Strony: [1] 2 3
|
|
|
Autor
|
Wtek: zemdlenie - krzywa cukrowa (Przeczytany 36889 razy)
|
zilony
Go
|
witam jakies dwie godziny temu w pracy zemdłalem. Najpierw zaczeło mi się bardzo kręcic w głowie, pozniej straciłem przytomnosc na pare sekund, zbladłem jak ściana, spociłem się cały w pare sekund i miałem zimne ręce i mrowienie w nich. Przechodnia była blisko więc odrazu EKG ( w normie ) glukoza ( 6.5 mola na cośtam - byłem na czczo lekarz mówił że to dużo) ciśnienie juz niepamiętam ale mówili że w normie Dodatkowo pól roku temu jak robilem sobie badania to miałem wysoki kwas moczowy 493 umol/l . Jutro mam ponowne badanie kwasu moczowego. Na ŻO jestem od roku. wzrost 183cm, waga 78-80. Białka jem 60-70 tłuszcz 180-250 węglowodany 60-70. Wszystko licze waże itp Tryb życia małoruchliwy. Codziennie praca 10h przed kompem. Raz na pare dni długie szybkie spacerki (2h) ) Jak narazie lekarz niewie o co chodzi Na jutro mam badanie krzywej cukrowej. Mam wypic 50g glukozy. Niewiem ile tam jest cukru bo na opakowaniu nic nie pisze. Czy te badanie moze wyjsc jakos inaczej ze względu na to ze "jade na tłuszczu" a nie na węglowodanach? No i o co chodzi z tym zemdleniem i wysokim cukrem? pozdrawiam zilony
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
zilony
Go
|
zapomniałem dopisac: wiek: 29 lat powód przejscia na ŻO: różne dolegliwosci przewodu pokarmowego, nadwaga (schudłem 12kg) czasami tak z raz na tydzien przeginam z węglowodanami (pare piwek na imprezie bądź niedoopanowania głód na czekolade )
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Halina Ch.
Go
|
Jak narazie lekarz niewie o co chodzi I jeszcze długo ten lekarz nie będzie wiedział o co chodzi. Mnie kiedyś też takie omdlenia się zdarzały. Wszystkie badania były OK, lekarz orzekł, że jestem nadwrażliwa, a w domu rodzeństwo twierdziło, że mam 'hrabiowską chorobę' mogę mdlać na zawołanie. Dopiero po latach okazało się, że to SM. Lepiej wymuś na lekarzach skierowanie na MRI.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
zilony
Go
|
właściwie to taka rzecz trafiła mi sie pierwszy raz w życiu Wiec czy jest sens isc na MRI ? Jak się upre to mam znajomosci i moge to załatwic. Jedyna rzecz jeszce jaka mi sie przytrafiła z tych dziwnch to jakies pare miesięcy temu miałem pierwszy w życiu i jedyny jak do tej pory "atak migreny". Dowiedziałem sie ze to "to" dopiero u lekarza . Poprostu nagle w pracy zaczela mnie bardzo boleć głowa niemogłem się wysłowic miałem mrowienie w rękach i widziałem na krawędziach wzroku takie jakies załamania światła (cięzko to opisac). Wszystko mineło po godzinie a ból głowy po paru dniach. Teraz po tym omdleniu to tylko słabo się czuje i troszeczke kłuje mnie serce... Pozatym wszystko wporządku No może oprócz brzydkiego zapachu z ust którego za cholere niemoge się pozbyc ( jak to mówi moja dziewczyna czasami jest "owocowy" a czasami "metaliczny", ale to juz inna para kaloszy
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
kodar
Go
|
