Strony: 1 [2]
|
|
|
Autor
|
Wtek: Glukoza w płynie (Przeczytany 27577 razy)
|
Teresa Stachurska
Go
|
Nie pytałam autora pytania.
Nie mógł Pan zwyczajnie odpowiedzieć ?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
jaccek
Go
|
Może śmietanę, albo kubek rosołu z łyżką masła i dwoma żółtkami ?
Może doświadczeni fachowcy zechcą osądzić moją radę?
Zaraz po takim wysiłku człowiek nie ma wogole apetytu na tluste posiłki, bo z tego co ja sie dowiedziałem jest przeciażony centralny układ nerwowy. Taki wysiłek to duzy stres dla organizmu. Jedyne co wtedy mi smakuje i chetnie to zjadam to wszelkie cukry proste, owoce itp.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
adam319
Go
|
Zaraz po takim wysiłku człowiek nie ma w ogóle apetytu na tłuste posiłki, bo z tego co ja się dowiedziałem jest przeciążony centralny układ nerwowy. (...) Nominuję to zdanie w kategorii: „Ja i ten szalony Wszechświat który mnie z zewnątrz otacza” Dla zaawansowanych:Fruktoza jest znacznie lepsza, ta to dopiero daje kopa A no i jeszcze warto dodać nieco izopropanolu (bo w nazwie jest „izo” jak „izotonic”) i aspartamu, gdyż powstające produkty przemiany materii przyspieszą oczyszczanie organizmu z kwasu mlekowego i szpileczek kwasu moczowego. NIE JESTEŚ ZAAWANSOWANY – NIE PIJ TEGO! Dla początkujących:http://forum.dr-kwasniewski.pl/index.php?topic=2422.msg37521#msg37521Tłuszcz na ruch uzupełnij śmietanką 30%, a jeszcze lepiej suplementem mineralno-witaminowo-energetycznym! (dwa żółtka, 100g masła, 100ml wywaru kostno-mięsnego - pić na ciepło, po wysiłku, do woli). | Najtańszy i najlepiej zbilansowany suplement dietetyczny na RYNKU! UWAGA! przy nadmiarze węglowodanów w diecie (ubogie pastwisko, półkorytko, korytko, niektóre LC) suplement wybitnie podnosi poziom LDL we frakcji lipidowej osocza, szczególnie u osób z nadwagą!. Przy niedoborze tlenu w tkankach bradytroficznych nasila produkcję cholesterolu i przyspiesza również syntezę blaszki miażdżycowej w śródbłonku naczyń tętniczych! W podanych w nawiasie modelach metabolicznych jest WYBITNIE SZKODLIWY i nie powinien być spożywany. Czyli albo zdrowa dieta, albo nie, wszystkie fazy pośrednie to jak krzyżówka pumy z pszczołą
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
toan
Go
|
... ja sie dowiedziałem jest przeciażony centralny układ nerwowy... No właśnie dlatego twój CUN musi dostać dużo glukozy, aby po wysiłku można zacząć myśleć... PS CUN - to jedyny układ zachowujący (do czasu) homeostazę niezależnie od stanu organizmu. Zużywa zawsze około 20% tlenu (fosforylacja oksydacyjna) z puli spoczynkowej i nie zwiększa jej pod wpływem wysiłku fizycznego, no, ale jak widać w niektórych przypadkach można się dowiedzieć...
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Edyta
Go
|
Zaraz po takim wysiłku człowiek nie ma wogole apetytu na tluste posiłki...
No to ja najprawdopodobniej nie jestem czołowiekiem,bo "wtryniałam" smazoną kiełbasę,tylko mi sie uszy trzęsły
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
jaccek
Go
|
adam319 mnie kopa daje tłusty posiłek (wlasnie smietanka, masło + żółtka) , a ja nie mam zamiaru pic glukozy zeby mi dała kopa, tylko po treningu.
Edyta jak tez wtryniam az mi sie uszy... ale jak jestem głodny, a po intensywnym wysiłku nie jestem.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Edyta
Go
|
Edyta jak tez wtryniam az mi sie uszy... ale jak jestem głodny, a po intensywnym wysiłku nie jestem.
