dodać odrobinę koncentratu soku z buraczków by wywar także Ci smakował. NIE DODAJESZ ŻADNEJ PRZYPRAWY, A JUŻ NA PEWNO ŻADNEGO SMAKU W PROSZKU, ANI SOLI. Czy po takim daniu też masz sensacje żołądkowe w postaci „bekania”? Staraj się nie mieszać potraw w jednym posiłku – jak jesz karkówkę to jedz karkówkę, jak ziemniaki to ziemniaki, jak buraki to buraki. Dowiesz się co Ci naprawdę szkodzi. Teoria jest taka, że nie ma węglowodanów to nie ma nadkwasoty. Życzę powodzenia. Pozdrawiam, Adam PS Trochę Cię rozumiem, bo większość jarzyn powoduje u mnie wydzielenie w przewodzie pokarmowym siarkowodoru – nie, że bym z tego powodu cierpiał, ale efekt jest. Sztandarowym daniem dobrym na wszystko są żółtka utarte z odrobiną cukru i potem zmiksowane z dodatkiem stopionego (NIE SPALONEGO) masła lub śmietanki 36%. Nawet wegetarianie to trawią – sprawdzałem. PS2 Nie denerwuj się, ale nietrawienie żółtek na maśle lub uduszonej karkówki jest bardzo unikalne, żeby nie powiedzieć super-dziwne, stąd wszyscy podejrzewają podłoże spiskowe lub psychologiczne a nie fizykalne.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Halina Ch.
Go
|
Widzisz, ja dziś zjadłem na śniadanie porcję fasolki szparagowej uduszonej w mikrofali pod przykryciem na której „posadziłem” 5 żółtek.
W MIKROFALI! To Ty jeszcze używasz tego paskudztwa???
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
adam319
Go
|
(...) To Ty jeszcze używasz tego paskudztwa???
Paskudztwa bo co? Bo jak się włoży łeb do środka i włączy to oczy się psują? Chcesz pogadać o ilości stopni wzbudzenia cząsteczek wody wykraczającym poza współczesną fizykę? Pozdrawiam, Adam
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
adampio
Go
|
Pijo71, a probowales jajka/zoltka na parze?
Pamietam jak moja corka byla malutka,boze jak to dawno temu, to robilismy jej jajka na parze. W garnku gotujesz wode, na garnek kladziesz gleboki talerz, na talerz kladziesz tyle masla ile chcesz, po czym wbijasz jajka/zoltka i masz..........................super jajecznice, delikatna jak dla dziecka.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
adam319
Go
|
AdamPio, Byłem w Chinach w parku wodnym, a tu patrzę, a tu na studni cena, więc się zainteresowałem, a tu siateczka z jajkami i napis na studni „Źródło geotermalne temperatura 72°C, cena za 10 jaj 3,40PLN ( po aktualnym kursie) to się zainteresowałem i zjadłem. Wiem od tedy, że 72°C ścina pięknie żółtko, ale białko pozostaje płynne. Pozdrawiam serdecznie, Adam (319);
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
adampio
Go
|
Adam319, mowisz, ze jest niemozloscia zrobienie jajecznicy na parze? czy tez zle Cie zrozumialem?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
adam319
Go
|