właściwie to taka rzecz trafiła mi sie pierwszy raz w życiu Wiec czy jest sens isc na MRI ? Jak się upre to mam znajomosci i moge to załatwic. Jedyna rzecz jeszce jaka mi sie przytrafiła z tych dziwnch to jakies pare miesięcy temu miałem pierwszy w życiu i jedyny jak do tej pory "atak migreny". Dowiedziałem sie ze to "to" dopiero u lekarza . Poprostu nagle w pracy zaczela mnie bardzo boleć głowa niemogłem się wysłowic miałem mrowienie w rękach i widziałem na krawędziach wzroku takie jakies załamania światła (cięzko to opisac). Wszystko mineło po godzinie a ból głowy po paru dniach. Teraz po tym omdleniu to tylko słabo się czuje i troszeczke kłuje mnie serce... Pozatym wszystko wporządku No może oprócz brzydkiego zapachu z ust którego za cholere niemoge się pozbyc ( jak to mówi moja dziewczyna czasami jest "owocowy" a czasami "metaliczny", ale to juz inna para kaloszy tez,gdzies czytalam,ze stwardnienie rozsiane zaczyna sie od oczu,i od glowy.Lepiej przeprowadzic wiecej badan i byc pewnym,niz tylko podstawowe i wiedziec,ze nic sie nie wie.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
bea561
Go
|
Halo, dziewczyny, nie wpadajmy w panikę! I nie patrzmy na innych przez pryzmat naszych chorób! Zaś do Ciebie, ZILONY: 6,5 mmol/l to ok.117 mg% cukru we krwi jest OK u optymalnego, nawet na czczo. Skoro stosujesz ŻO to robienie krzywej cukrowej nie ma sensu, nic nie wniesie. Na żywieniu optymalnym nigdy nie dostarczysz jednorazowo 50 g węgli, a na czczo możesz mieć glikemię nawet 140mg%, co w świetle medycyny konwencjonalnej jest już patologią. EKG wyszło w porządku, ciśnienie też, więc na Twoim miejscu pomyślałabym raczej zażywać więcej ruchu, mniej pracy przy kompie ( może aktywny wypoczynek?), spożywać więcej plynów ( może ustapi nieprzyjemny zapach z ust).
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
zilony
Go
|
Halo, dziewczyny, nie wpadajmy w panikę! I nie patrzmy na innych przez pryzmat naszych chorób! Zaś do Ciebie, ZILONY: 6,5 mmol/l to ok.117 mg% cukru we krwi jest OK u optymalnego, nawet na czczo. Skoro stosujesz ŻO to robienie krzywej cukrowej nie ma sensu, nic nie wniesie. Na żywieniu optymalnym nigdy nie dostarczysz jednorazowo 50 g węgli, a na czczo możesz mieć glikemię nawet 140mg%, co w świetle medycyny konwencjonalnej jest już patologią. EKG wyszło w porządku, ciśnienie też, więc na Twoim miejscu pomyślałabym raczej zażywać więcej ruchu, mniej pracy przy kompie ( może aktywny wypoczynek?), spożywać więcej plynów ( może ustapi nieprzyjemny zapach z ust).
uffff no już się pomału przeraziłem. No ale skoro mam juz badania przypisane to je zrobie przynajmniej niemusze tym razem za nie płacic a co do krzywej cukrowej to lekarza poinformowałem jak się odżywiam reakcja całkiem przyjemna, pani doktor zapytała sie czy jem boczki i popijam śmietaną i pokręciła głową z usmiechem. A jeśli chodzi o brzydki zapach z ust to moja zmora! Dziennie pije ze dwie herbaty i około litra wody małonasyconej. Problemy z brzydkim zapachem z ust mam odkąd pamiętam. Jak przeszedłem na ŻO to tak z miesiąc miałem jeszcze gorszy zapach z ust, pozniej wrócił do standardowego brzydkiego zapach Staram się nawet niejesć mlecznych codziennie i dalej nic. Zastanawiam się nawet czy nie pójść na zabieg prostowania przegrody nosowej, bo śpie z otwartymi ustami i rano budzę się z całą zaschniętą buzią... Mycie zębów i gumy orbit pomagają na chwile. Ogólnie brzydki zapach bierze się z języka. Jak potre o niego palec to śmierdzi a jak potre o wewnętrzną część policzka to zadnego zapachu...