Jak przedobrzyłam z wysiłkiem ,to nawet było mi niedobrze-nudności,ale to znaczy tylko,że trzeba sobie umiejętnie dawkować wysiłek. Bezpośrednio,tuż po też mi się nie chciało jeść,ale za jakiś czas,bardzo mi się chciało i właśnie chciało mi się zazwyczaj smażoną kiełbasę,a kilka razy "dorwałam" się śmietany-po wysiłku jak w sam raz (ale to ja miałam takie "zachcianki" -kazdy może mieć inne) . Nie wspomne o tym,że i było po wysiłku niekiedy piwo-chciało mi się przeogromnie
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Edyta
Go
|
adam319 mnie kopa daje tłusty posiłek (wlasnie smietanka, masło + żółtka) , a ja nie mam zamiaru pic glukozy zeby mi dała kopa, tylko po treningu.
Pozwolę sobie skomentować cytat Otóż,gdybyś przed wysiłkiem zjadł tłusty posiłek ,który "daje Tobie kopa" (śmietana,masło+żółtka),to myslę,że nie byłoby w Twoim przypadku konieczności podawania glukozy w celu wspomagania Twojego CUN,organizmu -o ile w ogóle taka konieczność istnieje....
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
jaccek
Go
|
Jesli chce Ci sie jesc smietanke zaraz po wysiłku to chyba musiałas nie dojsc tluszczu przed wysiłkiem i nagle organizm zaczał Ci sie domagac wiekszej ilosci paliwa, tak ja mialem kiedys jak nie za dobrze stosowalem diete. Tłusty posilek jem kilka godzin przed treningiem i nastepny tlusty jem kila godzin po wysiłku. Oprocz tych cukrów prostych na nic nie mam ochoty po cwiczeniach.
Wysiłek z obciazeniem jest taki ze trzeba z treningu na trening robic postepy, wiec nie ma tak ze moge sobie "dawkowac wysiłek" bo nie bedzie przyrostow.
Jesli po wysiłku miałas ochoty na piwo to sama sobie zaprzeczecz radom ktore mi dajesz, bo piwo powoduje jeszcze wiekszy wyzut insuliny niz glukoza w płynie.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Edyta
Go
|
Jesli po wysiłku miałas ochoty na piwo to sama sobie zaprzeczecz radom ktore mi dajesz, bo piwo powoduje jeszcze wiekszy wyzut insuliny niz glukoza w płynie.
Zara,zara,a gdzie tu widzisz ,zebym ja Tobie dawała jakies rady? Ja pisałam co ja czułam po wysiłku,dzielę się doświadczeniem. I co z tego,że mi się chciało piwa?Chciało mi się,to się napiłam Przeczytaj sobie swoje posty: Edyta jak tez wtryniam az mi sie uszy... ale jak jestem głodny, a po intensywnym wysiłku nie jestem. Zaraz po takim wysiłku (...) Jedyne co wtedy mi smakuje i chetnie to zjadam to wszelkie cukry proste, owoce itp. To Ty sobie przeczysz.Piszesz,że nie jesteś głodny,ale chętnie zjadasz cukry proste,a najlepiej jakbyś sobie wypił glukozę -no i gdzie to logika???Wysiłek z obciazeniem jest taki ze trzeba z treningu na trening robic postepy, wiec nie ma tak ze moge sobie "dawkowac wysiłek" bo nie bedzie przyrostow.
Faktycznie Twój CUN musi dostać glukozy, żeby zacząć mysleć-nie tylko po wysiłku .
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
jaccek
Go
|
Pici gluzkozy nie jest z powodu głodu. Nie bede z toba dluzej dyskutowal bo sama piszesz bez sensu i chyba jestes samotna kobieta ktora nie ma z kim pogadac.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Edyta
Go
|
Pici gluzkozy nie jest z powodu głodu.
Ty się nie nadajesz do uprawiania sportu wyczynowego,bo sam sobie szkodzisz ... jak mialem takie bóle miesni (uszkodzenia) ze nie moglem raka ruszczyc ...