(...) Piszesz, że żółtka duszone w maśle TAK, ale smażone na maśle już nie. To o tyle zadziwiające, że ja nie widzę różnicy – no istnieje sposób smażenia taki, że masło aż dymi z przegrzania, ale nie o takim smażeniu tu mowa. NIKT tu nie zaleca spalonego tłuszczu! (...) AdamPio, Byłem w Chinach w parku wodnym, a tu patrzę, a tu na studni cena, więc się zainteresowałem, a tu siateczka z jajkami i napis na studni „Źródło geotermalne temperatura 72°C, cena za 10 jaj 3,40PLN ( po aktualnym kursie) to się zainteresowałem i zjadłem. Wiem od tedy, że 72°C ścina pięknie żółtko, ale białko pozostaje płynne. Pozdrawiam serdecznie, Adam (319); Jak też pisałem, dziś na śniadanie zjadłem 5 żółtek na parze na fasolce szparagowej. Pisałem, że mi nawet 72°C do szczęścia wystarcza, czemu więc pytasz, że uważam, że 100°C to za mało by ściąć żółtko? Napisałem tylko, że jestem wrogiem „dymiącego” masła w czasie smażenia.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Goska999
Go
|
PIJO 71!!!!!!!!! JAK W ŻYCIU JEST TOBIE CIĘ ŻKO I NIE MOŻESZ PORADZIĆ SOBIE Z TAK BŁACHYMI SPRAWAMI TO WEŻ SZNUR I IDZ SIĘ POWIEŚ !!!! WIDOCZNIE NIE MA DLA CIEBIE RATUNKU NIE MĘCZ SIĘ I NAS NA FORUM , JESTEŚ BEZNADZIEJNY I PISZESZ GŁUPOTY NA TEMAT ŻO. JEŚLI ODŻYWIAŁ BYŚ SIĘ OPTYMALNIE TAKICH GŁUPOT BYŚ NIE PISAŁ. OPTYMALNI NIE SĄ TACY BEZNADZIEJNI JAK TY.! JAK CHCESZ TO JEDZ SAME WARZYWKA I SŁODYCZE . NA ZDROWIE!!!!! JA JESTEM 6 LAT NO ŻO POPEŁNIAŁAM MNÓSTWO BŁĘDÓW np. ZA MAŁO WĘGLOWODANÓW - BOLESNE SKURCZE W ŁYTCE, ZA DUŻO BIAŁKA - DUŻO PIŁAM PŁYNÓW, BOLAŁA WĄTROBA - NIEDOBÓR ZWIĄZKÓW FOSFOROWYCH. BÓLE GŁOWY I PODWYŻSZONE CIŚNIENIE - ZA DUŻO OWOCÓW ,WSZYSTKO PISZE W KSIĄŻCE ,,ŻYWIENIE OPTYMALNE''. PRZECZYTAJ SOBIE DZIESIĘĆ RAZY TO MOŻE COŚ Z TEGO ZROZUMIESZ. PRAWIE WYLECZYŁAM SIĘ ZE STWARDNIENIA ROZSIANEGO A CHOROBA BYŁA JUŻ BARDZO ZAAWANSOWANA.JAK BĘDĘ MIAŁA TROCHĘ WIĘCEJ CZASU TO OPISZĘ MOJĄ HISTORIĘ . ALE WIEM JEDNO ŻO URATOWAŁO MI ŻYCIE . CHODZĘ I FUNKCJONUJE LEPIEJ NIŻ KIEDYKOLWIEK. I WSZYSTKO TO DZIĘKI ŻYWIENIU OPRACOWANEGO PRZEZ DR.J. KWAŚNIEWSKIEGO ,JESTEM MU BARDZO , BARDZO WDZIĘCZNA!!!!!!!!!!!!!!!!
ADAM 319 - CIEKAWĄ PROWADZISZ DYSKUSJĘ .
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Goska999
Go
|
DO ADAMA 319 ŚLICZNY TEN LABLADOREK - TO ON CZY ONA?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
adam319
Go
|
DO ADAMA 319 ŚLICZNY TEN LABLADOREK - TO ON CZY ONA?
Trudno powiedzieć, obrazek został znaleziony taki jak widać bez dodatkowego opisu.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
adam319
Go
|
Pijo 71!!!!!!!!! Jak w życiu jest tobie ciężko i nie możesz poradzić sobie z tak błachymi sprawami to weź sznur i idź się powieś!!!! Widocznie nie ma dla ciebie ratunku nie męcz się i nas na forum, jesteś beznadziejny i piszesz głupoty na temat ŻO. Jeśli odżywiał byś się optymalnie takich głupot byś nie pisał. Optymalni nie są tacy beznadziejni jak ty! Jak chcesz to jedz same warzywka i słodycze . Na zdrowie!!!!! (...)
Błahy – samo „h”, co nie jest istotne, istotne jest, że z Twojego postu raczej zionie mrożoną padliną niż ciepłem i spokojem dań optymalnych. Nie obraź się, staramy się tu na forum tak jakoś bardziej delikatnie się oceniać – o ile w ogóle warto atakować osobę, a nie dyskutować z jej poglądami.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
|