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
kodar
Go
|
Zastanawiam się nawet czy nie pójść na zabieg prostowania przegrody nosowej, bo śpie z otwartymi ustami i rano budzę się z całą zaschniętą buzią... Mycie zębów i gumy orbit pomagają na chwile. Ogólnie brzydki zapach bierze się z języka. Jak potre o niego palec to śmierdzi a jak potre o wewnętrzną część policzka to zadnego zapachu... Bylam na zabiegu oczyszczania sluzowki nosa i mieli mi robic tez skrzywiona przegrode,i wyciac migdaly.Na te dwa ostanie nie zgodzilam sie i mysle,ze dobrze,bo ten pierwszy nie polepszyl droznosci nosa.Przez ok.15 lat,az do momentu rozpoczecia Diety J.K. mialam zapchany nos wydzielina.Ona nadal jest,jednak mniej przeszkadza z tendencja do zmniejszania sie. :)Zapchany lub wolny nos,ta relacja zmienia sie w zaleznosci od czestotliwosci spozywania niektorych produktow. Ogladalam jakis program,gdzie lekarze chinscy diagnosowali na podstawie wygladu jezyka.Pewnie znajdziesz cos w necie na ten temat. Do czyszczenia zebow rowniez dobrze pomaga nic kosmetyczna.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Halina Ch.
Go
|
właściwie to taka rzecz trafiła mi sie pierwszy raz w życiu Wiec czy jest sens isc na MRI ? Jak się upre to mam znajomosci i moge to załatwic. Jedyna rzecz jeszce jaka mi sie przytrafiła z tych dziwnch to jakies pare miesięcy temu miałem pierwszy w życiu i jedyny jak do tej pory "atak migreny". Dowiedziałem sie ze to "to" dopiero u lekarza . Poprostu nagle w pracy zaczela mnie bardzo boleć głowa niemogłem się wysłowic miałem mrowienie w rękach i widziałem na krawędziach wzroku takie jakies załamania światła (cięzko to opisac). Wszystko mineło po godzinie a ból głowy po paru dniach. Wszysto zaczyna się kiedyś pierwszy raz i lepiej zapobiegać niżleczyć. Mrowieni i mroczki w oczch - to mija ale kiedyś wróci ze zdwojoną siłą.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
adam319
Go
|
Zilony, Napisz swój jadłospis (głównie co jesz, niekoniecznie ile co do grama ) z kolejnych trzech dni to może ktoś coś skojarzy. Pytanie dodatkowe: - kolor języka (może mini fotka – tego jeszcze nie było!) - alkohol? - papierosy? - leki (nawet, a zwłaszcza te bez recepty!) - podróże do krajów tropikalnych? Ja bym jednak drążył by to cuś zdiagnozować, są sytuacje gdzie nagłe omdlenie, czy nawet kilkusekundowy prawie niezauważalny „odlot” może się źle skończyć. Póki co wygląda to na cokolwiek, od pasożytów (powodujących niedobór węglowodanów i brzydki oddech) do przytykania tętniczki przez oberwaną blaszkę miażdżycową co daje krótkotrwałe silne skoki ciśnienia i mrowienie twarzy. Masz może automatyczny ciśnieniomierz (teraz na allegro to taniocha) by sobie zmierzyć ciśnienie tuż po „ataku”, ale gdy objawy zaczną już wyraźnie ustępować? Pozdrawiam serdecznie, Adam PS Ja śmiało pytam, ale jak podasz wszystkie te informacje to pewnie jeden z doświadczonych lekarzy na forum coś skojarzy
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
zilony
Go
|