Proponuję zmianę na szachy -to zwiekszy być może o ile nie jest za późno mozliwość logicznego myślenia Alternatywą może jeszcze być robienie swetrów/beretów na drutach (chociaż druty mogą okazać się niebezpieczne w niektórych rekach-to tylko w takich przypadkach za zgodą terapeuty) oraz robienie sizalowych obrazów ,czy obrazów ze skóry,ale w tym przypadku również za zgodą terapeuty ze względu na opary kleju Życzę trafnego wyboru
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
jaccek
Go
|
Napisz do bravo
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Edyta
Go
|
A po co mam pisać do bravo? Ja chcę Tobie jakoś pomóc Acha.Tak mi wpadło do głowy -zamiast glukozy ,to może kogiel mogiel Dla smaku można dodać kakao
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
jaccek
Go
|
Ale to ja przeciez Tobie pomagam... widze ze nie masz z kim pogadac.
Przytulic Cie?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Edyta
Go
|
Przytulic Cie?
A da sie tak przez net?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
kodar
Go
|
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Gavroche
|
E no wystarczy poczytać: "W czasie wysiłku za mobilizację glikogenu w mięśniach odpowiedzialne są trzy mechanizmy, a mianowicie jony wapnia, adrenalina oraz allosteryczna aktywacja fosforylazy b przez zwiększony poziom AMP oraz IMP. Ten ostatni mechanizm odgrywa pewną rolę jedynie w czasie intensywnych wysiłków, a więc we włóknach typu II, a zwłaszcza IIX. Sczególnie ważna rola przypada jonom wapnia. Uwalniane są one z siateczki sarkoplazmatycznej, wiążą się z troponiną C i aktywują mechanizm skurczu. Równocześnie zwiększają aktywność fosforylazy a i w rezultacie aktywują glikogenolizę w tej samej komórce. Pozwala to na ciągłe, precyzyjne dostosowywanie tempa glikogenolizy do aktywności skurczowej w kurczącym się pojedynczym miocycie. Adrenalina odgrywa mniejszą rolę w aktywacji glikogenolizy w czasie wysiłku. Wskazuje na to m.in. fakt, że glikogen mobilizowany jest tylko w kurczących się mięśniach, a jego poziom nie ulega większym zmianom w mięśniach, które pozostają w spoczynku w tym samym czasie, np. w mięśniach kończyn górnych w czasie pracy tylko kończynami dolnymi. Adrenalina wydzielana jest przez rdzeń nadnerczy do krwi i roznoszona równomiernie po całym ciele. Gdyby adrenalina była głównym aktywatorem glikogenolizy w mięśniach w czasie wysiłku, dochodziłoby do spadku poziomu glikogenu we wszystkich mięśniach, nie zaś tylko w mięśniach kurczących się. W pracujących mięśniach rośnie przepływ krwi. Otwierają się też zamknięte dotychczas kapilary. Zapewnia to dopływ większych ilości m.in.glukozy. Otwarcie nowych kapilar powoduje, że skraca się dystans pomiędzy kapilarą a miocytem. Skrócenie odcinka dyfuzji umożliwia z kolei utrzymanie wyższego gradientu stężeń w przestrzeni pomiędzy kapilarą a miocytem, co ułatwia wychwyt tego cukru. Stężenie insuliny we krwi zmniejsza się w czasie wysiłku. Wskazuje to, że stymulujący wpływ tego hormonu na wychwyt glukozy przez mięśnie ulega również zmniejszeniu". za "Fizjologiczne podstawy wysiłku fizycznego" - pod redakcją Górskiego. aby się okazało, że glukoza ...no i tak jak pisze "jaccek". A jeśli tak, to najlepiej jest uzupełnić glukozę, tak jak radzę... Logiczne? PS przytoczony fragment wskazuje dobitnie, że cukier nie jest źródłem energii dla pracujących mięśni, a jedynie neutralizatorem nadmiaru protonów z cyklu Krebsa. Ale to już zupełnie inna śpiewka... A to ciekawe! Nie wiedziałem o tym "jedna ruka nietleska", że glikogen jest mobilizowany tylko w kurczących się mięśniach... Inna sprawa, że trudno uzyskać taki stan ćwicząc z ciężarami
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
Strony: 1 [2]
|
|
|
|