MORGANO
Go
|
LEKARZ OPTYMALNY ODPOWIADA NA LISTY (51)
Szanowny Panie Doktorze!
Mam 58 lat, ważę 60 kg przy wzroście 159 cm. Od roku żywię się optymalnie. Do przejścia na taki sposób odżywiania skłoniły mnie przede wszystkim dolegliwości ze strony układu pokarmowego, które dokuczały mi od szeregu lat. Dolegliwości te to: burczenie i ciągłe przelewanie w jelitach, bardzo częste uczucia przepełnienia, ostre kłucia w prawym podżebrzu. Po bardzo ostrym kłuciu na następny dzień bardzo drobna, obfita czerwona wysypka na tułowiu, po zniknięciu występowało dość mocne swędzenie skóry. Od czasu stosowania żywienia optymalnego wysypki nie miewam. Białko, tłuszcz, węglowodany staram się utrzymywać w następujących proporcjach: B - 4-45 g nie przekraczam, T - 150 g i więcej, W -50 g. Wszystkie produkty ważę i liczę. Przy stosowaniu żywienia optymalnego powinnam w pierwszej kolejności pozbyć się powyższych dolegliwości, mi jednak kłopotów ze zdrowiem przybyło. Od 5 miesięcy przyłączyło się bardzo przykre "ssanie głodowe" w żołądku ok. 2-3 godz. po jedzeniu, a przecież nie jestem głodna. Ssanie to jest tak bolesne, że w nocy nie mogę spać z bólu. Ponadto mam cały czas uczucie "oparzonego gorącą potrawą języka". Bardzo często odrzuca mnie od tłuszczu, a po posiłkach jest mi niedobrze. Z powodu powyższych dolegliwości poddałam się badaniom: USG - jamy brzusznej (wszystkie organy o prawidłowej wielkości i strukturze, UKM nerek z cechami zastoju w niewielkim stopniu), gastroskopii - wszystko prawidłowe i drożne, TEST UREAZOWY dodatni (+++), kału na obecność pasożytów – nie stwierdzono. Mimo tak przykrych dolegliwości jestem głęboko przekonana o słuszności takiego sposobu odżywiania. Prenumeruję czasopismo "Optymalni", każdy numer czytam z ogromnym zainteresowaniem. Podobają mi się kompetentne porady lekarzy z Waszego ośrodka i dlatego liczę, że i mnie pomożecie normalnie funkcjonować. Aby listu nie kończyć w minorowym nastroju mogę się pochwalić pozytywnymi zmianami, jakie u mnie nastąpiły: przestały boleć mnie stawy, ustąpiła sztywność karku, ma więcej energii, jestem silniejsza i aktywniejsza w życiu codziennym. Po całym dniu rozlicznych zajęć nigdy nie jestem "zdeptana" wieczorem. Z pozdrowieniami Ewa S.
Szanowna Pani! Stosując żywienie optymalne uzyskała Pani pozytywne zmiany, a także powrót większej aktywności życiowej. Dokuczliwe objawy gastryczne wciąż jednak występują. Podczas prawidłowego stosowania żywienia optymalnego wszystkie zaburzenia pracy przewodu pokarmowego, co jest bardzo charakterystyczne, ustępują stosunkowo szybko tj. kilka dni do kilku tygodni. Przewód pokarmowy człowieka posiada ogromną zdolność regeneracyjną. Rany chirurgiczne jelit goją się tylko 14 dni. Choroba wrzodowa, podczas stosowania żywienia optymalnego, cofa się w ciągu kilku tygodni. Objawy, które Pani opisuje w liście muszą mieć konkretną przyczynę. Z dużym prawdopodobieństwem mogę stwierdzić, iż przyczyną tą jest obecność pasożytów w drogach żółciowych. Rozpoznanie to potwierdzają objawy: przelewanie w jelitach, niesmak po tłustych posiłkach, bóle brzucha zwłaszcza w nocy. Wykonywała Pani testy na obecność pasożytów, które wyszły ujemne. Testy nie dają jednak 100% pewności. Często wychodzą ujemne. Należy zastosować leczenie przeciw lambliozie. Powinna Pani leczyć się Tinidazolem (jednorazowo) oraz Metronidazolem (3 x 1 tabletka przez 10 dni). Leki te niestety musi przepisać lekarz. Jeżeli leczenie przyniesie poprawę należy zastosować je u innych domowników.
Z poważaniem lek. med. Maciej Garbień konsultant i opiekun medyczny
|