a więc tak w załączniku zdjęcie mojego języka na prośbe adama śniadanie: - jajecznicza (jedno całe jajko, 3 żółtka) plus do wyboru boczek, słonina albo skwarki to zawsze jem z jakims warzywem ( pomidor, ogórek lub papryka ) - sałatka z pomidorów ogórków papryki plus do wyboru pasztet, boczek, 4 żółtka na twardo, makrela. Do takiej sałatki najczęściej dodaje majonez obiad: - ziemiaki (200g) bądź kasza gryczana (50g) i do tego jakies mięso ok 250g ( karkówka , zeberka, wołowina z pogarlem, boczek ) i ogórek kiszony bądź kiszona kapusta bądź jakies inne warzywko niskowęglowodanowe - raz bądź dwa razy na tydzień wątróbka (150g) z takim zestawem jak wyzej czasami miedzy sniadaniem i obiadem jak mam smaka to cos dojem np. orzeszki , czekolada, mascarfone z 1/3 banana (pycha!!!) wieczorem czasami jakis owoc małowęglowodanowy ( grejfrut, mango itp ) i do tego z litr wody małonasyconej alkohol raz na tydzien jak jest imprezka to kilka piwek albo wódka papierosów niepale leków żadnych niezażywam w krajach tropikalnych w zyciu niebyłem Jedyne co mnie dręczy to ten brzydki oddech, czasami kłucie w brzuchu, po posiłku czasami "rżnięcie" w brzuchu po nim parcie na stolec co czasami przechodzi a czasami kończy sie na wizycie w toalecie , czasami wiatry o dośc nieprzyjemnym zapachu. Odrazu po przejsciu na ŻO tego niebyło tylko po jakimś półroku zaczeły się pojawiac tego typu problemy. Ale jak napisałem tylko czasami. Podejżewam juz od dawna pasożyty , ale wiem ze trudno udowodnic ze to one Robiłem juz takie badania: H.pylori IgG 0.637 U/ml (według normy ujemny) IgE sp. Candida albicans M5 0,130 IU/ml (według normy ujemny) Do tego kilka wymazów z gardła bo chorowałem często na anginy (przed ŻO ) które niewykryły żadnych pasożytow Dzis kożystając z L4 zamierzam jeszcze zrobic test na Lamblie no i to by było na tyle na ile sobie wszystko teraz przypomniałem [załącznik usunięty przez administratora]
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
zilony
Go
|
wow ale duży ten język wyszedł hehe prosze wybaczyć ze się nieogoliłem
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
toan
Go
|
"zilony" Przepraszam - nie ma miejsca na serwerze, ale nie tylko na twój język! Jak kogoś zainteresuje - to prześlij mailem
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
bea561
Go
|
Wiesz co Zilony? Radzę Ci jak przyjacielowi - jadaj jak jadałeś do tej pory, nie szukaj u siebie chorób. Ciesz się życiem, dziewczyną, no może zacznij zażywać trochę ruchu i wszystko będzie OK.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Brzeti
Go
|
zilony, żywisz się niemal dokładnie tak jak ja się żywiłem - i masz te same objawy co ja miałem. Nie widziałem twojego języka ale pewnie masz biały nalot. Pewnego dnia się wkurzyłem na całe ŻO i najadłem się węglowodanów - i o dziwo nalot i smród zniknął . W tej chwili oscyluje wokół czegoś co uważałem za ŻO i korytka - smród i brak smrodu. Niestety, na korytku pojawiają się pewne inne nieprzyjemne objawy . Kiedyś toan napisał, że jest to brak energii, więc teraz się zastanawiam jak przejść na prawdziwe ŻO. bea561, z dziewczyną ciężko przy cuchnącym języku
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
zbynek
Go
|
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Pijo71
Go
|
Hej zilony. Wiem że wszyscy tu chcą Ci pomóc ale moja rada jest taka . Jedz do dobrego konsultanta , lekarza optymalnego i niech on Ci skoryguje tą dietę . Powie Ci jakie badania , gdzie i na co powinieneś zrobić . Piwo !!!!!! czekolada !!!!!!!!!!!, ło matko !!!!!!!!wódka !!!!!!!!! żartowałem a tak na marginesie czym popijasz gorzałkę ? bo ja gorzałką . Też mam problem z popijaniem od czasu do czasu i jadę do lekarza opty żeby dowiedzieć sie jak on to widzi . Dam znać jak wrócę w następnym tygodniu . No to zdrówka ha ha
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Edyta
Go
|
... a tak na marginesie czym popijasz gorzałkę ? bo ja gorzałką . Też mam problem z popijaniem od czasu do czasu i jadę do lekarza opty żeby dowiedzieć sie jak on to widzi .
To znaczy,chesz się dowiedzieć czy normalne,czy nienormalne jest popijanie gorzałki gorzałką? PS.Kurcze spodobało mi się to: "czy to jest normalne,czy nienormalne"
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
kodar
Go
|
Hej zilony. Wiem że wszyscy tu chcą Ci pomóc ale moja rada jest taka . Jedz do dobrego konsultanta , lekarza optymalnego i niech on Ci skoryguje tą dietę . Powie Ci jakie badania , gdzie i na co powinieneś zrobić . Piwo !!!!!! czekolada !!!!!!!!!!!, ło matko !!!!!!!!wódka !!!!!!!!! żartowałem a tak na marginesie czym popijasz gorzałkę ? bo ja gorzałką . Też mam problem z popijaniem od czasu do czasu i jadę do lekarza opty żeby dowiedzieć sie jak on to widzi . Dam znać jak wrócę w następnym tygodniu . No to zdrówka ha ha
Tak ja tez twoje zdanie popieram,wszystkie dolegliwosci zmieniamy radykalna zmiana naszego odzywiania,a oto prop.lekarza optymalnego: "Nieprzyjemny zapach z ust może ustąpić po 2 tyg od rotacji produktów mlecznych. Jeżeli jesteście na diecie bez zbóż rotujcie mleczne co 3-7 dni. Jeżeli na diecie ze zbożami (chleb, bułki) jedajcie mleczne co 7 dni. Ten sposób postępowania zmniejsza ilość Helicobacter Pylori w żołądku, ogranicza też ilość bakterii w j. ustnej. Zasada działaniw w/w postępowania jest logiczna dla Tych, którzy wiedzą coś o biochemii i dietach. Ewa Bednarczyk-Witoszek"
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
zilony
Go
|
Hej zilony. Wiem że wszyscy tu chcą Ci pomóc ale moja rada jest taka . Jedz do dobrego konsultanta , lekarza optymalnego i niech on Ci skoryguje tą dietę . Powie Ci jakie badania , gdzie i na co powinieneś zrobić . Piwo !!!!!! czekolada !!!!!!!!!!!, ło matko !!!!!!!!wódka !!!!!!!!! żartowałem a tak na marginesie czym popijasz gorzałkę ? bo ja gorzałką . Też mam problem z popijaniem od czasu do czasu i jadę do lekarza opty żeby dowiedzieć sie jak on to widzi . Dam znać jak wrócę w następnym tygodniu . No to zdrówka ha ha
No nieprzesadzajmy z tym pijaństwem u mnie Jak napisałem wyżej zdarza się to czasami jak jest imprezka w koncu w młodym wieku jestem A jeśli chodzi o popijanie to rozcienczam sok jabłkowy albo sok domowej roboty wodą. I jak wiem ze zdarzy sie dzien w ktorym wychodze na piwko ze znajomymi to ograniczam wtedy węglowodany w jedzeniu ten wątek znam bardzo dobrze dentysta niema żadnych zastrzeżeń, laryngolog również, własciwie wyeliminowałem wszystko oprócz żałądka. zilony, żywisz się niemal dokładnie tak jak ja się żywiłem - i masz te same objawy co ja miałem. Nie widziałem twojego języka ale pewnie masz biały nalot. Pewnego dnia się wkurzyłem na całe ŻO i najadłem się węglowodanów - i o dziwo nalot i smród zniknął . W tej chwili oscyluje wokół czegoś co uważałem za ŻO i korytka - smród i brak smrodu. Niestety, na korytku pojawiają się pewne inne nieprzyjemne objawy . Kiedyś toan napisał, że jest to brak energii, więc teraz się zastanawiam jak przejść na prawdziwe ŻO. Mam biały nalot na języku, myśle ze to od jakiś pasożytów. Więc niewidze potrzeby zrezygnowania z ŻO i przejscia na korytko i powrotu do starych dolegliwośći Tak ja tez twoje zdanie popieram,wszystkie dolegliwosci zmieniamy radykalna zmiana naszego odzywiania,a oto prop.lekarza optymalnego: "Nieprzyjemny zapach z ust może ustąpić po 2 tyg od rotacji produktów mlecznych. Jeżeli jesteście na diecie bez zbóż rotujcie mleczne co 3-7 dni. Jeżeli na diecie ze zbożami (chleb, bułki) jedajcie mleczne co 7 dni. Ten sposób postępowania zmniejsza ilość Helicobacter Pylori w żołądku, ogranicza też ilość bakterii w j. ustnej. Zasada działaniw w/w postępowania jest logiczna dla Tych, którzy wiedzą coś o biochemii i dietach. Ewa Bednarczyk-Witoszek"Jak widać po moim jadłospisie nieprzesadzam z mlecznymi. Próbowałem rotować mleczne bez żadnych pozytywnych rezultatów. Pewnie dlatego ze to nie Helicobacter Pylori .
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
Strony: [1] 2 3
|
|
|
|